Skocz do zawartości

Specyfika Amerykańskiego życia/urządzeń-proszę o wytłumaczenie


Rekomendowane odpowiedzi

On 12/21/2021 at 1:52 PM, ilon said:

Pewnie mlynek za jakis czas w Polsce tez bedzie norma....

Raczej chyba nie, z tego co czytałem to jest on w Polsce ( jak i w wiekszosci krajow europejskich nielegalny). A moze inaczej , sam młynek nie jest nielegalny, ale podłączenie go do kanalizacji i używanie zgodnie z przeznaczeniem już niestety tak :wacko:

Ja sobie bez niego w tym momencie zycia nie wyobrażam ;) 

Edytowane przez agatenka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zy w dzielnicach z domkami jednorodzinnymi,można spotkać gazeciarza który jeździ na rowerze i nonszalancko rzuca gazety na trawnik pod drzwi? Nie wyobrażam sobie jak można dystrybuować prasę w ten sposób :blink:.Na pewno nie zawsze się trafi,na pewno przy większym zamachu rower ci się zatelepie i wywalisz się na pysk,na pewno czasami źle chwycisz gazetę i wpadnie ci pod koła,na pewno część wysypie ci się na jezdnię i na pewno trafisz czasem w płot.I na pewno po ulewie jak gazeta poleży na trawniku to nie będzie się już nadawała do niczego.

W Polsce widziałem coś podobnego ale na bardziej "cywilizowanych" zasadach.W Długołęce o 3 w nocy jaki gość też rzucał gazetami po drzwi,tylko,że jachał autem,podjeżdzał jak najbliżej drzwi i rzucał w nie gazetą/wychodził  z samochodu i dopiero rzucał oraz miał na głowie latarkę czołową.I z tak włączoną latarką jechał samochodem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moich obecnym miejscu zamieszkania sie z czyms takim nie spotkalam. 

 

Ale jak mieszkalam na terenie Ft. Campbell, to rzucali nam gazety na podjazd. Z samochodu chyba, nie roweru. Gazety byly zapakowane w folie zazwyczaj. Ja te gazety zawsze zbieralam i wyrzucalam. Ale niestety niektorzy pozwalali zeby te gazety zbieraly sie i gnily na podjazdach. Okropnie to wygladalo jak szlam na spacer i na chodniku walaly sie stare gnijace gazety. 

Pamietam ze probowalismy gdzies dzwonic zeby nam tych gazet nie rzucali, ale i tak je dostawalismy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu gdzie mieszkam podrzucali w ten sposób jakiś powiatową gazetę, bezpłatna bo żyła z reklam. W porach deszczowych była w folii. Nigdy nie widziałem pojazdu "rzucacza". Najgorzej gdy wturlala się pod auto, nie chciało mi się schylać więc niejedna pod nim pożółkła.  

Model biznesowy się nie bilansował bo już od dawna dystrybucja ustala. 

A, kiedyś, w weekendy, już poza kasami ze stojaków można było brać za darmo papierowe wydanie "Oregonians". Dobra gazeta, dużo było czytania, i w szpitalu też codziennie dawali za darmo.

To że už ne vråti.  Teraz nawet za internetowe czytanie trzeba płacić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Sebol83 napisał:

A jak z mleczarzem? Dalej coś takiego funkcjonuje?

Pewno nie, bo teraz mleko musialby miec laktozafree / glutenfree/ caloriesfree/ everythingfree :P

Mleczarz to mi się jakoś brytyjsko kojarzy. O ile gazeciarza to jeszcze widziałam (u nas jeżdżą autem o nieludzko wczesnej porze), tak o mleczarz to kompletna abstrakcja 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mola napisał:

Mleczarz to mi się jakoś brytyjsko kojarzy. O ile gazeciarza to jeszcze widziałam (u nas jeżdżą autem o nieludzko wczesnej porze), tak o mleczarz to kompletna abstrakcja 

Nie po to w sklepach są galonowe baniaki z mlekiem żeby się jeszcze mleczarz fatygowal. Nie widziałam, słyszałem że w NYC kiedyś byli. Tambylców trzeba by popytać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, Sebol83 said:

A jak z mleczarzem? Dalej coś takiego funkcjonuje?

Pewno nie, bo teraz mleko musialby miec laktozafree / glutenfree/ caloriesfree/ everythingfree :P

U mnie sa. Zamawia sie z gory z mleczarni i dowoza ciezarowka. Nawet daja fajna mala skrzynke ktora sie trzyma przy drzwiach, i tam wkladaja mleko jezeli nie ma nikogo w domu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za luksusy, welcome to America!

Przed chwilą zobaczyłem reklamę Rite Aid (dla niewtajemniczonych - sieć aptek). To oczywiście nie tylko u nich i nie od dziś.

Zdjęcie jakiegoś artykułu a pod spodem anons: "Free pickup Today". No qrde, co za promocyjna łaska, bezpłatny odbiór w sklepie.  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...