Gość Napisano 16 Maja 2019 Zgłoś Napisano 16 Maja 2019 11 minut temu, Xarthisius napisał: OK, o polskich kosztach nie mam wogole pojecia. Mysle, że niezrozumienie (nie tylko moje) wynikało z tego, że podałaś kwotę w $ i błędnie założyłem, że to dotyczy tylko amerykańskiego aspektu tej sprawy. Wolalam napisac w jednej walucie, ile mniej wiecej wyniosla nas calosc kosztow za obsluge prawna przy foia, obsluge prawną przy calym procesie imigracyjnym, wszystkie dokumenty, uslugi (np tez za tłumacza przysieglego ktory musial sie stawic i na slubie, i w sadzie, i w urzedzie stanu cywilnego miesiac przed slubem, w celu spisania oswiadczen), plus tlumaczenie przysiegle prawa stanowego Colorado, dotyczacego kwestii malzenstwa, ktore przeslano do sadu z ministerstwa w jezyku angielskim, i rowniez musialo zostac przetlumaczone na j. polski przez tlumacza przysieglego. Plus koszty ze zdjecia, ktore uiszczalismy przy podpisaniu umowy. Wiec wszystko zsumowalam i ujelam w jednej walucie.
MeganMarkle Napisano 17 Maja 2019 Zgłoś Napisano 17 Maja 2019 On 5/16/2019 at 7:37 AM, uszatek1992 said: Nie chodzi o to, że nie chcielibyśmy tego, ale oboje chcemy, żebym mogła kiedyś wjechać do tego kraju, to mimo wszystko jego ojczyzna. Wydaliśmy teraz na to mnóstwo pieniędzy, i nie wyobrażam sobie, żeby to wszystko poszło teraz w błoto... a kiedy urodzi się dziecko, wszystkie dokumenty trzeba bėdzie załatwiać też na dziecko.. i wszystko będzie musiało być świeżo wydane, więc każdą rzecz będziemy musieli załatwiać od nowa.. Tak, rozumiem dlaczego staracie się o to usa, chciałam tylko nadmienić że w razie czego są inne opcje. Które maja tez inne zalety - zaczynajac w nowym kraju, nowym dla was obojga, startujecie jakby z tej samej pozycji, a nic nie wzmacnia związku bardziej niż wspólne pokonywanie trudności. A mieszkając z nim w stanach ty będziesz sama jak palec, zawsze tylko będzie jego rodzina, jego przyjaciele, jego żucie, jego zwyczaje.. ciężej wg mnie. ja bym wiele dała żeby mieć zakaz wstępu do kraju gdzie mieszka moja teściowa
katlia Napisano 17 Maja 2019 Zgłoś Napisano 17 Maja 2019 40 minut temu, MeganMarkle napisał: ja bym wiele dała żeby mieć zakaz wstępu do kraju gdzie mieszka moja teściowa LOL !!
haneczka019 Napisano 17 Maja 2019 Zgłoś Napisano 17 Maja 2019 2 godziny temu, MeganMarkle napisał: ja bym wiele dała żeby mieć zakaz wstępu do kraju gdzie mieszka moja teściowa Ale jednocześnie ona musiałaby mieć zakaz do kraju, gdzie ty z mężem mieszkasz ... inaczej jej odwiedziny bywałyby baaaaardzo dłuuuugie .
pelasia Napisano 18 Maja 2019 Zgłoś Napisano 18 Maja 2019 5 godzin temu, MeganMarkle napisał: A mieszkając z nim w stanach ty będziesz sama jak palec, zawsze tylko będzie jego rodzina, jego przyjaciele, jego żucie, jego zwyczaje.. ciężej wg mnie. ja bym wiele dała żeby mieć zakaz wstępu do kraju gdzie mieszka moja teściowa Oj tam ! Jesli czlowiek jest choc troche niezalezny to znajdzie swoich znajomych, swoje zwyczaje, a rodzina...hmm no niestety jak blisko to roznie bywa, a jak daleko, to ci sie na glowe zwala pare razy w roku. Czyli tak zle i tak niedobrze. No chyba ze rodzina fajna to sama przyjemnosc
andyopole Napisano 18 Maja 2019 Zgłoś Napisano 18 Maja 2019 5 godzin temu, MeganMarkle napisał: Tak, rozumiem dlaczego staracie się o to usa, chciałam tylko nadmienić że w razie czego są inne opcje. Które maja tez inne zalety - zaczynajac w nowym kraju, nowym dla was obojga, startujecie jakby z tej samej pozycji, a nic nie wzmacnia związku bardziej niż wspólne pokonywanie trudności. A mieszkając z nim w stanach ty będziesz sama jak palec, zawsze tylko będzie jego rodzina, jego przyjaciele, jego żucie, jego zwyczaje.. ciężej wg mnie. ja bym wiele dała żeby mieć zakaz wstępu do kraju gdzie mieszka moja teściowa He he. Moja pierwsza teściowa za komuny jeszcze, musiała czekać aż jej łaskawie wystawie zaproszenie, bez tego jej nie puścili. Na dodatek musiałem ja, jako Polski obywatel, córeczka, jako nieobywatel nie mogła Mamusi zaprosić.
MeganMarkle Napisano 18 Maja 2019 Zgłoś Napisano 18 Maja 2019 4 hours ago, haneczka019 said: Ale jednocześnie ona musiałaby mieć zakaz do kraju, gdzie ty z mężem mieszkasz ... inaczej jej odwiedziny bywałyby baaaaardzo dłuuuugie . Oj nie byłyby, ona na latanie nie ma kasy ani czasu - gospodarstwa nie ma z kim zostawić, long story... także to by załatwiło sprawę dla mnie :p
gula__ Napisano 2 Października 2020 Zgłoś Napisano 2 Października 2020 Jestem po ślubie i wszystkie dokumenty mamy złożone. MIałam juz biometrics appointment a teraz czekam na work permit/ interview. Moj małżonek chce zrezygnować z pracy (nie będzie aplikować o benefits, będzie szukał nowej z domu). Czy to ma wpływ na nasz GC proces?
kzielu Napisano 2 Października 2020 Zgłoś Napisano 2 Października 2020 41 minutes ago, gula__ said: Jestem po ślubie i wszystkie dokumenty mamy złożone. MIałam juz biometrics appointment a teraz czekam na work permit/ interview. Moj małżonek chce zrezygnować z pracy (nie będzie aplikować o benefits, będzie szukał nowej z domu). Czy to ma wpływ na nasz GC proces? Absolutnie tak. Musi posiadac odpowiednie dochody w momencie Twojego interview (rozumiem ze robisz AOS).
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.