Nie cierpię kiedy niektórzy Amerykanie myślą że Polska jest w Rosji

[pida]

Albo kiedy jesteśmy Ruskami po Polska jest częścią Rosji .

 

Moja reakcja na to prawie chce odpowiedzieć "Hey, is your neck red?" 

 

 

[rzecze1]

8 godzin temu, pida napisał:

Albo kiedy jesteśmy Ruskami po Polska jest częścią Rosji .

 

Moja reakcja na to prawie chce odpowiedzieć "Hey, is your neck red?" 

 

 

Nie ma co sie unosic, ogromna wiekszosc ludzi nie ma pojecia o geografii, a tym bardziej o geografii historycznej.

Jesli nie wiedza jak sie dostac tam gdzie chca, to potrafia sie dowiedziec i skorzystac z tego co oferuje cywilizacja, ale poza tym to zyja troche jak koty - znaja najblizsza okolice z autopsji, ale w zadnym stopniu nie sa zainteresowani tym jak swiat naprawde wyglada, a juz na pewno nie na mapie.

Jest to troche temat tabu, bo i nikt nie bedzie sie tym chwalic, ale w pewnym sensie jest to normalne i powszechne w kazdym kraju : 

 

[rzecze1]

Zasmiece watek ale nastepny mi sie wlaczyl i nie moglem sie powstrzymac:

 

I rest my case

[agatenka]

Dnia 2/17/2018 o 18:01, pida napisał:

Albo kiedy jesteśmy Ruskami po Polska jest częścią Rosji .

 

Moja reakcja na to prawie chce odpowiedzieć "Hey, is your neck red?" 

 

 

Ja też nie lubię ale zawsze przemiło tłumaczę i wyprowadzam z błędu.  Ale tak naprawdę nie ma się co dziwić, dla nich PL jest jakimś mini krajem (Texas jest 2x większy) który nie bardzo ich obchodzi. 

Tak szczerze jesteś w stanie wskazać na mapie np. Kirgistan czy Czad ?

[MeganMarkle]

Szczerze mówiąc nasza polityka zagraniczna idzie w tym kierunku, że juz niedługo mogą mieć racje i będziemy w Rosji  Cóż bowiem powstrzyma Putina przed wejściem do PL i zrobieniem z niej kolejnej koloni rosyjskiej? Nasza żałosna armia? Czy może pomogą nam inne państwa? W 1939 tez mieliśmy gwarancje zachodu, pakty o nieagresji i inne duperele a wyszło jak wyszło...

A żeby nie było, że tylko Amerykanie nie wiedzą co to Polska to wam opowiem jak to kiedyś będąc w UK zostałam zapytana przez Anglika skąd jestem. To mowię "Poland". A on na to "Poland? Pole-land? Is that somewhere north around the pole?" Także tego.....

[Łukasz90]

Jeszcze Amerykanów rozumiem , ale ja mam to samo w krajach Beneluxu a szczególnie w Belgii w innych krajach europejskich tez nie jest to rzadki przypadek. Więc jeśli mieszkańców tak bliskich Polsce robią coś takiego to co się dziwić ludziom za oceanem?

[karusek]

Dnia 18.02.2018 o 08:16, rzecze1 napisał:

Zasmiece watek ale nastepny mi sie wlaczyl i nie moglem sie powstrzymac:

 

I rest my case

Usmiac sie mozna, ale trzeba wrzucic kamyk do ogrodka prowadzacego, Kraj to nie to samo co Panstwo, Kanada jest tego doskonalym i najprostrzym przykladem.

[ilya_]

nie spotkalem jeszcze amerykanina/ki  , ktory powiedzial , ze nie wie gdzie lezy PL. 

Natomiast wiele amerykancow mowi , ze byc moze jestem z Rosji ze wzgledu na wschodnio - europejski akcent.

[cee]

Pogratulować tylko poziomu nauczania tym ludziom którzy nie wiedzą gdzie leży 6 co do wielkości kraj Unii Europejskiej.
Też się nie spotkałem będąc w Stanach z nie wiedzą położenia naszego kraju. Ba co więcej, spora część osób twierdziła że ma jakieś tam korzenie polskie.
Faktem jest brak promocji naszego kraju i nieodpowiednia polityka w tym kierunku, ale to też nasze zadanie. Ja promuje nasz kraj jak tylko mogę wśród swoich znajomych.

[Gość]

Dnia 2/18/2018 o 00:01, pida napisał:

Albo kiedy jesteśmy Ruskami po Polska jest częścią Rosji .

 

Moja reakcja na to prawie chce odpowiedzieć "Hey, is your neck red?" 

 

 

Potrafisz bez problemu wskazać na mapie i nazwać każdy Stan? Nazwać ich stolicę? A może jeszcze wszystkie counties? 

Ja też nie spotkałam się żeby ktoś myślał że Polska jest częścią Rosji. Jedynie ludzie mieli pytania co do mojego akcentu - pytali czy jest niemiecki czy rosyjski. 

Strasznie głupio jest oceniać Amerykanow co do ich wiedzy na temat europejskiej czy innej tam geografii czy historii. Nas w szkołach też nikt dokładnie nie uczy historii Stanów czy ich poszczególnych stolic. 

Ja nie potrafię nazwać wszystkich Stanów a za idiotke się z tego powodu nie uważam.