prem Napisano 19 Marca 2017 Zgłoś Napisano 19 Marca 2017 Dnia 16.03.2017 o 20:22, szaman napisał: hej hej hej sorki nie bylem ostatnio tutj juz sprawdzam uno sekundo.... a wiec pozostalo nam... 47 dni liczac od jutra jupi!!! Ale ten czas leci:) ps. Na forum wieszczą ze to ostatnie losowanie było a co za tym idzie twoje kultowe odliczanie może być historyczne XD
szaman Napisano 20 Marca 2017 Zgłoś Napisano 20 Marca 2017 hehehe dodałem swoją cegiełkę w postaci odliczania.
error Napisano 20 Marca 2017 Zgłoś Napisano 20 Marca 2017 Czy jeżeli nie ma możliwości uzyskać zaświadczenia o niekaralności to konsulat może odpuścić, czy zablokują wydanie Green Card na zawsze? Sprawa dotyczy niestety Chin, z którego dostanie takiego zaświadczenia graniczy z cudem, nawet ponownie wracając do Chin nie ma pewności, że ktokolwiek takie zaświadczenie wyda, bo mogą mieć to po prostu gdzieś. Jak konsulat zapatruje się na takie sprawy?
Łukasz90 Napisano 21 Marca 2017 Zgłoś Napisano 21 Marca 2017 Dnia 19.03.2017 o 16:59, AJ Doe napisał: Niestety jestem osobą konsekwentną i uważam, że jak się powiedziało "A", to trzeba będzie powiedzieć i "B". Stąd moje pierwsze pytanie: czy zdarzył się na tym forum ktoś, kto wygrał wizę i pojechał do Stanów bez chodliwego zawodu/wykształcenia oraz bez posiadania rodziny czy znajomych tamże ? Może był już podobny temat, albo ktoś chciałby podzielić się doświadczeniami. Niby znajomych mają moi rodzice ale traktuje ich jako bonus. Niby pomogli mojemu ojcu dwukrotnie , ale czasy i ludzie się zmieniają. Wykształcenie na pewno nie mam chodliwe bo górników i project menadżerów to maja tam na pęczki. Moja rada czytaj to forum , mnie to bardzo wiele dało i mam pewne koncepcje i plany w razie W. Podoba mnie się Twoje konsekwentne podejście moje jest identyczne, choć od listopada sytuacja zmieniła się o 180 stopni i trudno mnie będzie wyjechać do USA
sly6 Napisano 21 Marca 2017 Autor Zgłoś Napisano 21 Marca 2017 16 godzin temu, error napisał: Czy jeżeli nie ma możliwości uzyskać zaświadczenia o niekaralności to konsulat może odpuścić, czy zablokują wydanie Green Card na zawsze? Sprawa dotyczy niestety Chin, z którego dostanie takiego zaświadczenia graniczy z cudem, nawet ponownie wracając do Chin nie ma pewności, że ktokolwiek takie zaświadczenie wyda, bo mogą mieć to po prostu gdzieś. Jak konsulat zapatruje się na takie sprawy? https://travel.state.gov/content/visas/en/immigrate/immigrant-process/interview/prepare.html wstrzymują się z wydaniem wizy a koniec wydawania wiz z loterii to 30 wrzesnia.
maciopa Napisano 21 Marca 2017 Zgłoś Napisano 21 Marca 2017 7 godzin temu, Łukasz90 napisał: Wykształcenie na pewno nie mam chodliwe bo górników i project menadżerów to maja tam na pęczki. Górnik i project manager? -> Australia i kopalnie odkrywkowe.
AJ Doe Napisano 23 Marca 2017 Zgłoś Napisano 23 Marca 2017 Gdybym była project managerem, to bym się pewnie nie wahała Jak lep łapię informacje, kto i jakie w moim środowisku ma kontakty w Stanach. Bawi mnie to, ale magicznego myślenia się nie wyzbędę, to silniejsze ode mnie. Całkiem sporo jest tych ludzi i zastawiam się, gdzie była moja rodzina, kiedy ich znajomi wyjeżdżali. Jak to nie raz już na tym forum wspomniano: czas od wzięcia udziału w loterii do ewentualnego wylosowania, a w konsekwencji wyjazdu jest całkiem długi. I wiele u nas może się zmienić. Dla mnie ważne jest to, że sam fakt zgłoszenia się, świadczy o tym, iż chcemy zmienić coś we własnym życiu. Zrobić coś dla siebie i tego trzeba się trzymać.
prem Napisano 24 Marca 2017 Zgłoś Napisano 24 Marca 2017 3 godziny temu, AJ Doe napisał: Gdybym była project managerem, to bym się pewnie nie wahała Jak lep łapię informacje, kto i jakie w moim środowisku ma kontakty w Stanach. Bawi mnie to, ale magicznego myślenia się nie wyzbędę, to silniejsze ode mnie. Całkiem sporo jest tych ludzi i zastawiam się, gdzie była moja rodzina, kiedy ich znajomi wyjeżdżali. Jak to nie raz już na tym forum wspomniano: czas od wzięcia udziału w loterii do ewentualnego wylosowania, a w konsekwencji wyjazdu jest całkiem długi. I wiele u nas może się zmienić. Dla mnie ważne jest to, że sam fakt zgłoszenia się, świadczy o tym, iż chcemy zmienić coś we własnym życiu. Zrobić coś dla siebie i tego trzeba się trzymać. Ostatnie zdanie w twoim poście łączy nas wszystkich. Myśle tu o ludziach ktorzy są znudzeni PL a marzą o innym świeciem moze czasami zbyt wyimaginowanym w naszej wyobraźni po przezte obrazki z filmow made in USA kiedy w PL nie bylo nawet supermarketu juz nie wspomne o McDonalds ktory byl symbolem Amearyki. Jednak kazdy z nas kto chce wyjechac do USA pragnie przygody odskoczni od monotonii codziennego zycia w PL. #Szaman oby bylo nam dane zjesc dobre tluste zarcie gdzies na jakims czynnym jeszcze kawalku legendarnej route 66:)
andyopole Napisano 24 Marca 2017 Zgłoś Napisano 24 Marca 2017 A po co nam były supermarkety? Do sprzedawania przysłowiowych octu i musztardy wystarczył mały sklep z jedną kierowniczka, analogową wagą i kawałek papieru z ołówkiem do robienia rachunków. ...
andyopole Napisano 24 Marca 2017 Zgłoś Napisano 24 Marca 2017 Niewielu z Was pamięta tamte sklepowe krajobrazy.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.