andyopole Napisano 23 Czerwca Zgłoś Napisano 23 Czerwca Teraz, katlia napisał: To jest mobilne spoleczenstwo. Dzieci czesto mieszkaja setki jezeli nie tysiace kilometrow of grobow bliskich. Nie ma tez tradycji rodzinnych grobow. Tak to wlasnie wyglada. Kolega z pracy nie byl nawet na pogrzebie wlasnego brata, ktory umarl gdzies w dalekiej Minnesocie. Na pogrzeb swojej matuli do Indiany pojechal ale podejrzewam ze tylko dllatego ze jakas majetnosc pozostawila, dzieki ktorej mogl wreszcie splacic sudencki kredyt. Cytuj
katlia Napisano 23 Czerwca Zgłoś Napisano 23 Czerwca 9 minutes ago, andyopole said: Tak to wlasnie wyglada. Kolega z pracy nie byl nawet na pogrzebie wlasnego brata, ktory umarl gdzies w dalekiej Minnesocie. Na pogrzeb swojej matuli do Indiany pojechal ale podejrzewam ze tylko dllatego ze jakas majetnosc pozostawila, dzieki ktorej mogl wreszcie splacic sudencki kredyt. Duzo to jest zwiazane z tym, ze wiekszosc Amerykanow to nie katolicy. A jezeli katolicy to nie tacy z jakimis specyficznie glebokimi tradycjami zwiazanymi ze smiercia. Nikogo nie dziwilo kiedy w latach 20tych w Denver przerobiono duzy cmentarz na park Cytuj
Kleofas11 Napisano 24 Czerwca Zgłoś Napisano 24 Czerwca 16 godzin temu, andyopole napisał: Bylem na kliku pogrzebach tutaj, jeszcze jedna ceremonia mnie czeka bodaj w sierpniu Tyle dni w zamrażarce ? ................................................................................... Krystyna Prońko : " Za czym kolejka ta stoi ? Po szarość, po szarość, po szarość Na co w kolejce tej czekasz ? Na starość, na starość, na starość " Cytuj
andyopole Napisano 24 Czerwca Zgłoś Napisano 24 Czerwca Godzinę temu, Kleofas11 napisał: Tyle dni w zamrażarce ? ................................................................................... Krystyna Prońko : " Za czym kolejka ta stoi ? Po szarość, po szarość, po szarość Na co w kolejce tej czekasz ? Na starość, na starość, na starość " Już dawno po kremacji. Cytuj
katlia Napisano 24 Czerwca Zgłoś Napisano 24 Czerwca 4 hours ago, andyopole said: Już dawno po kremacji. Dokladnie. Smierc. Kremacja. Organizowanie pozniejszego pochowania/rozsypania prochow. Naprzyklad moi tesciowie chca byc razem "pochowani." Tesciowa zmarla 2 lata temu. Byla kremacja. Tesc takze chce kremacje, i potem prochy obojgu rozsypane w oceanie nad Long Beach, gdzie mieszkali przez 60 lat... Cytuj
pelasia Napisano 24 Czerwca Zgłoś Napisano 24 Czerwca (edytowane) Duża ilość Polaków jeszcze się do kremacji nie przekonała. Katolicki kraj...Dlatego pierwsza myśl była o zamrażalce. Edytowane 24 Czerwca przez pelasia 1 Cytuj
Zuza007 Napisano 25 Czerwca Zgłoś Napisano 25 Czerwca 14 hours ago, katlia said: Dokladnie. Smierc. Kremacja. Organizowanie pozniejszego pochowania/rozsypania prochow. Naprzyklad moi tesciowie chca byc razem "pochowani." Tesciowa zmarla 2 lata temu. Byla kremacja. Tesc takze chce kremacje, i potem prochy obojgu rozsypane w oceanie nad Long Beach, gdzie mieszkali przez 60 lat... Moja Mama zmarła we wrześniu zeszłego roku. We wrześniu tego roku mój brat przywiezie jej prochy, które zostaną pochowane w rodzinnym grobie w Warszawie... Cytuj
katlia Napisano 25 Czerwca Zgłoś Napisano 25 Czerwca 8 hours ago, Zuza007 said: Moja Mama zmarła we wrześniu zeszłego roku. We wrześniu tego roku mój brat przywiezie jej prochy, które zostaną pochowane w rodzinnym grobie w Warszawie... Kondolencje. Smierc matki to cos bardzo bolesnego... 1 Cytuj
Łukasz90 Napisano 25 Czerwca Zgłoś Napisano 25 Czerwca Nie wiem dopiero się oswajam z tym zwyczajem i czytam , podobno to jest tak jak weselu , urodzinach stoi rodzina i zbiera (przy kondolencjach chyba -bo kartka w środek ,,dulary" ) . Stojaki bardziej ,,cywilizowane" .Wszystko zaczęło się od mojego znajomego /kolegi (tak naprawdę to my jakaś daleka rodzina - jego matka i babka słały regularnie dolary od końca wojny do lat 2000-nych) , umarła mu mama a potem tata .No i wysłałem mu kartkę z kondolencjami (nawet nie wiecie jak trudno dostać taką kartkę ,jeszcze w języku angielskim w Polsce) . Teraz przyjechał mnie odwiedzić i stwierdził ,ze ktoś musiał ukraść pieniądze z kopert /kartek. A ja nic tam nie wsadzałem i się chłopina ,,lekko zdenerwował" na moją chciwość i pazerność , a ja nie wiedziałem nawet ,że są takie zwyczaje. Akurat oni (cała ich rodzina) zawsze mieszkała w tej samej okolicy (max te 15- 20 minut autem). Wiem bardzo dziwne -dla mnie też. Co do kremacji , też nie mogę się przekonać .Z powodu błędów ( które mój tata z dziadkiem nie wyłapali) nasz grób stał się grobem tylko na urny .Zresztą dziadek tylko kremację uznawał i to jakieś 20 lat temu .Ojca skremowali bo covid. Mamy jeszcze kilka innych grobowców w zapasie i myślę czy nie zostać tam pochowany - tam jest o tyle lepiej ,że groby opłacane są zawsze po każdym pogrzebie na 50 lat a mój rodzinny grobowiec max na 20 lat. Cytuj
katlia Napisano 26 Czerwca Zgłoś Napisano 26 Czerwca 4 hours ago, Łukasz90 said: Nie wiem dopiero się oswajam z tym zwyczajem i czytam , podobno to jest tak jak weselu , urodzinach stoi rodzina i zbiera (przy kondolencjach chyba -bo kartka w środek ,,dulary" ) Nie wiem gdzie to wyczytales, ale raczej tak nie jest, zwlaszcza nie w 21m wieku. Jezeli chcesz dac pieniadze jako prezent slubny to mozesz wyslac/dac czek, ale teraz raczej to sie robi online, na registry. Nigdzie rodzina nie "stoi i zbiera." To byloby w super zlym guscie. Tacky. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.