Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
14 minutes ago, Autobusiarz said:

 Zastanawia mnie,że w wielu amerykańskich starszych samochodach,wszystkie przycisku są dokładnie opisane do czego służą-do opuszczania szyb,do ustawiania temperatury nawiewu.Pod maską silnika potrafi być spory napis by uważać na wentylator od chłodnicy i nie wsadzać tam łap jakby to nie miało być oczywiste.

To jest bardziej zwiazane z bronieniem sie przed litigacja w razie wypadku. 

 

16 minutes ago, Autobusiarz said:

Dlaczego Stany Zjednoczone zawsze bronią i zawsze bronić będą Izraela,nawet gdy ten popełnia i popełniać będzie pospolite zbrodnie,jak wysiedlenia palestyńczyków z ich ziem? 

Bo to jest wazny strategiczny partner, w kluczowym geopolitycznym miejscu. Jest to tez jedyny kraj w rejonie ktory jest oparty na wartosciach mniej wiecej europejskich: demokracji, rzadzenie prawem, kobieta to nie smiec, itp. 

Napisano
6 minut temu, katlia napisał:

To jest bardziej zwiazane z bronieniem sie przed litigacja w razie wypadku. 

 

Bo to jest wazny strategiczny partner, w kluczowym geopolitycznym miejscu. Jest to tez jedyny kraj w rejonie ktory jest oparty na wartosciach mniej wiecej europejskich: demokracji, rzadzenie prawem, kobieta to nie smiec, itp. 

Ale to przybiera jakiś absurdalny,karykaturlany rozmiar.Jak chciano w Polsce wprowadzić zakaz uboju rytualnego ze względów humanitarnych,to bodaj naczelny rabin Polski powiedział że "Żydzi już tyle wycierpieli się podczas holocaustu,a teraz dokucza się nam jeszcze tym zakazem" Oni potrafią cynicznie wykorzystywać wielką tragedię swojego narodu i cynicznie bronić swoich interesów na trupach własnych rodaków.Za takie słowa on powinien dostać w pysk.Odnoszę wrażenie,że Żyd w przypadku ukarania mandatem za przejście na czerwonym świetle będzie używał tych samych argumentów.Czy Żydzi w USA zachowują się w ten sam sposób? Nie tolerują kompletnie żadnej krytyki pod swoim adresem?

Napisano
10 minutes ago, Autobusiarz said:

Czy Żydzi w USA zachowują się w ten sam sposób? Nie tolerują kompletnie żadnej krytyki pod swoim adresem?

A skad przekonanie ze Zydzi nie toleruja zadnej krytyki pod swoim adresem? (Chyba jakis antysemita ci to dal do zrozumienia. Nikt nie krytykuje Zydow - i nie wysmiewa sie z Zydow - wiecej niz sami Zydzi.) 

  • Upvote 1
Napisano
1 hour ago, Autobusiarz said:

Czy jest jakieś ziarnko prawdy w pewnym stereotypie,że statystyczny Amerykanin jest tępy? Potrzebuje dokładnych wskazówek by się za coś zabrać czy podejmować decyzję? Zastanawia mnie,że w wielu amerykańskich starszych samochodach,wszystkie przycisku są dokładnie opisane do czego służą-do opuszczania szyb,do ustawiania temperatury nawiewu.Pod maską silnika potrafi być spory napis by uważać na wentylator od chłodnicy i nie wsadzać tam łap jakby to nie miało być oczywiste.Podobno oni nawet często nie wiedzą gdzie leży Polska,co powinno być akurat oczywiste w kontekście II wojny światowej.

I druga sprawa,która mnie zastanawia.Dlaczego Stany Zjednoczone zawsze bronią i zawsze bronić będą Izraela,nawet gdy ten popełnia i popełniać będzie pospolite zbrodnie,jak wysiedlenia palestyńczyków z ich ziem? Czy Stany Zjednoczone trzymając sztamę z Izraelem,kierują się zwykłą cyniczną kalkulacją,że lepiej,żeby Żydzi trzymali krótko arabów na bliskim wschodzie z obawy przed wpływem radykałów islamskich,a jeżeli zastrzelą czasem kilku cywilów,czy zbombardują szpital w strefie gazy to przymkniemy na to oko,czy może to okazuje się być prawdą pewne stwierdzenie,że "Żydzi rządzą światem"-piastują oficjalnie bądź nieoficjalnie na tyle ważne stanowiska w administracji USA i mają na tyle potężny wpływ na światową politykę,że są w stanie utrącić każdą-nawet zaadną-pod ich adresem krytykę,zasłaniając się chociażby rzekomym antysemityzmem? Najbardziej dziwi mnie to,że jeżeli Izrael jest obiektywnie krytykowany w jakimkolwiek aspekcie to zaraz lecą ze poskarżyć się rządowi USA a ten ZAWSZE staje po ich stronie i wydaje oficjalny komunikat o pełnym poparciu.

Co za bzdury.... Urodziles sie z wiedza ze chlodnica ma wentylator ? Czy ktos Ci o tym powiedzial ? Dla mnie to tepy jest ten co generalizuje i zaklada ze jak cos wie (bo mu ktos o tym powiedzial) to jest to wiedza powszechna.... Ostrzezenia sa bo ktos w ten wentylator kiedys reke wlozyl, to jest zdrowy rozsadek (+ dochodzi mozliwosc pozwania producenta do sadu).  A amerykanskiego samochodu to Ty ewidentnie na oczy nie widziales...

Polska jest wielkosci poltora przecietnego stanu i ma zerowe znaczenie z punktu widzenia czegokolwiek a juz szczegolnie swiatowej polityki. Przecietny polak nie ma najmniejszego pojecia gdzie lezy Nebraska i co jest jej stolica wiec nie rozumiem dlaczego oczekujesz ze ktos bedzie wiedzial gdzie dokladnie lezy polska (cala masa ludzi wie btw).

  • Upvote 3
Napisano
1 hour ago, Autobusiarz said:

Czy jest jakieś ziarnko prawdy w pewnym stereotypie,że statystyczny Amerykanin jest tępy? Potrzebuje dokładnych wskazówek by się za coś zabrać czy podejmować decyzję? Zastanawia mnie,że w wielu amerykańskich starszych samochodach,wszystkie przycisku są dokładnie opisane do czego służą-do opuszczania szyb,do ustawiania temperatury nawiewu.Pod maską silnika potrafi być spory napis by uważać na wentylator od chłodnicy i nie wsadzać tam łap jakby to nie miało być oczywiste.Podobno oni nawet często nie wiedzą gdzie leży Polska,co powinno być akurat oczywiste w kontekście II wojny światowej.

Nie jest prawda. Obejrz sobie kanał "Matura to bzdura" i uznasz, że młodzi Polacy to najgłupsi z możliwych ludzie - czy jest w tym prawda? Myślę, że statystyka ilości głupich do mądrych w społeczeństwie nie odbiega od światowej "normy". A "mądrzy" mają dużo większe możliwości rozwoju. Amerykanie mają więcej noblistów w dziedzinach nauk ścisłych niż Polacy (Maria Curie jedynie przypomnę). To oni potrafili wysłać pierwsi rakietę na księżyc, potrafili wysłać lądownik na Marsa, potrafią wysłać komercyjnie ludzi w kosmos w statku bez wykwalifkowanej i profesjonalnej załogi, okiełznali jako pierwsi w świecie dla celów wojennych i pokojowych reakcję nuklearną. Nazywanie ich tępymi świadczy albo o złej woli albo o bardzo powierzchownej znajomości tematu.

Dla Amerykan WW2 zaczęła się 7 grudnia 1941. Przedtem to nie była "ich wojna". A że nie umieją Polski wskazać na mapie - cóż. A ty umiesz wskazać na mapie Arkansas? Albo Rodezję? Albo Wietnam? A ilu Twoich znajomych potrafi wskazać stan / kraj średniej wielkości z innego kontynentu? To co głosisz to takie trochę Pawlakowe: "A w Krużewnikach Pan był?". Amerykanie mogą powiedzieć, że Polacy są cieniutcy z geografii bo nie znają gdzie jest Oklahoma albo co jest stolicą Dakoty Północnej.

WW2 wybuchła 82 lata temu. Dla współczesnych młodych Amerykan to coś tak odległego jak dla mnie (rodziłem się w latach 70tych) wojna rosyjsko-japońska w 1905 albo dla pokolenia moich rodziców wojna prusko - francuska z 19 wieku. Nie wiem czy wiesz ale Hitler jest mniej więcej tak odległy współczesnym ludziom jak Bismarck moim rodzicom.

A te napisy wynikają z zabezpieczania się przed procesami sądowymi, a nie z faktu, że Amerykanin nie wie że kawa może być gorąca albo gdzie znajduje się "góra" kubka

  • Upvote 2
Napisano (edytowane)
22 minutes ago, mcpear said:

Amerykanie mają więcej noblistów w dziedzinach nauk ścisłych niż Polacy (Maria Curie jedynie przypomnę).

Jest wiecej... ale to byli polscy Zydzi wiec sie o nich nie mowi ;) 

Edytowane przez katlia
  • Upvote 4
  • 2 miesiące później...
Napisano

Czym się różni "victim" od "survivor"?

Oglądam sobie ostatnio dokument o R.Kelly'm i pokazują wywiady z kobietami które molestował i pod każdą jest podpis "survivor",nawet w innych programach przy rozmowach z ludźmi którzy padli ofiarą kogoś/jakiegoś przestępstwa jest podpis "survivor".

Oglądałem też swego czasu dokument o przestępcach seksualnych i wręcz absurdalnej skali ich stygmatyzacji(nie wiem ile prawdy w tym co tam przedstawiano).Pokazywano przypadki,gdzie osiedla były oznaczone tablicami informującymi,że mieszkają na nich pedofile,policja obchodzi każdy dom w okolicy i pokazuje mieszkańcom zdjęcia przestępców,sąd potrafił wydać zakaz przebywania konkretnej osoby w godzinach nocnych na danym obszarze co skutkowało tym,że skazany musiał na noc opuszczać własne mieszkanie,jechać samochodem 10 km dalej i....w nim spać,skazany nie mógł zrobić zakupów w jedynym markecie w miasteczku bo obok była szkoła i miał zakaz przebywania w jej pobliżu.Jednemu przestępcy zakazano pracy w miejscu zamieszkania i musiał dojeżdżać do pracy 2,5 godziny autobusem do sąsiedniego miasta,a kiedy spóźnił się raz o kilkanaście minut bodaj na spotkanie z kuratorem....odwieszono mu wyrok i poszedł siedzieć.

Czy to rzeczywiście tak wygląda?

Willa w sąsiedztwie pedofila mocno traci na wartości? 

Napisano
10 hours ago, Autobusiarz said:

Czym się różni "victim" od "survivor"?

Oglądam sobie ostatnio dokument o R.Kelly'm i pokazują wywiady z kobietami które molestował i pod każdą jest podpis "survivor",nawet w innych programach przy rozmowach z ludźmi którzy padli ofiarą kogoś/jakiegoś przestępstwa jest podpis "survivor".

Oglądałem też swego czasu dokument o przestępcach seksualnych i wręcz absurdalnej skali ich stygmatyzacji(nie wiem ile prawdy w tym co tam przedstawiano).Pokazywano przypadki,gdzie osiedla były oznaczone tablicami informującymi,że mieszkają na nich pedofile,policja obchodzi każdy dom w okolicy i pokazuje mieszkańcom zdjęcia przestępców,sąd potrafił wydać zakaz przebywania konkretnej osoby w godzinach nocnych na danym obszarze co skutkowało tym,że skazany musiał na noc opuszczać własne mieszkanie,jechać samochodem 10 km dalej i....w nim spać,skazany nie mógł zrobić zakupów w jedynym markecie w miasteczku bo obok była szkoła i miał zakaz przebywania w jej pobliżu.Jednemu przestępcy zakazano pracy w miejscu zamieszkania i musiał dojeżdżać do pracy 2,5 godziny autobusem do sąsiedniego miasta,a kiedy spóźnił się raz o kilkanaście minut bodaj na spotkanie z kuratorem....odwieszono mu wyrok i poszedł siedzieć.

Czy to rzeczywiście tak wygląda?

Willa w sąsiedztwie pedofila mocno traci na wartości? 

Tak - rzeczywiscie tak to wyglada - informacje o wygladzie, miejscu zamieszkania i klasie przestepstwa kazdego registered sex offender sa jawne i mozna sobie je wyszukac ma stronie (zwykle) sherrif's office county w ktorym mieszkasz. W niektorych miejscach nie wolno im mieszkac.

Survivor / victim jest uzywane dosc swobodnie, teoretycznie survivor to ofiara ktora przezyla (nie umarla / zostala zabita), victim to kazda ofiara przestepstwa - jak Ci ukradna portfel albo paczke Amazonu spod drzwi to tez jestes victim. Victim moze byc tez ofiara wypadku.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...