Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
4 godziny temu, mola napisał:

Wszystkie główne stacje telewizyjne wysłały głównych prowadzących i nadają wiadomości z plaż w NC. Dzisiaj pewnie będzie prowadzenie głównych wydań wiadomości będąc przywiązanym do drzewa, jutro live z oka huraganu. Strasznie mnie bawią apele pt. ludzie nie wychodźcie z domu, wypowiadane przez kogoś, kto ledwie stoi na zewnątrz. Ale trzeba być w centrum wydarzeń, bo inaczej widz nie uwierzy :blink: 

Tym forumowiczom co z okolic Florence - stay safe!

Amerykanie bardzie wierzą TV niż temu co widzą za oknem...

Napisano
11 godzin temu, mola napisał:

Wszystkie główne stacje telewizyjne wysłały głównych prowadzących i nadają wiadomości z plaż w NC. Dzisiaj pewnie będzie prowadzenie głównych wydań wiadomości będąc przywiązanym do drzewa, jutro live z oka huraganu. Strasznie mnie bawią apele pt. ludzie nie wychodźcie z domu, wypowiadane przez kogoś, kto ledwie stoi na zewnątrz. Ale trzeba być w centrum wydarzeń, bo inaczej widz nie uwierzy :blink: 

Tym forumowiczom co z okolic Florence - stay safe!

To chyba nie chodzi o to czy uwierzy czy nie, ale o oglądalność i to kto będzie miał lepszy materiał. Często zakrawa to o absurd, niestety. 

Napisano
Dnia 13.09.2018 o 09:33, Jackie napisał:

A my wczoraj wróciliśmy z wakacji w Polsce :) Mężowi bardzo się podobało, zwłaszcza ceny ;) Katlia, dawaj adres na priv, mam dla ciebie trochę fajnych polskich kosmetyków.

Aaa super! Gdzie dokladnie byliscie? Kurcze, zapomnialam tez Ci napisac, zebys mi jedna rzecz przywiozla jak napisalas posta, ale kompletnie zapomnialam :D 

Napisano
15 godzin temu, pelasia napisał:

Mąż mężem, ale powiedz jakie Twoje wrażenia. Z tego co pamietam, to pisałaś, ze Ciebie na polskiej ziemi kupę czasu nie było. Dużo sie zapewne dla Ciebie pozmieniało! 

 

Wrażenia super pozytywne. Kraków jest obecnie nastawiony na turystów, więc atrakcji i znakomitych restauracji od groma. Rynek Główny tętni życiem (zawsze tętnił, ale teraz tętni jeszcze bardziej ;) ). Mogliby sobie darować parasole z reklamami piwa i coli, ale IMO centrum Krakowa wygląda przepięknie, wszystko odnowione i czyściutkie, nawet do kibelka nie strach pójść. Nie ma większego problemu dogadać się po angielsku, więc mogłam męża samego wysłać na miasto bez obaw że się zgubi i zniknie. Zdaję sobie sprawę że miejscowi niekoniecznie muszą być zadowoleni z masy turystów i cen w restauracjach, ale dla nas było tanio, można było sobie poszaleć. Dostępna cała masa zorganizowanych wycieczek: Oświęcim, Wieliczka, Kazimierz. Droga do Oświęcimia odnowiona, samo muzeum super zorganizowane, mąż popłakał się jak dziecko kilka razy więc skończyliśmy zwiedzanie na Auschwitz I i nie poszliśmy do Birkenau.

Byliśmy też w Zakopanem. Myślałam że nie może być gorzej niż w latach 90-tych, ale jest: cała okolica upstrzona ohydnymi bilbordami i szyldami. Mojemu mężowi jednak b. się podobało, zwłaszcza knajpy w których grają i tańcują do góralskiej muzyki. Żałuję że nie zrobiłam mu zdjęcia gdy lekko cyknięty i ku radości wszystkich obecnych próbował zatańczyć zbójnickiego z parasolem zamiast ciupagi. Jak potłuczony wcinał oscypki, popijając piwem oraz - uwaga - polskim winem! Nie miałam pojęcia że Polska teraz w robienie wina się bawi. Te wina które próbowaliśmy były całkiem przyzwoite, a jedno (nie pamiętam niestety nazwy) było naprawdę znakomite. Mieliśmy w planach kilka wycieczek górskich, ale koniec końców poszliśmy tylko do Morskiego Oka bo ja niestety wciąż dycham na pół gwizdka po zeszłorocznej radioterapii. Mój mąż był zachwycony Morskim Okiem i chce wrócić w zimie. Sam se może pójść ;) 

Koniec końców wakacje udane :) W Krakowie mieszkaliśmy u mojej mamy, w Zakopanem w hotelu Aries, mój mąż nie mógł się nadziwić jak tanio. Zabukowalismy pokój na hotels.com za 98 dolarów za noc, w Chicago za podobnej jakości hotel trzeba by było wybulić przynajmniej 3 stówki, może nawet więcej. Mogliśmy więc rżnąć milionerów ;) Hotel jest przepiękny i w samym centrum Zakopanego. Naprawdę polecam! Obsługa świetna i ludzie więcej się uśmiechają niż pamiętałam.

Pogoda nam dopisała. W Krakowie przez niemal cały czas było ciepło i słonecznie, w Zakopanem miał padać a nie padało. Jak mieć farta to na całego!

Najbardziej ucieszył mnie mąż gdy mnie zapytał dlaczego mężczyźni w Polsce mają tylko 2 rodzaje fryzur: na łyso lub podgolone z czubkiem. Nie było w tym nic złośliwego, był naprawdę ciekawy. Niestety, odpowiedzi nie znam :D 

  • Upvote 1
Napisano
50 minut temu, ilon napisał:

Aaa super! Gdzie dokladnie byliscie? Kurcze, zapomnialam tez Ci napisac, zebys mi jedna rzecz przywiozla jak napisalas posta, ale kompletnie zapomnialam :D 

No to dałaś ciała :D Ale jedziemy chyba z powrotem w marcu, nic straconego!

Napisano
33 minuty temu, Jackie napisał:

No to dałaś ciała :D Ale jedziemy chyba z powrotem w marcu, nic straconego!

Moj brat z zonka przylatuja w listopadzie i spotykam ich w Miami :D 

Napisano
17 godzin temu, Jackie napisał:

 

Wrażenia super pozytywne.

Najbardziej ucieszył mnie mąż gdy mnie zapytał dlaczego mężczyźni w Polsce mają tylko 2 rodzaje fryzur: na łyso lub podgolone z czubkiem. Nie było w tym nic złośliwego, był naprawdę ciekawy. Niestety, odpowiedzi nie znam :D 

Fajnie przeczytać, że się komuś podobało w PL :).

 

A jak przeczytałam to ostatnie zdanie to padłam :lol:.  I odpowiedzi tez nie znam :P

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...