Skocz do zawartości

Chciałem Powiedzieć Że...


andyopole

Rekomendowane odpowiedzi

Apropos tego co wam kiedys pisalam o przekrecaniu wiecznie mojego imienia i problemach z tym zwiazanych :D z oficjalnego raportu policyjnego, nawet mi sie nie chcialo isc poprawiac :P ale tego to jeszcze nie bylo, coraz wieksza kreatywnosc! e6f39e0248ef17addbe7e2e8182e63ce.jpg


Sent from my iPhone using Tapatalk

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Patipitts napisał:

Apropos tego co wam kiedys pisalam o przekrecaniu wiecznie mojego imienia i problemach z tym zwiazanych :D z oficjalnego raportu policyjnego, nawet mi sie nie chcialo isc poprawiac :P ale tego to jeszcze nie bylo, coraz wieksza kreatywnosc!


Sent from my iPhone using Tapatalk

Kochana, nie zdajesz sobie sprawy co się dzieje z nazwiskiem mojego "partnera".. Fakt jest ono trochę "specyficzne" (spolszczone ale pochodzenia niemieckiego). Bledy sa wszedzie od  zwykłej poczty, przez karty kredytowe, po oficjalne dokumenty ( np. akt urodzenia mojego syna! ) 

Mam nadzieje ze kiedys je w cholerę zmieni czy skróci bo dzieciaki beda mialy przerąbane cale zycie. 

 

I przy okazji gratuluje! 

 

Edytowane przez agatenka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czwarek zabrałam się za przycinanie naszej morwy, bo już się zrobiło zapuszczone drzewo. Morwa wyrasta nam troszkę ponad dach naszego rancha. Co sięgnęłam z drabiny to obcięłam, zostało całkiem sporo sterczących badyli na czubku drzewa, ale nie mieliśmy sprzętu do tego, więc miałam dokończyć w weekend po uzupełnieniu narzędzi.

W piątek wracamy do domu z pracy, a tu morwa ładnie przycięta. Sąsiad wziął i obciął i jeszcze nie chciał się przyznać, że to on.

Nie mogłam tego tak zostawić, ciasto już w piekarniku :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, mola napisał:

W czwarek zabrałam się za przycinanie naszej morwy, bo już się zrobiło zapuszczone drzewo. Morwa wyrasta nam troszkę ponad dach naszego rancha. Co sięgnęłam z drabiny to obcięłam, zostało całkiem sporo sterczących badyli na czubku drzewa, ale nie mieliśmy sprzętu do tego, więc miałam dokończyć w weekend po uzupełnieniu narzędzi.

W piątek wracamy do domu z pracy, a tu morwa ładnie przycięta. Sąsiad wziął i obciął i jeszcze nie chciał się przyznać, że to on.

Nie mogłam tego tak zostawić, ciasto już w piekarniku :) 

Morda powinna teraz owocowac, są jagodki?

 

*) qrczę, morwa nie morda.

Edytowane przez andyopole
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, mola napisał:

Były jakoś w czerwcu. Ale dla mnie morwa smakuje jak niedojrzałe czereśnie, może jakaś nalewkę da się z tego? Ale to już na przyszły rok 

Rzeczywiście, ta której smak znam jest mdła w smaku. Jagodki były białe czy czarne? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...