Skocz do zawartości

Nielegalna Emigracja,spraw Kilka


janpalony

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Tu macie statystyki. Mój stan CA jest najbardziej reprezentatywny do obserwacji zjawiska. I naprawdę jestem szczerze zdziwiona i wiem, że to źle i że wcale nie chcę płacić za te wszystkie "amerykańskie" dzieci rodzące się na potęgę. Kiedy to do was wreszcie dotrze! Jesteście bardziej konserwatywni niż sama Ameryka. To śmieszne. I tylko o to mi chodzi.

http://www.cnn.com/2013/11/06/us/immigration-statistics-fast-facts/

To że mnie nie rozumiesz nie upoważnia Cię do oceny mojej kumatości lub jej braku. Ja nie wiem po której stronie jest ściana, ja przynajmniej nie jestem chamska. Zejdź ze mnie naprawdę. Zejdź z tych wszystkich ludzi, bo jeszcze Ci się przytrafi jakiś nielegalny przyjaciel i co zrobisz, zgłosisz żeby go deportowali?

  • Odpowiedzi 68
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Wiec ja juz nie wiem, moze za porzadnie mnie wychowano albo cos, zebym zgadzala sie z osobami, ktore promuje cos niewlasciwego... Oh, well!

Ja mogę sie założyć, ze kazdego dnia większość jak i nie wszyscy z nas łamią prawo. Jak juz pisałam kiedyś, ci co świętych udają najgorszy typ człowieka. Ja nie promuje, bycia nielegalnym, żal mi tych ludzi, ponieważ chyba nikt do końca z tego powodu nie jest zadowolony, ale każdy człowiek jest inny i ma inne powody na zycie w ten sposob a nie inny. Niektórzy z was od razu na elektryczne krzesło by rzucali z tego powodu bez chwili zastanowienia. :o

Napisano

Miqhs, znam polke ktora byla tu nielegalnie, tu wyszla za maz, tu urodzila dwoje dzieci, tu pracowala -- wszystko nielegalnie. Pewnego dnia miala wypadek samochodowy - nie jej wina, facet przegapil stop sign - przyjechala policja i... zlapali ja. Rezultat: przymusowy wyjazd do Polski. Zabrala ze soba dzieci bo nie chciala byc rozlaczona. Ma teraz 10 lat bana na powrot do USA mimo ze jej maz, amerykanin, zostal tu. Walcza w Polsce ten ban, ale narazie to nie wyglada obiecujaco. Mozliwie, ze nie bedzie mogla wrocic. Rodzina podzielona, dzieci w szoku, nie moga sie odnalezdz w Polsce, maz nie ma zadnych szans na zycie w Polsce, jezyka nie zna, nigdy nie byl w Polsce.

Co roku miedzy 350,000 i 400,000 ludzi jest deportowanch.

Naprawde chcesz kogos na cos takiego namawiac?

Napisano

Ja mogę sie założyć, ze kazdego dnia większość jak i nie wszyscy z nas łamią prawo. Jak juz pisałam kiedyś, ci co świętych udają najgorszy typ człowieka. Ja nie promuje, bycia nielegalnym, żal mi tych ludzi, ponieważ chyba nikt do końca z tego powodu nie jest zadowolony, ale każdy człowiek jest inny i ma inne powody na zycie w ten sposob a nie inny. Niektórzy z was od razu na elektryczne krzesło by rzucali z tego powodu bez chwili zastanowienia. :o

pelasia - ta dyskusja w kolko sie kreci. Nikt nie chce wrzucac na elektryczne krzeslo, po prostu niektorzy jawnie wyrazaja niezadowolenie z nielegalnej imigracji z powodow wielokrotnie wspomnianych. Mi tez niektorych zal, natomiast Ci z polski to nie biedne dzieci z Salvadoru tylko ludzie ktorzy sie (w miare) swiadomie na to decyduja.

I nie wiem dlaczego zakladasz ze wszyscy swietych tylko udaja - ja nie pisze ze jestem swiety w zadnym miejscu, prawa nie lamie (moze drogowe czasami o kilka mph - za stary jestem na wyglupy na drodze), caly soft mam legalny wlacznie z cala muzyka ktora posiadam (wiem - to niemozliwe - a jednak), przyjezdzalem tu od 2001 roku kilka razy w roku i nigdy mi do glowy nie przyszlo nielegalnie zostawac. Stad nie toleruje tych to robia i tych ktorzy im pomagaja.

Miqhs - sorry - w mojej okolicy niegalnych nie ma. Napisalvbym jeszcze cos zlosliwego o okolicach w ktorych sa ale dam sobie spokoj. Chamski to ja nawet jeszcze nie zaczalem byc, w moim postach wbrew temu co czytasz jest absolutnie zero emocji. I w zadnym miejscu nie pisze (ja ani nikt inny) ze nielegalnych trzeba roztrzelac. Kazdy zdaje sobie sprawe ze problem istnieje i nielatwo go rozwiazac. Nie moge tylko pojac dlaczego po pierwsze niektorzy nawet nie rozumieja ze to jest problem i dlaczego chca go jeszcze powiekszac.

I dyskusja jest jak o sciane - miqhs pisze "To forum twierdzi uparcie, że to jest zło wcielone" - w ktorym miejscu ? Forum tylko pisze ze za tych ludzi trzeba placic w podatkach i dzieki takim (ktorzy tu na forum nie sa tepieni) brat / siostra / stryjek ktory bedzie kiedys chcial przyjechac odwiedzic miqhs i innych forumowiczow zostanie wyslany przez konsula w Warszawie / Krakowie na drzewo.

Nie wiem jak prosciej napisac. NIelegalni sa, to nie znaczy ze OK jest zeby bylo ich wiecej. Dobra, koncze bo sie powtarzam.

Napisano

Miqhs, znam polke ktora byla tu nielegalnie, tu wyszla za maz, tu urodzila dwoje dzieci, tu pracowala -- wszystko nielegalnie. Pewnego dnia miala wypadek samochodowy - nie jej wina, facet przegapil stop sign - przyjechala policja i... zlapali ja. Rezultat: przymusowy wyjazd do Polski. Zabrala ze soba dzieci bo nie chciala byc rozlaczona. Ma teraz 10 lat bana na powrot do USA mimo ze jej maz, amerykanin, zostal tu. Walcza w Polsce ten ban, ale narazie to nie wyglada obiecujaco. Mozliwie, ze nie bedzie mogla wrocic. Rodzina podzielona, dzieci w szoku, nie moga sie odnalezdz w Polsce, maz nie ma zadnych szans na zycie w Polsce, jezyka nie zna, nigdy nie byl w Polsce.

Co roku miedzy 350,000 i 400,000 ludzi jest deportowanch.

Naprawde chcesz kogos na cos takiego namawiac?

Czy ja kogokolwiek namawiam? Uprzejmie tylko proszę o zaprzestanie chamskich komentarzy i udawania, że nielagalni to nie to forum. To bardzo trudny temat, ale zawsze jak się pojawia rodzi tyle emocji - dlaczego? Czy nie chcemy Polakom pomóc, skoro już wybrali dla siebie taką ryzykowną opcję, czy to faktycznie problem nielegalnych Polaków jest obecnie nr 1 w USA? Jak tylko się pojawia temat nielegalnych od razu jest masakra, a ja cicho siedzieć nie będę, możecie mnie wyrzucić z forum.

Napiszę wyraźnie po raz kolejny - nie popieram nielegalnej emigracji, ale nie wiem, czy tak samo myśli Ameryka umożliwiając tym ludziom pobyt. Będzie reforma imigracyjna to się zobaczy (o ile będzie), ale Ameryka ma wyraźną schizofrenię.

Podsumowując kzielu, chyba myślimy tak samo, z tym że to ja mam rację :)

Napisano

Czy nie chcemy Polakom pomóc, skoro już wybrali dla siebie taką ryzykowną opcję,

No, ale jeśli nie chcemy, to co? Mamy pomagać, choć się z tym nie zgadzamy?

Nie uważam się za świętą i mam swoje za uszami, ale nie chcę podpowiadać, co zrobić, żeby wyjechać do obcego kraju, kiedy ktoś ma taką chęć, a nie ma podstaw.

Napisano

Z chizofrenia to sie zgadzam. Jest tez szalenie duzo hypokrycji - amerykanie chca tania sila robocza ale potempiaja nielegalnych. To sie widzi w wielu miejscach.

Ja zaaregowalam na to:

"Po przylocie do USA codziennie się dziwie, jaka jest dysproporcja między forum a rzeczywistością...." bo nie wiem co masz na mysli. Jezeli myslisz ze amerykanie popieraja nielegalna imigracje to nie mozesz sie bardziej mylic. USA to nie San Francisco Bay (wielu uwaza caly teren jako sodom i gomorrah) Ludzie ktorzy sa tu nielegalnie sa potempiani, i kazda proba zalegalizowania pobytu tych milionow ludzi konczy sie porazka polityczna. Progresywna, liberalna Kalifornia nie ma nic wspolnego z wiekszoscia tego kraju -- tych wszystich "fly-over states" -- poludnia czy nawet Teksasu,Arizony itp. W Colorado policja moze cie poprosic o papiery w kazdym momencie. I jezeli ich nie masz, siup do immigration "holding facility" (jail.)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...