Joanna30 Napisano 8 Lipca 2019 Zgłoś Napisano 8 Lipca 2019 Mój bagaż wrócił z Amsterdamu do Wrocka o dzień później. Na lotnisku wylądował około 13, natomiast do mnie trafił dopiero po 20. Cytuj
andyopole Napisano 8 Lipca 2019 Autor Zgłoś Napisano 8 Lipca 2019 3 godziny temu, Patipitts napisał: Ja juz w Polsce od piatku. Oczywiscie nie moglo byc normalnie i nasze bagaze nie dojechaly z nami, dzis podobno zostaly wyslane. Czy ktos sie orientuje ile czasu trwa od wysylki do dostarczenia z lotniska do domu? W sobote mielismy wesele i musialam kupic wszystko nowe: sukienke, buty, torebke, zaplacic za makijaz, kupic pare ciuchow na co dzien bo nie mialysmy nic. Na 2 osoby wyszedl niecaly 1000zl, napislaam do lufthansy, wyslalam rachunki i czekam. Zobaczymy. Przerabialem podobny temat chyba że trzy lata temu. Wylądowałem w piątek, wesele w sobotę a bagaże dojechały we wtorek. Air Canada oddała wszystko co do grosza, garnitur, buty, skarpetki, koszule, szczoteczka do zębów, golenie, itp. Coś ok. $300. Niestety, mała miescina i nie było droższych garniturów. Cytuj
Patipitts Napisano 8 Lipca 2019 Zgłoś Napisano 8 Lipca 2019 Przerabialem podobny temat chyba że trzy lata temu. Wylądowałem w piątek, wesele w sobotę a bagaże dojechały we wtorek. Air Canada oddała wszystko co do grosza, garnitur, buty, skarpetki, koszule, szczoteczka do zębów, golenie, itp. Coś ok. $300. Niestety, mała miescina i nie było droższych garniturów. U nas ma dojechac dzisiaj po 16, juz kurier dzwonil. Ja napisalam do Lufthansy ale zobaczymy co odpisza. Nie na wszystko mam rachunki bo w niektorych sklepikach w bialej nie mieli kasy fiskalnej (haha) a w jednym myslalam ze pani wlozyla do pudelka z butami a w domu sie okazalo ze jednak nie. Ale zrobilam zdjecia rzeczy z cenami a jak bedzie trzeba to sie przejde i poprosze o rachunki. Dziisaj bylam u dentysty i po poludniu jade znow. Sent from my iPhone using Tapatalk Cytuj
andyopole Napisano 8 Lipca 2019 Autor Zgłoś Napisano 8 Lipca 2019 U mnie oddali tylko to co miałem na rachunkach. Od taksówkarza nie wziąłem i tego nie oddali. 30 PLN, można przeżyć. Cytuj
MeganMarkle Napisano 8 Lipca 2019 Zgłoś Napisano 8 Lipca 2019 Mi kiedyś Lufa zgubiła bagaż, ale już po 6h znaleźli i odesłali grzecznie do domu, więc nie było dramatu. Nie wiedziałam natomiast że mogę się za taki zgubienie domagać od linii odszkodowania - na jakiej to działa zasadzie? Pytam, bo wczoraj właśnie przy okazji powrotu z Denver do SF szanowny United zgarnął nasz wózek dziecięcy przy gejcie i tyle go widzieliśmy... został zgubiony tudzież zapisali go na inny lot (jakim cudem tego pojąć nie mogę). Na ten moment obiecali do dostarczyć do domu jak tylko znajda i dali nam w międzyczasie zastępczy pseudo-wózek, ale - czy mam szanse na jakieś zadośćuczynienie jeśli tego wozka już nie znajda?? Cytuj
andyopole Napisano 8 Lipca 2019 Autor Zgłoś Napisano 8 Lipca 2019 Jeśli zgubia na amen to tak. Przecie był prawie nowy, najdroższy model w miescie. Nie pamiętam dokładnie przepisów ale jeśli walizki przyja później niż 48 godzin po wylądowaniu to możesz kupić wszystko co potrzebne do przeżycia. Cytuj
agatenka Napisano 9 Lipca 2019 Zgłoś Napisano 9 Lipca 2019 10 godzin temu, MeganMarkle napisał: czy mam szanse na jakieś zadośćuczynienie jeśli tego wozka już nie znajda?? Jak najbardziej, za nowa rzecz oddaja 100% (im starsza tym mniej) ale zazwyczaj trzeba przeslac im rachunek nawet kilkuletni wiec w takich przypadkach kupowanie online jest wielkim plusem. Na nastepny raz polecam gb pockit lub zoe XLC - oba wchodza do overhead bin (kurde wylecialo mi polskie slowo, schowka nad glowa ?!? ) wiec mniej stresu ze zginie po drodze. Cytuj
andyopole Napisano 9 Lipca 2019 Autor Zgłoś Napisano 9 Lipca 2019 Godzinę temu, agatenka napisał: Jak najbardziej, za nowa rzecz oddaja 100% (im starsza tym mniej) ale zazwyczaj trzeba przeslac im rachunek nawet kilkuletni wiec w takich przypadkach kupowanie online jest wielkim plusem. Na nastepny raz polecam gb pockit lub zoe XLC - oba wchodza do overhead bin (kurde wylecialo mi polskie slowo, schowka nad glowa ?!? ) wiec mniej stresu ze zginie po drodze. Brakujące polskie słowo to: pawlacz. Co wygrałem? Cytuj
ilon Napisano 9 Lipca 2019 Zgłoś Napisano 9 Lipca 2019 6 godzin temu, andyopole napisał: Brakujące polskie słowo to: pawlacz. Co wygrałem? Uscisk reki prezesa Cytuj
andyopole Napisano 9 Lipca 2019 Autor Zgłoś Napisano 9 Lipca 2019 @ilon przyjmij uścisk od wujka z Oregonu. Urodzinowy. 100 lat! Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.