-
Liczba zawartości
9 332 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
172
Zawartość dodana przez kzielu
-
Musze powiedziec ze o ile te cale zamieszanie zwiazane z zacmieniem to bylo troche zawracanie glowy i bardziej problem (bo ludzie sie zjezdzali do OH) to te krotkie pelne zacmienie to widok i wrazenie jakich malo na swiecie. Pogoda dopisala i na te kilkadziesiat sekund mozna bylo zdjac okulary i spojrzec golym okiem.
-
Spoko, my tutaj to weterani zacmien - poprzednie (czesciowe) bylo w 2017ym. Poza Tym byly prezydent spojrzal wprost i nic mu sie nie stalo (?) wiec ewidentnie mozna (zarcik taki).
-
U nas dzisiaj zacmienie slonca - ledwo ale 100% w moim miejscu zamieszkania wiec sie nie ruszam (i tak bym pewnie nie ruszyl) bo pol stanow sie zjechalo. Szkoly zamkniete, pogoda poki co wyglada spoko. Scena jak z Faraona zdaje sie (prawda ? - bo jakies 100 lat temu czytalem).
-
Slaba historia generalnie - bo polskie prawko jest niezwykle przydatne jak sie wypozycza w PL samochod - kiedys brali amerykanskie bez problemu, od kilku lat albo polskie albo te smieszne miedzynarodowe. Inaczej nie dadza.
-
Jasne - tyle ze moja zona po polsku zna dzien dobry, dziekuje i dupa. Wiec jak w domu sie po polsku nie mowi to wymaga to praktycznie lekcji - co do ktorych ani nie mam wielkich kompetencji. Kiedys tam probowalem cos walczyc, przywozilem ksiazki z PL itd... Corka ostatnio dzialala z Duolingo, ale zlosc sowy na nia nie podzialala i stracila ~50 dniowy streak...
-
W PL juz dawno by bylego prezydenta do paki wsadzili za to handlowanie biblia (swoja droga to ciekawe zjawisko socjologiczne ze ktos to kupi).
-
To sie juz przejadlo - teraz jest Crossroads, wesola muzyka, koncert na calego. To jest przyszlosc biznesu zwanego kosciolem Tradycyjny kosciol gdzie sie straszy ludzi jakims pieklem a jego kierownik nie potrafi przyznac ze ruscy zaatakowali sasiada przyszlosci wielkiej nie ma.
-
Prawo pracy w US praktycznie nie istnieje (co chyba w tym watku kilka osob juz dosc dobrze wyjasnilo) - jakiekolwiek proby jego normalizacji sa natychmiast nazywane "socjalizmem" bo uszczupla profity korporacji. Tutaj wszystko gralo i american dream istnial kilkanadziesiat - kilkanascie lat temu, w tej chwili jest praktycznie nierealny. Miliony amerykanow zyja bo nie maja innego wyjscia (do Europy nie moga sobie przeciez swobodnie wyemigrowac) a przy okazji sa regularnie karmieni propaganda w postaci "best country in the world", opowiastkami jak to kanadyjski healthcare to utopia i pewna smierc a w europie syf i malaria. Do poprzednich komentarzy o emeryturze - social security z zalozenia ma nie byc jedynym zrodlem dochodu w momencie przejscia na emeryture (minimum trzeba przepracowac 40 kwartalow - ~10 lat ale czym dluzej i czym pozniej zaczniesz z niej korzystac tym wiecej dostanie) a dodatkowo jedna z partii (na ktora z niewiadomego zupelnie powodu ludzie caly czas glosuja - chyba lubia jak sie ich okrada z pieniedzy) regularnie probuje social security zlikwidowac. Wiec jak chcesz w miare zyc na emeryturze - musisz odkladac samemu (sa rozne mechanizmy posiadajace benefity jezeli chodzi o opodatkowanie) - i istotne jest to ze w wieku 33 lat zaczynasz pozniej niz ktokolwiek inny. Ja mialem ten sam problem wiec na 401k odkladam tyle ile moge bo juz w moim wieku to blizej niz dalej ;-)
-
Ja moje pierwsze rozliczenie z IRS zrobilem uzywajac Turbotax - mialem 11 miesiecy dochodow w PL. Zrobic sie da, nie bylo to intuicyjne (moze od tego czasu poprawili to).
-
Ja bym tylko dodal ze przez 3-4 tygodnie to moim zdaniem nie ma szans zeby byc w stanie ocenic i podjac decyzje o mieszkaniu lub nie- jezeli w tym momencie nie jest to oczywiste.
-
Studencka jest od studiowania - bedziesz musiala sie zapisac do jakiejs szkoly i do niej chodzic (bo inaczej cofna Ci SEVIS zdaje sie) - a z dosc oczywistym immigrant intent jest duza szansa ze jej nie dostaniesz.
-
Spojrz na seatguru.com odnosnie wyboru miejsca. W LOTowskim 787-9 miejsca w economy przy awaryjnych sa przy kiblach wiec Ci ludzie depcza po stopach albo wlaza w "Twoja" przestrzen. LOTem nie latam z zasady, ale roznica pomiedzy Economy i Premium Economy troche sie zatarla w ostatnim czasie - jest troche wiekszy seat pitch i wiekszy recline (zakladajac ze ktos za Toba focha nie strzeli - bo recline z niewiadomego mi powodu zrobil sie ostatnio kwestia kontrowersyjna) ale serwis podobny. Szerokosc siedzenia w zdecydowanej wiekszosci linii jest dokladnie taka sama.
-
A dlaczego zakladasz ze mozesz ? Juz Roelka pisala wyzej - jakby to latwe, to bylyby tu miliardy ludzi. Probowales sie zastanowic jak wyglada imigracja do Polski dla amerykanow ? Innych krajow europejskich ? Kazdy cywilizowany kraj (pominmy dyskusje czy US jest akurat cywilizowany) nie pozwala na swobodna imigracje przez "wystapienie o wize" - takie sa realia.
-
Tylko podejdz do tego jako inwestycja wlasnego czasu i pieniedzy w nauczenie sie jezyka za poziomie pozwalajacym go sensownie uzyc a nie sytuacji (dla wiekszosci dosc malo prawdopobnej) gdzie akurat jezyk znales i to na poziomie ktory dla wiekszosci osob mieszkajacych za granica jest nie do osiagniecia. Byloby mi milo jakby corka mogla sobie w PL pogadac (kiedys zartowalem ze na studia ja wysle zamiast placic tutaj gory pieniedzy) ale realistycznie wiekszy ma sens uczenie sie bardziej popularnych jezykow. Tak przy okazji poziom znajomosci angielskiego w PL (co prawda probka z Warszawy i Krakowak, wiec nieprezentatywna) jest kosmicznie wysoki w porownaniu do 20 lat temu. Zblizamy sie (moim zdaniem) do krajow takich jak Niemcy, Austria czy nawet Holandia (gdzie tam jest to prawie jezyk urzedowy w praktyce). Bez problemu mozna sie dogadac wszedzie i to na glebszym poziome niz please and thank you. Bardzo bardzo dobry rozwoj przez ostatnie 20-30 lat (biorac pod uwage ze w podstawowce mialem do wyboru ruski albo ruski)
-
Tak dokladnie zrobilismy. Mieszkalismy w Marriottcie wiec 3 minuty do peronu. A co do Polskiego jezyka - juz kiedys chyba tu byla dyskuja. Jest dosc bezuzyteczny jako jezyk. Pomijajac jakis patriotyczny bs, to lepiej sie uczyc hiszpanskiego (szczegolnie jak sie mieszka w US), francuskiego, niemieckiego czy nawet ruskiego z punktu widzenia przydatnosci. Polski jest tak samo czesto uzywany jak shona (mam znajoma z Zimbabwe)
-
To pewnie za pare dni (albo tygodni) jakies glebsze reflekcje bedzie miala - ale ogolnie chyba dobre. Pociagiem do KRK pojechalismy - Pendolino znacznie wygodniejsze niz Delta Comfort+ , program nie byl jakis specjalnie oblozony muzeami bo mnie w wieku 11 lat to jakies tam obrazy Canaletta to niespecjalnie interesowaly. ZTMem jezdzilismy sporo, Kopernik (Centrum Nauki w WAW) to moim zdaniem klasa swiatowa jezeli chodzi o takie atrakcje. Hot dog z Zabki tez smakowal wiec wszystko zagralo - loty bez jakis wiekszych opoznien pomimo transferu przez CDG - samemu to jezeli chodzi o problemy z lotami niewiele mnie rusza, ale z rodzina to troche inna historia.
-
Jakies tam identifikatory mieli... Generalnie konwersacja przebiegla mniej wiecej tak : "mowia Panstwo po polsku ?" a jak jak ten idiota "Nie" Kasy nie dalem, nie zebym zalowal ukraincom na karetki ale tak jak Joanna pisze, na ulicy nie daje. A ich sie tam sporo kreci - ewidentnie zorganizowana grupa, kazdy ma terminal do kart na wypadek braku gotowki.
-
Z innej beczki - pytanie do mieszkajacych w PL (bo wlasnie wrocilem ze spring break w PL) - czy mlodzi ludzie krecacy sie po warszawskiej, krakowskiej (i pewnie innych tez) starowkach i zbierajacy na "karetki dla ukrainy" (posiadaja tez terminale do kart) to jakis powszechny scam czy faktycznie zbieraja na pomoc ukraincom ? Bo to wyglada jakby jakis lokalny El Chapo ich wyslal zeby naciagali turystow...
-
A ta jego polityka to konkretnie co ? Bo jakoś chyba trudno się dowiedzieć jaki konkretnie program ma więc jak ktoś mówi że podoba mu się jego polityka (co w 99% przypadków sprowadza się do tego że komuś się podoba "owning the libs" które nic znaczy i zwykle powoduje szkody dla wszystkich, jego elektoratu również) to nie bardzo potrafi wyjasnic co konkretnie mu się podoba. Tylko please nie pisz że "rozwiązanie programu imigracji" bo przez poprzednie 4 lata (ani ostatnie 50) nikt niczego w tej kwestii nie rozwiązał, a COVID spowodował że "nobody wants to work" a big republican voter brains nie mogli zauważyć związku z mniejszą ilościa nielegali (z powodu covida) i braku taniej siły roboczej...
-
Ślub w Polsce czy w USA. I czy starać się o wizę K1
kzielu odpowiedział GosiaPi na temat - Wiza narzeczeńska K-1
Dobra wiadomosc - pracuja nad Wasza petycja. Zla - nie zawierala jednego z najbardziej podstawowych dokumentow w przypadku K-1. RFE to raczej nie powod do radosci bo co najmniej powoduje dodatkowe opoznienie. -
Przetestuje - w sumie AI ma sie uczyc wiec tak nazwajem beda sie uczyc oszukiwac az postanie Skynet....
-
Do essays to jest nasz lord & savior - Chat GPT.
-
Ja spedzilem kilka dni w Minot, ND - wiec trudno mi wypowiedziec sie o zyciu, Ale diura straszna, poza miastem (ktore tez jest raczej meh) dookola glownie pola. Jak mieszkasz w twin cities to raczej podobnie cywilizowanego miejsca bym sie nie spodziewal.
-
Tam troche wysokosc przeszkadza szczegolnie jak sie na chwile przyjedzie. Polezlismy w kierunku South Fork z Jenny Lake i troche corka (10 lat wtedy) zaczela problemy z oddychaniem zglaszac jak bylismy wyzej. Btw - niedzwiedz byl rzut beretem od Colter Bay Visitor Centre. Moze 10 minut piechota... (pozniej jeszcze black bear w Death Canyon ale juz jakiejs wielkiej paniki nie bylo), Chetnie bym pojechal znowu, za to na spring break jade do - Warszawy.... (corka pierwszy raz w PL)