Skocz do zawartości

Za Co Lubicie, A Za Co Nie Lubicie Ameryki?


Aplikant1984

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 260
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Oczywiscie ze ksiazeczka czekowa kosztuje. Ale zazwyczaj, jezeli zamawiasz czeki, to nie dostajesz jednej ksiazeczki, tylko np; ja otrzymuje 5, po 30 czekow kazda, czyli mam 150 czekow. Naprawde starcza na bardzo dlugo, gdyz prawie wszystkie rachunki place przez internet. Jedynie za wode placimy czekiem. I wydaje mi sie, ze latwiej jest wypisac czek i dac go np koledze, czy zlecajac przelew, gdzie trzeba np:online wypelnic wiele rubryk, jak np: nazwisko tego kolegi, chyba adres, routing number, numer konta itp. a czek to tylko kwota i nazwisko i podpis wlasciciela czeku. Mozna rowniez zlecic automatyczne sciaganie platnosci z konta i pamietac tylko o tym, by byly srodki na koncie.

Dobrodziejstwem jest w USA to, ze prawie kazdy rachunek mozna zaplacic online na stronie firmy, ktorej platnosc dotyczy: za telefon, za prad, za ubezpieczenia, za internet, TV.

Jak jestem w Polsce i widze, jak moja corka zabiera sie za placenie rachunkow, gdzie najpierw musi zdrapac jakis numer ze zdrapki, ktory dostaje w Banku, potem robi przelewy, gdzie wstukuje za kazdym razem numer konta, to mysle ze tutaj jest latwiej. I w razie jakis problemow ze srodkami na koncie, prawie zawsze mozna dokonac platnosci karta kredytowa.

Z mojego doswiadczenia wiem, ze tylko za karty kredytowe musze placic srodkami z konta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, tinki, to chyba jest kwestia banku. Ja w bankach w których mam konta, dokonuje przelewów przez internet i tylko w ten sposób płacę rachunki.Numer konta i dane odbiorcy wpisuje tylko za pierwszym razem, gdy płacę rachunek potem dane są zapisane w szablonie płatności. Nie mam żadnych zdrapek z numerkami. Spotkałam się z czymś takim w banku PKO lub Pekao, nie pamiętam już bo to było dosyć dawno. W tych bankach z których usług korzystam nie ma żadnych opłat za korzystanie z bankowości internetowej i przede wszystkim nie ma opłat za przelewy, które wykonuje.

Co do czeków to nigdy nie miałam z nimi do czynienia więc się nie wypowiadam ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w PKO (i Inteligo które jest jego wydziałem) mam standardowo zdrapki do autoryzacji przelewów, jak dla mnie dobra sprawa bo nawet gdy ktoś mi się włamie na konto znając moje hasło musi fizycznie mieć dostęp do karty kodów aby wykonać jakąkolwiek operacje ingerującą w konto. Można to oczywiście wyłaczyć, lub zmienić na kod wysyłany SMSem na telefon, także z tym nie widzę problemu.

Również mam dostęp do zapisanych odbiorców moich przelewów, nie muszę wchodzić na niczyją stronę aby co chwile kopiować numer konta tej samej osoby/firmy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiec tak: zdefiniowani odbiorcy jak najbardziej w porzadku, ale ja staralam sie odpowiedziec na zapytanie jkb dotyczace oddania pieniedzy koledze. Wiec czek jest o wiele prostszym rozwiazaniem niz przelew na jego konto, tym bardziej ze takie pieniadze sa rzeczywiscie przetrzymywane nawet do 5 dni w banku.

Druga rzecz, oczywiscie mozna tez dokonywac platnosci tak jak w Polsce czyli ze strony banku, albo na stronie firmy, ktorej platnosc dotyczy. Oczywiscie, najpierw probowalam przez Bank, ale ilosc informacji, ktorej oni wymagali odnosnie odbiorcy zniechecila mnie do tego totalnie, latwiej mi bylo otworzyc strone np:AT&T, tam zalozyc konto i z tej strony dokonywac platnosci.

Po trzecie: Platnosci w Polsce musza byc dokonane z konta bankowego, na ktorym musza byc srodki. A co jesli ich nie ma w danym dniu, kiedy wypada platnosc?

Co mozna zrobic, jak pracodawca nie przelal pieniedzy o czasie, a oszczednosci sie nie ma, bo sie zyje od pierwszego do pierwszego? Albo cos sie nieprzewidzianego stalo, i trzeba bylo nagle wydac duza sume pieniedzy, i konto jest puste? Trzeba pozyczyc od kogos kase, zeby zaplacic rachunek np za internet albo telefon, prawda? A tutaj, moge dokonac platnosci karta kredytowa, a potem jak kasiorka jest splacic karte.

Chyba ze sie myle, to prosze mnie poprawic.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w banku w Polsce (mBank), mam zdefiniowanych odbiorcow, i przelew to dwa klikniecia i wpisanie kwoty. Do wszystkich innych mam hasla smsowe (przysylaja 8-cyfrowy numer smsem i trzeba go wpisac w serwisie), mozna miec tez liste hasel jednorazowych. Nie rozumiem w jaki sposob czeki sa wygodniejsze... a EFT - owszem, wygodne, ale generalnie to ja wole zdecydowac kiedy wysylam kase a nie ze sie podpinaja do mojego konta i wysysaja mi kase na rachunki... Ponadto, od roku 2002, gdy zalozylem u nich konto fizycznie w placowce banku musialem sie pojawic tylko raz, przy aplikowaniu o karte kredytowa. Przez rok korzystania z uslug bankowych w USA twierdze, ze w Polsce jakos lepiej jest to wszystko rozwiazane. Ale to moja subiektywna ocena.

Jezeli chodzi o koszt ksiazeczek czekowych to fakt, zamowilismy 100 za $20 chyba (4 ksiazeczki po 25), byla jakas literowka to dodrukowali nam 50 bez doplaty, wiec od poczatku roku mamy 150 sztuk i generalnie zuzywamy jedna sztuke na miesiac by oplacic rent. Dwa dodatkowo zuzylismy w I-129F. Nie zmienia to jednak postaci rzeczy, ze nadal trzeba jakies pieniadze na to wylozyc, by mozna bylo sie poslugiwac wlasnymi pieniedzmi. No i nadal nie widze jak wreczenie czeku jako zwrot kasy jest lepsze niz przelew - zamiast wypisania czeku, przekazania go czlowiekowi, ktory musi isc potem do swojego banku i go zrealizowac - loguje sie do banku online, wykonuje przelew zdefiniowany i w 10 sekund jest po sprawie. XXI wiek?

EDIT odnosnie postu tinki: owszem, logowanie sie na strone AT&T i zlecanie przelewu jest spoko, ale jak juz mam np. speedway, geico, nipsco, at&t i kilka innych to zamiast logowac sie na kazda z tych stron wole zalogowac sie do banku i machnac X przelewow raz dwa. Jezeli chodzi o przelew, to nigdy mi sie nie zdarzylo w Polsce, zeby przelew wychodzil dluzej niz 24 godziny. Sa ustalone daty ksiegowania operacji wychodzacych i przychodzacych i dziala to calkiem dobrze. Po trzecie, nie wiem jak w innych bankach, ale w mBanku karty kredytowe sa powiazane z rachunkami kredytowymi i normalnie z tych rachunkow mozna robic przelew - to sie wtedy liczy jakbys zrobila operacje karta kredytowa (tylko bez okresu bezodsetkowego).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w banku w Polsce (mBank), mam zdefiniowanych odbiorcow, i przelew to dwa klikniecia i wpisanie kwoty. Do wszystkich innych mam hasla smsowe (przysylaja 8-cyfrowy numer smsem i trzeba go wpisac w serwisie), mozna miec tez liste hasel jednorazowych. Nie rozumiem w jaki sposob czeki sa wygodniejsze... a EFT - owszem, wygodne, ale generalnie to ja wole zdecydowac kiedy wysylam kase a nie ze sie podpinaja do mojego konta i wysysaja mi kase na rachunki... Ponadto, od roku 2002, gdy zalozylem u nich konto fizycznie w placowce banku musialem sie pojawic tylko raz, przy aplikowaniu o karte kredytowa. Przez rok korzystania z uslug bankowych w USA twierdze, ze w Polsce jakos lepiej jest to wszystko rozwiazane. Ale to moja subiektywna ocena.

Jezeli chodzi o koszt ksiazeczek czekowych to fakt, zamowilismy 100 za $20 chyba (4 ksiazeczki po 25), byla jakas literowka to dodrukowali nam 50 bez doplaty, wiec od poczatku roku mamy 150 sztuk i generalnie zuzywamy jedna sztuke na miesiac by oplacic rent. Dwa dodatkowo zuzylismy w I-129F. Nie zmienia to jednak postaci rzeczy, ze nadal trzeba jakies pieniadze na to wylozyc, by mozna bylo sie poslugiwac wlasnymi pieniedzmi. No i nadal nie widze jak wreczenie czeku jako zwrot kasy jest lepsze niz przelew - zamiast wypisania czeku, przekazania go czlowiekowi, ktory musi isc potem do swojego banku i go zrealizowac - loguje sie do banku online, wykonuje przelew zdefiniowany i w 10 sekund jest po sprawie. XXI wiek?

EDIT odnosnie postu tinki: owszem, logowanie sie na strone AT&T i zlecanie przelewu jest spoko, ale jak juz mam np. speedway, geico, nipsco, at&t i kilka innych to zamiast logowac sie na kazda z tych stron wole zalogowac sie do banku i machnac X przelewow raz dwa. Jezeli chodzi o przelew, to nigdy mi sie nie zdarzylo w Polsce, zeby przelew wychodzil dluzej niz 24 godziny. Sa ustalone daty ksiegowania operacji wychodzacych i przychodzacych i dziala to calkiem dobrze. Po trzecie, nie wiem jak w innych bankach, ale w mBanku karty kredytowe sa powiazane z rachunkami kredytowymi i normalnie z tych rachunkow mozna robic przelew - to sie wtedy liczy jakbys zrobila operacje karta kredytowa (tylko bez okresu bezodsetkowego).

no to kiedy na ta "herbatke" sie umawiamy? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...