Skocz do zawartości

mcpear

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 052
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    188

Zawartość dodana przez mcpear

  1. Stachu Japycz (Pieczka) dołączył do brata Jana Japycza (Leon Niemczyk) - bohaterowie Rancza popijają już dzisiaj Mamrota na niebiańskiej ławeczce. Ranczo to najlepszy chyba polski serial - jeden z nielicznych co mozna na vod.tvp.pl oglądać w USA bo nie ma geolokalizacyjnych ograniczeń licencyjnych
  2. Japycze już razem
  3. @szaman już gdzieś się już przygotowuje ....
  4. No i Lewandowski zaliczył kolejną bramkę ... No cóż moja córka bardziej się smuci że Rams przegrali na rozpoczęcie sezonu. Takie czasy.
  5. NIE MUSISZ mieć oferty pracy na rozmowę w konsulacie. Nie do końca rozumiem pytanie
  6. Najnowsza relacja to chyba @Jacek87 https://forum.usa.info.pl/topic/31855-dv-2022-wątek-dla-osób-które-wygrały-gc-i-mają-pytania/page/220/#comment-326558 Przyleciał 26 sierpnia 2022 (albo tuż przed): "Na lotnisku po przylocie b uprzejmie i bezproblemowo. Wzięli nasze żółte koperty i „welcome” z uśmiechem. " Więc myślę, że jest to relacja najbardziej na biężąco. Tak jak napisałaś każdy kto przeczyta sam zdecyduje w co uwierzyć a w co nie.
  7. W znaczącej większości przypadków secondary stosuje się do tych przyjeżdżających na wizach turystycznych / ESTA do których zachodzi podejrzenie pracy lub próby nielegalnego zamieszkania na tej wizie (np. rodzina przyjechała i nie wyjechała na czas albo było się już parę razy w USA i za każdym razem maksowało się pobyt) Ten powód "wezwania" nie zachodzi w przypadku wiz imigracyjnych. Inne powody wielogodzinnych secondary są różnorakie: podejrzenie o handel narkotykami, podejrzenie o ciężkie przestępstwa, zbieżność nazwisk z przestępcami ale też np. donosy, których nie mogą ignorować. Jak nie wezwą ciebie na secondary to jednak większość uczestników forum kontakt z CBP na granicy określało, że było krótko i przyjemnie i bardzo szybko usłyszało się "Welcome to USA"
  8. Ogólna zasada: więcej w USA niż poza. Jak wyjedziesz na ponad 6 miesięcy a mniej niż 12 miesięcy to urzędnik się będzie dopytywał. Jak przesiedzisz 12 miesięcy to powinieneś mieć reentry permit. Aczkolwiek poczytaj chyba forum DV20 czy DV19 na starcie pandemii, gdzie nie było pracy w USA to wielu wracało prawie na rok do Polski i "wlatywało" bez problemu. Szczególnie pierwszy rok po wylosowaniu wielu może mieć sprawy do "pozamykania". Wylot na więcej niż pół roku odwleka moment ubiegania się o obywatelstwo. Nie zmienia to oczywiście obowiązków podatkowych. Za rok 2022 musisz złożyć deklarację podatkową w USA od całości dochodów z całego świata. Jak wrócisz we wrześniu 2023 to również w 2023 dochód z Polski z początku roku będzie podlegał obowiązkowi podatkowemu w USA (oczywiście może podlegać zwolnieniom, ale zgłosić go trzeba)
  9. W końcu jeden podatnik więcej Gratulacje z okazji zamknięcia całego procesu!
  10. Ale mogą dodatkowo zyskać - nikt tu nie mówi o stracie Skoro student ma 10k w kieszeni to czemu nie przytulić kawałka z tych 10k dla siebie. Tak działa kapitalizm. Zawsze można zatrudnić lepszego coacha od footballu Producenci aut elektrycznych też podniosą ceny w 2023 jak nowe ulgi podatkowe wejdą. Niby ulga jest dla konsumenta i nic z tej ulgi nie trafia do sprzedawcy ale skoro konsument ma 7.5k w kieszeni więcej to może się tymi pieniędzmi podzielić - co nie?
  11. Jak byłaś u rodziny turystycznie w USA - to z założenia tam "nie mieszkałaś" - bo byłaś tylko na tymczasowej wizycie a mieszkałaś cały czas w Polsce. Tego nie wpisuj. Zameldowanie nie ma żadnego znaczenia. Amerykanie nigdy Ciebie o adresy zameldowania w żadnym formularzu nie będą prosić. NIGDY
  12. Pierwszy raz słyszę. Oznaczałoby, że Blanket petition może mieć zastosowanie tylko do L1-A. Na oficjalnej stronie USCIS (https://www.uscis.gov/working-in-the-united-states/temporary-workers/l-1b-intracompany-transferee-specialized-knowledge) jest wyraźnie napisane, że L1B może być wydana na podstawie blanket petition. Wydaje mi się, że tłumaczenie które usłyszałeś od konsula jest niezgodne z prawdą. Ciekawe co na to prawnicy Twojej firmy?
  13. Daj znać czy jest tam śnieg. Mam szalony plan zrobić Crater Lake i Lassen Volcanic w Święto Pracy na krótki 3dniowy wypad
  14. To tylko zależy od przepisów wewnętrznych firmy. Moje korpo wyrabia GC po 3 miesiącach jak jesteś na L1. Wiele firm, jak chce pracownika zatrzymać to oferuje podczas pobytu na L1 próbę zmiany statusu na H1-B, ten praktycznie można odnawiać w nieskończoność przy złożonej petycji na zieloną kartę (i-140) ale dzisiaj przy wszystkich kategoriach "C" w biuletynie wizowym nie ma to większego sensu. Poza tym ów "bardzo długi" proces wyrabiania zielonej karty nie jest aż tak długi - w pięciu latach się na luzie powinieneś zmieścić o ile nie jesteś obywatelem Indii, Chin, Meksyku i to niezależnie od kategorii. Generalanie dobrą stroną pandemii jest to że cały backlog zielonych kart pracowniczych praktycznie został przeprocesowany i dzisiaj wszystkie kategorie są "current". Czyli jak złożą petycję I-140 to można jednocześnie składać petycję o AOS i jesteś przez czas rozpatrywania petycji "w statusie". Podróżowanie staje się upierdliwe bo musisz wyrobić wpierw "Advanced Parole" aby wrócić w tym samym statusie. Ale wszystko jest możliwe. Wiza L1 jest wizą nieimigracyjną - po jej zakończeniu standardowo trzeba wracać do Polski. Ale jest wizą "dual intent" czyli nie bada się np. o więzi z krajem przed jej wydaniem
  15. Ma znaczenie. Rozlicza się cały rok. Więc najlepiej wyjechać w styczniu i nie mieć już dochodów w Polsce w roku 2023. Wtedy za rok 2022 rozliczasz się w Polsce a za rok 2023 już tylko w USA
  16. Gdzie jedziesz? Na jak długo?
  17. Jeśli chodzi o chorobę morską - to moja córka odczuwała "dizzyness" - aczkolwiek rozdawali dla takich jak ona jakieś tabletki i jakoś tam działały. Jeśli chodzi o koszty to nie wiem na jakim etapie jesteś. Jeśli tylko zobaczyłeś koszt per person i rodzaj kabiny to ... to nie są całe koszty. Spróbuj zrobić fikcyjne boookowanie to jak przejdziesz krok dalej to zobaczysz "koszt rejsu" powiększony o opłaty portowe, i podatki. Do tego dochodzą dwa dodatkowe duże koszty: wycieczki w portach + napiwki (obowiązkowe) dla załogi. Poza tym dochodzą koszty drinków. Każda linia ma tutaj inne politykę wyliczania tych kosztów, więc trudno generalizować. Ja mogę Tobie napisać o Norwegian. Napiwki dla załogi ustalone były jako $16.5 per day per person. Czyli jak masz 4-osobową rodzinę to byłoby to $66 za dzień, czyli w 7 dniowym rejsie byłoby to $462. Norwegian oferuje "drinki za darmo" taka przyciągająco oko promocja. Ale małym druczkiem jest, że aby skorzystać to musisz opłacić dodatkowe napiwki od drinków. Czyli $20 extra od osobodnia pasażera dorosłego i $10 extra od osobodnia pasażera dziecięcego. Aby skorzystać z promocji wszyscy w kabinie muszą się na nią zapisać. Drink w barze to około 9-13 dolarów + obowiązkowe 20% napiwku. Czyli generalnie promocja się "opłaca" jak w ciągu dnia wypijesz dwa drinki albo dwa-trzy kieliszki wina (jeden do lunchu i jeden do obiadu). Wycieczki fakultatywne w portach to ceny ich zależą od programu i "atrakcyjności". W moim przypadku to co zapłaciłem w dniu rezerwowania (czyli co widziałem na final quote) zostało tylko powiększone o napiwki dla załogi dopisane do rachunku pokojowego w czasie rejsu. Ja bym pewnie z takimi małymi dziećmi rozważał cruise Disneya - on z założenia nastawiony jest na podróżowanie z dziećmi i zapewne ma wiele dziecięcych "udogodnień". Na Norwegian był jakieś 3 kluby dla dzieci w różnym wieku gdzie dzieci mogą być oddane pod opiekę (myśmy nie korzystali), ale ze względu na COVID (nie rozumiałem tej zależności) ten dla najmłodszych był zamknięty.
  18. Z dużą baterią możesz mieć chyba poważny problem. Może rozwiązaniem jest "wydłubać" baterię w Polsce, sprzedać za jakiekolwiek pieniądze i kupić w USA baterię i uzbroić rower z powrotem. Możesz stracić gwarancję na tej operacji, a koszty przewozu i tak będą nie małe + strata finansowa na operacji sprzedaż / kupno baterii. Może się okazać, że jak sprzedaż rowery nawet ze znaczną stratą w Polsce i odkupisz je w USA, to ta "znaczna strata" i tak będzie niższa niż koszt całej tej złożonej operacji logistycznej.
  19. NCL Fantastyczne filmy. Używałaś drona w niektórych ujęciach? Mi Norwegian wymienił drona jako urządzenie, którego jest zakaz wnoszenia na pokład
  20. No ja właśnie zrobiłem z Seattle
  21. Alaska cruise - zawsze było na moim bucket list a jestem w wieku że trzeba powoli już odhaczać. Alaska to głównie przyroda: wieloryby, lodowce, orły. Mój pierwszy cruise. Generalnie bardzo fajny pomysł na wakacje. Koniecznie trzeba brać wycieczki w portach bo bez tego to trochę bez sensu. Na łajbie jak jest dzień "na morzu" to w sumie jest sporo do robienia, ale najpopularniejsze atrakcje to jednak knajpa i bar. W cruisach na Alaskę ze względu na pogodę to nie spędza się czasu na basenach - na Karaibach pewnie jest inaczej. Następnym cruisem z bucket list jest pewnie Panama Canal Cruise czyli albo z Los Angeles do Miami albo odwrotnie - tam tych krajów Ameryki Środkowej można trochę naoglądać (kostaryka, panama, nikaragua)
  22. Właśnie wróciłem z wakacji z criuis'u z covidem - dla @agatenka na moim statki wifi calling było zablokowane i wymagało zakupienia dodatkowego odblokowującego pakietu (bodajże 135 dolcy - odpuściłem sobie). Generalnie niby na cruise wpuszczani tylko szczepieni i z testami ale weryfikacja tego jest słaba. Jakbym sobie wyiki testów wygenerował sam w PDF i trzymał na telefonie to chyba bym nie został "złapany". W każdym razie cruise 7 dniowy i 4 godziny po zakonczeniu cruise'u wszystkim nam Iphone wysłał, że byliśmy exposed w środku cruise'u - cała 5-osobowa rodzina "trafiona" - myślę, że bardzo wielu z uczestników z naszego cruise'u skończyło z c-19.
  23. Sorry za opóźnienie - moja zostawiła prace z domu na stałe
  24. Było kilku tutaj na forum co wyjechali po aktywacji na rok i wrócili w zasadzie bez problemów. Wiem, że w 2020/2021 przez COVID było iluś takich co po takim roku znowu wrócili do Polski i wracali do USA po znowu roku i wiem, że nie było problemu a na pytanie CBP mówili, że mieli trudność przez COVID w znalezieniu pracy w USA. Znane są historie takich turystów z Chicago co całe lata tak podróżowali pomiędzy USA i Polską. Ponoć po dojściu do władzy Trumpa służby stały się dużo bardziej wrażliwe na to i wyłapują takich dużo częściej. Osobiście myślę, że masz duże szanse przez trzy lata tak się bujać i powinno Ci się udać. Gdzieś pisałeś że potrzebujesz 6 lat aby pozamykać w Polsce pewne sprawy - wydaję mi się, że 6ciu lat tak nie uciągniesz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...