Skocz do zawartości

Lot do usa a wirus


nikon

Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, lestat napisał:

 

To są tylko częściowe akta i tam nie ma tego czego szukamy, już to przerabialiśmy. Dziękuję bardzo za chęć pomocy :)  ale to będzie b. ciężka robota cokolwiek znaleźć. Szukamy głównie aktów urodzenia/małżeństwa i spisów ludności z Dubna.

 

1 godzinę temu, ViWolf napisał:

I z pewnością dostanie. W PL państwowe i żydowskie nie przepada nigdy ;p

 

Raczej nie dostanie, nawet jak zdobędziemy wymagane dokumenty trzeba jeszcze urzędników przekonać że chodzi o tych samych ludzi, tu jest mega problem. O ile teraz w USA czepiają się podczas składania jakiejkolwiek imigracyjnej papierologii, w czasach gdy rodzina męża tu przypłynęła każdy podawał imię jakie mu się podobało. Pradziadek Chaim, nie dość że nazwisko jest źle napisane na liście pasażerów statku którym przypłynął do NY, został przerobiony na "Haim" a potem na "Hyme" i wreszcie "Hyman." Z kolei jego córka, znana mojemu mężowi jako Frieda, najprawdopodobniej urodziła się jako Frajda lub Frejda. Dodajmy do tego że babcia zakończyła życie jako Edith, and ma też dokumenty w których na imię ma Ida, Idis, oraz Ides.

:D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 647
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
6 minut temu, Jackie napisał:

 

 

 

 

Raczej nie dostanie, nawet jak zdobędziemy wymagane dokumenty trzeba jeszcze urzędników przekonać że chodzi o tych samych ludzi, tu jest mega problem. O ile teraz w USA czepiają się podczas składania jakiejkolwiek imigracyjnej papierologii, w czasach gdy rodzina męża tu przypłynęła każdy podawał imię jakie mu się podobało. Pradziadek Chaim, nie dość że nazwisko jest źle napisane na liście pasażerów statku którym przypłynął do NY, został przerobiony na "Haim" a potem na "Hyme" i wreszcie "Hyman." Z kolei jego córka, znana mojemu mężowi jako Frieda, najprawdopodobniej urodziła się jako Frajda lub Frejda. Dodajmy do tego że babcia zakończyła życie jako Edith, and ma też dokumenty w których na imię ma Ida, Idis, oraz Ides.

:D 

Na Twoim miejscy bym się zastanowiła, po co mi to obywatelstwo. Andrzej nie chce potem od-przyznać ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Jackie napisał:

 

To są tylko częściowe akta i tam nie ma tego czego szukamy, już to przerabialiśmy. Dziękuję bardzo za chęć pomocy :)  ale to będzie b. ciężka robota cokolwiek znaleźć. Szukamy głównie aktów urodzenia/małżeństwa i spisów ludności z Dubna.

 

 

Raczej nie dostanie, nawet jak zdobędziemy wymagane dokumenty trzeba jeszcze urzędników przekonać że chodzi o tych samych ludzi, tu jest mega problem. O ile teraz w USA czepiają się podczas składania jakiejkolwiek imigracyjnej papierologii, w czasach gdy rodzina męża tu przypłynęła każdy podawał imię jakie mu się podobało. Pradziadek Chaim, nie dość że nazwisko jest źle napisane na liście pasażerów statku którym przypłynął do NY, został przerobiony na "Haim" a potem na "Hyme" i wreszcie "Hyman." Z kolei jego córka, znana mojemu mężowi jako Frieda, najprawdopodobniej urodziła się jako Frajda lub Frejda. Dodajmy do tego że babcia zakończyła życie jako Edith, and ma też dokumenty w których na imię ma Ida, Idis, oraz Ides.

:D 

Wysyłam pozytywną energię w Waszą stronę - znajomy z USA, ostatnio ukończył 50 rok życia i przeszedł na emeryturę (DHS) i złożył dokumenty o polskie obywatelstwo po pra-dziadkach, którzy w czasie I WŚ wyemigrowali do USA (nie robił tego wcześniej z uwagi na security clearance). W zdobyciu dokumentów miejscowych (pradziadkowie mieszkali gdzieś na Lubelszczyźnie) pomógł im Kościół Katolicki - napisał do Kurii opisując wszystko co wiedział - w jego przypadku nazwiska/imiona też były inaczej zapisane w dokumentacji "polskiej" (z formalnego punktu widzenia Polska, jako kraj w tamtym czasie była okupowana przez 3 kraje) a inaczej w amerykańskiej, w tym np nazwisko dziadka zostało przystosowane do fonetyki amerykańskiej i skrócone. Odnaleziono wpisy urodzenia jego dziadków i otrzymał kopię/wypis potwierdzający ten fakt.
Może spróbujcie też tej drogi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, ViWolf napisał:

Na Twoim miejscy bym się zastanowiła, po co mi to obywatelstwo. Andrzej nie chce potem od-przyznać ;/

Bardzo dużo obcokrajowców z państw trzecich składa ostatnio wnioski o potwierdzenie posiadania przez nich polskiego obywatelstwa, w tym osoby mieszkające w UK. 
Polski paszport daje im oprócz krótkiej kolejki na granicach także możliwość bezproblemowego mieszkania i pracy w krajach UE, praca w strukturach UE (musisz być obywatelem jednego z krajów członkowskich), darmowe lub bardzo tanie studia dla dzieci etc etc.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Halyna napisał:

Bardzo dużo obcokrajowców z państw trzecich składa ostatnio wnioski o potwierdzenie posiadania przez nich polskiego obywatelstwa, w tym osoby mieszkające w UK. 
Polski paszport daje im oprócz krótkiej kolejki na granicach także możliwość bezproblemowego mieszkania i pracy w krajach UE, praca w strukturach UE (musisz być obywatelem jednego z krajów członkowskich), darmowe lub bardzo tanie studia dla dzieci etc etc.  

Tak, ale pisałam do Jackie, a ona ma napisane, że mieszka w USA. 

Dla kogoś, kto mieszka w USA to zbędne, chyba że chce mieć możliwość tego co napisałaś (od razu napiszę, że nie orientuję się jak to jest z amerykanami, na jakich zasadach mogą przebywać i pracować w krajach UE). Dlatego też, jeżeli ktoś chce do UE to trzeba szukać i wykorzystywać szansę, nawet jeśli to tylko ma być np. zostawienie sobie/dzieciom możliwości na przyszłość. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, ViWolf said:

Tak, ale pisałam do Jackie, a ona ma napisane, że mieszka w USA. 

Dla kogoś, kto mieszka w USA to zbędne, chyba że chce mieć możliwość tego co napisałaś (od razu napiszę, że nie orientuję się jak to jest z amerykanami, na jakich zasadach mogą przebywać i pracować w krajach UE). Dlatego też, jeżeli ktoś chce do UE to trzeba szukać i wykorzystywać szansę, nawet jeśli to tylko ma być np. zostawienie sobie/dzieciom możliwości na przyszłość. 

 

Amerykanie potrzebuja wiz do mieszkania i pracowania w UE. Bodajze bez wizy moga przebywac w Europie jedynie turystycznie do 3 miesiecy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Halyna napisał:

Wysyłam pozytywną energię w Waszą stronę - znajomy z USA, ostatnio ukończył 50 rok życia i przeszedł na emeryturę (DHS) i złożył dokumenty o polskie obywatelstwo po pra-dziadkach, którzy w czasie I WŚ wyemigrowali do USA (nie robił tego wcześniej z uwagi na security clearance). W zdobyciu dokumentów miejscowych (pradziadkowie mieszkali gdzieś na Lubelszczyźnie) pomógł im Kościół Katolicki - napisał do Kurii opisując wszystko co wiedział - w jego przypadku nazwiska/imiona też były inaczej zapisane w dokumentacji "polskiej" (z formalnego punktu widzenia Polska, jako kraj w tamtym czasie była okupowana przez 3 kraje) a inaczej w amerykańskiej, w tym np nazwisko dziadka zostało przystosowane do fonetyki amerykańskiej i skrócone. Odnaleziono wpisy urodzenia jego dziadków i otrzymał kopię/wypis potwierdzający ten fakt.
Może spróbujcie też tej drogi?

 

Próbować będziemy wszystkiego, jak nie wyjdzie to trudno, przynajmniej mąż wie że jest Polakiem :) Jakby problem był w drugą stronę, tzn. jaja z polską pułapką paszportową, gwarantuję że sto dowodów na obywatelstwo by się znalazło ;) 

 

15 godzin temu, ViWolf napisał:

Na Twoim miejscy bym się zastanowiła, po co mi to obywatelstwo. Andrzej nie chce potem od-przyznać ;/

 

Tak jak inni już napisali, paszport państwa należącego do UE zawsze się przydaje. Ale w przypadku mojego mężą chodzi też o coś więcej. Ta szczególna gałąź rodziny już nie istnieje, bo ci co zostali w Dubnie częściowo zginęli w niewielkim pogromie w 1918, reszta rodziny zginęła z rąk nazistów którzy wyczyścili Dubno w 100% z Żydów. Pradziadek przyjechał do USA w 1913, prababcia z dwójką dzieci dołączyła w 1922. Nie ma więc kuzynów, cioć i wujków z wyjątkiem tych którzy urodzili się już w USA. Wszyscy są niezwykle dumni że pochodzą z Polski :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ViWolf napisał:

Tak, ale pisałam do Jackie, a ona ma napisane, że mieszka w USA. 

Dla kogoś, kto mieszka w USA to zbędne, chyba że chce mieć możliwość tego co napisałaś (od razu napiszę, że nie orientuję się jak to jest z amerykanami, na jakich zasadach mogą przebywać i pracować w krajach UE). Dlatego też, jeżeli ktoś chce do UE to trzeba szukać i wykorzystywać szansę, nawet jeśli to tylko ma być np. zostawienie sobie/dzieciom możliwości na przyszłość. 

 

Dlaczego więc zabierasz głos skoro się nie orientujesz i zaczynasz polemikę z osobami, które zarówno na forum, jak i w szeroko rozumianej dyplomacji zjadły zęby?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Halyna napisał:

Dlaczego więc zabierasz głos skoro się nie orientujesz i zaczynasz polemikę z osobami, które zarówno na forum, jak i w szeroko rozumianej dyplomacji zjadły zęby?

 

Gdyż, teoretycznie, mieszkam w kraju, w którym mam prawo wypowiadać się swobodnie i na każdy temat; na forach też. I nikt mi, ani ja nikomu, nie mam prawa zabraniać wypowiedzi. To nawet nie kulturalne. Poza tym nie odniosłam się do żadnych przepisów a pytanie były ogólne. 

 

Jackie, a droga przez Twoje obywatelstwo ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...