Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wlasnie zawitalismy do Seward. Fajne male miasteczko, dobre jedzenie, i bardzo przyjemne 62 stopnie z lekkim wiatrem :)

Wcześniej godzinny rejs statkiem do Portage Glacier - ekstra widoki i przyjemnie zimno, do tego stopnia, że trzeba było ubierać rękawiczki :)

Napisano

wrocilam z wycieczki, odpoczelam, pogryzly mnie komary. niestety na ostatnim campingu zostawilam klucze od sakw, wiec sie musialam wlamywac, bo nie chcialo mi sie ponad dwiescie mil wracac:/ zadnych przygod nie mialam (jak nie ja! cos dziwnego...), wiec jakies 20 mil od domu mialam stuprocentowa pewnosc, ze zaraz mi peknie linka od sprzegla, albo zlapie gume. a tu nic:) pewnie nastepnym razem los wezmie sobie odwet;)

anyway, goraco jest:( tez nie lubie...

Napisano

wczoraj dostałam maila z osiedlowego office'a, ze niby sasiedzi skarzyli sie, ze w sobote puscilam za glosno muzyke po godzinie 10:00 pm... Dziwne, bo mnie o tej porze w domu nie bylo... wrocilam wlasciwie w niedziele, bo 45 minut po polnocy lol i po przyjezdzie wlasciwie poszlam prosto pod prysznic i spac... A dzisiaj o 11:30 pm nowa sasiadka napier.dalala po hiszpansku ze swoja matka na skype na klatce schodowej. Chyba wszyscy sasiedzi slyszeli wokol... Ciekawe do kogo przyjdzie mail ze skarga :P Moze znowu trafi na mnie, bo jestem jedyna znana obcojezyczna w tej czesci budynku :P

Napisano

wczoraj dostałam maila z osiedlowego office'a, ze niby sasiedzi skarzyli sie, ze w sobote puscilam za glosno muzyke po godzinie 10:00 pm... Dziwne, bo mnie o tej porze w domu nie bylo... wrocilam wlasciwie w niedziele, bo 45 minut po polnocy lol i po przyjezdzie wlasciwie poszlam prosto pod prysznic i spac... A dzisiaj o 11:30 pm nowa sasiadka napier.dalala po hiszpansku ze swoja matka na skype na klatce schodowej. Chyba wszyscy sasiedzi slyszeli wokol... Ciekawe do kogo przyjdzie mail ze skarga :P Moze znowu trafi na mnie, bo jestem jedyna znana obcojezyczna w tej czesci budynku :P

Probowalas to jakos wyjasnic?

Napisano

Wow, widzę, że niezależnie gdzie na świecie, sąsiedzi są tak samo uciążliwi :) Ja nie zapomne jak podczas jednej z moich pierwszych nocy w US - zwiedzałam NY i spałam u znajomej w okolicach Bushwick - obudziła mnie kłótnia on vs ona, oboje groziło sobie zabiciem, pobiciem, nożami...

Napisano

Wow, widzę, że niezależnie gdzie na świecie, sąsiedzi są tak samo uciążliwi :) Ja nie zapomne jak podczas jednej z moich pierwszych nocy w US - zwiedzałam NY i spałam u znajomej w okolicach Bushwick - obudziła mnie kłótnia on vs ona, oboje groziło sobie zabiciem, pobiciem, nożami...

Nigdy nie miałem problemów z sąsiadami w USA. Omijam poprostu wynajmowanie gdzie nie ma silnej ręki gospodarza domu. :-D

Napisano

Ja mam sąsiadów super! Ale tez mieszkam w domu i nie mam sąsiada za ściana. Tak czy inaczej muzyka, moje psy czy pełno samochodów przed domem im kompletnie nie przeszkadza. Miec super sąsiadów to jak wygrana na loteri :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...