Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Roelka- podoba mnie sie :) aczkolwiek sama bym sie nie odważyła :D a mojemu chłopu sie rude podobają, juz mnie namawia od kiedy pamietam a ja sie upieram ze nie chce :P najlepiej sie czuje w swoim chłodnym brązie, na lato walnelam tylko refleksy ;) 

Napisano

Aha, dopiszę jeszcze, nie wiem w sumie czy dozwolone jest zamieszczanie ogłoszeń na forum, najwyżej usune.

Kamp na którym pracowałam ze swoim chłopem szuka counselorow (domestic US males), na takie pozycje jak: 

 Archery, Baseball, Basketball, Digital Media, Football, Hockey, Lacrosse, Trips, Volleyball

 

moze znacie jakis chłopaków ktorzy byliby zainteresowani praca na wakacje w stanie Maine? Po wiecej szczegółów zapraszam na Pw. Ja ze swojej strony bardzo polecam, pracodawcy sa super, ekipa super, miejsce super. Praca od połowy czerwca do drugiej połowy sierpnia jakos.

Napisano
5 godzin temu, kzielu napisał:

Closing z podpisaniem sie pod wyrokiem na praktycznie reszte zycia na kilkaset tysiecy to dosc depresyjny moment :) Tak wiec gratulacje ! ;-) 

(chyba ze kupujesz za gotowke to nevermind)

 

W zyciu... nie planuje tego splacac przez reszte zycia. Zdecydowanie bedzie sporo dodatkowej kasy wladowanej w trakcie, by sie tylko tego pozbyc jak najszybciej ;) No i zawsze mozna sprzedac :P

Napisano
31 minut temu, jkb napisał:

W zyciu... nie planuje tego splacac przez reszte zycia. Zdecydowanie bedzie sporo dodatkowej kasy wladowanej w trakcie, by sie tylko tego pozbyc jak najszybciej ;) No i zawsze mozna sprzedac :P

To samo myslalam jak kupilismy dom 3 lata temu potraktowalam to jako inwestycje. Wies sie tak rozwinela, (az za bardzo , wszedzie korki jak cholera), ze nagle kazdy chce tu mieszkac, jednym z powodow sa swietne szkoly no i dom jest juz wart 100 k wiecej :) wiec niedlugo trzeba sie go pozbyc i znowu wyprowadzic na jakies odludzie ;)

Napisano
Godzinę temu, Amy napisał:

To samo myslalam jak kupilismy dom 3 lata temu potraktowalam to jako inwestycje. Wies sie tak rozwinela, (az za bardzo , wszedzie korki jak cholera), ze nagle kazdy chce tu mieszkac, jednym z powodow sa swietne szkoly no i dom jest juz wart 100 k wiecej :) wiec niedlugo trzeba sie go pozbyc i znowu wyprowadzic na jakies odludzie ;)

I ludzie znów zobacza, Amy się przeprowadza. Idziemy za nią bo jej osoba podnosi wartość nieruchomości. ..:)

 Nie zebym sie chwalil, mój dom w cztery miesiące przybrał  10% na wartości. Oczywiście cena i tak zawsze jest taka ile ktoś chce zapłacić. Szacunki są dla poprawy samopoczucia. 

  • Upvote 1
Napisano

Wiem , ale w okolicach gdzie bym prawdopodobnie zaczynał swoja przygodę z USA jest sporo nowych domów.

I byłem ciekaw czy raczej kupujecie nowe i je doposażacie czy kupujecie z drugiej ręki i je lekko modernizujecie pod siebie. W mojej rodzinie raczej jest tendencja na zakup mieszkań z drugiej ręki ( bo zawsze ktoś je jakoś wykończył wyposażył ) .Ale patrząc na to jakie problemy potrafią się zacząć z domami w USA to poważnie zastawiałbym się czy nie wziąć nowego.

I drugie moje pytanie jak szukacie w domu ? Przez internet (jak chcecie możecie podrzucić kilka portali)  czy jeździcie po interesującej Was okolicy?

Napisano
9 minut temu, Łukasz90 napisał:

Wiem , ale w okolicach gdzie bym prawdopodobnie zaczynał swoja przygodę z USA jest sporo nowych domów.

I byłem ciekaw czy raczej kupujecie nowe i je doposażacie czy kupujecie z drugiej ręki i je lekko modernizujecie pod siebie. W mojej rodzinie raczej jest tendencja na zakup mieszkań z drugiej ręki ( bo zawsze ktoś je jakoś wykończył wyposażył ) .Ale patrząc na to jakie problemy potrafią się zacząć z domami w USA to poważnie zastawiałbym się czy nie wziąć nowego.

I drugie moje pytanie jak szukacie w domu ? Przez internet (jak chcecie możecie podrzucić kilka portali)  czy jeździcie po interesującej Was okolicy?

Pytanie ile masz pieniedzy i co Cie interesuje. Kupno domu to masa pracy i researchu. Musisz strategicznie wybrac okolice ktora Cie interesuje - patrzac na dojazd do pracy, szkoly i cokolwiek jest wazne dla Ciebie. 

Kupno domu z drugiej reki - musisz praktycznie miec swojego realtora ktory dla Ciebie bedzie tego domu szukal, kupic bezposrednio nie jest latwo i caly przemysl real estate robi tak zeby tego nie robic - z powodow oczywistych. Natomiast nie jest to takie zle, przy sprzedazy moj dom byl na rynku dokladnie pol dnia i dostalismy za niego $10k wiecej niz kosztowal w 2006 roku (!).

Nowy dom kupilem nowy - ale poza tzw. market homes (wybudowane przez developerow domy na sprzedaz), masz puste place - wybierasz jeden z nich, wybierasz model domu ktory Cie interesuje, jak ma wygladac w srodku i za pare miesiecy sie wprowadzasz.  <- to jest wiekszosc przypadkow, sa ludzie ktorzy buduja sami wynajmujac kontraktorow, ale to raczej mniejszosc.

Generalnie dlugi temat. Na sam koniec - jezeli nie masz gotowki, to zapomnij o kupnie domu do momentu w ktorym bedziesz mial sensowny credit score bo nie dostajesz mortgage albo dostaniesz na taki procent, ze nie bedzie to mialo sensu. I to credit score ktory uzywaj lenderzy, a nie darmowy  z Credit Karmy ktory po 6 miesiacach skacze do 700...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...