Skocz do zawartości

Nielegalny pobyt rodziny a wiza


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
1 godzinę temu, Xarthisius napisał:

Co do samego meritum, uwazam ze nie masz racji. Tak jak posiadanie legalnej rodziny w USA nie daje dodatkowych punktow i nie gwarantuje otrzymania wizy. Tak posiadanie nielegalnej, nie powoduje automatycznej odmowy. Warunek jest prosty: nie klamac o czlonkach rodziny w USA, miec zwiazki z krajem, nie miec ukrytego immigrant intent.

Automatycznej nie, ale minimum wysilku z wyszukiwarka i znalazlbys watki gdzie wizy odmowiono przez nielegalnie przebywajaca rodzine w US. 

Byly tez takie gdzie ktos dostal dozywotniego bana za misrep na interview bo sie nie przyznal i myslal ze ambasada nie wyczai.

  • Odpowiedzi 22
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Mnie zastanawia jedna rzecz - użytkowniczka mychn napisała, że w chwili obecnej w Stanach mieszkają jej wujkowie i dziadkowie. 

W innym wątku dotyczącym ubiegania się o wizę turystyczną kilkukrotnie podkreślano, żeby przez konsulem nie powoływać się na żadne zaproszenia od wujków, cioć itp., bo dla konsula taka rodzina to żadna rodzina. To jaki jest w końcu jest z tymi wujkami w Ameryce? Z jednej strony ich nielegalny pobyt może mieć wpływ na decyzję konsula, dotycząca przyznania bądź nie promesy, z drugiej zaś rodzina taka nie jest uważana za bliską i w sumie nie ma sensu o nich wspominać? 

Napisano
1 hour ago, ilya_ said:

Tez mnie to zastanawialo. Jesliczesc rodziny sobie przesiedzialo wize to czy za pare lat reszta rodziny moze miec problemy z tego powodu przy ubieganiu sie o promese ? Jak to jest ? 

Nielegalnie przebywający członkowie rodziny w USA nie powodują automatycznie, że konsul odmawia wizy. Powodują że konsul jest bardziej dociekliwy i że dużo staranniej sprawdza jakie związki z Polską posiadasz: dobrze płatną stałą pracę, własne mieszkanie / dom, bliską rodzinę (mąż / żona / dzieci), która nie będzie podróżowała z Toba i która będzie cię "wiązała do powrotu" - jest wiele wątków na tym forum, gdzie ludzie wspominali, że mama/tata w przeszłości byli nielegalnie u rodziny w Chicago przez czas dłuższy niż pozwalała na to wiza i że ich aplikacja o wizę została teraz odrzucona z powodu "niedostatecznych związków z krajem". Czyli odrzucano ich nie z powodu rodziców, ale z powodu historii rodziców/rodziny bardziej wnikliwie ich sprawdzano. Generalnie konsulowi zapala się "czerwona lampka" jak wie, że w twojej rodzinie ktoś leciał do Chicago na wizie turystycznej i przesiedział ją i pracował na niej a obecnie Ty starasz się lecieć do tego samego Chicago. Tak więc odpowiedź na twoje pytanie brzmi: "Tak. Nielegalnie przesiedzenie przez część rodziny w USA MOŻE za parę lat wpłynąć na procedurę przyznania wizy i MOŻE spowodować dużo większą dociekliwość w procesie przynania wizy co MOŻE skutkować odrzuceniem aplikacji. Aczkolwiek NIE POWODUJE automatycznie negatywnej decyzji"

Tak jak było tu wspomniane skłamanie na dowolne z pytań w formularzu albo podczas interview jeśli zostanie wychwycone i zostanie wykazane, że zrobiłeś to celowo i ukrywałeś niewygodne fakty MOŻE spodować zarzut o "misrepresentation", który jest karany dożywotnim zakazem wjazdu do USA.

Napisano
26 minutes ago, kzielu said:

Automatycznej nie, ale minimum wysilku z wyszukiwarka i znalazlbys watki gdzie wizy odmowiono przez nielegalnie przebywajaca rodzine w US. 

To jest dla mnie nadinterpretacja. Fakt, ze ktos ma rodzine nieleganie w USA nie implikuje, ze bylo to powodem dla ktorego konsul uznal ze dana osoba nie ma wystarczajacej wiezi z krajem albo zamierza nielegalnie emigrowac.

29 minutes ago, kzielu said:

Byly tez takie gdzie ktos dostal dozywotniego bana za misrep na interview bo sie nie przyznal i myslal ze ambasada nie wyczai.

Z tym akurat zgadzam sie w 100% i wbrew temu co mi zarzuca @Roelka zawsze pisze ludziom zeby nie sciemniali.

Napisano
3 godziny temu, mychn napisał:

Moja mama również kilkanaście lat temu się starała 3 razy i nie dostała. Ja myślę o wizie od 3 lat ale boję się, że nie dostanę również. 

Mozliwe, ze sama sobie odpowiedzialas: mozesz miec problemy ze tego samego powodu jak twoja mama....

Napisano
17 godzin temu, katlia napisał:

Mozliwe, ze sama sobie odpowiedzialas: mozesz miec problemy ze tego samego powodu jak twoja mama....

Moja mama stawała o wizę ponad 15 lat temu. Rodzina wyjechała tam 17 lat temu. Czyli przez ich marzenia o wyjeździe do USA na stałe moje marzenia na wyjazd tam na jedyne 1 abo 2 miesiące zostają skreślone? Nie mam z nimi totalnie kontaktu, wiem jedynie, że wyjechali i tam zostali, nic mnie z nimi nie łączy. le fakt faktem są w Chicago, a tam właśnie chce polecieć. 

Napisano

Twoje szanse nie są zupełnie skreślone, ale fakt ze rodzina przekonywała konsula, ze jadą do USA tymczasowo i centralnie kłamali,  poniewaz postanowili sie tam przeprowadzić, sprawia, ze konsul moze miec te same podejrzenia co do ciebie. Jak to sie często mowi, niedaleko pada jabłko od jabłoni....to powiedzenie sie skąś wzięło. Nie mozesz wiec sie za bardzo dziwić, ze ludzie mający rodzine nielegalnie, sa bardziej sprawdzani i ich szance na dostanie wizy maleją. Nikt na 100% nie wie czy konsul ci uwierzy i da szanse czy na starcie bedziesz skreślony, póki nie spróbujesz. Przynajmniej teraz wiesz w co sie pakujesz i nie bedzie zdziwienia i płaczu gdy padnie odmowa. 

Napisano
Dnia ‎2017‎-‎12‎-‎13 o 19:26, hakunaMATA napisał:

Mnie zastanawia jedna rzecz - użytkowniczka mychn napisała, że w chwili obecnej w Stanach mieszkają jej wujkowie i dziadkowie. 

W innym wątku dotyczącym ubiegania się o wizę turystyczną kilkukrotnie podkreślano, żeby przez konsulem nie powoływać się na żadne zaproszenia od wujków, cioć itp., bo dla konsula taka rodzina to żadna rodzina. To jaki jest w końcu jest z tymi wujkami w Ameryce? Z jednej strony ich nielegalny pobyt może mieć wpływ na decyzję konsula, dotycząca przyznania bądź nie promesy, z drugiej zaś rodzina taka nie jest uważana za bliską i w sumie nie ma sensu o nich wspominać? 

uważa się w tym przypadku ze złamali prawo i Ty możesz zrobić podobnie.. Za to legalnie mieszkający to ok lecz różnie też bywa na rozmowie bo dla jednych Konsulów to rodzina a dla innych..

 

  • 4 tygodnie później...
Napisano

Ja również  mam pytanie odnośnie nielegalnego pobytu mojej siostry. Staram się o wizę pierwszy raz, w zasadzie chcę tam tylko jechać na max 14 dni , komunia córki krewnej ( legalnie przebywającej w USA), coś przy okazji zwiedzić, zrobić zakupy i wrócić do domu.  We wniosku wypadałoby zaznaczyć, że mam tam " nielegalną " siostrę ale moja mama kilka lat temu, może 10- 15 również ubiegała się o wizę ( w tym czasie już siostra była nielegalnie ) i składając taki wniosek nie przyznała się , że ma taka córkę , w ogóle o niej nie wspomniała. Mama wizę dostała.

I teraz mam wątpliwość, czy ja mam przyznawać się do tej siostry ?czy nie będą mieli w systemie informacji, że mama składała wniosek i nie sprawdzą prawidłowości moich danych z jej ?

Przyznać się i liczyć, że nie sprawdzą historii wniosku mojej mamy, czy tak jak moja mama nie przyznawać się ?

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...