Chciałem Powiedzieć Że...

[Malgoo]

15 hours ago, andyopole said:

Ja słuchałem tego dnia RNŚ, oni nie nadają reklam więc mieli normalny program. Co chwilę jednak odczytywali komunikat o wsparciu protestu. 

Podobnie mialo 'radio 357' . Nazwa od Myśliwieckiej 357

[andyopole]

5 minut temu, Malgoo napisał:

Podobnie mialo 'radio 357' . Nazwa od Myśliwieckiej 357

Oni już grają? Nie wiedziałem. 

[Malgoo]

1 minute ago, andyopole said:

Oni już grają? Nie wiedziałem. 

moze z miesiac, chyba mniej polityki niż w RNS.

[andyopole]

1 minutę temu, Malgoo napisał:

moze z miesiac, chyba mniej polityki niż w RNS.

Online only? Bo odgrażali się że w eterze tez będą. 

[Malgoo]

Just now, andyopole said:

Online only? Bo odgrażali się że w eterze tez będą. 

Online only so far..  ale mamy w czym wybierać.

[Jackie]

19 hours ago, Malgoo said:

Raz w roku paczki piec chce.. ale tylko raz! Z pozostałych białek wyszły 'beziki'  

 

Aż mi ślina pociekła!  

[andyopole]

Jestem w tzw. czarnej doopie. Obudziłem się rano i nie ma prądu. Całe miasto nie ma. W domu 64F i spada. 

[pelasia]

Isc na zewnątrz do ogrodu i ognicho robic 

[Roelka v.2]

11 minutes ago, andyopole said:

Jestem w tzw. czarnej doopie. Obudziłem się rano i nie ma prądu. Całe miasto nie ma. W domu 64F i spada. 

Czas zawinac sie w gruby kocyk.

Przypomnial mi sie fejsbookowy post, ktory niedawno widzialam na lokalnej grupie. Czlonkowie grupy rozwazali jaka jest najbardziej optymalna temperatura do utrzymania w domy coby nie obciazac AC i nie placic wysokich rachunkow za prad.

Wiekszosc (!!) osob pisalo, ze trzymaja temp w przedziale 62 - 64. Wola raczej siedziec w domu w kocach i kilku warstwach ubran, zeby zaoszczedzic na ogrzewaniu. W grupie sa same rodziny wojskowe, wiec wiem ze raczej nie bieduja a jednak.

My siedziemy zazwyczaj w 70F - 72F. Mnie osobiscie zbyt gorace powietrze w domu troche drazni.

[andyopole]

14 minut temu, pelasia napisał:

Isc na zewnątrz do ogrodu i ognicho robic 

To jest myśl! Fireplace i patyki mam. Kiełbasę wyjdę z zamrażarki, z głodu nie zginę. BBQ wciagne do garazu, bede mial na czym gotowac. 

Prąd obiecali na poniedziałek, kuuuua!