Skocz do zawartości

katlia

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    6 168
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    183

Zawartość dodana przez katlia

  1. No i bardzo dobrze. Zdrowiej, przyjemniej i znacznie lepiej dla srodowiska. Andyopole to starszy pan: on nie wie jak mlodzi zyja
  2. Zgadzam sie. Akurat OP przyjechalby z zona i coreczka, ale to jeszcze wieksza odpowiedzialnosc: utrzymac rodzine po emigracji!
  3. Gratuluje! Wieczorem wypij puszke Bud Light i zjedz sobie apple pie.
  4. katlia

    Życie w USA

    @HarlyByl tu na forum Polak mechanik ktory szybko sie odnalazl, ostatni razem jak pisal byl nawet bardzo zadowolony z pracy i zarobkow. Kilka razy zmienial miejsce pracy, za kazdym razem na lepsze warunki i wyzsza pensje. Mieszka gdzies w Kaliforni poludniowej. @andyopole, pamietasz go?
  5. katlia

    Życie w USA

    Ceny benzyny sa nizsze (sporo) niz dwa lata temu. Wszystko inne nadal wysokie. Nikt nie oczekuje ze dramatycznie spadna.
  6. Mam bratanice ktora wlasnie tak zrobila. Community College - UC Santa Barbara - medical school- specjalizacja. Jest teraz anestezjologiem, i dodatkowo mloda profesorka na USC Medical School. Poczatek nauki w CC wcale nie wstrzymalo jej od robienia imponujacej kariery.
  7. Dobre pytanie - bo faktycznie to jest przynajmniej kuriozalne stwierdzenie.
  8. Wszystkie Republikanskie, lol
  9. Gratuluje rocznicy... 9 lat to kupa czasu i... chyba oznacza ze jestescie tu na dobre?
  10. Jaki dobry z ciebie kalifornijczyk Trzymam kciuki za was, i za kalifornie. Bo jak wiesz raczej lubie ten stan.
  11. Wlasnie czytam o tym... yikes. Ale chyba nie powinno byc niebezpiecznie gdzie wy mieszkacie? W kazdym razie pomysl co powinnas ze soba zabrac w razie ewakuacji... (mysle tu o mozliwych landslides bo mieszasz blisko wzgorz?) Kolezanka w Colorado musiala ewakuowac z powodow wildfires i potem mowila ze glupie rzeczy zabrala - szczotki do zebow i wygodne leggings - a najwazniejsze (dokumenty, paszporty itp)wszystko zostalo w domu. Ktory, as it turned out, nie spalil sie Trzymamy kciuki ze bedzie OK. Dodam siostra i jej partner dzisiaj pomagali ustawiac bariery sandbags w Long Beach.
  12. California jest droga wiec jezeli nie masz od razu dobrej pracy to ten (fakt sliczny i ciekawy stan) moze zawiedzic. No i nie wszyscy lubia zycie oparte na dlugich dojazdach po zapchanych autostradach, bo tak wyglada codziennosc dla milionow californijczykow. Te pozostale zachodnio poludniowe stany ktore wymieniles sa popularne wsrod tych ktorzy lubia atmosfere i realia zycia na pustyni. W Utah na dodatek masz sporo Mormonow. Czesci Nevada i Utah maja zimy, wiec nie sa do konca "cieple" caly rok. We wszystkich tych stanach trzeba liczyc na gorace lato - codziennie temperatura 35-40+ wiec od maja do konca wrzesnia zyjesz wlasciwie w domu z klima, w biurze z klima, i w samochodzie z klima. Nawet w weekendy jakiekolwiek zwiedzanie robi sie wczesnie rano, bo po 10ej jest za goraco. Na twoim miejscu celowalabym bardziej na rejony gdzie jest dla ciebie praca, a mniej gdzie moze byc fajnie z tego co wyczytales w necie. Nie wiem w jakiej branzy pracujesz, ale zacznij od tego. Wyszukuj srednie pensje, i koszty zycia, biorac pod uwage koszt wynajmu, podatki, koszt ubezpieczenia medycznego, benzyny, jedzenia, itp. Pamietaj, ze w tych stanach pierwsza rzecz to kupienie samochodu bo na zachodzie praktycznie nie ma komunikacji miejskiej w stylu europejskim. Jezeli po roku, dwa, sie nie podoba ci sie gdzie wyladowales po przyjezdzie do US, to mozesz pomysliec o zmianie lokum. Wtedy bedziesz juz miec jakies profesjonalne doswiadczenie, historie kredytowa, itp. Czasami trzeba wyprobowac kilku miejsc zanim sie znajdzie wlasnie "to."
  13. I get it, i masz racje: to jest czarna magia i jestem przekonana, ze NIKT tego nie rozumie.
  14. Z tymi parametrami da sie dobrze zaczac jezeli masz odpowiednia wize i sporo pieniedzy ze soba. Nowy start jest drogi: samochod, ubezpieczenia, mieszkanie, wyposazenie, itp.
  15. Co do rady przyjazdu do US - fakt, na wakacjach inaczej sie patrzy na zycie. Yosemite ci sie moze podobac, ale czesci San Francisco czy Los Angeles troche mniej kiedy zobaczysz ze sa okolice gdzie mieszka na ulicach setki bezdomnych ludzi i nacpanych narkomanow. Teksas moze sie tez mniej podobac kiedy zobaczysz trucki z nalepkami US out of NATO, albo ogromnie grubych ludzi ktorzy przynosza ze soba AK15 na zakupy w Walmarcie. Wtedy moze zrozumiesz, ze jest tu duzo biedy, spora przestepczosc i powazne problemy spoleczne.
  16. Jezeli masz dobry zawod to "zycie na bezpiecznym osiedlu, nie od paychecku do paychecku" jest osiagalne po pewnym okresie. (Poczatki beda trudne i drogie.) Z tym zwiedzaniem moze byc gorzej bo jak pewnie wiesz z urlopem jest tu gorzej niz w Europie, i przewaznie trudno sie wyrwac z pracy na dluzej niz 2 tygodnie. Co do Mustanga, mialam, z 68go roku. Gas guzzler
  17. No ale chyba sa kraje gdzie jest i nacjonalizowana sluzba zdrowia i na dodatek system prywatny. To znaczy, wybor nie musi byc ALBO super kapitalistyczne USA ALBO DPRK/Cuba, prawda? Mam sporo znajomych Amerykanow ktorzy mieszkaja w UE i, poniewaz nie sa obywatelami, uzywaja prywatnej opieki -- i placa znacznie mniej niz w US.
  18. Duzo zalezy co masz na mysli piszac "wiele osiagnac." Czy znaczy tylko $$$? Czy tez jakosc zycia - life/work balance - i lubienie wlasnej pracy? Tak ogolnie, tez zalezy od branzy. Od tego czy twoje osiagniecia sa doceniane przez pracodawce, na jakim poziomie pracujesz itp. Znam sporo Polakow - tez tu, na tym forum - ktorzy calkiem dobrze sie tu odnalezli. Pracuja ciezko, ale tez maja i satysfakcje i godne pensje. Przewaznie to sa ludzie ktorzy przyjechali tu z dobrym wyksztalceniem wyzszym z Polski i z przynajmniej odrobina doswiadczenia.
  19. Kiedys takie uklady byly korzystne dla pracownikow. Moi tesciowie nie placili SS, dostali wszystko w ramach pension. On byl instruktorem na community college, ona kindergarten teacher. Ich emerytura byla naprawde dosyc dobra. Moj amerykanski ojczym lubil bawic sie w robienie taxes. Byl dobry w tym. Kiedys powiedzial, ze jak zobaczyl ile nauczyciele dostaja na emeryture, to nie dziwil sie dlaczego zostaja w szkolnictwie mimo tego ze moga zarobic wiecej po odejsciu. To bylo dobre 20 lat temu, nie wiem jak jest teraz.
  20. W korpo gdzie ja ostatnio pracowalam, czy to byl layoff czy firing, ktos przychodzil do ciebie do biura/kubika i prosili do HR. Tam dawali powod na zwolnienie i czek na nastepne 2 tygodnie, potem cie wyprowadzali. Trzeba przyjechac nastepnego dnia zabrac swoje osobiste rzeczy ktore po zwolnieniu HR zbiera i wsadza do pudla.
  21. To jest mit ze w US nie ma kolejek w sluzbie zdrowia.
  22. Syn, poniewaz studiuje i zarabia grosze, ma medicaid. Jest bardzo zadowolony. Niedawno kupil okulary - jego pierwsze. Caly koszt: $110. Badanie, testy, itp, i wiekszosc kosztow oprawki bylo pokryte przez medicaid. Ja przeszlam na medicare w tym roku, nie mam jeszcze opinii, ale maz mial serio wypadek w zeszlym roku, 5 dni w szpitalu, operacja, potem miesiace rehab - i kosztowalo nas to w sumie kilkaset dolarow. Medicare nie jest super tania, ale w dostepnych cenach. Infrastruktura jest juz na miejscu. Tylko chciwosc i propaganda ogranicza ten system.
  23. No dobrze ale dostep do tej opieki jest tak marny, ze jezeli chodzi o zdrowie spoleczenstwa to USA serio kuleje za Europa. A smiertelnosc matek w US jest najwyzsza w 'pierwszym' swiecie.
  24. Waznie tez wiedziec ze ten deductible moze byc wysoki. Kolezanka w ubezpieczeniu przez pracodawce ma deductible $5000 na rodzine. I to co roku.
  25. Mniej wiecej jak ja. Moge upiec, mam nawet zakwas, ale latwiej kupic, na szczescie mieszkam w okolicy gdzie dobrego chleba nie brakuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...