Skocz do zawartości

Chciałem Powiedzieć Że...


andyopole

Rekomendowane odpowiedzi

13 hours ago, kzielu said:

Ja na primary sie przejde (jezeli nie trzeba byc rejestrowanym jako wyborca jednej z partii - nie wiem mowiac szczerze bo primary w OH sa zwykle dosc bezcelowe) i zaglosuje na Nikki, podoba mi sie jej imie. 

Chyba za 1h okaze sie, ze "nie zdazyles" zaglosowac na Nikki. Potwierdza sie, ze primaries po Super Tuesday sa niestety kompletnie bez znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jej nazwisko nadal będzie na ballocie dla bardzo zdeterminowanych - jeśli już się zarejestrowała w OH. Poza tym można zawsze "write-in". :)

Z opinią o braku znaczenia primaries po Super Tuesday przeważnie masz rację. Z małymi wyjątkami jak pamiętam np. Clinton - Obama decydowało się do samego końca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, kzielu napisał:

Voter ID to kontrowersyjna dosc sprawa - demokraci zdaje sie od zawsze byli przeciw wymaganiu ID bo wymaganie go wg nich wylacza czesc populacji z mozliwosci glosowania (tej biedniejszej).

To w jaki sposób identyfikuje się wyborców, którzy chcą zagłosować, czy są tym, kim są i czy w ogóle mają prawo do oddania głosu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minutes ago, Joanna30 said:

To w jaki sposób identyfikuje się wyborców, którzy chcą zagłosować, czy są tym, kim są i czy w ogóle mają prawo do oddania głosu?

Pytaja sie jak sie nazywasz i gdzie mieszkasz. Tu dobrzy ludzie mieszkaja. Nikt nikogo nie oklamuje :)

https://www.ncsl.org/elections-and-campaigns/voter-verification-without-id-documents

Co do prawa do oddania glosu, to zeby sie dopisac do spisu wyborcow juz trzeba bylo pokazac cert naturalizacji. Nie wiem jak to wyglada jak nie jestes w spisie i wejdziesz do lokalu zadajac karty do glosowania. Wtedy chyba jednak trzeba pokazac jakies ID.

Edytowane przez Xarthisius
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minutes ago, Joanna30 said:

To w jaki sposób identyfikuje się wyborców, którzy chcą zagłosować, czy są tym, kim są i czy w ogóle mają prawo do oddania głosu?

Zalezy od stanu, kazdy ma troche inne prawa. U nas trzeba najpierw byc zarejestrowanym na glosowanie. To jest latwe do zalatwienia: kiedy przeprowadzasz sie z innego stanu, automatycznie jestes zarejestrowana kiedy dostajesz tutejsze prawo jazdy lub stanowe ID. Przed wyborami dostajesz poczta ballot ktory albo zabierasz ze soba w dniu glosowania, albo zwracasz juz wypelniony i podpisany. Stan ma jakis program komputerowy ktory bada podpisy. Nie podpisane ballot nie sa liczone.  Pytaja o ID tylko w wypadku jezeli glosujesz na miejscu, w dniu wyborow. Wtedy prosza o ID ze zdjeciem, jest kilka mozliwosci. Wiekszosc ludzi glosuje wczesniej niz w dniu wyborow. Taki system okazuje sie zwieksza frekwencje glosowania. 

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Xarthisius napisał:

Tu dobrzy ludzie mieszkaja. Nikt nikogo nie oklamuje

To jest trudne do wyobrazenia ale sa kraje gdzie wierzy sie ludziom.

 

Gdy zajechalismy do UK w 2004 wynikl problem jak podawac info o godzinach nadliczbowych. Dyspozytor powiedzial: "wez kawalek kartki, napisz ile dgodzin i zostaw na portierni".  Mlodsza czesc naszej grupy, malo bywala w swiecie nie mogla pojac, jak to tak, bez Karty Drogowej, jakiegos innego formularza, zegarow, tylko na zwyklej karce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Xarthisius napisał:

Pytaja sie jak sie nazywasz i gdzie mieszkasz. Tu dobrzy ludzie mieszkaja. Nikt nikogo nie oklamuje.

Teraz "wszystkie ręce na pokład". Najpierw "wyborcy" bez obywatelstwa. Potem fani Taylor Swift (czekający na jej oficjalne "wskazanie"). Potem wszystkie mainstreamowe media krzyczące, że z "faszystą" debat wyborczych się nie urządza. A nasz kandydat ma zakaz jakichkolwiek  konfrontacji przed 5 listopada. Może będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mi się przypomniało jak to Ken Paxton, AG z Teksasu, powstrzymał od podliczenia 2 miliony głosów z największego i najbardziej niebieskiego county w Teksasie. "Nasz kandydat" wygrał tam przewagą 650 tysięcy głosów. Potem odbyło się "Melduję wykonanie zadania" przez Paxtona i po interwencji "naszego kandydata" republikanie odkręcili procedurę impeachmentu Paxtona (17 zarzutów, w tym pospolita kradzież zegarka kolegi z partii), którą sami zainicjowali i został na stanowisku.

Edytowane przez Tirowiec1312
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 3/6/2024 at 8:02 AM, Joanna30 said:

To w jaki sposób identyfikuje się wyborców, którzy chcą zagłosować, czy są tym, kim są i czy w ogóle mają prawo do oddania głosu?

Zadałam to pytanie w lokalu - powiedzieli ze podpis mój będzie zweryfikowany. Ale niby jak?? Każdy może się byle jak podpisać i byle jaki adres podać… wierzą na słowo! A żeby być registered voter wypełniasz online ankiety i gotowe - wierzą ci na słowo jak zaznaczysz ze jesteś citizen. Ręce i cycki mi opadły…

glosowalam na demokratów ale to doświadczenie mocno mnie znów przesuwa w stronę republikanów. Gdyby tylko nie startował Trump to bym na pewno na Bidena nie głosowała… mam dość ciągłego równania w dol po lewackiej stronie. Nie wiem ile jeszcze w CA wytrzymam psychicznie.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...