Skocz do zawartości

Problemy z LOT-em na lotnisku JFK.


ilya_

Rekomendowane odpowiedzi

to ja się podepnę.

W marcu odwołano mi lot z San Fransisco do Nashville (dowiedziałem się po przejściu odprawy, godzinę przed lotem) z powodu warunków atmosferycznych (huragan) - linie Virgin we wspolpracy z Alaska Air. Wiem, że w tym przypadku odszkodowanie nie przysługuje. Zaproponowano nam wylot dwa dni później lub składaka kompletnie nierealnego do zrealizowania w nocy (przesiadka w Chicago 30 minut i kobieta sama mówiła, ze na 99% tam utkniemy i znów będą przebukowywać). Sytuacja była awaryjna - musiałem być w Nashville nazajutrz. Kupiłem lot AA i zapłaciłem za niego 600usd/os (lecieliśmy w dwójkę). Z Virgin dostaliśmy zwrot za bilety kupione u nich wcześniej (350usd)i to wszystko.

Teraz czytam, że linie niby mają obowiązek zapewnić vouchery, noclegi w hotelu, a nawet alternatywny lot w u konkurencji (nam nic z tego nie zaproponowano, a na pytanie o lot u innych linii kobieta kategorycznie mówiła, że to niemożliwe), cytat za National Geografic:

"- Niezależnie od faktu czy linie lotnicze ponoszą odpowiedzialność za zdarzenie, czy nie, mają podstawowe obowiązki wobec pasażera, którego lot został odwołany lub opóźniony o więcej niż 2 godziny - wyjaśnia Adw. Piotr Ratnicki-Kiczka.

- Dotyczą one opieki w postaci posiłków i napojów  - w wymiarze odpowiednim do czasu oczekiwania na lot, nocleg w hotelu, kiedy alternatywny lot przypada na kolejny dzień, transport do i z lotniska oraz dwie darmowe rozmowy telefoniczne.

Warto dodać, że linie lotnicze są także zobowiązane zaoferować poszkodowanemu alternatywne połączenie do miejsca docelowego w najwcześniejszym możliwym terminie, włączając przewoźników konkurencyjnych."

Trochę zgłupiałem, ale może ktoś doradzi, czy faktycznie mogę z jakimś roszczeniem do Virgin czy AA wystąpić czy nie? Np zwrot ponad 1000 USD za lot jaki sobie wykupiłem sam tego samego dnia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 51
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
4 godziny temu, srk napisał:

"- Niezależnie od faktu czy linie lotnicze ponoszą odpowiedzialność za zdarzenie, czy nie, mają podstawowe obowiązki wobec pasażera, którego lot został odwołany lub opóźniony o więcej niż 2 godziny - wyjaśnia Adw. Piotr Ratnicki-Kiczka.

 

To są przepisy dotyczące lotów liniami  z EU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He, kiedys bylem bardzo obrazony na AA, odwolali poranny lot z Chicago do LaCrosse, bo było mało ludzi i nie oplacalo im sie leciec. Mogą tak robić i nie wypłacać żadnych odszkodowań itd. Także na następnym, który juz był pełny, było ze 30 ludzi na standby (a tylko 50 wszystkich miejsc w samolocie) ale ciagle na ich stronie mozna było kupić potwierdzone miejsce na tenże samolot, za jedyne $1500. Oferowali chyba $200 za zwolnienie miejsca tym którzy juz byli pod bramka. Szczyt robienia ludzi w konia. To jakieś dwie, trzy godziny jazdy samochodem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, vlade napisał:

He, kiedys bylem bardzo obrazony na AA, odwolali poranny lot z Chicago do LaCrosse, bo było mało ludzi i nie oplacalo im sie leciec. Mogą tak robić i nie wypłacać żadnych odszkodowań itd. Także na następnym, który juz był pełny, było ze 30 ludzi na standby (a tylko 50 wszystkich miejsc w samolocie) ale ciagle na ich stronie mozna było kupić potwierdzone miejsce na tenże samolot, za jedyne $1500. Oferowali chyba $200 za zwolnienie miejsca tym którzy juz byli pod bramka. Szczyt robienia ludzi w konia. To jakieś dwie, trzy godziny jazdy samochodem.

He he. Tak się tworzy popyt gdy klienta brakuje. Najpierw ostry deficyt towaru, dostawa, podwyżka cen. Typowe dla gospodarki pozbawionej realnej konkurencji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, andyopole napisał:

He he. Tak się tworzy popyt gdy klienta brakuje. Najpierw ostry deficyt towaru, dostawa, podwyżka cen. Typowe dla gospodarki pozbawionej realnej konkurencji. 

Raczej amerykanska rzeczywistosc gdzie klienci sa pozbawieni (i regularnie pozbawiani - szczegolnie przy obecnej administracji) jakiejkolwiek sensowej ochrony a wszystkie przepisy chronia korporacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety na prawdziwą konkurencję w USA liczyc mozna juz w niewielu przypadkach, a juz na pewno nie w lotniczych przewozach pasazerskich. Jeszcze w 2000 roku na rynku amerykańskim działało z dziesięc duzych linii lotniczych. Myślę, ze wielu forumowiczów pamięta Northwest Airlines, Continental, US Airways czy nawet TWA. Częsc przepadła, większosc została wchłonieta przez konkurncję (merged). I tak się skończyło, ze dzis ponad 80% rynku jest kontrolowane przez 4 korporacje - United, AA, Deltę i - na rynku wyłącznie amerykańskim - Southwest.

Na domiar złego jest to tak zwana "przyjazna konkurencja". Kazdy ma swój kawałek tortu, swoje huby (Delta Atlantę, Seattle czy Detroit, United Newark, SFO, Houston,  AA Miami czy Dallas, itp, itd.). Nikt sobie za bardzo nie wchodzi w drogę, a gdy jedna z korporacji zrobi krok zdzierający wiecej pieniedzy od klientów, dwie kolejne robią niedługo po tym dokładnie to samo...No i wszystkie narzekają na Emirates, Qatar i Ethidad...

Zatem na przykład na "bojkot United" to mogą sobie pozwolic moze w Georgii czy Philadelphii, południowy Texas czy San Francisco jak przydzie co do czego i tak z United poleci, chocby wyciągneli z samolotów stu pasazerów... Bo o ile wszyscy politycy, a w szczególności ci republikańscy, jak katarynka powtarzają ze "small business is a backbone of american economy", to realia so inne - korporacje rządzą. I obecny rząd korporacyjnych miliarderów na pewno tego nie zmieni, a wręcz przeciwnie - ten proces teraz przyśpiesza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...