Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 29.11.2025 w Odpowiedzi

  1. Melduję się from Seattle!
    9 punktów
  2. W glowie sie nie miesci ta retoryka za ktora na 101% stoi Stephen Goebbels Miller, terminu "criminal alien" uzywali od dawna dosc celowo (teraz tylko dla DV wyrzucili "illegal"). To jest propaganda w najgorszej i najbardziej klamliwej wersji. Pewnie sie teraz zastanawiaja jak to faktycznie zrobic bo tweety same to moga sobie w dupe za przeproszeniem wsadzic aczkolwiek praktycznie wiekszosc tego co robia jest nielegalne wiec co im szkodzi dorzucic jedna wiecej. Poraz kolejny - kazdy imigrant ktory glosowal na DT powinien isc sie leczyc. Family based categories beda nastepne (jako ze juz sie biora za zabieranie obywatelstwa naturalizowanym obywatelom).
    4 punkty
  3. Update: we wtorek, 16th Dec zaczynam moja repatriację czyli powrót z Barcelony do Portland OR. Przesiadka w Paryżu oraz Seattle.
    4 punkty
  4. Opieka zdrowotna w Polsce jest niezła kiedy musisz iść do lekarza z katarem albo na operację do szpitala. Wszystko pomiędzy jest postępującą katastrofą. By dostać się do specjalisty w sensownym czasie trzeba iść prywatnie. Niestety coraz więcej ludzi korzysta z prywatnych wizyt co sprawia, że również na nie czeka się coraz dłużej, a ceny rosną i nierzadko wyleczenie pojedynczej choroby może kosztować tysiące złotych. Miałem operację w tym roku, szpital wyglądał biednie, kilka osób w pokoju, personel w większości obojętny lub niemiły, jedzenie wyglądało dokładnie tak jak je sobie ludzie wyobrażają (ale co ciekawe nie smakowało źle). Fajną rzeczą jest to, że można sobie sprawdzić różne rzecz na Internetowym Koncie Pacjenta. Mój pobyt kosztował prawie 15 tysięcy złotych. Wspomnę również, że wszystko na NFZ jest robione najtańszymi metodami. Chcecie coś mieć zrobione lepiej? Płaćcie z własnej kieszeni. Niestety ale politycy nie mają jaj by wytłumaczyć społeczeństwu, że wydatki na opiekę zdrowotną na poziomie Albanii to nie jest coś co może działać. W UE od nas mniej wydają tylko takie potęgi jak Węgry, Rumunia i Bułgaria... Trzeba zwiększyć finansowanie bo inaczej system upadnie. Ale jeżeli za dwa lata będziemy mieli rządy Brauna i Konfederosji Memcena i Bosaka to może pod tym względem dogonimy USA i leczenie będzie już wyłącznie w systemie prywatnym. A jak kogoś nie stać? No cóż, mógł wstawać wcześniej, założyć firmę i zostać człowiekiem sukcesu. Skoro mu nie wyszło to widocznie był zbyt leniwy, niech ginie. Darwinizm społeczny w czystej postaci.
    3 punkty
  5. A wiec kontynuując ten wątek - nie wytrzymałam do stycznia, napisałam maila do NPSu, co w przypadku gdy mam mieszane towarzystwo w aucie. Odpowiedź jest taka: Thank you for your inquiry about the America the Beautiful—the National Parks and Federal Recreational Lands Pass and new non-resident fees. Your annual pass will cover the entrance fee for the vehicle, but any non-U.S. residents would need to pay the $100 per-person fee. An exception to this would be if you have a pass that you purchased in 2025 that is still valid, it will cover the fees for everyone in the vehicle based on the original terms of the pass. The new $250 pass would cover the vehicle entrance fee and any additional non-resident fees for those traveling in the pass holder’s private vehicle at a per-vehicle fee park. But the pass will cover the entrance fee and additional non-resident fee for only the pass holder when a per-person entrance fee applies. Czyli, jeśli ktoś planuje zabrać rodzinę z Europy na wycieczkę po parkach w 2026 i gdzieś tam wpadnie mu park z listy jedenastu z dodatkowymi opłatami, najlepiej jest kupić pass jeszcze w tym roku, bo potem robi się to kosztowne. I karta ładniejsza.
    3 punkty
  6. Co by nie mówić czuję się znacznie lepie. Wciąż czekam na zmianę szpitala. Tutaj za zimno się zrobiło. A to widok ze szpitalnego okna w Opolu.
    3 punkty
  7. O Panie, to dobrze że udało się wyjść cało! Też trafiłam z sepsą do szpitala ale to było w USA. Leżałam parę dni podłączona do kroplówki z najcięższymi antybiotykami jakie były. Nawet groziła mi amputacja kończyny ale ostatecznie wylizałam się z tego elegancko. Za miliony monet ofkors , jak to w usa
    2 punkty
  8. Dziękuję! Przyznać muszę uczciwie że polski szpital generalnie nie ustępuje innym pod względem wyposazenia w technikę, itp. Owszem, korytarze wąskie, łóżka każde z innej parafii, insecty zasuszone w obudowach lamp. Pod względem medycznym napewno dorównuje poziomem. Trafiłem do szpitala bez świadomości, z sepsą a oni błyskawicznie bacterie zidentyfikowali i dobierając antybiotyk skutecznie ja zniszczyli. Cdn nastąpi, przyszla nurse.
    2 punkty
  9. Potwierdzam! Wylosowana w DV2020 z case number 32xxx, dokumenty zatwierdzone, numer był current w VB i czekałam tylko na wyznaczenie terminu w ambasadzie… ale DV2025 przypomniała sobie o mnie, case number 11xxx i aktualnie stacjonuję w Sweet Home Alabama
    2 punkty
  10. Idź Pan z tą teorią, tu się liczy tylko wiedza anegdotyczna!
    2 punkty
  11. Wygląda na to że dostałem od Boga jeszcze jedna szanse. Chyba z tego wyjde. Pozdrawiam!
    2 punkty
  12. W ambasadach na calym swiecie. Co to jest "administrative processing"/221g mozesz poczytac tu [1]. Formalnie jest to odmowa, ktora normalnie jest uzywana w takich sytuacjach jak brak dokumentow, przeciagajacy sie background check itp. Nie jest to jednak odmowa ostateczna (bo dokumenty mozna doniesc, a background check kiedys sie konczy). [1] https://travel.state.gov/content/travel/en/us-visas/visa-information-resources/administrative-processing-information.html
    1 punkt
  13. Mimo braku oficjalnego potwierdzenia ze strony DOS odnosnie pause, informacje ktore zaczynaja splywac od osob ktore mialy interview w ciagu ostatnich paru dni sugeruja, ze wszyscy bezwarunkowo dostaja 221g. Nie slyszalem tez jeszcze o zadnych nowych zaproszeniach ma luty, ale to bedzie mozna zweryfikowac po Nowym Roku.
    1 punkt
  14. Kristi Noem "zawiesila" tweetem. Ona moze tylko zawiesic AOS jak juz, ale nie slyszalem jak to ma faktycznie dzialac. W ambasadach wizy dzis normalnie byly wydawane.
    1 punkt
  15. W Polsce problemem są rowniez hipochondrycy którzy biegną do lekarza czy na SOR dosłownie ze wszystkim, albo tak na wszelki wypadek - zajmując miejsca tym którzy tych specjalistów naprawde potrzebuja. A ze za darmo, to kto im zabroni? Ale rowniez uwazam ze opieka zdrowotna jest na wysokim poziomie. I lekarze robia duzo badan prewencyjnie gdzie tutaj często tego brakuje (np głupie badanie krwi u dzieci) Tak czy inaczej, Andy ciesze sie ze juz bliżej domu! Zdrowka zycze! Jak będziesz miał kiedyś czas i sile napisz jak to sie wszystko zaczęło i skąd się to pieroństwo do ciebie przyplątało Zmieniając temat — moja mała dziś szła do szkoły z płaczem. Zmartwiona, pytajac co się dzieje - usłyszałam, że jest smutna, bo to ostatni dzień i będzie strasznie tęsknić za swoją nauczycielką oraz całą klasą. Powiedziała też, że absolutnie nie chce już żadnych „school breaks”!!! Ja zawsze traktowałam szkołę jako zło konieczne szukając każdej możliwej okazji, żeby z niej uciec. A dla obojga moich dzieci to prawdziwa „ziemia obiecana”. Do tego stopnia, że byli na mnie źli, bo po wakacjach wróciliśmy za późno i ominął ich jeden dzień szkoły! Nie wiem, czy się śmiać, czy płakać
    1 punkt
  16. Wiem, że jestem rozpiszczuchem, bo od wczesnych lat 90 zawsze pracowałam w firmie, która oferowała opiekę w prywatnych "molochach" (LuxMed, Medicover, Enelmed - przeszłam przez wszystkie). Nigdy nie miałam problemu z żadną wizytą u specjalisty. Z NFZ też miałam do czynienia (operacja ja i pobyt w szpitalu mojego syna (rzadka choroba autoimmunologiczna złapana w dobrym momencie i wyleczona "za miliony monet", z których my nie zapłaciliśmy nic)). Ja sobie cenię.
    1 punkt
  17. President Trump: "I am also proud to announce that more than 1,450,000 military service members will receive a special Warrior Dividend before Christmas...We are sending every soldier $1,776...and the checks are already on the way." @Roelka v.2 bedziesz mogla zaszalec na Swieta!
    1 punkt
  18. @andyopole super wiedzieć, że bezpiecznie wróciłeś! Trzymaj się i nie daj się
    1 punkt
  19. Pierwszy raz spałem w samolocie ciurkiem 4 godziny. Business Class ma swoje zalety.
    1 punkt
  20. Andy, spokojnej podróży!
    1 punkt
  21. Odpowiem zbiorczo @mr.stylo nie, nie mam rodziny tutaj. Mam znajomych, ale chciałam zacząć na własny rachunek. @Tobiaszka ja głównie tutaj na forum czytałam, strona BritSimona i ogólnie Google, nawet ChatGPT @krychu280 wg mnie nie da się przygotować w 100%. Oczywiście można i trzeba się rozeznać wcześniej, ale każda sytuacja jest inna, każdy z nas ma inne oczekiwania/możliwości i każdy stan jest inny. Znajdę jakiś odpowiedni wątek tu na forum i postaram się do końca roku opisać moje początki, może przyda się następnym pokoleniom
    1 punkt
  22. No ba! I to na pierwszym miejscu! Wazniejszego social media nie ma.
    1 punkt
  23. Social media history to tylko wszystkie loginy itp, a nie zipball wszystkich selfikow z insta... Jak to wyglada mozesz sobie obejrzec tu: https://www.reginfo.gov/public/do/DownloadDocument?objectID=153647101 Slide 14. Nie bedzie optional.
    1 punkt
  24. Dzięki za pytanie. Główny powód jest finansowy. Na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie zadeklarować że mam min. powiedzmy $10k wolnych środków na start. Druga sprawa - nie mieszkam w Polsce tylko w UK, emigrację już raz przerabiałem i jest to trudna i stresująca sprawa zaczynać wszystko od nowa, szczególnie po tylu latach, no i też kwestia bezpieczeństwa (jeśli miałeś na myśli USA vs. Polska) trochę inaczej wygląda. Obecna administracja Trumpa też raczej nie napawa optymizmem jeśli chodzi nastroje odnośnie imigrantów ogólnie. DV wniosek nie pamiętam dokładnie ile razy wypełniałem, ale wydaje mi się że koło 5 albo 6. Gdyby była większa swoboda odnośnie czasu przeprowadzki itd, może bym się nawet zdecydował. Ale w tej chwili są inne priorytety.
    1 punkt
  25. Bardziej bym sie zastanawial czy rzad federalny pobiera jakies tantiemy za wydanie GC, czy po prostu nic z tego nie maja ;-)
    1 punkt
  26. Ale żeby nie było, ja też myślałam aby sobie gdzieś na kolejne 3 lata wyjechać. Ale jak się ma obowiązki i korzenie trochę zapuści, to nie łatwo się spakować i wyjechać. Więc będę tkwić w tej obecnej rzeczywistości i się łudzić, że może czegoś pozytywnego się dopatrze. Chyba że coś z tym podwójnym obywatelstwem wyskoczy, to dopiero będziemy myśleć.
    1 punkt
  27. Wiadomo ze jak sie bierze udzial wystaczajaco dlugo to musi sie zostac wylosowanym. Dokladnie w ten sposob wygrywaja grajacy wystarczajaco dlugo w Lotto (PL) lub Powerball / lottery (US). Oh, wait....
    1 punkt
  28. I po co te przytyki? Masz zły dzień? Jeśli dziecko zna dwa języki, to można do niego mówić w obu, tak jak u mnie. Dla mojego syna naturalnym jest, że do mnie mówi po polsku, a do reszty otoczenia po angielsku. Tak jak mówiłam już wcześniej, jestem nauczycielką ESL, więc mam i wiedzę, i zasoby dotyczące wielojęzyczności. Jak dotąd działają i mam nadzieję, że tak zostanie.
    1 punkt
  29. Hej. Z luźnych tematów. Właśnie "zdobyłem" Everest Base Camp. Już jestem w Kathmandu. 52 lata i dałem radę. Byłem na solo tripie (w sensie ja + przewodnik + tragaż). Z Lukli do EBC zajęło mi to 7 dni (z ppowodu pogody skonsolidowałem oryginalny plan 8 dniowy). Jak ktoś rozważa albo się zastanawia - to potwierdzam że warto. Dzisiaj wracam i mam nadzieję, że nie utknę w SFO bo ponoć lokalne połączenia nie między hubami mogą być odwołane. Bucket List Item checked
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...