mcpear
Użytkownik-
Liczba zawartości
3 052 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
188
Zawartość dodana przez mcpear
-
Po trzech tygodniach dostałem list, że brakuje im aktu urodzenia i tłumaczenia. Ale napisali cały paragraf o tym, że nie może to być fotokopia. Poza tym napisali, że muszę im dosłać też zieloną kartę. Lekko się spociłem bo karta była wysłana w pierwszej paczce. Napisałem im list, że oryginał aktu urodzenia to ten dokument z biało-czerwonym paskiem a fotokopia jest tylko dla nich i że w oryginalnym pakiecie wysłałem oba: oryginał i fotokopię. Napisałem też w liście że zielona karta była przyklejona w zółtej kopercie do drugiej strony wniosku DS-11. Po kolejnych 3 tygodniach paszport przyszedł do domu Odesłali mi z powrotem też wszelkie akty i dokumenty.. Czyli generalnie urzędnik, który pierwszy przeglądał zobaczywszy kopię aktu urodzenia od razu odrzucił wniosek nie szukając dalej. Myślę, że warto z całym takim pakietem wysłać kartkę typu "spis treści" z listą dokumentów, które wysyłasz. Z tego co piszesz to Twoj brat może być problemy. Bo aby córka była znaturalizowana na podstawie Child Citizenship Act of 2000 musi przed osiągnięciem 18 lat jednocześnie: - mieć rodzica z obywatelstwem - być na terenie USA jako LPR - przebywać pod opieką rodzica, który jest obywatelem Jak rozumiem sprawę Twego brata to w dniu w którym dostał naturalizację to jego córka nie była na terenie USA. Jak wróci to zostanie wpuszczona jako LPR i będzie pod opieką Twego brata ale nie będzie już poniżej 18tki. Jestem ciekaw jak to będzie rozpatrzone. No chyba że ona do tej Polski na wycieczkę pojechała już po fakcie uzyskania naturalizacji przez Twojego brata, wówczas nie widzę powodu do odmowy paszportu
-
DV 2025 - wątek dla osób które wygrały GC i mają pytania
mcpear odpowiedział Xarthisius na temat - Zielona karta (loteria wizowa)
Skoro Ciebie to tak trapi to weź zrób nowe zdjęcie komórką na tle jasnej ściany. Obrób je przy pomocy narzędzia publicznego z departamentu stanu dotyczącego zdjęć paszportowych - zajmie ci to około 2 minuty - dużo krócej niż szperanie po internecie czy zastanawianie się jak zdjęcia są weryfikowane. -
DV 2025 - wątek dla osób które wygrały GC i mają pytania
mcpear odpowiedział Xarthisius na temat - Zielona karta (loteria wizowa)
Nie ma chyba publicznie potwierdzonego mechanizmu weryfikacji tego wymogu -
Jeśli chodzi o RFK to trudno chyba wyrokować Sondaże ogólnokrajowe nic nie mówią a zaciemniają (tak uważam) Trzeba patrzeć na sondaże w poszczególnych stanach: - Arizona: DT 44.8 / KH 44.4 / RFK 4.6 - Nevada: brak jeszcze uśrednionych sondaży uwzględniających trzech kandydatów - Pensylwania DT 44.4 / KH 45.5 / RFK 3.8 - Michigan: DT 42.8 / KH 44.8 / RFK 5.5 - Wisconsin: DT 44.4 / KH 46.2 / RFK 4.0 - Georgia DT 45.7 / KH 45.4 / RFK 3.2 Reszta kraju nie ma znaczenia. I to tak na serio komu zabierze RFK w tych stanach może zadecydować o wyniku wyborów w USA. Komu tak na serio zabierze w Teksasie, Kalifornii i Nowym Jorku nie ma absolutnego znaczenia - czyli więc czy w skali kraju zabrał więcej niebieskim czy czerwonym nic nie znaczy. A w stanach powyższych wcale wg mnie nie jest takie oczywiste, że zabiera republikanom. Jakby wierzyć sondażom to dzisiaj się by to skończyło KH 270 / DT 268. Ale po brexicie i po 2016 mam bardzo ograniczone zaufanie, chociaż wybory 2020 były praktycznie trafione w punkt (pomyłka tylko w NC), wybory w UK 2024 celne (chociaż to nie było trudne), wybory w Polsce 2023 (sondaże idealnie przewidziały scenariusz), wybory prezydenckie w Polsce 2020 (też trafione).
-
Amerykanie są dość uczuleni na to. Były przypadki dziadków, którzy podróżując do własnych dzieci aby pomóc przy wnukach nie zostali wpuszczani bo jak zdradzili plany, że będą pomagać przy wnukach to zapalały się urzędnikom lampki: "zabiorą pracę potencjalnym nianiom". W twoim przypadku będziesz wykonywał pracę, którą potencjalnie wykonywałby lokalny ogrodnik i który zarobiłby pieniądze i odprowadziłby podatek
-
Aby polecieć bezwizowo musisz dostać autoryzację ESTA. W formularzu o tę autoryzację musisz odpowiedzieć na pytanie: "Have you ever stayed in the United States longer than the admission period granted to you by the U.S. government?". W Twoim przypadku odpowiesz pozytywnie. Co praktycznie przekreśla szansę na uzyskanie ESTA. Czyli musisz się wybrać do ambasady po wizę turystyczną. Koszt takiej wizyty to 185USD. Konsul oceni twoje związki z Polską, zapyta Ciebie co robiłeś przez te 5 lat w USA i podejmie decyzję o przyznaniu lub nieprzyznaniu wizy. Szanse masz dużo mniejsze niż statystycznie każdy inny ubiegający się, ale są przypadki że taka wiza jest udzialana. jeśli dostaniesz wizę to możesz lecieć
-
Jako kto? Masz wizę? Wylosowałeś zieloną kartę? Autoryzacji ESTA raczej nie dostaniesz
-
Przewożenie już używanego iPhona do Polski ze Stanów
mcpear odpowiedział Czarnamamba na temat - Zakupy w USA
Też mnie to ciekawi. IPhone 14+ kupowane w USA nie mają klapki do wkładania SIM czyli łatwo rozpoznać egzemplarz kupiony w USA od takiego kupionego w Europie. Wystarczy że zapytał czy zostały opłacone w przeszłości opłaty celne i zapewne uzyskał odmowną odpowiedź. Nie wiem czy używana elektornika jest przy imporcie zwolniona z VAT, wydaje mi się że nie. Ale chyba pierwszy raz słyszę na różnych forach o takim przypadku -
Jak chcesz uniknąć niespodzianek przy przewalutowaniu to załóż konto dolarowe w Polsce i przelej pieniądze tam. Po czym przewalutuj samemu czy to w bankach czy kantorach internetowych gdzie będziesz miał pełną kontrolę nad kursem przewaalutowania. Przy 100k wiele banków oferowało 10 lat temu jak mieszkałem w Polsce kursy walut indywidualnie negocjowane - to było najatrakcyjniejsze (ja z tego korzystałem w PKOBP - ale widziałem takie oferty wtedy w innych bankach). Nie rozwiązuje to rozumiem problemu samego przelewu ale pozwala ci lepiej zapanować nad kosztami przewalutowania
-
Generalnie do takich przelewów służy wire transfer. Jeśli miejsce gdzie trzymasz pieniądze ma takie limity jak piszesz to nie do końca wiem co ci można poradzić - źle wybrałeś miejsce przechowywania pieniędzy. W normalnym banku zlecasz "wire transfer" - przelew idzie przez SWIFT do Polskiego banku i tak w sumie to idzie najbezpieczniej. Aczkolwiek wiele banków wymaga fizycznej obecności w okienku do takiego zlecenia tak czy siak - bankowość internetowa chyba nie pozwala na przelewy internetowe za granicę na takie sumy ale to może tylko moja percepcja. Jak dobrze liczę to 35USD z 4000 to jest coś poniżej 1%. Czyli nawet jak podzielisz to na 25 przelewów wire transfer to zapłacisz jakiś 1 tys dolarów - pewnie taniej niż wycieczka do USA aby zrobić to inaczej. Nie mówię że jest to najtaniej ale może okazać się jedyną opcją jeśli ciebie nie ma na terenie USA.
-
Jednym z moich "bucket list items" było pojechać na jakiś mecz piłkarski podczas Mundialu i uczestniczyć jako kibic w Olimpiadzie. Od jakiegoś czasu się jaram tym, że praktycznie nie wyjeżdżając z domu w ciągu 4 lat mogę to zrealizować
-
DV 2024 - wątek dla osób które wygrały GC i mają pytania
mcpear odpowiedział Xarthisius na temat - Zielona karta (loteria wizowa)
Dzisiaj mamy 26 lipca. Początek lipca już za nami -
Nie wiem czy to błąd. To wyraźny sygnał, że Partia Republikańska to obecnie tylko partia MAGA. Nie ma miejsca dla "starych republikan", których w prawyborach reprezentowała Nikki Halley. Zwolennicy "Starych" republikan pogardliwie nazywani przez ruch MAGA "RINO" to jednak cały czas około 30-35% zwolenników GOP. Czy duet PDT-JDV zmobilizuje ich do pójścia do urny? Są tacy co wątpią że to się uda. (sta∂ może głosy o błędzie). Dlatego napisałem po wyborze JD że spodziewałem się strategicznie że jednak PDT wybierze kogoś z kim owi "RINO" mogliby się utożsamiać - podobnie jak w 2016 wybrał Pence'a, który mimo wszystko adresował elektorat bardziej z centrum niż ze skraju. Aczkolwiek wybór nie był dla PDT taki prosty - wybranie kogoś bliskiego centrum mogło przez radykałów MAGA być odebrane jako zdrada / układ z deep state itp. A na to aby ktoś zaczął snuć teorie że PDT zdradza MAGA nie można było sobie pozwolić. Myślę, że PDT jednak uwierzył, że PJB wystartuje i że generalnie PJB tak zdemobilizuje swoich wyborców, że PDT wygra niezależnie kogo miałby na ballocie. Zobaczymy w listopadzie - kampanie są nieprzywidywalne - szczególnie jak tak na serio sondażowe wyniki są tak zbliżone. Chyba Pensylwania będzie kluczowym stanem. Ale na 538 albo 270toWin chyba zacznę patrzeć dopiero na dwa tygodnie przed wyborami.
-
100% w punkt!
-
To jest w sumie coś czego nie wiedziałem - to jest ciekawa ulga. Nadal chyba jednak najbardziej się opłaca wrócić na przełomie roku (pewnie w styczniu) i w Nowym Roku skorzystać z tej ulgi i zwolnić od podatku 85tys zarobione w Polsce. Ale jak @cavscout napisał warto się skontaktować z firmami rozliczające w Polsce podatki o podwójnych obywateli aby uniknąć niespodzianek i sensacji
-
Wyraziłe się nieprecyzyjnie. POwinienem napisać: "Od roku podatkowego, w którym przeniesiesz ośrodek interesów życiowych ..." - a nie "w dniu"
-
No tak. Aczkolwiek pewnie trudniej Urzędowi Skarbowemu to "złapać". W dniu w którym przeniesiesz ośrodek interesów życiowych do Polski musisz płacić podatki od dochodów z całego świata w Polsce. Definicja "ośrodka interesów życiowych" jest nieostra i jest często interpretowana na niekorzyść. Jako moment "przeniesienia" może być rozumiane np zapisanie dzieci w Polsce do przedszkola, zarejestrowanie się w NFZ na ubezpieczenie medyczne, zakup auta, rozpoczęcie remontu mieszkania. Niestety interpretacja należy do Urzędu Skarbowego a wystąpienie o indywidualną interpretację podatkową to niestety śliska sprawa - bo to trochę wystawienie się na strzał
-
Bardzo prawdopodobne ale nie konieczne - to zależy od poziomu dochodów. Ale umowa między Polską i USA zakłada, że jeśli efektywna stawka opodatkowania w USA będzie niższa niż w Polsce to w Polsce musisz dopłacić różnicę. Np. Jeśli w USA zarobisz $100k i efektywna stawka opodatkowania po wszystkich ulgach i kredytach była 12%. A w Polsce to $100k przelicza się na 400k PLN i stawka efektywnego opodatkowania będzie wynosiła np. 30% to w Polsce musisz do US zapłacić owe 18% różnicy. Co więcej aby ustalić stawkę opodatkowania Twoich Polskich dochodów w Polsce w danym roku będziesz musiał zsumować dochody z Polski i USA. Czyli jeśli przeniesiesz się np w sierpniu i od września będziesz zarabiaał 15k PLN miesięcznie czyli w roku podatkowym zarobisz 60k PLN to wydawałoby się że podatek powinien wynosić w przedziale 0-30k 0% i w przedziale 30k-60k 12% co daje 3.6PLN aczkolwiek dochody się sumują i US zakłada że to 400kPLN musi być dodadane w celu ustalenia skali podatkowej więc ponieważ to były dochody z przedziału 400k-460k to są one opodatkowane wg skali 32%, czyli podatek wyniesie od dochodów zarobionych w Polsce 19.2k PLN (różnica ponad 15k PLN). Jeszcze raz zachęcam do rozważenia sylwestra jako dnia przeprowadzki
-
Jeśli ośrodek interesów życiowych jest w Polsce to w Polsce obejmuje Ciebie nieograniczony obowiązek podatkowy niezależnie jak długo w danym roku podatkowym byłeś w Polsce. Czyli nawet jak przeniesiesz się do Polski w drugiej połowie roku to musisz zgłosić i opodatkować w Polsce dochody z USA
-
Najprościej to zaplanować przeprowadzkę tuż przed sylwestrem albo w samego sylwestra. Wtedy w roku kończącym rozliczasz się tylko w USA a w Nowym ROku rozliczasz się w Polsce a w USA tylko deklarujesz dochód zapewne nie płacąc już podatku. (no chyba że przekroczysz w Polsce próg bodajże coś koło $110k) Przeprowadzka na stałe do Polski w dowolnym innym miesiącu praktycznie nie ma wpływu na rozliczenie i tak w roku przeprowadzki: - W USA składasz deklarację o dochodach z całego świata (Polski i USA). Płacisz podatek od dochodów w USA, a dochody z Polski w zasadzie tylko zgłaszasz korzystając z ulgi owych $110k - W Polsce składasz deklarację o dochodach z całego świata (Polski i USA) ponieważ przeniosłeś ośrodek interesów życiowych do Polski. Dochody z USA zapewne będą wymagały dopłaty podatku w Polsce (obowiązuje mniej korzystna wersja umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania) a dochody w Polsce będą opodatkowane wg stawek Polskich aczkolwiek to w jakim będziesz progu podatkowym będzie zależało od sumy dochodów z USA i Polski (tak więc dochody z USA zapewne wywindują Ciebie wysoko w górę w skali podatkowej) W każdym następnym roku: - w USA składasz corocznie deklarację podatkową deklarując dochody uzyskane w Polsce i o ile nie przekroczysz w nich owych $110k (nie jestem pewien dokładnego poziomu) to nic w USA nie dopłacasz - w Polsce składasz normalne deklaracje podatkowe. O ile w USA będzesz uzyskiwał jakieś przychody (wynajem nieruchomości np) to rozliczasz je tak samo jak w roku przeprowadzki W USA rozliczasz się do 15 kwietnia co roku. W Polsce do 30 kwietnia.
-
Media to taki dziwny twór. Przez tydzień epatowały zamachem i nominacją na VP (który sorry za skojarzenie kojarzył mi się jedynie z "Vance Refrigeration" - za dużo ogłądam The Office). A dzisiaj zamach - to prehistoria, GOP convention - no cóż kiedyś się zdarzyła. Teraz będziemy słowo "step down" odmieniać przez wszystkie przypadki. Czeka nas proces nominacyjny (zapewne szybki - już czuć KH w roli nominata). Wybór VP. Może druga debata. To się nazywa odwrócenie wiatrów medialnych. A ja jednak doszukuje się spiskowych teorii. W tym roku debata prezydencka odbyła się "przed oficjalnymi nominacjami". Czy zdarzyło się tak kiedyś w historii? Chyba nie. No to nie jestem pewien czy czasami debata nie była tak ustawiona, aby PJB wypadł jak wypadł i aby nie zmienić go jeszcze przed konwencją demokratów, bo bez niej bano się wprost powiedzieć "cesarz jest stary"
-
https://www.cnn.com/2024/07/21/politics/joe-biden-drops-out-election/index.html
-
Szanse maleją znacząco (tak około o połowę). Jak sama składasz papiery to masz około 1% szans (tak mniej więcej). Jak składacie oboje to każdy z was ma około 1% szans. To są zdarzenia niezależne. więc szansa przynajmniej jednego sukcesu w dwóch próbach wyraża się wzorem: P=1-(99/100)^2. Mniej więcej jest to 2 razy bardziej prawdopodobne (ciut mniej niż 2 ale jest to pewnie pomijalne). Wg mnie nie musisz robić nic do czasu aż zostaniesz wylosowana. Od dnia wylosowania do dnia wyjazdu jeszcze trochę czasu upływa - wszystko wtedy ogarniesz
-
Nie widziałem tego wcześniej. Ale jak tak "zareklamowałeś" to postawnowiłem poszukać.
-
To chyba nawet nie "pośrednio" a "bezpośrednio". Przecież jak rozumiem USA w ramach owych miliardów dla Ukrainy nie wysyła gotówki tylko za tę kasę kupuje broń u Amerykańskich dostawców i wysyła tę broń. Czysta żywa gotówka jak rozumiem poszła tylko w ułamkowym stopniu (jak ktoś ma dokładne dane sam chciałbym poznać).