
mcpear
Użytkownik-
Liczba zawartości
3 119 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
198
Zawartość dodana przez mcpear
-
Jeśli twój pracodawca ma file w USA, to może wiza L1 byłaby dla Ciebie lepsza? To jedna z prostszych dróg do emigracji do USA. O ile pracodawca jest chętny Ciebie przenieść do oddziału w USA i czynił to już uprzednio na wizie L1 jest szansa, że ścieżka jest przećwiczona i że proces może być szybciutki. Wiza H1b też podlega loterii.
-
Nieważna zielona karta - podróż do USA
mcpear odpowiedział Aagatta na temat - Zielona karta (loteria wizowa)
Obejrzałem ten dokument I-862. To wezwanie przed sędziego Imigracyjnego w sprawie o deportację (removal). Chyba sugestia poradzenia się prawnika ma sens, bo osobiście nie chciałbym mieć sprawy o deportację, pod zarzutem utraty praw do bycia stałym rezydentem. Sprawa wygląda raczej na przegraną a rozumiem, że konsekwencją jej będzie postanowienie o deportacji (removal). Zapewne będzie to raczej wezwanie do opuszczenia USA, aczkolwiek w papierach to będzie raczej wyglądało "słabo" i może stanowić niejako "wilczy bilet" na wizyty turystyczne w przyszłości. Tak więc konsultacja z prawnikiem jest wybitnie wskazana. Chyba bym jednak rozważył podpisanie I-407 i I-193 - ale też nie jestem prawnikiem i nie udzielam porad prawnych z wszelkiego tego typu konsekwencjami -
Q: Czy chatGPT to narodziny SkyNetu? A1: Nie, chatGPT nie jest narodzinami SkyNetu. ChatGPT jest technologią sztucznej inteligencji opartą na jednostkach transformera, która służy do automatycznego generowania tekstu na podstawie analizy danych wejściowych. SkyNet jest fikcyjną siecią komputerową, która pojawia się w filmie "Terminator" jako agresywna i zagrożona ludzkości inteligencja. ChatGPT nie jest agresywny ani nie stanowi zagrożenia dla ludzkości. Jest jedynie narzędziem, które może być używane do ułatwiania i usprawniania różnych zadań, takich jak automatyczne odpowiadanie na pytania i wygenerowanie tekstu. A2: Nie, chatGPT nie jest narodzinami SkyNetu. ChatGPT jest jednym z wielu modeli języka opracowanych przez OpenAI, które są oparte na sztucznej inteligencji i uczeniu maszynowym. Celem chatGPT jest udostępnianie ludziom naturalnej i elastycznej interakcji z komputerem poprzez język. To nie jest system, który ma władzę nad światem i jest w stanie samodzielnie podejmować decyzje, jak w przypadku SkyNetu z filmu Terminator. ChatGPT jest narzędziem, które umożliwia użytkownikom komunikację z komputerem, ale jest ono zawsze kontrolowane i nadzorowane przez ludzi. A3: Nie, OpenAI GPT (Generative Pre-trained Transformer) nie jest narodzinami SkyNetu. SkyNet to fikcyjna sieć komputerowa w filmie "Terminator", która stała się świadoma i zaczęła dążyć do zdominowania ludzkości. OpenAI GPT jest natomiast narzędziem sztucznej inteligencji opracowanym przez OpenAI, które jest używane do generowania tekstów na podstawie danych treningowych. Nie posiada ono świadomości ani nie dąży do zdominowania ludzkości. :):):)
-
Ale to oznacza, że generalnie wielu pracujących w biurach może stracić pracę. Jak to wpłynie na edukację dzieci? Pisanie esejów przestaje mieć sens. Zadania z matematyki rozwiązuje to perfekcyjnie. W przyszłości AI wygeneruje Tobie dowolną wypowiedź na dowolny temat w dowolnej długości. Uczyć dzieci obsługi GPT? To jednak zupełnie coś innego niż google. Tam trzeba było wyszukać, zanalizować i skonsolidować informację a często wysnuć wnioski samemu. Tutaj tego nie potrzeba. GPT podaje odpowiedź skonsolidowaną, przemyślaną na tacy. Scary ...
-
OMG właśnie wpisałem w tego chata jedno z typowych pytań z tego forum, na które większość z nas jest już zmęczona odpowiadać. Brzmiało ono: "To ile trzeba miesięcznie $ żeby się utrzymać; wynajęcie mieszkania, media, żywność, inne na jedną osobę. Stany - Floryda, Karolina Płn., Maine, Illinois i miasta: NYC, LAC i Miami? " Zdanie wpisałem dosłownie tak jak wpisało się OP na forum. Bot odpowiedział mi po polsku: Koszty utrzymania w Stanach Zjednoczonych zależą od wielu czynników, takich jak miasto, region i styl życia. Poniżej znajdują się orientacyjne koszty utrzymania dla jednej osoby: Floryda: od około $1,500 do $2,500 Karolina Płn.: od około $1,800 do $2,500 Maine: od około $2,000 do $3,000 Illinois: od około $2,000 do $2,500 NYC: od około $3,000 do $4,500 LAC: od około $2,500 do $4,500 Miami: od około $2,500 do $3,500 Powyższe kwoty obejmują wynajęcie mieszkania, media, żywność, opiekę zdrowotną i inne wydatki, ale nie uwzględniają wydatków na rozrywkę i ubrania. Są to jedynie orientacyjne kwoty i rzeczywiste koszty utrzymania mogą się różnić w zależności od indywidualnych potrzeb i preferencji. Sprawdziłem również jedno z pytań, które stawiamy programistom przy przyjęciu do pracy - w zasadzie wygenerował bezbłędny kawałek kodu, co więcej zasugerował zmodyfikowanie pytania i zastosowanie pewnej biblioteki gotowej - i jest to też sugestia, której oczekujemy od naszych kandydatów zamiast pisania tego kodu. Pewnie byśmy go do pracy przyjęli:) Cytując klasyka: "The dark side clouds everything. Impossible to see, the future is."
-
i Jak tam pojawiły się już gadżety z Orłami z Filadelfii albo Wodzami z Kansas w waszych sklepach spożywczych? Ja w moim już dostrzegłem papierowe talerzyki i kubeczki w tych barwach - byli przygotowani U mnie w robocie vp od developmentu, z którym współpracuje i szef działu programistów, z którym współpracuję mają od dwudziestu paru lat season tickets na wszystkie mecze Eagles, tak więc dzisiejszy poranny call z nimi chyba przez 15 minut spędziliśmy na tym jak rozgromili SF. Za dwa tygodnie jakby Eagles wygrali to chyba ogłoszą w ich dziale wolny poniedziałek A propos pojawiło się na lokalnym u nas portalu ogłoszenie (dowcip) na który się nabrałem. A mianowicie sąsiad ogłaszał, że jego syn kupił rok temu okazyjnie dwa bilety na Superbowl w loży VIP za jedyne 5 tysięcy od biletu, a zapomniał całkowicie, że bierze ślub w ten sam weekend. Szukał pomocy. Generalnie prezentował to jako dużą okazję, bo kościół metodystyczny w Long Beach jest bardzo malowniczy, Panna młoda ma 26 lat, 5'5", 135lbs wagi i jest białą brunetką. Jakby co to będzie ubrana w białą suknie, a wesele jest już opłacone
-
Rozumiem, że za pierwszym razem starałaś się o K1 i nie dostałaś bo narzeczony mieszkał w Polsce. Jest to jasne - nie ma potrzeby jechać do USA jak możecie mieszkać w Polsce. Za drugim razem zapewne starałaś się o wizę B1/B2 (turystyczną), ale ponieważ wyraziłaś już uprzednio ochotę na emigrację do USA tak więc istniało duże prawdopodobieństwo, że twoje plany nie były iście turystyczne i że możesz zmienić zdanie na terenie USA i zostać na stałe. To nazywasz "bez powodu" - powodem były "słabe związki z Polską". Wszystko przewidywalne bym powiedział. Dzisiaj aplikujesz o wizę imigracyjną. Tutaj powody, dla których odrzucili Twoje podanie o wizę turystyczną ustały. Skoro mąż mieszka w USA to ustały powody, dla których odrzucono podanie o wizę K1. Mogą pytać o "prawdziwość związku", w sensie jak długo się znacie, czy byliście na jakiś wakacjach razem, czy macie wspólne zdjęcia itp. Jak nie masz innych powodów z powodów których odrzucają podania (typu przynależność do organizacji przestępczej, plany ataków terorrystycznych na terenie USA, przestępstwa przeciwko moralności, ban związany z kłamstwem przed urzędnikiem amerykańskim albo ban związany z pobytem w USA przedłużonym nielegalnie, albo nie wykonane szczepienia obowiązkowe) a związek wasz jest prawdziwy to powinnaś uzyskać tę wizę.
-
Z wiadomych powodów pamiętam
-
Drogie trunki pijesz i dobry masz gust
-
Poza tym interpretacja jest taka, że Kuba krajem wspierającym terroryzm stała się 12 stycznia 2021 i teoretycznie jak masz pieczątkę z Kuby w paszporcie przed tą datą to wszystko jest OK. To jest jakaś piramidalna ściema
-
Z tą Kubą to niezły bałagan jest. PDT na tydzień przed opuszczeniem Białego Domu wpisał ją na listę krajów wspierających terroryzm, aczkolwiek zabrakło rozporządzeń wykonawczych aby uaktualnić pytania na ESTA (tak więc tam nikt się o Kubę nie pyta). Ale jak wylądujesz na granicy USA ze stempelkiem z Kuby w paszporcie i autoryzacją ESTA zostaniesz zawrócony. Jednakże jak zmienisz paszport to zapewne nikt cię nie zapyta czy aby w przeszłości byłeś na Kubie. Oczywiście ktoś w administracji może pójść po rozum do głowy i dopisać Kubę w pytaniu gdzie wymienia się "Iraq, Syria, Iran, Sudan, Libya, Somalia or Yemen" wówczas kłamstwo może mieć dużo większe reperkusje.
-
wysłałem na priv
-
Ja chętnie. Grywam na BBO
-
Ciesz się że w ogóle są. Przez jakiś czas były one jak papier toaletowy na starcie pandemii. Teraz są droższe, ale są
-
Generalnie masz duzo racji. Najwięcej w tym, że w naszym interesie narodowym jest to aby wojna trwała na terenie Ukrainy i nie rozlewała się. Co więcej długotrwała wojna, która za szybko się nie skończy to jest to coś na czym nam powinno najbardziej zależeć - szybki pokój na niezleżnie jakich warunkach nie jest dla Polski geostrategicznie dobry. Ale komentarzu o ograniczonych zasobach ludzkich nie czaję. Rosja to 143 miliony ludzi. Połowa circa to faceci czyli 71 milionów. Tych w wieku 18-30 to pewnie jest tak 1/6 lub 1/7, czyli tak na oko 9-12 milionów. Na razie zmobilizowano oficjlnie 300 tys ludzi i mówi się, że po cichu i nieoficjalnie kolejne 700 tys. To jednak 8-11 milionów pozostaje w odwodach. TO dość spora rezerwa ludzka. Wydaje mi się większa niż potencjalne rezerwy militarne. Ale może jest coś czego nie rozumiem lub nie wiem.
-
DV 2023 - wątek dla osób które wygrały GC i mają pytania
mcpear odpowiedział Xarthisius na temat - Zielona karta (loteria wizowa)
To chyba nigdzie nie jest opisane wprost i jest kilka teorii na to. Wydaje się, że generalnie nie jest to prosty system kolejkowy z jednym jasno opisanym mechanizmem priorytetowania. Wydaje się, że jest wewnętrznie oddzielna kolejka do "przetwarzania" (processing queue) i tam wydaje się trafia dopiero po wypełnieniu DS-260. Wydaje się, że tam zgłoszenia są uporządkowane według daty wypełnienia DS-260. Jak nadejdzie Twoja kolej to Twoje zgłoszenie jest wyjmowane z tej kolejki i przetwarzane. Nie wiadomo też jak długo process przetwarzania trwa. Zapewne jest on różnie długi dla różnych zgłoszeń i nie wiadomo ile równolegle zgłoszeń jest przetwarzanych. Tak więc to, że zgłosiłeś się 12 lipca nie gwarantuje Tobie tego że zgłoszenie wysłane 20 lipca ukończy proces przetwarzania po tobie. Jedyne co chyba możesz być niejako pewien to że Twoje zgłoszenie zostanie pobrane do przetworzenie prędzej. Tego nie ma jak monitorować. Tak więc nie do końca wiadomo czy twoje zgłoszenie jest w kolejce i czeka na "wolnego urzędnika" czy jest właśnie przetważane i Twoje dokumenty są weryfikowane. Po przetworzeniu wydaje się że system kieruje Twoje zgłoszenie do drugiej kolejki "kolejki do zaproszeń" i ta opróżniana jest z uwzględnieniem numeru odcięcia. Aczkolwiek czy przy wkładaniu do kolejki tej wkładane jest zgłoszenie w sposób uporządkowany wg numeru zgłoszenia czy nie na to nie ma jasnych empirycznych dowodów. To znaczy czy kolejka ta jest uporządkowana wg numeru zgłoszenia czy wg daty przetworzenia (która publicznie nie jest wiadoma), a może daty wypełnienia DS-260 na ten temat na forach toczą się co roku debaty i dyskusje. Ja przypatrując się nim i słuchając różnych opinii przychylam się do wniosku że kolejka ta jest uporządkowywana wg daty przetworzenia, a przy "wyjmowaniu" czyli wysyłaniu zaproszeń pomijane są numery zgłoszeń nie spełniające kryterium cut-off. Aczkolwiek wydaje się z wypowiedzi niektórych uczestników forum z lat poprzednich, że dodatkowo numer sprawy "jakoś wpływał" na kolejność uzyskania zaproszenia (mimo póżniejszego wysłania DS-260). Tak więc to nie musi być takie proste jak mi się to wyobraża. Czyli ani nie numer wygranej ani dzień składania DS-260 bezpośrednio nie uporządkowują zaproszeń. Wg mnie decyduje o tym "dzień zakończenia procesu przetworzenia", na który dzień złożenia DS-260 ma wpływ ale nie determinuje go jednoznacznie. @Xarthisius zapewne próbuje rozkminić ten system bardziej metodycznie niż ja. Może mieć tutaj ciekawe przemyślenia. Wniosek: chcesz szybko zaproszenie jak masz niski numer? Wyślij DS-260 ASAP jak się dowiesz, że wygrałeś. Najlepiej w pierwszej połowie maja. W latach przedpandemicznych zwlekanie ze zgłoszeniem do jesieni a nawet zimy nie miała specjalnego znaczenia - i tak wszystko się do września udawało przerobić i uzyskać zaproszenie i wizę. Rok temu np ludzie zgłaszający się w grudniu jak pamiętam nie dostali zaproszenia wcale do końca września, ale to ponoć był rok wyjątkowo dziwny. Uważam, że zgłoszenie 12 lipca powinno Tobie gwarantować zaproszenie - sam jestem ciekaw kiedy nadejdzie Czy pytałeś ponownie emailem czy Twoje zgłoszenie zostało przeprocesowane? 3 grudnia napisałeś że jeszcze nie jest przeprocesowane (zacytowałeś emaila z KCC) - czy pytałeś potem raz jeszcze? Dopóki nie jest przeprocesowane dopóty nie masz co wypatrywać zaproszenia. -
MIłego MLK weekendu wszystkim. W SoCal 3ci tydzień pada deszcz (a niby ma nie padać wg piosenki). Wyschnięte rzeki przypominają górskie potoki. Suche wzgórza pokryły się zieloną roślinnością, a tam gdzie się paliło w ostatnie lata to schodzą lawiny błotne. To chyba jest rok El Nino (ostatni taki pamiętam w 2017). A w okolicach lake Tahoe spadło w weekend 5-7 stóp śniegu. Znów będziemy mieć wody w zbiornikach na parę lat.
-
W analogicznym temacie o PDT co chwila dyskutowaliśmy. W tym temacie jedyne lekkie ożywienie pojawiło się jak prawie wybuchła III wojna światowa (luty 2022) lub jak GOP wygrało wybory i pokłóciło się podzieliwszy się na patriotów którzy wierzą że wybory w 2020 zostały skradzione (ponoć nawet te w 2022 też zostały skradzione, chociaż nie kojarzę tutaj prostego ciągu przyczynowo-skutkowego) i tych patriotów, którzy w to nie do końca wierzą ale boją się przyznać bo by im PDT utrącił karierę. Nie wiem co o tym sądzić, że w sumie nie ma innych tematów do dyskusji Też idę po popcorn. Gdzieś do mnie dotarło, że PDT planuje założyć własną partię i ponoć coś bąknął o tym wczoraj czy dzisiaj.To ale byłby spektakularny koniec MAGA. Jakby to była prawda to największą zasługą administracji PJB byłoby NIEARESZTOWANIE PDT, pozwolenie mu na założenie własnej partii (niech mu nawet to potajemnie sfinansują) i wystartowanie jako 3cia siła w 2024. Wtedy to by demokraci wygrali nawet jakby na ballot wstawili Jimmiego Cartera z Dianne Feinstein jako VP.
-
2022 był OK albo może lepiej niż OK. Niech 2023 będzie lepszy!! Zdrowia wszytkim!
-
U ocieplenie ma na niedziele przyjść. Dzisiaj +19. A w niedziele +25. Po świętach zapowiadają ochłodzenie. Ma spaść do +12 - pewnie moje kobiety wyjmą zimowe kozaki z szafy
-
B1 in lieu of H1 - any tips?
mcpear odpowiedział Mamon na temat - Tymczasowa praca i praktyka (wizy H1-B, H2, H3 i H4)
Nie mogę znaleźć wątku - ale to pewnie z 3 lata temu było. Dyskusja właśnie była o to czy B2B może być. I wniosek był, że warunkiem tej wizy jest: "the employee must be employed by the foreign entity". Wtedy doszliśmy do wniosku że B2B nie przejdzie, bo nie masz umowy o pracę i nie jesteś w relacji pracodawca - pracownik. Chyba na jakimś forum anglojęzycznym wypowiadał się ktoś, że "self employment" wyklucza możliwość tej wizy. A B2B jest traktowane jako "self employment". Tak samo transfer na L1 nie jest możliwy w przypadku B2B. Wiza B1 in lieu of H jest traktowana nie jako osobna kategoria a jako podzbiór kategorii B1. Nie można mieć dwóch wiz tej samej kategorii - stara zawsze jest anulowana . Jak się będziesz starał o B1 in lieu of H to stara B1/B2 wg mnie w przypadku pozytywnego rozpatrzenia zostanie skasowana z notką "cancelled without prejudice". W przypadku odmowy zostanie skasowana bez tej notki wg mnie. Jako że jest to wiza tej samej kategorii to wg mnie nie ma możliwości "pozostawienia starej". Bana chyba sobie NIE nabawisz, aczkolwiek z ESTY możesz się wykluczyć (przynajmniej na jakiś czas) - bo na pytanie czy kiedykolwiek została tobie odmówiona wiza będziesz musiał odpowiadać dożywotnio "TAK". -
Powodzenia. Fajnie byłoby jakbyś w tym 2024 napisała czy dostałaś wizę i jak wyglądała rozmowa z konsulem po takim banie.
-
Złamanie warunków wizy B1/B2 to poważne wykroczenie i będzie rzutowało w przypadku starania się o wizy nieimigracyjne. Czy w sposób decydujący tego Ci na forum nikt nie zagwarantuje. Jedyną osobą, która ma władzę odpowiedzieć czy jest to dostateczny powód do odmowy / przyznania wizy to urzędnik w Ambasadziej. Brak związków z Polską to często wygodny pretekst do nie dania wizy (przynajmniej był nim w czasie gdy Polska nie była w ruchu bezwizowym a Ambasodorem w Polsce nie była Pani Mosbacher - ona to znacząco zmniejszyła liczbę odmów). Skoro masz to wpisane to zapewne konsul będzie sprawdzał co się zmieniło u Ciebie w ostatnich 5 latach, co wiąże Ciebie z Polską bardziej niż to było 5 lat temu - taka będzie jego logika dociekania czy stanowisz niebezpieczeństwo nielegalnej emigrantki czy nie. Musisz sobie na to pytanie sama odpowiedzieć, czy w jego oczach jesteś teraz bardziej związana z Polską niż 5 lat temu.
-
Wszystko zależy dlaczego dostałaś 5 lat banu (co było powodem wg CBP). Jeśli było to jedno z poniższych: - wykazali ci że pracowałaś za poprzednim razem, albo że planujesz pracować tym razem (co jest przes†pstwem) - byłaś na ESTA na długim pobycie i w bardzo krótkim czasie planowałaś wrócić z powrotem i nie miałaś ściśle zdefiniowanych planów turystycznych ani środków co oznaczało, że planujesz żyć i mieszkać w USA łamiąc postanowienia ESTA (co jest visa fraud) - udowodnili ci przesiedziany status (co jest przestępstwem) - wykazali brak związków z Polską (co tylko czyni Ciebie inadmissible ale przestępstwem nie jest) - wykazali, że planujesz zostać w wyniku małżeństwa na stałe w USA przyjeżdżając na ESTA (co jest visa fraud) to wg mnie tej wizy nie dostaniesz na 99% tym razem (5 lat to nie jest coś co zmienia stanowczo Twoją sytuację - raczej nie masz w Polsce męża, dziecka, kredytu hipotecznego i bardzo dobrej pracy, którą trudno byłoby rzucić) Jeśli powód był inny to w trudno mi wyrokować. Oficer CBP odsyłając Ciebie miał do wyboru dwie drogi: - Dobrowolne zrzeczenie się przez Ciebie aplikacji o wjazd do USA, albo - odesłanie do domu z banem Z jakiegoś powodu wybrał tę bardziej surową "karę". Tak jak tu @kzielu napisał: odwołać się nie możesz jakby co. Złożyć nowy wniosek po odmowie możesz praktycznie od razu uiszczając ponownie opłatę 160USD
-
Oni raczej wszystko mają. Weź je ze sobą na rozmowę. Aczkolwiek o wizę możesz wystąpić dopiero jak upłynie to 5 lat - czyli w 2024. Opłata za wniosek wizowy o wizę turystyczną to 160 dolarów (ona jest niezwracalna jak dostaniesz odmowę). Musisz rozważyć czy na 100% chcesz spróbować złożyć ten wniosek, gdyż na wizę turystyczną możesz mieć mniejsze szanse niż statystyczny wnioskujący - jakbym miał obstawiać to raczej bym założył, że dostaniesz odmowę. W przypadku dobrze udokumentowanego wniosku o wizę narzeczeńską czy małżeńską co było pierwotnie twoim celem masz znaczące szanse na pozytywne rozpatrzenie.