Chciałem Powiedzieć Że...

[andyopole]

Jeszcze 5 godzin i weekend. Tak jestem wycienczony nicnierobieniem ze nie moge sie doczekac. W przyszlym tygodniu boss leci do Vancouver BC na Targi wiec do srody spokoj. Dwa dni jakos zleca. Nastepny tydzien tez krotki, trzydniowy. A potem zaczne sie pakowac pomalu. 

[jkb]

A u nas pierwszy snieg dzis rano spadl! Wszystko przykryte bylo pieknym, bialym puchem  Niestety zdazyl juz w wiekszosci stopniec, ale i tak fajnie

[margherita_s]

52 minuty temu, andyopole napisał:

Jeszcze 5 godzin i weekend. Tak jestem wycienczony nicnierobieniem ze nie moge sie doczekac. W przyszlym tygodniu boss leci do Vancouver BC na Targi wiec do srody spokoj. Dwa dni jakos zleca. Nastepny tydzien tez krotki, trzydniowy. A potem zaczne sie pakowac pomalu. 

Myslalam, ze tylko mnie wykancza nuda w pracy. Wole byc zabiegana, miec tysiac rzeczy do zrobienia, niz siedziec przy komputerze i wymyslac, co by tu jeszcze zrobic, zeby czas szybciej zlecial. Dobrze, ze jest to forum   

Edytowane 9 Listopada 2018 przez margherita_s

[andyopole]

27 minut temu, margherita_s napisał:

Myslalam, ze tylko mnie wykancza nuda w pracy. Wole byc zabiegana, miec tysiac rzeczy do zrobienia, niz siedziec przy komputerze i wymyslac, co by tu jeszcze zrobic, zeby czas szybciej zlecial. Dobrze, ze jest to forum   

Forum tez jakies takie senne. Nawet poklocic sie nie ma z kim.

[margherita_s]

7 minut temu, andyopole napisał:

Forum tez jakies takie senne. Nawet poklocic sie nie ma z kim.

Chcesz sie kłócić? Dolącz do kilku grup na FB dla Polaków w USA. Ja to zrobiłam przedwczoraj i już ze 3 razy ludzie na mnie naskoczyli, krytykując moje rzeczowe (przynajmniej takie mi sie wydawały) komentarze . Wiesz, takie typowe czepialstwo i krytyka. Na poczatku mnie to denerwowało, ale teraz już smieszy, no i mam rozrywke  

[andyopole]

1 godzinę temu, margherita_s napisał:

Chcesz sie kłócić? Dolącz do kilku grup na FB dla Polaków w USA. Ja to zrobiłam przedwczoraj i już ze 3 razy ludzie na mnie naskoczyli, krytykując moje rzeczowe (przynajmniej takie mi sie wydawały) komentarze . Wiesz, takie typowe czepialstwo i krytyka. Na poczatku mnie to denerwowało, ale teraz już smieszy, no i mam rozrywke  

A gdzie mnie tam po innych forach chodzic.

Cytujac klasyka: "... potrzebny to mi nowy wrog, nie lepszy stary, na wlasnej piersi wyhodowany? …"

 

edit: a rzuc linkiem @margherita_s, popatrze przez weekend, jesli bedzie deszcz i nie bedzie roboty na backyardzie. 

Edytowane 9 Listopada 2018 przez andyopole

[ilya_]

3 godziny temu, andyopole napisał:

Jeszcze 5 godzin i weekend. Tak jestem wycienczony nicnierobieniem ze nie moge sie doczekac. W przyszlym tygodniu boss leci do Vancouver BC na Targi wiec do srody spokoj. Dwa dni jakos zleca. Nastepny tydzien tez krotki, trzydniowy. A potem zaczne sie pakowac pomalu. 

ja wciaz w robo...moze wyjde o tej 9....

[andyopole]

1 minutę temu, ilya_ napisał:

ja wciaz w robo...moze wyjde o tej 9....

A ja juz zaczynam sie otrzepywac z azbestu, zaladujemy scafo I fajrant...

[ilya_]

6 minut temu, andyopole napisał:

A ja juz zaczynam sie otrzepywac z azbestu, zaladujemy scafo I fajrant...

spoko panie. 

ja dopiero co lancz zrobilem. Jeszcze masa sidrakow do przykrecenia.

[ilya_]

chcialem powiedziec, ze, a raczej zapytac jak to jest ? 

Wczoraj robie sobie zakupy w supermarkecie. Od jakiegos czasu ogladam jak ludzie placa przy kasie, a mianowicie uzywaja kart "benefit"...rozumiem, ze to jak nazwa wskazuje sama - jakeis benefity [Wy zapewne wiecie co to, ja sie nigdy tym nie interesowalem i napisalem tu - nie chce mi sie spr teraz na google].

Kobieta, afro-am - placi ta karta, trzyma w reku ajfona, dzieciak stoi obok, w reku tablet. Obydowje adidasy firmowe, ciuchy ladne. Ona fruzura bujna, zadbana. Caly wozek zajeb...zakupow....Jedzie na parking. Tam czeka jej maz,bojfriend, lotewer, afro-am - samochod SUV, drogi. 

No wiec jak to jest z tymi befeitami w tej hameryce ?