Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
27 minut temu, mola napisał:

Chciałam się pochwalić, że jestem o jeden krok bliżej do bycia amerykańskim dorosłym :lol: Dzisiaj przyszła moja pierwsza amerykańska karta kredytowa. Uwierzycie, że osiem lat się uchowałam tylko na debetówce? :rolleyes: Jeszcze tylko prawa jazdy i przestanę być dziwna :P 

Prawo jazdy miałem kilka miesięcy przed zlozeniem aplikacji na GC. Natomiast pierwsza kartę kredytową miałem może po trzech, czterech latach. Bo dali. Zapisałem się do Costco i tylko dlatego

 Ale jednak CC zawsze daje jakieś pewne korzyści. 

Napisano

Ja potrzebowałam zaistnieć w systemie, bo ostatnio chcieliśmy coś załatwić online i się przy weryfikacji system mocno zkonfundował i stwierdził, że jak nie można mi sprawdzić credit skore to najwidoczniej nie istnieję. 
Jak się za to sąsiadce pochwaliłam to też biedna stwierdziła, że jak to nie masz credit card? To czym ty płacisz w sklepie? 

Pieniędzmi z telefonu :) 

  • Haha 1
Napisano

Dwa razy sie przejechalismy na tym, ze @mola nie ma historii kredytowej: 1) przy probie uzyskania tax transcript (jak system Cie nie widzi, mozna tylko zamowic papierowe), 2) przy probie kupna obligacji. W tym drugim przypadku trzeba zalatwic potwierdzenie notarialne z banku, ze jest sie wlascicielem konta. Najblizsza fizyczna placowke mamy 2.5h drogi...

Ogolnie nie polecam braku historii kredytowej...

  • Upvote 1
Napisano
53 minuty temu, mola napisał:

Ja potrzebowałam zaistnieć w systemie, bo ostatnio chcieliśmy coś załatwić online i się przy weryfikacji system mocno zkonfundował i stwierdził, że jak nie można mi sprawdzić credit skore to najwidoczniej nie istnieję. 
Jak się za to sąsiadce pochwaliłam to też biedna stwierdziła, że jak to nie masz credit card? To czym ty płacisz w sklepie? 

Pieniędzmi z telefonu :) 

Podobno prawdziwa Amerykanka już na drugi dzień po ślubie życzy sobie żeby świeżo poslubiony nieszczęsnik dopisał ją do swojego konta kredytowego i wyrobił jej CC.  :)

Napisano
10 minutes ago, andyopole said:

Podobno prawdziwa Amerykanka już na drugi dzień po ślubie życzy sobie żeby świeżo poslubiony nieszczęsnik dopisał ją do swojego konta kredytowego i wyrobił jej CC.  :)

Raczej dobre pare miesiecy/lat przed slubem...

Napisano
52 minutes ago, andyopole said:

Podobno prawdziwa Amerykanka już na drugi dzień po ślubie życzy sobie żeby świeżo poslubiony nieszczęsnik dopisał ją do swojego konta kredytowego i wyrobił jej CC.  :)

Hej, panowie... uwaga. Kiedys tak bylo (Andy you're dating yourself.) Teraz, prawdziwa Amerykanka ma wlasne konto, wlasna kariere, wyzszy credit limit (i czesto zarobki) niz nieszczesnik malzonek, ktorego nazwiska nie bierze.  :D

  • Haha 3
Napisano
On 7/23/2022 at 10:44 AM, MeganMarkle said:

Mam pytanie do korposzczurow takich jak ja :) czy wasze korpo po pandemii zostawiły prace z domu na stałe, kazały wam wracać do biura na full time czy może wprowadziły jakiś hybrydowy kompromis?

Sorry za opóźnienie - moja zostawiła prace z domu na stałe

Napisano

Właśnie wróciłem z wakacji z criuis'u z covidem - dla @agatenka na moim statki wifi calling było zablokowane i wymagało zakupienia dodatkowego odblokowującego pakietu (bodajże 135 dolcy - odpuściłem sobie). Generalnie niby na cruise wpuszczani tylko szczepieni i z testami ale weryfikacja tego jest słaba. Jakbym sobie wyiki testów wygenerował sam w PDF i trzymał na telefonie to chyba bym nie został "złapany". W każdym razie cruise 7 dniowy i 4 godziny po zakonczeniu cruise'u wszystkim nam Iphone wysłał, że byliśmy exposed w środku cruise'u - cała 5-osobowa rodzina "trafiona" - myślę, że bardzo wielu z uczestników z naszego cruise'u skończyło z c-19.

Napisano
16 minut temu, mcpear napisał:

Właśnie wróciłem z wakacji z criuis'u z covidem -

Covida sie wyleczy.

Opowiadaj gdzie byles i co widziales. Ja sie przymierzam od dawna ale zawsze mi sie wydaje ze na lajbie to troche nudno. Bym sie blakal jak Pawlak na Batorym i zajecia szukal.

Napisano
17 minutes ago, andyopole said:

Covida sie wyleczy.

Opowiadaj gdzie byles i co widziales. Ja sie przymierzam od dawna ale zawsze mi sie wydaje ze na lajbie to troche nudno. Bym sie blakal jak Pawlak na Batorym i zajecia szukal.

Alaska cruise - zawsze było na moim bucket list a jestem w wieku że trzeba powoli już odhaczać. Alaska to głównie przyroda: wieloryby, lodowce, orły. Mój pierwszy cruise. Generalnie bardzo fajny pomysł na wakacje. Koniecznie trzeba brać wycieczki w portach bo bez tego to trochę bez sensu. Na łajbie jak jest dzień "na morzu" to w sumie jest sporo do robienia, ale najpopularniejsze atrakcje to jednak knajpa i bar. W cruisach na Alaskę ze względu na pogodę to nie spędza się czasu na basenach - na Karaibach pewnie jest inaczej. Następnym cruisem z bucket list jest pewnie Panama Canal Cruise czyli albo z Los Angeles do Miami albo odwrotnie - tam tych krajów Ameryki Środkowej można trochę naoglądać (kostaryka, panama, nikaragua)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...