kzielu Napisano 1 Lutego 2018 Zgłoś Napisano 1 Lutego 2018 25 minut temu, MeganMarkle napisał: W takim razie mam pytanie o budowanie dobrego credit score - ważne by mieć kartę kredytową ale mało jej używać ? Spłacając oczywiście w terminie? Myślałam że właśnie im więcej jej używam tym większy credit score zbuduje, spłacając regularnie na czas. Ktoś mi podpowie jaka jest logika całego tego credit score i jak to jest liczone i przez kogo? plus czy dobrze rozumiem że moja aktywność na polskiej karcie kredytowej lub debetowej w USD jest wyłączona z tych wyliczeń i mogę tam robić co chce, hulaj dusza piekła nie ma? Pogooglaj - jest mase miejsc gdzie jest to opisane. Credit score i caly Twoj "credit" jest liczony i sledzony przez trzy glowne credit bureaus (Experian, TransUnion, Equifax) (i hgw kogo jeszcze) i glowne czynniki to : - Dlugosc historii kredytowej - ilosc kredytow (mortgage, car loan, karty kredytowe itd - one maja rozne "wagi" - splacany na czas mortgage ma generalnie wieksze znaczenie niz karta z limitem $500) - ilosc hard inquiries - czyli zapytan o Twoj credit score - wystepujac o kredyt lub karte, wiekszosc kredytodawcow wygeneruje hard inquiry - takie zapytanie siedzi na Twoim kredycie ~2 lata, powyzej 4 obniza Twoj score - tzw. derogatory marks czyli nie splacenie czegos na czas - np. minimalnej kwoty splaty karty kredytowej - i tutaj drobna uwaga ze poniewaz US dziala na czekach to kazda instytucja ma grace period, zwykle 15 dni - czasami 30 po ktorych dopiero zaraportuje kogos ze sie spoznil - credit utilization ratio - czyli jaki masz balance na kartach vs. calosc dostepnego kredytu - ponizej 10% jest idealnie - w zwiazku z tym wystapienie o kolejna karte paradoksalnie moze obnizyc score przez hard inquiry ale pozniej podwyzszyc zwiekszajac limit dostepnego kredytu (ja kiedys wystapilem o Delta Amex Platinum - przyslali z limitem $20k i momentalnie mi score podskoczyl ) I pewnie pare innych rzeczy o ktorych nie pamietam - pogooglaj. Generalnie - wbrew temu co niektorzy pisza - splacanie calego balance karty ma pozytywny wplyw na score - ja nigdy nie mialem balance na swoich kartach (co jest dosc oczywiste - nie wydaje pieniedzy ktorych nie mam - poza oczywiscie domem i samochodem ;-) ) i moj score w tej chwili jest >800 - a historia to jakies 7 lat wiec nie taka dluga.
vlade Napisano 1 Lutego 2018 Zgłoś Napisano 1 Lutego 2018 1 godzinę temu, kzielu napisał: - credit utilization ratio - czyli jaki masz balance na kartach vs. calosc dostepnego kredytu - ponizej 10% jest idealnie - w zwiazku z tym wystapienie o kolejna karte paradoksalnie moze obnizyc score przez hard inquiry ale pozniej podwyzszyc zwiekszajac limit dostepnego kredytu (ja kiedys wystapilem o Delta Amex Platinum - przyslali z limitem $20k i momentalnie mi score podskoczyl ) I pewnie pare innych rzeczy o ktorych nie pamietam - pogooglaj. Generalnie - wbrew temu co niektorzy pisza - splacanie calego balance karty ma pozytywny wplyw na score - ja nigdy nie mialem balance na swoich kartach (co jest dosc oczywiste - nie wydaje pieniedzy ktorych nie mam - poza oczywiscie domem i samochodem ;-) ) i moj score w tej chwili jest >800 - a historia to jakies 7 lat wiec nie taka dluga. Tak dla ustalenia uwagi - nawet w sytuacji kiedy sie splaca calosc zadluzenia na karcie kredytowej co miesiac, kwota ktora jest na wyciagu ciagle wlicza sie do utylizacji kredytu. Takze trik zeby sobie na szybko podniesc credit score to taki, zeby samemu splacic bilans karty przed zamknieciem okresu rozliczeniowego, tak zeby na wyciagu bylo zero. Odczekac z miesiac zeby odswiezyly sie dane na raportach kredytowych i rozkoszowac sie credit score wyzszym o kilkadziesiat punktow. A co do tego platynowego Amexa - to chyba byl przypadek ze credit score podskoczyl, bo to jest karta charge a nie typowa kredytowa, na credit score nie powinna miec wplywu ani nawet nie pojawiac sie na raporcie kredytowym. Z moich Amexow tylko ten ktory pozwala na splate rozlozona w czasie jest na raporcie, a karta charge nie. Chociaz jesli masz limit 20k to by wygladalo by ze jest to kredytowa, bo na charge powinno byc "no pre set spending limit". Kzielu, jak mozesz zerknij w swoj raport kredytowy, jesli faktycznie te platyne raportuja jako kredytowa podajac limit kredytowy z zerowa utilizacja to samo to by bylo warte te 4 czy 5 stow rocznie.
vlade Napisano 1 Lutego 2018 Zgłoś Napisano 1 Lutego 2018 @kzielu - juz nie potrzeba, ta karta od Delty to co innego niz normalna platyna Amexa, tylko nazwa jest podobna, to jest zwykla kredytowa takze jest raportowana i ma wplyw na credit score.
kzielu Napisano 1 Lutego 2018 Zgłoś Napisano 1 Lutego 2018 Teraz, vlade napisał: @kzielu - juz nie potrzeba, ta karta od Delty to co innego niz normalna platyna Amexa, tylko nazwa jest podobna, to jest zwykla kredytowa takze jest raportowana i ma wplyw na credit score. Dokladnie. Amex Platinum to wyzszy poziom niz ten Platinum Delty, ten Platinum to tylko taki z nazwy jest... Ja jeszcze dodam ze czesto te credit scory raportowane przez credit karme - bo niektorzy po 6 miesiacach sie ciesza ze maja score powyzej 700 - nie maja wiele wspolnego ze scorem ktory jest raportowany przez mortgage lenderow.
vlade Napisano 1 Lutego 2018 Zgłoś Napisano 1 Lutego 2018 2 minuty temu, kzielu napisał: Dokladnie. Amex Platinum to wyzszy poziom niz ten Platinum Delty, ten Platinum to tylko taki z nazwy jest... Ja jeszcze dodam ze czesto te credit scory raportowane przez credit karme - bo niektorzy po 6 miesiacach sie ciesza ze maja score powyzej 700 - nie maja wiele wspolnego ze scorem ktory jest raportowany przez mortgage lenderow. Bo tam pewnie podaja Vantage score, ktory jest obliczany innym algorytmem niz FICO ktore jest powszechnie uzywane. FICO teraz czesto za darmo mozna sprawdzac jak sie ma karte kredytowa, przynajmniej Amex, Discover to oferuje. Chase tez ma free credit score, ale uzywaja wlasnie tego VantageScore z TransUnion. I tak dla przykladu, w ciagu ostatnich 6 miesiecy, moje FICO zmienialo sie miedzy 795 a 815, a VantageScore szalalo miedzy 760 a 810. Ale chyba zmienili te formule, bo pamietam ze pare lat temu VantageScore byl zawsze gdzies o 100 punktow wyzszy niz FICO, mial inny zakres.
Xarthisius Napisano 1 Lutego 2018 Zgłoś Napisano 1 Lutego 2018 1 minute ago, vlade said: Bo tam pewnie podaja Vantage score, ktory jest obliczany innym algorytmem niz FICO ktore jest powszechnie uzywane. FICO teraz czesto za darmo mozna sprawdzac jak sie ma karte kredytowa, przynajmniej Amex, Discover to oferuje. Chase tez ma free credit score, ale uzywaja wlasnie tego VantageScore z TransUnion. I tak dla przykladu, w ciagu ostatnich 6 miesiecy, moje FICO zmienialo sie miedzy 795 a 815, a VantageScore szalalo miedzy 760 a 810. Ale chyba zmienili te formule, bo pamietam ze pare lat temu VantageScore byl zawsze gdzies o 100 punktow wyzszy niz FICO, mial inny zakres. Ja mam dokladnie odwrotnie Creditkarma podaje VantageScore 3.0, moj bank FICO Bankcard 2.0. Roznica pomiedzy jednym a drugim ponad 50pkt na korzysc FICO
vlade Napisano 1 Lutego 2018 Zgłoś Napisano 1 Lutego 2018 Ok, no wiec internety mowia ze w 2013 zmienili zakres VantageScore z 501-990 na 300-850, czyli na ten sam co FICO.
MeganMarkle Napisano 1 Lutego 2018 Zgłoś Napisano 1 Lutego 2018 Ciężki temat Po cholerę sobie wszyscy aż tak komplikują tym życie... a gdyby tak nie używać w ogóle żadnych kart kredytowych i nie brać nic na kredyt?? To tez zle bo brak historii kredytowej? A jesli mam kartę ale nie używam jej wcale? 5 hours ago, karusek said: Polska karta do nieczego Ci sie tam nie przyda. Ja mialem dobra karte z dobrego banku i przydala mi sie przy otwieraniu konta tylko jako drugi dokument identyfikacyjny w banku, bo bylo na niej moje zdjecie. :-) Tu akurat nie rozumiem czemu miałaby się nie przydać bo płace w stanach od lat polską kartą kredytową i nie ma absolutnie problemu z jej używaniem. Zastanawiam się czy sobie ją mogę zostawić, bo konto w banku w PL i tak zostawię, just in case. Nie twierdze że ma sens używanie jej na codzień (bo wiadomo, przewalutowania kosztują), ale czemu nie mieć w pogotowiu? Zwłaszcza że nie wpłynie zle na credit score w razie czego...
andyopole Napisano 1 Lutego 2018 Zgłoś Napisano 1 Lutego 2018 No niestety. Mieszkajac w Anglii pare lat, przekonalem sie ze to banki i agencje nieruchomosci rzadza. Tutaj jest podobnie. Mnie w zupelnosci wystarczylaby debetowa. Ale majac kredytowa zbieram rewards, mile na samoloty, itp. Banki naklaniaja bo posiiadania kart kredytowych bo maja z tego profit, raz w postaci odsetek od kart niesplaconych w terminie, drugi raz niezle prowizje od vendorow.
vlade Napisano 1 Lutego 2018 Zgłoś Napisano 1 Lutego 2018 21 minut temu, MeganMarkle napisał: Ciężki temat Po cholerę sobie wszyscy aż tak komplikują tym życie... a gdyby tak nie używać w ogóle żadnych kart kredytowych i nie brać nic na kredyt?? To tez zle bo brak historii kredytowej? A jesli mam kartę ale nie używam jej wcale? Tu akurat nie rozumiem czemu miałaby się nie przydać bo płace w stanach od lat polską kartą kredytową i nie ma absolutnie problemu z jej używaniem. Zastanawiam się czy sobie ją mogę zostawić, bo konto w banku w PL i tak zostawię, just in case. Nie twierdze że ma sens używanie jej na codzień (bo wiadomo, przewalutowania kosztują), ale czemu nie mieć w pogotowiu? Zwłaszcza że nie wpłynie zle na credit score w razie czego... Jak masz karte ale nie uzywasz to moga zamknac konto za brak aktywnosci. Lepiej jest wykonywac jakies male transakcje tak zeby 10% limitu nie przekroczyc. Karta z Polski nie przyda sie do poprawy credit score, ale oczywiscie mozesz jej uzywac do placenia. Tylko to bedzie drogie, bo pewnie jakies prowizje od operacji poza granicami naliczaja, i tez kurs wymiany jest ustalany dowolnie przez bank. No i kwestia korespondencji z bankiem, wymiany karty itd jest uciazliwa, bo nie mozesz po prostu pojsc do oddzialu albo przeczytac co tam poczta przyslali. A w Polsce przez telefon nic nie zalatwisz. Kredyt w stanach jest bardzo tani, czesto 0% nawet na samochody. W takiej sytuacji placenie gotowka ma maly sens bo to sa po prostu darmowe pieniadze, ktore mozna zainwestowac i zarabiac na nich. Dbanie o credit score od samego poczatku przynosi wymierne, finansowe korzysci, ktore w przypadku duzych rzeczy, jak zakup domu, moga oznaczac oszczednosci idace w dziesiatki tysiecy (ze wzgledu na roznice w oprocentowaniu). Oczywiscie trzeba unikac placenia odsetek za karty kredytowe, bo tam oprocentowanie moze byc nawet 30% rocznie, ale jak splacasz calosc co miesiac to masz same korzysci.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.