ilon Napisano 27 Września 2017 Zgłoś Napisano 27 Września 2017 16 godzin temu, andyopole napisał: edit: przywiozę Ci go bo lubię Ciebie, Ilonko. Wiedzialam, ze moge na Ciebie liczyc <3
mariano85 Napisano 9 Listopada 2017 Autor Zgłoś Napisano 9 Listopada 2017 Witam, zgadnijcie gdzie za pare godzin wylatuje??? 17 godzinny lot, 3 przesiadki i jestem w Polsce na Okeciu Potem tylko bus na Dworzec Glowny gdzie czeka mnie 2 godzinna przejazczka busem do Lublina, no i tam juz tata mnie odbierze i juz tylko 35 min drogi do Lecznej! Wiem ze troche tej podrozy jest, ale nie ma co sie przejmowac! Zobaczyc rodzicow, brata, przyjaciol, Polskie jedzienie - WARTO!!!!! Spakowany juz jestem, bilety, nowiutki paszport wyrobiony tutaj w Californii, zielona karta, kasa. no i prezenty gotowe wiec mam chyba wszystko!! Lece niestety sam, bo moja dziewczyna uczy sie na Grudniowy test, no i nie moze opuscic praktyk w szpitalu. Nastepnym razem ja wezme w Lato kiedy bedzie ladna pogoda to pozwiedzamy gory i morze! Ciesze sie bardzo na wylot, ale jakos chyba nie dochodzi do mnie ze to juz za pare godzin, moze jak bede juz w wawie i jak wyjde z lotniska to dopiero mnie "uderzy" ze ja naprawde jestem w Polsce, a puki co to mam nadzieje ze wszystko spakowalem! Relacje zdam po powrocie. A puki co to mozecie zobaczyc moje nowe filmiki na YT z Tajwanu i Filipin Link macie na dole Pozdro
katlia Napisano 9 Listopada 2017 Zgłoś Napisano 9 Listopada 2017 Zycze dobrej podrozy i a great time!
Lempirx Napisano 9 Listopada 2017 Zgłoś Napisano 9 Listopada 2017 Może słownik ortograficzny sobie kupi i przy jedzeniu poczyta. Rozumiem ekscytację, ale żeby przejażdżkę tak okaleczyć, teraz wiadomo kto na emigrację się decyduje.
magda.janisz Napisano 12 Grudnia 2017 Zgłoś Napisano 12 Grudnia 2017 Witam wszystkich! Jestem nową użytkowniczką, znalazłam to forum szukając informacji, jak ludzie sobie radzą po wygranej w loterii wizowej, bardzo miło czyta mi się Wasze opowieści, zwłaszcza mariano85 Łęczna to całkiem niedaleko mojego miasta fajnie czyta się, jak na początku ludzie są pełni obaw, a później wszystko super się układa. Emigracja do Stanów to zawsze było moje marzenie, kiedyś nawet studiowałam amerykanistykę, jednak życie potoczyło się troszkę inaczej niż planowałam i póki co jestem w Polsce, razem z mężem i synem, a pracuję jako technik farmaceutyczny. Syn podobnie jak ja ma hopla na punkcie USA, chciałby pojechać do San Francisco Może kiedyś nam się uda
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.