Ranking użytkowników
Popularna zawartość
Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 21.05.2024 uwzględniając wszystkie miejsca
-
Cześć właśnie jesteśmy po rozmowie w ambasadzie WRW. Wiza zatwierdzona. Postanowiłem, że podam parę szczegółowych informacji które mnie nurtowały przed rozmową, a mogą komuś pomóc: Jeśli rozmowę macie z rana (8:00) to nie ma sensu przychodzić wcześniej niż 7:20. Byliśmy przed ambasadą przed 7:00 i byliśmy pierwsi w kolejce. Ludzie zaczęli przychodzić od 7:20. Około 7:55 otwierają okienka (1) oraz (2). Osoby z loterii wizowej rejestrują się w oknie nr. 2. Dajemy tam paszporty + wydrukowane potwierdzenie wypełnienia deklaracji odbioru paszportów wraz z kodem kreskowym i numerem UID + wydrukowane potwierdzenie złożenia wniosku DS-260 z kodem kreskowym. Na paszporcie naklejają naklejkę na której jest napisane do którego okna w ambasadzie mamy podejść w celu dalszej rejestracji. Szybka rejestracja i przechodzimy do pomieszczenia w którym jest kontrola taka jak na lotnisku. Przechodzimy do głównego pomieszczenia obsługi interesantów, udajemy się do okienka które mamy podane z tyłu na paszporcie i składamy dokumenty: - Paszport - Zaświadczenie o niekaralności + kopia (każda osoba) - Świadectwo ukończenia szkoły średniej (główny aplikant) - 2x fotografia (każda osoba) - akt urodzenia + kopia (każda osoba) - akt małżeństwa (jeśli dotyczy + kopia dla każdego z małżonków) - Wyniki badań (tylko zaklejona koperta) (Jeśli czegoś zapomniałem to uzupełnię) Po złożeniu dokumentów wracamy z naszym numerem na górę i wnosimy opłatę 330 USD/os. My płaciliśmy gotówką w dolarach. Wracamy na dół i bez kolejki oddajemy potwierdzenie zapłaty. Siadamy i czekamy aż zobaczymy nasz numer na ekranie. Jeżeli ktoś wziął ślub już po wygranej w loterii wizowej niech przygotuję jak najwięcej dokumentów/biletów lotniczych z podróży/zdjęć z małżonkiem w celu potwierdzenia, że związek jest prawdziwy i trwał przed wygraniem w loterii. Byliśmy dość mocno sprawdzani i lekko się zestresowaliśmy. Jednak po dłuższej chwili zweryfikowali dokumenty ze zdjęciami i obeszło się bez dalszych kłopotów. Ale tylko uczulam Sama rozmowa z konsulem bardzo przyjemna. Była to już formalność. Konsul zapytał po angielsku w jakim języku chcemy prowadzić rozmowę - ze względu na powagę sprawy i stres z tym związany (z wcześniejszą dodatkową kontrolą), wybraliśmy język polski. Nie było z tym problemów. Konsul zapytał o nasz adres podany w DS-260, plany na miejscu w USA, oszczędności (powiedzieliśmy ile mamy ale nie chciał dokumentów finansowych - jednakże polecam je mieć. U nas kwota 15-20k USD przeszła bez problemu), oraz o to jak długo trwa nasz związek (ale to z powyższych powodów). Po krótkiej rozmowie (około 5 minut) konsul z uśmiechem na twarzy powiedział, że wiza została przyznana i życzy nam powodzenia w USA. Piszę to dla osób takich jak ja które przez powagę sytuacji, energię włożoną w proces oraz pieniądze mają overthinking związany z tym dniem. Case number: 25xxx DS-260 złożony: 29/07/2023r. Zaproszenie na rozmowę: 12/06/2024r. Interview: 21/08/2024r. W razie jakby ktoś miał problemy czy pytania służę pomocą na pw. Wiem ile to znaczy Chciałbym podziękować w szczególności @Xarthisius za cierpliwość i wiedzę którą tu przekazuję non-profit.12 punktów
-
10 punktów
-
Bardzo mile zaskoczenie, poniewaz bylem przekonany (po wysluchaniu filmikow Simona), ze to koniec, a tu prosze nawe ja dostalem zaproszenie. Moj numer 2024Eu287**, data interview 18.09.9 punktów
-
Ja już po rozmowie - wszystko sprawnie. Ponieważ nie widziałem nigdzie dokładnego opisu wizyty w ambasadzie, a wiem że niektórym to pewnie pomoże opanować stres - poniżej moja dokładna relacja. Wejście W zaproszeniu wpisana 8:00, byliśmy przy wejściu (od ul. Pięknej) ok. 7:30. Moim zdaniem nie ma sensu przychodzić wcześniej, do Ambasady wchodzi się i tak dopiero od 8:00. Przy wejściu stał pracownik ambasady, który do samego końca towarzyszył naszej grupie (kilkanaście osób) i dosłownie palcem pokazywał gdzie pójść. Bardzo pomocne i miłe! Od ul. Pięknej są dwa okienka, aplikanci GC podchodzą do tego oznaczonego "wizy imigracyjne". Otworzyło się chwilę przed 8:00. Na tym etapie trzeba było pokazać ostatnią stronę DS-260 (ta z kodem kreskowym) i paszporty, które są tutaj oznaczane naklejkami. W tym okienku tylko tyle i wracamy do kolejki do wejścia. Od 8:00 zaczęto wpuszczać do Ambasady, przy wejściu kontrola bezpieczeństwa jak na lotnisku. W depozycie trzeba zostawić całą drobną elektronikę (telefon, zegarki, słuchawki itp.). UWAGA: nic poza malutką torebką nie przejdzie i nie zostanie też zabrane do depozytu. Osoby z plecakami, laptopami itd. nie zostały wpuszczone na teren ambasady! Przygotowanie do rozmowy Po wejściu do ambasady jesteśmy kierowani do dużej sali z "okienkami", w której odbywa się obsługa interesantów. Nie różni się to specjalnie od np. wydziałów paszportowych w urzędach wojewódzkich. W sali jest sporo miejsc siedzących, jest dostępna woda do picia i toaleta. Jest też kącik z zabawkami dla dzieci i fotobudka (!) umożliwiająca zrobienie zdjęć do wizy. Na samym początku z okienka oznaczonego "rejestracja" pobieramy numerek i czekamy na wywołanie. Ważne żeby pilnować numerka, bo używamy tego samego przez cały pobyt w ambasadzie Po wywołaniu, pracownik ambasady sprawdza nasze dokumenty, jest też kilka pytań "organizacyjnych" (np. "czy byliśmy w USA", "czy mieszkaliśmy gdzieś poza Polską, "czy potrzebujemy tłumacza do rozmowy z konsulem" itp.). Ważne: ta część to nie zasadnicza rozmowa, tylko przygotowanie ; Na tym etapie trzeba zaznaczyć wszelkie ewentualne zmiany "formalne": np. nowy paszport (ja byłem w tej sytuacji, poprzedni uległ zniszczeniu) lub zmiana adresu w USA (ten do późniejszej wysyłki dokumentów itd.). Po ogarnięciu dokumentów dostajemy kwit, z którym udajemy się do kasy (piętro wyżej) żeby opłacić nasz wniosek - 330 USD za każdego aplikanta (dzieci również). Płaciliśmy kartą MasterCard w dolarach (miałem w banku włączoną usługę korzystnych przewalutowań; przy płatności w złotówkach jesteśmy w plecy na przewalutowaniu po bardzo niekorzystnym kursie ambasady). Żadnych problemów. Co może być ważne dla niektórych - do tego momentu, wszyscy pracownicy ambasady, z którymi mamy do czynienia posługują się j. polskim. Rozmowa z konsulem Po opłaceniu czekamy na wezwanie na rozmowę z konsulem. Rozmowa odbywa się przy okienku - w tej samej sali, zaraz obok okienek gdzie rejestrowaliśmy się i przygotowywaliśmy dokumenty. Z tego co zrozumiałem, konsulowie posługują się raczej tylko j. angielskim, można poprosić o tłumacza (przychodzi wtedy pracownik ambasady - z tej opcji skorzystało kilka osób). Ja rozmawiałem po angielsku - rozmowa dotyczy na prawdę podstawowych spraw więc poziom angielskiego z "liceum/technikum" powinien spokojnie wystarczyć Rozmowa zaczyna się od krótkiej przysięgi (podobnie jak np. przy zeznawaniu jako świadek w sądzie). Było dosłownie kilka prostych pytań: "jakie mam plany w USA?" (w kontekście pracy i rodziny/znajomych) , "czy byłem już w USA?", "jakie mam oszczędności?" (słowna deklaracja, żadnych wyciągów itd.). Przy odpowiedziach nie trzeba się zbytnio rozwodzić - ja próbowałem, ale widać było, że moja rozmówczyni nie była zbyt zainteresowana szczegółami Tak na prawdę większość czasu z tych kilku minut rozmowy, konsul zajmuje się wypełnianiem dokumentów, a nie zasadniczą dyskusją. Od razu dostajemy informację czy wiza została zaakceptowana. Koniec - dostajemy informację nt. odbioru paszportów (zostają w ambasadzie w celu wbicia wizy - dlatego trzeba zrobić sobie ksero strony z danymi!) i można wyjść W ambasadzie byliśmy niecałe 2h, a mieliśmy ostatni numerek w naszej grupie. Byli tacy, którzy załatwili temat w godzinę I jeszcze potwierdzenie/wyjaśnienie kilku tematów, które przewijały się na tym forum - może komuś to pomoże: Dokumenty sporządzone w j. polskim nie wymagają żadnego tłumaczenia. Na spotkanie w ambasadzie potrzebne są dwa (2 szt.) zdjęcia - podpisane z tyłu imieniem i nazwiskiem (czytelnie). Nie trzeba nic wysyłać do KCC czy ambasady przed spotkaniem (np. skanów paszportów itd.). Potwierdzenie edukacji jest wymagane tylko od osoby, która została wylosowana w loterii (więc, jeżeli są dodatkowe osoby w rodzinie, żadne dyplomy nie są wymagane). Przynosimy tylko potwierdzenie najwyższego stopnia edukacji (czyli jeżeli ktoś ma dyplom magistra, dyplom licencjata albo ukończenia szkoły średniej nie jest potrzebny). Akt małżeństwa (oryginał) jest potrzebny tylko jeden, ale za to dwie kopie. Nie są wymagane dokumenty dot. służby wojskowej (służyłem w WP) w przypadku obywateli Polski. Long story short: nie ma się czym stresować8 punktów
-
Hej, Udało nam się otrzymać wizy i chciałem podzielić się naszym doświadczeniem – może komuś się przyda. Wszystko, co opisał wcześniej @xyz_1 (DV2024), w pełni się potwierdziło. My przyszliśmy kilka minut po 7:00 i byliśmy pierwsi, ale kolejka zaczęła się tworzyć dopiero po 15 minutach, o 8 była już dosyć długa. Procedura rejestracji, kontrola bezpieczeństwa i kolejność składania dokumentów wyglądała dokładnie tak, jak było opisane wcześniej. Warto mieć wszystkie dokumenty dobrze przygotowane. Nie brakowało nam żadnego dokumentu, więc całość poszła sprawnie. Po rejestracji, przejściu przez kontrolę, oddaniu dokumentów i płatności musieliśmy dosyć długo czekać na rozmowę z konsulem. Jeśli chodzi o płatność to jest możliwość płatności w gotówce w polskich złotych lub kartą w dolarach. My wybraliśmy gotówkę w PLN i warto mieć niepomięte banknoty, bo są one podwójnie weryfikowane. Nasze przeszły bez problemu, ale osoba przed nami miała kłopot i musiała kombinować. Kurs ambasady przy płatności gotówką wynosił 4,10 PLN za 1 USD Tak jak wcześniej pisał @xyz_1 – jeśli ślub był po wygranej, warto przygotować jak najwięcej dowodów na autentyczność związku! Podczas składania wszystkich dokumentów zostaliśmy zapytani czy mamy jakiś dowód na związek, oddaliśmy w okienku całą kopertę ze wspólnymi zdjęciami (z opisanymi datami), biletami lotniczymi itp. Rozmowa z konsulem: Bardzo spokojna i w sumie krótka – standardowe pytania, które były zadawane wcześniej oraz o adres w USA, plany na miejscu, status osoby do której lecimy, oszczędności, u nas było to 10k$ (nie proszono nas o wyciągi, ale warto je mieć na wszelki wypadek!). Widać było, że dokumenty potwierdzające związek zostały dokładnie przejrzane, bo konsul nawiązywała do nich w rozmowie i np. zapytała, czy znamy się od daty, która była na jednym z naszych zdjęć. Po kilku minutach usłyszeliśmy, że wizy zostały przyznane! Podsumowując – jeśli ktoś jeszcze czeka na swoją wizytę, to nie ma co się stresować, jeśli wszystko macie dobrze przygotowane. Cała atmosfera od samego początku mega pozytywna, obsługa bardzo miła i profesjonalna. Chciałbym bardzo podziękować wszystkim na tym forum a szczególnie @Xarthisius W razie pytań służę pomocą.7 punktów
-
Witajcie. Chciałem zrobić mały update dla przyszłych czytających. Z racji wylosowania wizy z DV-23 pod koniec roku 2023 pojechaliśmy na 6 tygodni "aktywować" wizę, przy okazji pokazać dzieciom Florydę, przy okazji Nowy Orlean itd. Z istotnych spraw to nie wiem czy mieliśmy z żoną szczęście, ponieważ czytałem że założenie konta w banku jest problematyczne bez rachunków itp. My podaliśmy adres znajomych i konta otwarte. Skutkuje to tym, że dokładnie po 6 miesiącach pojawił się u nas credit score. W międzyczasie dokonaliśmy ewaluacji wykształcenia inżyniera w firmie w Miami i po pewnym czasie pracy w US, trochę praktyki plus dwa egzaminy do zdania będzie można uzyskać tu dyplom PE i członkostwo w izbie także to dość pozytywna wiadomość. Generalnie czekamy jeszcze dwa tygodnie aż, dzieci skończą szkołę i jedziemy na dobre.7 punktów
-
Melduję, że jedna wiza mniej! Wizyta przebiegła bez problemów, wszystko dokładnie tak jak było opisane tutaj na forum. Rozmowa z Panią Konsul trwała ok 5 minut i standardowe pytania: gdzie planuję lecieć i czym się zajmować, czy mam znajomych/rodzinę w Stanach, gdzie pracowałam tutaj w Polsce, ile mam środków na start i chyba tyle - wiza przyznana! Forum USA to najlepsza kopalnia wiedzy, dziękuję!6 punktów
-
Dzien dobry! dawno mnie tu nie było, miło mi że ktoś o mnie pomyślał W zeszłym tygodniu w LA był jakiś armagedon, sceny jak z filmów katastroficznych :/ ja sama obserwowałam to z boku aż nagle wybuchł Kenneth fire i musielismy się ewakuować - nikomu nie życzę takich wrażeń, strach i potwornie nieprzyjemne uczucie bycia wbrew woli wypchniętymi z własnego domu. Na dodatek nie wiadomo za bardzo gdzie się udać bo nie mamy tu żadnej rodziny. Na szczęście przygarnęła mnie i dzieci koleżanka z pracy. Korek był masakryczny a byliśmy dopiero w evacuation warning zone kiedy wyjechaliśmy. Ostatecznie na szczęście strażakom udało się ten akurat pożar ugasić w pare godzin, spaliło się 1000 akrów „tylko”? ale mogliśmy wrócić do domu. Przerażajace jest jak szybko to się dzieje, byłam z dziećmi na górce za domem obczaić Palisades fire a tu nagle nowe kłęby czarnego dymu dosłownie za miedzą, helikoptery nad domem - dosłownie w 5min biuro nam zamknęli bo ewakuacja, sporo osób ode mnie z pracy również ewakuowano, niektórzy potracili domy i mieszkania (w Palisades nie mieszkali sami milionerzy tylko tez zwykli ludzie), ten ogrom ludzkiej tragedii… No ale ugasili, żyjemy. Siedzimy na stogu siana nadal który w każdej chwili może spłonąć bo deszczu w styczniu i lutym ma nie być wcale :/ nie polecam. Szczerze mówiąc myśle o wyniesieniu się na east coast… Załączam fotkę jak wyglądał wschód słońca w LA podczas Palisades Fire6 punktów
-
Cześć ponownie, mam update do mojego wątku, udało się dostać wizę Panie na interview uznały, że wybryk był za młodu i nie muszę pisać waiver’u. Także przydał się odpis + jego wersja od tłumacza przysięgłego. Dzięki wszystkim za pomoc.6 punktów
-
5 punktów
-
Ten sam problem (używanie prywatnych serwerów do rządowej komunikacji), ale przewinienie zupełnie innego kalibru - Hilary nie wysyłała mailem classified information (przynajmniej w momencie mailowania, długo po fakcie FBI stwierdziło, że część maili zawierała info które powinno być zaklasyfikowane jako poufne, ale nie było). Kogo zwolnią za tę aferę - internet ma dwie teorie: 1) reportera z Atlantica 2) komisję, która przeprowadzi śledztwo. Możliwe, że 1) i 2)5 punktów
-
Hej, Jeśli kogoś interesuje to SSN przyszedł nam równo w dwa tygodnie (piątek) a GC już dzisiaj5 punktów
-
Nie jestem fanem administracji Trump / Vance, ale trzeba podkreślić sukcesy tej administracji tam gdzie ona je odnosi. Minał nam miesiąc rządów i w Springfield nie zanotowano żadnego doniesienia o zjedzeniu kotów czy psów przez imigrantów5 punktów
-
Zawsze tak bardzo zżymasz się, że wypowiadamy się o sytuacji w PL żyjąc w innym kraju i czerpiąc wiedzę z nie tych mediów, więc weź sobie do serca własną radę o niewypowiadaniu się o życiu w kraju, w którym nawet turystą nie byłeś.5 punktów
-
5 punktów
-
Ok chyba pierwsza relacja w tym roku Bylismy po wizy w Montrealu - EU 38xx Proces gładki wizy przyznane x4. Co ciekawe chcieli kanadyjskie paszporty bo tam będą wklejki. Pytania o to gdzie chcemy jechać i o poprzednie wizy/wjazdy do USA, generalnie bardzo miła atmosfera. Cała procedura zajęła jakieś 1.5h. Zgodnie z oczekiwaniami poszliśmy na 221g bo medical robiliśmy dzień przed interview więc nie mogli przyznać wizy od razu, bez wyników. Życzę wszystkim powodzenia!5 punktów
-
5 punktów
-
Ja i maz korzystamy z tej darmowej opieki zdrowotnej ile sie da. Na maksa tez korzystamy z innych benefitow - wojsko oplacilo nam obu cala edukacje i w przyszlym roku bedziemy miec oboje master's degrees (pochwale sie, a co).5 punktów
-
kiedyś pytałam tutaj o znajomego ktory staral sie o zalegalizowanie statusu po ponad 20 letnim nielegalnym pobycie ( sponsorowal go dorosly syn) Chciałam zrobić update - wszystko się udało, sprawa poszła szybko i gładko. Kilka dni temu dostał list ze jest "approved" wczoraj na jego koncie pojawilo sie to: Takze jednak da sie5 punktów
-
O panie! Były trójkąty miłosne, byli panowie w sukienkach... w sumie nic czego nasi biskupi by wcześniej nie widzieli5 punktów
-
Jeszcze parę fotek z Custer. Ogólnie bardzo fajna miejscówka, mieliśmy super chatkę zaraz przy placu zabaw w publicznym parku. Można było siedzieć na decku i pilnować dzieciaków jednocześnie. Fajne, ciche i ładnie położone miasteczko. Dzień 7 -Z Custer ruszamy na Devils Tower. Tłumy ludzi i dziki upał, dzieci wymiękają na szlaku dokoła. Do dziś syn wspominając ten punkt wycieczki odnosi się do tego punktu wycieczki jako "that stupid rock". Starym się podobało, ale nie specjalnie mieli czas się zachwycać. Z Devils Tower na Lovell, WY, gdzie mieliśmy nocleg. Przejeżdżaliśmy przez Big Horn National Forest (bardzo malownicza trasa przez góry i śniegi, dwa łosie widziane z drogi) z krótki przystankiem w Devil's Canyon Overlook. Dzień 8 - tniemy do Yellowstone NP przez świeżutko otware po zimie Beartooth Pass. Super malownicza trasa, najlepsze wspomienia dzieci, gdyż na jednym z overlooków po drodze były chipmunki. Dzieci dostały od kogoś garść słonecznika i to był dla nich najlepszy punkt wycieczki. Znowu jechaliśmy przez śniegi, było sporo narciarzy zjeżdzających na dziko po zboczach. Żadne zdjęcia nie oddadzą jak było stromo i wysoko (najwyższy punkt przez który przejeżdżaliśmy to było ok 3150m n.p.m). Po południu dotarliśmy do YNP i zatrzymaliśmy się w Mammoth Hot Springs. CDN...5 punktów
-
Poszły zaproszenia do Warszawy. Mam numer EU25xxx. Rozmowa pod koniec sierpnia.5 punktów
-
Gratulacje wygranej w DV2026! Wiem, że emocje w tej chwili są ogromne i masz mnóstwo pytań. Warto spędzić pierwsze pare dni po wylosowaniu na ochłonięcie i zapoznanie się z Forum. Poniżej zamieściłem trochę materiałów pomocniczych. Oficjalne pomocne źródła: https://travel.state.gov/content/travel/en/us-visas/immigrate/diversity-visa-program-entry/diversity-visa-if-you-are-selected.html https://travel.state.gov/content/travel/en/us-visas/Visa-Reciprocity-and-Civil-Documents-by-Country/Poland.html https://travel.state.gov/content/dam/visas/DS-260-Exemplar.pdf https://travel.state.gov/content/travel/en/legal/visa-law0/visa-bulletin.html https://pl.usembassy.gov/pl/visas-pl/immigrant-visas-pl/diversity-visa-program-pl/ Wątki z lat ubieglych: DV25 https://forum.usa.info.pl/topic/35603-dv-2025-wątek-dla-osób-które-wygrały-gc-i-mają-pytania/ DV24 https://forum.usa.info.pl/topic/34726-dv-2024-wątek-dla-osób-które-wygrały-gc-i-mają-pytania/ DV23 https://forum.usa.info.pl/topic/33730-dv-2023-wątek-dla-osób-które-wygrały-gc-i-mają-pytania/ DV22 https://forum.usa.info.pl/topic/31855-dv-2022-wątek-dla-osób-które-wygrały-gc-i-mają-pytania/ DV21 https://forum.usa.info.pl/topic/30393-dv-2021-wątek-dla-osób-które-wygrały-gc-i-mają-pytania/ DV20 https://forum.usa.info.pl/topic/28795-dv-2020-wątek-dla-osób-które-wygrały-gc-i-mają-pytania/ DV19 https://forum.usa.info.pl/topic/27803-dv-2019-wylosowany-nie-wylosowany/ DV18 https://forum.usa.info.pl/topic/26644-dv-2018-wylosowany-nie-wylosowany/ Nieoficjalne, ale wiarygodne źródła informacji: Jak wypełnić DS-260? http://britsimonsays.com/completing-the-ds260-for-dv-lottery-entrants/ Jak uwzględnić noworodka w procesie DV? https://britsimonsays.com/how-to-add-a-newborn-child-to-the-dv-case/ Często zadawane pytania: Q: Czy muszę natychmiast wypełnić DS-260 i go wysłać? A: tl;dr nie trzeba tego robić w dniu wylosowania, ale lepiej wcześniej, niż później. Pełna odpowiedź na to pytanie jest złożona. W latach, w których była wprowadzona procedura wysyłania zeskanowanych dokumentów (połowa DV19 - poczatek DV22), wcześniejsze wysłanie DS-260 mogło skutkować zwiększeniem szansy na interview dla wysokich numerów. Od 9 grudnia 2022 ma to mniejsze znaczenie, ponieważ KCC i ambasady (w szczególności Warszawa) wydają się respektować case number order podczas procesowania. Należy pamiętać, że wysłanie DS-260 jest równoznaczne z wyrażeniem chęci imigracji do USA i może rzutować w przyszłości na szanse uzyskania wiz nieimigracyjnych. Od DV24 nie wymagano wysyłania dokumentów do KCC. (https://travel.state.gov/content/travel/en/News/visas-news/diversity-visa-2024-update.html) Q: Jaki adres "docelowy" w USA wpisać w DS-260? A: Na tym etapie jest to bez znaczenia. Adres ten można zmienić później (na rozmowie w ambasadzie, czy nawet przy przekraczaniu granicy). Jeżeli nie masz żadnych przyjaciół/rodziny itp. wpisz cokolwiek (adres ambasady RP w Chicago, adres hotelu w potencjalnym mieście do którego chcesz jechać, adres Białego Domu...) Q: Co wpisać w cześci DS-260 dotyczącej "Petitioner Information"? A: self Q: Czy moge wypelnic DS-260 dla dziecka jezeli nie mam dla niego paszportu? A: Tak. Mozesz w dropdownie wybrac 'other document' i wpisac np. PESEL. W miedzy czasie jak najszybciej wyrob paszport. Nastepnie "otworz"/odblokuj DS-260 wysylajac odpowiedniego maila do KCC i zaktualizuj dane. Q: Czy musze być szczepiony na COVID-19? A: Nie. Wymog zniesiono 11 marca 2025 (https://travel.state.gov/content/travel/en/News/visas-news/cdc-removes-covid-19-vaccination-requirement-for-immigrant-visa-applicants.html) Q: Co odpowiedzieć na pytanie: "Do you seek to enter the United States for the purpose of performing skilled or unskilled labor..." A: To pytanie ma sens tylko w kontekście wiz pracowniczych EB. Dla DV odpowiedź jest bez znaczenia (obie są "dobre") Q: Co odpowiedzieć na pytanie: "Do you have documentation to establish that you have received vaccinations..."? A: Prawdę :). Najczęściej jest to "NO" dla osób urodzonych przed ~2000 (w Polsce były inne wymagane szczepienia), a w "Explanation" można wpisać: "I plan to receive all required vaccinations during my medical exam." Q: Czy mój numer 2026EU0000xxxxx jest niski czy wysoki? A: W tej chwili nie da się tego stwierdzić. O tym decyduje wiele czynników, m.in. ile osób podpada pod Twoją ambasadę, jakie będzie tempo biuletynu wizowego, ile osób wybrali w danym roku, itp. Śledź ten wątek, zapoznaj się z wątkami z lat ubiegłych. Pozwoli to zrozumieć czemu odpowiedź na to pytanie jest taka trudna. Q: Wylosowałem(am) jako singiel, a teraz biorę ślub. Co robić?! A: Mazel tov! Małżonka można dodać na prawie każdym etapie procesowania DV. Możliwe scenariusze: Jeżeli jeszcze nie wypełniłeś DS-260, po prostu klikasz "Add new derivative" w formularzu. Jeżeli wysłałaś DS-260, a do interview jeszcze szmat czasu: prosisz KCC o odblokowanie DS-260 i patrzysz pkt 1. Jeżeli wysłałeś DS-260, a spodziewasz się na dniach zaproszenia do ambasady, może lepiej chwilę zaczekać i zobaczyć pkt 4. Otrzymałeś zaproszenie na rozmowę w ambasadzie. KCC nie może otworzyć Twojego DS-260, ale bez problemu zrobi to ambasada. Piszesz do nich maila i patrz pkt 1. Istnieją jeszcze inne opcje, ale dla wlasnego zdrowia psychicznego radziłbym wybrać któryś z punktów powyżej. Więcej na ten temat: https://britsimonsays.com/marital-status-getting-married-dv-lottery-process/ Q: Co to jest "cutoff"? Kiedy będę zaproszony(a) na rozmowę? A: Co miesiąc (najczęściej około 15tego) departament stanu wydaje "rozporządzenie", które nazywa się biuletyn wizowy (Visa Bulletin, albo w skrócie VB, link na górze). Są w nim publikowane tzw. odcięcia (rank cutoffs) dla numerów DV w sekcjach C i D. Jeżeli cutoff na np. październik 2022 wynosi 3000 dla regionu EU, oznacza to, że nikt o numerze większym niż 2023EU2999 nie może otrzymać wizy w październiku. Cutoff zazwyczaj rośnie z miesiąca na miesiąc (ale może też pozostać bez zmian, albo w wyjątkowych sytuacjach się zmniejszyć). Dla przykładu w DV22: październik 2021 - EU 2300, listopad 2021 - EU 5300, grudzień 2021 - EU 7300. Q: Czy jak cutoff na miesiąc N był 2000, a na miesiąc N+1 był 4000, a mój numer to 2025EU1000 to czy straciłem swoją szanse?! A: Nie. Cutoff obejmuje wszystkie numery od EU1 aż do wartości z biuletynu. Czyli w miesiącu N mogą dostać wize osoby z 0 < CN < 2000, a w N+1: 0 < CN < 4000. Q: Kiedy musze załatwiać wszystkie dokumenty? A: Dokumenty potrzebne są dopiero na rozmowę w ambasadzie. Akty cywilne (ślubu, urodzenia) nie mają daty ważności, więc warto się nimi zainteresować jak najszybciej. Zaświadczenie z KRK jest w chwili obecnej ważne 2 lata. Dokładny opis tego co jest potrzebne i skąd to uzyskać jest tu: https://travel.state.gov/content/travel/en/us-visas/Visa-Reciprocity-and-Civil-Documents-by-Country/Poland.html Q: Czy trzeba tłumaczyć dokumenty? A: Ambasady USA akceptuja dokumenty w języku urzędowym kraju, w którym się znajdują (czyli w Polsce, można posługiwać się dokumentami po polsku). Jedynym wyjątkiem jest dokumentacja z sądów.4 punkty
-
DV-2026 Program: The online registration period for the DV-2026 Program begins on Wednesday, October 2, 2024, at 12:00 noon, Eastern Daylight Time (EDT) (GMT-4) (18:00 w Polsce) and concludes on Thursday, November 7, 2024, at 12:00 noon, Eastern Standard Time (EST) (GMT-5). Submission of more than one entry for a person during the registration period will disqualify all entries for that person. [1] Wątki z lat ubiegłych: https://forum.usa.info.pl/topic/35076-dv-2025-kiedy-rusza-pytania-odnośnie-wypełniania-edv/#comments https://forum.usa.info.pl/topic/34253-dv-2024-kiedy-rusza-pytania-odnośnie-wypełniania-edv [1] https://travel.state.gov/content/travel/en/us-visas/immigrate/diversity-visa-program-entry/diversity-visa-instructions.html [2] Instrukcja: https://travel.state.gov/content/dam/visas/Diversity-Visa/DV-Instructions-Translations/DV-2026-Instructions-Translations/DV 2026 Plain Language Instructions and FAQs.pdf4 punkty
-
4 punkty
-
Każdy ma swoje preferencje i każde dziecko jest inne, więc ja napiszę co u mnie ( i dlaczego) się sprawdzało. Moj syn byl/jest z tych bardziej ruchliwych i przypięcie go pasami czy to w wózku czy w foteliku wywoływało niesamowite darcie, godzinami... . O dziwo ( bo byl dosc trudny) podróżowaliśmy z nim dość sporo ale czesto nie koniecznie stosowaliśmy się do wytycznych bezpiecznego przewozu. Kij jak byliśmy sami w samochodzie, ale w transporcie zbiorowym nie chciałam byc udręką dla innych pasażerów. Więc u nas fotelik nawet nie wchodził w rachube to raz. Dwa nie wyobrażam sobie jeszcze dodatkowego bagażu przy 2 dzieci i walizkach podręcznych. Raz (pierwszy i ostatni) zabralam wozek na poklad i nauczylam sie na swojej glupocie, wiec potem za kazdym razem pozbywalam sie wszystkiego co mozliwe albo przy check in, albo w rękawie. Tak czy inaczej, moje dzieci przed 2 rokiem zycia , przy starcie i lądowaniu siedziały u mnie na kolanach , przypięte dodatkowym pasem dla niemowlaków. Od Razu po osiągnięciu wysokosci przelotowej , przesiadaly sie na swoje siedzenia. Jak tylko moglam walczylam zeby mialy zapiete pasy ale nie zawsze to niestety dzialalo. Do tej pory , zaraz po posilku ( starszy ma 7.5 roku ) pompuje poduszki ktore idealnie wypelniaja przestrzen pomiedzy fotelami - i tak siedza czy spia caly praktycznie lot. Takze ja polecam ta opcje, u mnie sie sprawdza idealnie za kazdym razem. Ale rowniez zdaje sobie sprawe ze dzieci powinny byc przypiete caly czas w razie turbulecji... wiec absolutnie rozumiem jezeli komus sie to w glowie nie miesci Dodam ze ja nigdy nie mialam problemu z poduszkami, ale faktycznie warto sprawdzic ktore linie na to pozwalaja. Warto wiedziec ze musza byc zlozone przy starcie i ladowaniu i mozna ich uzywac tylko na wysokoisci przeltowej.4 punkty
-
Ja chcę powiedzieć, że próbuję zmienić profesję na stricte data scientist/data engineer i przez ostatnie pół roku wysyłałam parę zgłoszeń na pozycje federalne. Przedwczoraj dostałam maila, że zostałam rekomendowana do IRS na pozycję data scientist z klasyfikacją GS-14 (więc jeden szczebel od maxa), a minutę potem, że bardzo przykro, ale EO i hiring freeze... Ale chociaż pozostaje mi czuć się docenionym, że GS-14...4 punkty
-
Szczęśliwego dla Wszystkich! My wczoraj wróciliśmy z Polski. Chociaż z pięknych mroźnych białych zim które ja pamiętam, nic juz nie zostalo dla dzieciaków nawet kilka płatków śniegu była nie lada atrakcją. Sprobowali tez nart, załapały bakcyla więc za rok na 100% wyjazd gdzieś w Alpy ( bo finansowo dla nas wychodzi korzystniej niż Colorado czy Utah co sie w glowie nie miesci..) My bylismy w czerwcu prawie 2 tygodnie, przejechalismy kamperem cala ring road ale mamy ogromny niedosyt więc mam nadzieję że niedługo tam wrócimy! Przepiękne kraj. Mieliśmy w planach interior, ale kilka dróg otworzyli później niż zazwyczaj, poza tym na koniec byliśmy wykończeni wiec ten kawałek wyspy został na kolejny raz. Tutaj moje filmowe 2 grosze na zachętę https://www.facebook.com/reel/1750990221976069 [ video]https://www.facebook.com/reel/1750990221976069[/video] Kurde, chcialabym zobaczyc caly swiat, ale Indie absolutnie nigdy mnie nie ciągnęły i raczej są na końcu mojej listy. Wręcz mnie przerazaja.. Z kilkudziesięciu znajomych którzy odwiedzili tamte rejony ( mój brat cioteczny był tam nawet przez rok na wymianie) , tylko jedna wypowiada sie pozytywnie i chcialaby jeszcze raz wrocic.4 punkty
-
4 punkty
-
Oczywiście, że obecny autokratyczny rosyjski nowo-wielkosłowiański-neo-faszystowski reżym… że tak go sobie roboczo nazwę… wspiera prawicowych „pożytecznych idiotów” we wszystkich państwach szeroko pojętego Zachodu. Bo wspiera. I to już od czasu gdy kupił niemieckiego kanclerza Schrodera… …(okay ten to akurat był taki kanclerz lewicowy, z grupy Miller’a… tzn. “prawdziwy mężczyzna” z typu Lepper vel. „prostytutki nie można zgwałcic” „arcybiskup Głodź vel. wypijmy kielicha” ….”after all, It’s 1999!”…) … w każdym razie Putin używał takich metod długo wcześniej, a co najmniej na dekadę przed kryzysem migracyjnym 2015 roku. I nie przynosiło to zawsze rezultatów. Bo aby rezultaty propagandy były - zawsze potrzeba “czynnika wewnętrznego”. Dokładnie tak jak w przypadku gdy komunistyczny reżym sowiecki wspierał lewicowe organizacje na Zachodzie przed 1989/91 rokiem. Nie tylko Partie Komunistyczne w poszczególnych krajach, to akurat oczywiste; ale także różnych pacyfistów czy inne organizacje dążące do “rozbrojenia i pokoju”. W tym związkowców. Różnych branż. I jako obecny związkowiec, w branży która przeżyła nie tylko Thatcher, ale również „trzecią drogę” Blair’a, a - za moich już czasów - „austerity” Camerona i wesołej gromadki jego następców… …powiem - obie strony bywały „pożytecznymi idiotami” służącymi interesom reżymu który akurat miał przewagę na Kremlu. Według konkretnej definicji „pożytecznych idiotów” oczywiście…oraz konkretnej definicji interesów tego reżymu… …bo - obie strony to robiły i robią z całkowicie nie mających związku z Rosją i całkowicie rozsądnych i logicznych dla LOKALNYCH członków tych organizacji pobudek. Bo czy w połowie XX wieku warunki pracy europejskich robotników były łatwe a praca lekka? Nie. I nie. Czy Związek Sowiecki wspierał ich organizacje? Tak. Czy przykładowi brytyjscy górnicy w latach 80-tych się buntowali i walczyli i ginęli (dosłownie ginęli… tak dla perspektywy naszych „trudnych” czasów) z reżymem Thatcher bo wspierający ich Sowieci wyprali im mózgi? Odpowiedź oczywiście brzmi - nie! Robili to bo „głód” im zaglądał do garnka a ich pozycja społeczna (a przede wszystkim - finansowa) została naruszona. I to był ten czynnik wewnętrzny. Czy Szkoci w 2014 chcieli referendum w sprawie niepodległości? Tak. Czy niepodległość Szkocji wspierało USA, NATO, UE? Nie. Nie. I - nie (choć Unia (oprócz Hiszpanii) szybko zmieniła zdanie po Brexicie). Czy niepodległość Szkocji wspierała Rosja? Tak. Czy ja uważałem, że Szkoci zasługują na niepodległość? Tak. Czy ja głosowałem za niepodległością Szkocji? Nie. Czy to dlatego glosowalem “nie”, bo nie lubię Rosji a lubię NATO? Nie. Głosowałem z własnych egoistycznych, głównie z tego co pamietam finansowych pobudek. To, że mój głos był „przeciwko Rosji” to był tylko „a happy coincidence”. Kolego. Miałem sprawdzić ile masz lat, ale potem pomyślałem, że to bez znaczenia. Bo niektórzy nawet do 90-tki żyją w bajkach Disneya. Także tych polityczno- partyjnych. Świat nie jest czarno-biały. I ŻADNA partia nie ma racji. Partie to konieczne zło. Konieczne. Ale ZŁO. I jeżeli Ty mi dziś mówisz, że Europejczycy się buntują, bo im tak wmówiła rosyjska propaganda, to nie różnisz się w tej retoryce od Putina i jemu podobnych którzy mówią, że Ukraińcy się mu zbuntowali (czy inne kolorowe rewolucje w krajach byłego ZSRR się wydarzyły) bo tak ludziom wmówiła propaganda Zachodu. A takie myślenie to gorzej niż zbrodnia. To błąd. Ani Ty, ani Putin, ani jedni ani drudzy nie mają racji. Ludzie się buntują, gdy jest to w ich interesie. Prymitywnym, bliskim skórze interesie. Wierzysz, że wpuszczenie za jednym razem miliona uchodźców do niemieckiego systemu nie miało znaczenia? Okej… Ludzi wielkiej wiary trudno jest przekonać. Ale może trzy? Cztery miliony? Później? Nie? Ok. W Egipcie jest 80 milionów młodych, z których połowa chce wyjechać do Europy. W Iraku średnia wieku to 21 lat (thank you GWBush! W Polsce PiS-owcy sprzedaliby duszę diabłu za taką piramidę demograficzną!). Nigeria prz tym tempie będzie miała wkrótce tyle mieszkańców niż USA, obecnie ma już ponad 230 milionów…. Nigeria!!! Taaaak… ja też się zdziwiłem jak bardzo cyfry zmieniły się od moich lekcji geografii w szkole 20 lat temu… Obecna chęć przeprowadzki do Europy (Niemiec i UK głównie) to jakieś półtora miliarda? What’s your number, then? Sorry… ale w którym momencie będzie refleksja? Przy którym milionie (miliardzie) napływowych sprzeciw lokalnych przestanie w twoim mniemaniu być „wpływem propagandy Rosji”? Zwłaszcza, że nowi „mieszkańcy” nie są ani lewicowi, ani sekularni, ani tym bardziej tolerancyjni wobec kobiet czy mniejszości. Tak FYI….4 punkty
-
Tutaj wchodzi więcej rzeczy, no i przede wszystkim zależy o jakiej imigracji mowa. Słusznie czy nie, Demokraci mają przyklejoną łatkę partii łagodnej wobec nielegalnej imigracji. I z jakichś względów nie potrafią się tej łatki pozbyć. Nie wiem dlaczego, bo z tego co pamiętam to za Obamy deportowano masę ludzi (i słusznie) zatem może chodzi o pozory aby zbytnio nie drażnić lewego skrzydła partii? “Influenserów”? Nie wiem. Ale jakiś problem z przekazem tu jest. Katolicy którzy wyjechali z krajów “skażonych” socjalizmem to nie jest naturalny elektorat Demokratów, co tu powtarzam od lat do znudzenia i co się potwierdza coraz bardziej z każdymi wyborami. Ale do tego, to coraz więcej z tych Latynosów nie za bardzo chce popierać partii która jest tolerancyjna wobec tych z ich ziomków, którzy dostali się do USA nielegalnie, a z którymi oni najchętniej nie mieliby nic wspólnego. Popatrz na to tak… …na tym forum nawet nieśmiałe próby pytań o to jak obejść system i znaleźć nielegalną pracę w USA spotykają się z blokiem i zamykaniem wątku. I znowu - słusznie. Czy myślisz, że Latynosi z obywatelstwem i prawem głosu są w tym temacie inni niż my Polacy? Nie są. Zwłaszcza, że dobrze wiedzą z czym nielegalna imigracja z ich rejonów się wiąże. Tak jak my wiemy z czym się wiąże (czy raczej już teraz na szczęście - wiązała) nielegalna imigracja z naszych wiadomych rejonów Polski. Taka nielegalna imigracja ma na nas wpływ bezpośredni, bo lokalsi często biorą kalkę i wszystkich oceniają jedną perspektywą. Zatem nie, to nie jest idiotyzm, to już prędzej - jest darwinizm. Tu parę rzeczy jeszcze w chodzi w rachunek, ale ogólnie jest to dość dobrze znany mechanizm socjologiczny, który na przykład tłumaczy dlaczego najostrzejszymi ministrami spraw wewnętrznych Zjednoczonego Królestwa były czarne kobiety z byłych kolonii, w rządach konserwatystów BTW (partii która miała także jedyne 3 kobiety, oraz jednego Hindusa jako premierów), bo tutejsza lewica to tylko biali mężczyźni. Także takie ciekawe wątki.4 punkty
-
...skontaktuj się ze swoją linia lotnicza. Nikt ci tutaj nie powie ile dokładnie to będzie kosztować...4 punkty
-
Potrafi posługiwać się dostępnymi dla wszystkich narzędziami ale nie to jest najważniejsze. Jemu SIĘ CHCE!4 punkty
-
Dziekuje ze mi przypomniales ze nie tylko Amerykanie sa idioci. Ale nie wiem czy czuje sie lepiej.4 punkty
-
Nie ogladalam, ale czytalam komentarze, a potem recenzje. Ogolne wrazenia: zrobila to co powinna zrobic. Ale fakt ze polowa elektoratu nadal planuje glosowac na tego blazna tylko potwierdza ze ogolne USA to kraj idiotow. Inaczej nie moge tego zrozumiec.4 punkty
-
4 punkty
-
Piekny deal. Nie ma to jak wziac swiezynke freshly off the boat. Po co splacac kredyt samemu jak mozna to zrobic za kase z firmy i jeszcze za te forse kogos zatrudnic do czarnej roboty. Potwierdza to moj bias, ze od prawdziwej Polonii z Jacykowa to sie lepiej trzymac z daleka.4 punkty
-
Ja tylko dodam do wypowiedzi powyzej ze to ze proces trwa to jest normalne. Jezeli spodziewalas sie natychmiastowej odpowiedzi i wyjazdu po kilku miesiacach to jest to nierealne. Wize dostaniesz jezeli nie masz "inadmissibilities" i udowodnisz/udokementujesz prawdziwosc zwiazku (co nie jest jakims wielkim problemem). Ban za przesiedziany wyjazd do jedno z inadmissibilites (ktorego jak napisalas powyzej nie masz) na ktore pozniej mozna wystapic o waiver. Jest ich wiecej ale jak czegos nielegalnego nie robilas, nie masz wyrokow to nie powinien byc to zaden problem. Bardziej kwestia czasu. Jeszcze czasami sponsorujacy (w tym wypadku malzonek) moze byc problem - rozliczanie sie z IRS, wystarczajace dochodzy, domicile, itp - co dla wiekszosc regularnych obywateli nie jest zwykle przeszkoda.4 punkty
-
Trzeba pogratulowac Trumpowi wyboru Vance'a na potencjalnego VP. Dzieki niemu zaczalem widywac na suburbiach znaki "Cat ladies for Harris!".4 punkty
-
4 punkty
-
Jeśli chodzi o RFK to trudno chyba wyrokować Sondaże ogólnokrajowe nic nie mówią a zaciemniają (tak uważam) Trzeba patrzeć na sondaże w poszczególnych stanach: - Arizona: DT 44.8 / KH 44.4 / RFK 4.6 - Nevada: brak jeszcze uśrednionych sondaży uwzględniających trzech kandydatów - Pensylwania DT 44.4 / KH 45.5 / RFK 3.8 - Michigan: DT 42.8 / KH 44.8 / RFK 5.5 - Wisconsin: DT 44.4 / KH 46.2 / RFK 4.0 - Georgia DT 45.7 / KH 45.4 / RFK 3.2 Reszta kraju nie ma znaczenia. I to tak na serio komu zabierze RFK w tych stanach może zadecydować o wyniku wyborów w USA. Komu tak na serio zabierze w Teksasie, Kalifornii i Nowym Jorku nie ma absolutnego znaczenia - czyli więc czy w skali kraju zabrał więcej niebieskim czy czerwonym nic nie znaczy. A w stanach powyższych wcale wg mnie nie jest takie oczywiste, że zabiera republikanom. Jakby wierzyć sondażom to dzisiaj się by to skończyło KH 270 / DT 268. Ale po brexicie i po 2016 mam bardzo ograniczone zaufanie, chociaż wybory 2020 były praktycznie trafione w punkt (pomyłka tylko w NC), wybory w UK 2024 celne (chociaż to nie było trudne), wybory w Polsce 2023 (sondaże idealnie przewidziały scenariusz), wybory prezydenckie w Polsce 2020 (też trafione).4 punkty
-
Wydaje mi się że pierwsze co to musisz mieć udokumentowane sukcesy sportowe w Polsce albo lepiej międzynarodowe żeby do takiej wizy podchodzić. W końcu jest to wiza dla "extraordinarily ability" . To ze lubisz sport I chcesz być sportowcem w US nie wystarczy. Mówisz że czytałeś jakie są warunki tej wizy. Nie wiem co tutaj jest do interpretacji. Musisz np. Mieć udokumentowane osiągnięcia/nagrody w sporcie, być nadzwyczajnym członkiem organizacji sportowych, dowody na to że Twoje sportowe osiągnięcia przyczyniły się do rozwoju sportu w twoim kraju albo na arenie międzynarodowej itd.4 punkty
-
Mam odmienną ocenę, który ze sztabów po debacie "jest w wielkiej panice". 13 lipca nagrano główny klip wyborczy tej kampanii. A PDT na każdym wiecu wystąpi w zabandażowanym uchu, być może w pokrwawionej koszuli. Jeśli było trzeba dokonać jakiejś nadzwyczajnej mobilizacji elektoratu to dzisiaj się to dokonało. Jedyne co może żałować PDT, że nie zdarzyło się to w październiku. Scena jak zakrwawiony PDT jest otoczony przez ochroniarzy i się z nimi szamoce aby wystawić głowę i krzyknąć, że on walczy cały czas - czysty majstersztyk. Z punktu widzenia wyborczego PR to nawet Kurski by lepiej nie wyreżyserował4 punkty
-
Czy przez rodzinę rozumiesz męża i dzieci? Bo jak masz 21+ lat tylko to konsul zrozumie pod pojęciem: rodzina, która wiąże ciebie z Polską. Jak masz rodziców, ciocie, wujków, rodzeństwo to nie jest to rozumiane jako argument. To że zaczęłaś studia, których nie dokończyłaś nie jest serio argumentem na to że będziesz zmuszona wrócić do Polski. Paragraf, który dostałaś mniej więcej mówi: Planowałaś jechać do pracy ale nie miałaś wizy pracowniczej lub au pair więc skasowano ciebie z programu VVP - wróć do kraju po wizę co ci pozwoli pracować. To jest generalnie nie najgorsza wiadomość. Ten paragraf przeważnie też wskazuje, że na granicy byłaś uczciwa i się dobrowolnie do wszystkiego przyznałaś. Pewnie też podpisałaś papier o "dobrowolnej rezygnacji z wjazdu do USA" - co jest łagodniejsze niż jakby urzędnik wbił Tobie, że Ciebie nie wpuszcza (przynajmniej tak podają strony prawnicze na temat tego paragrafu). Jeśli więc teraz zwrócisz się dokładnie o tę wizę, którą powinnaś mieć a nie miałaś nie jesteś do końca na straconej pozycji (wg mnie). Ja chyba na Twoim miejscu bym zaryzykował wydanie owych 185 dolarów. Upewnij się, że wszelkie papiery na Au Pair masz w pełni legalne, że nic nie jest naciągane wtedy rzeczywiście może się to udać. A na rozmowie z konsulem, który na 100% zapyta powiedz to co napisałaś tu na forum, że planowałaś pomagać w domu i że miałaś dostawać kieszonkowe, nie wiedziałaś że potrzeba na to wizę J1, po rozmowie na granicy i po powrocie zgodnie z radą oficera CBP z granicy udajesz się teraz po odpowiednią wizę. Gwarancji czy dostaniesz wizę nikt ci na forum nie da - bardzo wiele zależy jak uda ci się przekonać konsula, że nie jesteś: a) oszustką b) potencjalną nielegalną imigrantką4 punkty
-
Dzień 8-12 to Yellowstone i Grand Teton (w którym spędziliśmy dosłownie dwie godziny, patrz post gdzieś tam wyżej). Ja i @Xarthisius byliśmy w obu parkach po raz drugi, więc reszcie famili zaserwowaliśmy żelazne punkty. W 2011 oblecieliśmy całą pętlę, zwiedzając szybko od świtu do zmierzchu, teraz było wolniej i spokojniej, ale też dużo mniej. Zobaczyliśmy Mammoth Hot Springs, Fountain Paint Pot, Grand Prismatic (z punktu widokowego, jako, że z dołu mało widać), Old Faithful, West Thumb Geyser Basin (jedyne miejsce gdzie złapał nas deszcz, vide fotka z sinym niebem i dziko zielonymi drzewami), Yellowstone Canyon i wodospad tamże i na koniec Norris Basin. Zdjęcia z kajaków/canoe już z Grand Teton. Córka miała fun, ale teściowa to się chyba z 5 lat postarzała ze stresu. Łosie spod naszej chatki w Island Park, ID. A potem już jazda do domu przez Nebraskę i Missouri.4 punkty
-
4 punkty
-
Fakt że tak wielu Amerykanow chce żeby reprezentował ich gwałciciel i skazany przestępca jest sam w sobie niezwykle smutny. Prezydent teoretycznie powinien prezentować najlepsze cechy narodu... ale niestety kult Trumpa będzie na niego głosować nawet gdyby Trump zamordował kogoś na ulicy w bialy dzień. Cieszę się że jest winny. Będę się jeszcze bardziej cieszyć jak pojdzie do więzienia. Nie rozumiem dlaczego nie ma na miejscu praw zakazujących osobom z wyrokami w ogole kandydować na takie stanowisko...4 punkty
-
4 punkty
-
Jestem pod nieodpartym wrażeniem, że twoja dieta medialna składa się głownie z pisowsko-konfederackich mediów. PiS jest antyrosyjski tylko w narracji, w rzeczywistości czerpali pełnymi garściami z dorobku Putina. Szczucie na mniejszości? Było. Niszczenie niezależnych mediów? Też. Przejmowanie wymiaru sprawiedliwości, służby które jak CBA zajmowały się głownie zwalczaniem opozycji? Check. Mur to Kaczyński chciał budować na granicy z Ukrainą, to był ich pierwszy pomysł na myśli o tym co będzie się działo po wybuchu wojny. W pierwszych dniach po inwazji rząd nie robił nic, to osoby prywatne i organizacje pozarządowe pomagały uchodźcom. PiS tylko się przykleił do oddolnych ruchów żeby przypisać sobie ich zasługi. Przypominam, że przed wojną PiS był antyukraiński, a kiedy USA poinformowały ich, że zbliża się inwazja Rosji na Ukrainę oni zorganizowali w Warszawie spotkanie najbardziej prokremlowskich partii w Unii Europejskiej, Le Pen była obwożona z honorami po mieście jak głowa innego państwa. Co do zbrojeń to Kaczyński puścił Błaszczaka z kartą kredytową, a ten kupował na sprzęt bez ładu i składu, jak pierdyliard HIMARSów, zapominając, że bez rakiet to one są bezużyteczne i proporcje pojazdy/amunicja powinny być zupełnie inne... Swoją drogą powiedz, jak na nasze bezpieczeństwo wpłynęło częściowe ujawnienie planów obronnych, tylko po to by przy użyciu manipulacji uderzyć w Tuska? 1. Trolle są wszędzie, a w szczególności w mediach społecznościowych, na czele ze ściekiem jakim stał się X. Trolle które szerzyły propagandę antyszczepionkową, po wybuchu wojny nagle pozamieniały się w profile uderzające w Ukraińców. 2. Telewizje na wzór rosyjski to w szczególności Republika i wPolsce24. 3 i 4. Nie oczekuj narracji jawnie popierającej Rosję, to się w Polsce nie opłaca. Można krzyczeć najgłośniej, że się niecierpi rusków i jednocześnie działać na ich korzyść niczym Zachłanna Prawica która niszczyła Unię od środka jak Koń Trojański poskładany przez Kremlowskich stolarzy... Nazwisko Antoni Macierewicz coś ci mówi? Ciężko o bardziej dosadny i jaskrawy przykład polityka który zachowuje się jak agent obcego państwa. "Konfa" to bardzo niejednolity twór w którym mieszają się różne poglądy na różne sprawy. Nie zaprzeczysz chyba jednak, że ich działania polegające na budowaniu nienawiści wobec Ukraińców są korzystne dla Moskwy? Młodzi mężczyźni popierają wspomnianą wcześniej Konfederację, jeżeli znasz poglądy tej partii to wiesz też co w głowach ma duża część młodych mężczyzn w tym kraju. W wielkim skrócie (bo piszę już zbyt długo) antyszczepionkowość, nienawiść do Ukrainy, wiara w rozmaite teorie spiskowe, niechęć do Unii itp.3 punkty
-
A co do samego UK, to nie trzeba odwoływać się do logiki. Tutaj wystarczą suche dane. Po pierwsze - nie. Imigranci nie byli w UK „od zawsze”. Pokolenie które pamięta starą Brytanię ma się jeszcze świetnie. I muszę powiedzieć, to jest nawet spoko pokolenie. Bo tak, o ile według „tiktokowych” standardów to „rasiści”, to w rzeczywistości to mam nadzieję że jeśli nasz świat zmieni się tak bardzo jak w przeciągu ich życia zmienił się ich świat, to mam nadzieję że ja zniosę tą zmianę podobnie „źle” jak oni. Kryzys migracyjny w ostatnich latach przybrał na sile. To co piszesz świadczy o tym, że jesteś trochę out of date. 8 milionów funtów dziennie. DZIENNIE. Tyle idzie na hotele dla azylantów w UK. I to nie dla prywatnych B&B. W średnim mieście w Szkocji - Raddiosns and Best Western. Both - „out of use” to regular customers. Surprise surprise. Z danin podatników korzystają oczywiście - korporacje. Do tego dodaj wyżywienie. Ochronę (wiadomo co się w lecie działo w Anglii gdzie system zaczął pękać szybciej niż w Szkocji). Telefony. I wszytkie inne administracyjne i inne koszta. Blisko 4 miliardy rocznie. To z podatków. Takie są koszta. I rosną. Bez widoków na koniec, bo jak wyżej - 1.5 miliarda „klientów” czeka. Koszta tego, że gdy za każdym razem jestem w Perth, i widzę rosnącą liczbę 20-paro-latków okupującą bezczynnie parki… przez miesiące… lata czasem (choć w Perth to akurat nowa rzecz, półtora, dwa lata może max, odkąd skończyły się miejsca gdzie indziej w kraju) razy tysiące ludzi miesięczne którzy to widzą…to koszta polityczne…. rezultaty w wyborach przyjdą nawet gdyby Rosja rozpadła się w pył! Bo sorry kolego. Ale, na Rosję nie zwalisz wszystkiego. A co innego gdy widzisz cos w internecie, a co innego gdy coś się zdarza na żywo.3 punkty