Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
2 godziny temu, ilya_ napisał:

50-48

Musze przyznac, ze Trump się wyraznie wyrobił. Ogladałem całośc jego konferencji z ONZ-u, jak i czwartkowy wiec z Minnesoty. Wbrew tym wybranym kawałkom które podkreślały maistream media, wszystko wyszło bardzo dobrze, nawet lepiej niz wychodziło w trakcie kampanii. Plynnie, z humorem, ze swietnym kontaktem z tłumem (te republikanskie puppets które Trump promuje przed midterms i ich przemówienia były w porównaniu płytkie, ksiązkowe i załosne). Plotki o jego upadku są ciągle wyaznie przesadzone, a wrecz przeciwnie - kampania 2020 bedzie dla Demokratów bardzo trudna. Zwłaszcza, ze "rust belt" który go wybrał zadną miarą sie od niego nie odwaraca, a Demokraci nie mają tym ludziom dalej nic do zaoferowania.

A jeśli chodzi o sprawę Kavanaugh, to cała ta awantura była strategicznym błędem. O ile sam kandydat ośmieszył się w trakcie przesłuchania, tak wyciąganie mu rzeczy z przeszłości których zadną miarą nie da się udowodnic, i to rzeczy z High School!.... zwykłych ludzi nie przekonało, a w najgorszym wypadku na miesiąc przed miterms nakręciło i zmotywowało będących dotychczas w defensywie i letargu wyborców republikanskich.

  • Upvote 1
  • Downvote 1
Napisano

Trump wygra, bo Demokraci postawią na kogoś kto zamiast skupiać się na problemach z bezrobociem na prowincji zacznie znów pierdzielić o łazienkach dla trans i znaczeniu "safe spaces" na uniwersytetach.

Napisano
57 minut temu, Jackie napisał:

Trump wygra, bo Demokraci postawią na kogoś kto zamiast skupiać się na problemach z bezrobociem na prowincji zacznie znów pierdzielić o łazienkach dla trans i znaczeniu "safe spaces" na uniwersytetach.

Zgadzam sie ale tylko na 50%.... Trump wygra bo republikanie zrobia wszystko co moga, z pomoca Putina, zeby utrzymac go w Bialym Domu. Nawet jezeli przegra popular vote ;)  Trump takze skorzysta z tego, ze Demokraci zamiast skupiac sie na problemach z bezrobociem na prowincji, i obawy wszystkich co do healthcare, beda liczyc na glosy kobiet protestujacych przeciwko tej administracji. Ale protesty kobiet nic nie znacza, i problemy kobiet nic nie znacza, nawet wsrod wielu kobiet. I w ten sposob bedziemy mieli nastepne 6 lat Trumpa, i dziesiatki lat rezultatow jego sedzi na Supreme Court. 

Napisano
2 godziny temu, rzecze1 napisał:

 Plynnie, z humorem, ze swietnym kontaktem z tłumem

Latwo jest miec swietny kontakt z tlumem (Hitler tez to mial) jezeli tlum ciebie popiera na 100%. 

 

2 godziny temu, rzecze1 napisał:

kampania 2020 bedzie dla Demokratów bardzo trudna. Zwłaszcza, ze "rust belt" który go wybrał zadną miarą sie od niego nie odwaraca, a Demokraci nie mają tym ludziom dalej nic do zaoferowania.

 Z tym sie zgadzam. Niestety. 

Napisano

Z perspektywy tych dwóch lat w USA i trzech w PL stwierdzam, że wszystkie te mądre głowy peplające o upadku, kryzysie, wojnach i Bóg jeden wie co jeszcze są poprostu głupkami spekulujacymi i grającym na strachu innych. Powinni teraz odszczekac wszystko I później pozjadac swoje języki. Co to miało się stać po wygraniu czy to PiS czy Trumpa i jakież to straszne tego będą konsekwencje :o tymczasem, odpukać, nic się nie dzieje. Tak samo uważam że nic się nie wydarzy w najbliższej przyszłości (o ile nikt nic nie odwali), a ci co szczują i dzisiaj nie mają nic do zaoferowania jak tylko nienawiść. 

Oczywiście należy patrzeć i kontrolować wszelkie ruchy rządzących, protestować jeśli jest coś nie tak, ale z merytoryczną i konstruktywną krytyką. 

 

Napisano (edytowane)
4 godziny temu, katlia napisał:

Latwo jest miec swietny kontakt z tlumem (Hitler tez to mial) jezeli tlum ciebie popiera na 100%.

Nie kazdemu... Pani Clinton nie miała takiego talentu, ani Cruz, ani wielu innych którzy na własnych kontrolowanych wiecach sa sztuczni jak manekiny. Ale jeśli Hitler i Trump mają coś wspólnego, to wyczucie czasu i tego co kluczowa w danym momencie historii grupa ludzi czuje. Wbrew temu co się dziś powierzchownie uwaza, poglądy rasowe nazistów nie były pierwszorzędnym powodem dla którego Niemcy na Hitlera głosowali, powodem było to, ze trafnie opisywał rzeczywistosc w której kraj się we wczesnych latach 30-tych znalazł. Impotencję skłóconej elity republiki, zagrozenie kolejną rewolucją komunistyczną, kryzys gospodarczy i oczywiście to jak Zachód potraktował Niemcy po I wojnie światowej.

Ale ciekawe jest dopiero to, ze w 1933 roku większosc Niemców na Hitlera NIE głosowała, ale po 2-3 latach efektywnej polityki silnej ręki, i "wstawania Niemiec z kolan" w Europie, poparcie miał juz powszechne.

5 godzin temu, Jackie napisał:

Trump wygra, bo Demokraci postawią na kogoś kto zamiast skupiać się na problemach z bezrobociem na prowincji zacznie znów pierdzielić o łazienkach dla trans i znaczeniu "safe spaces" na uniwersytetach.

TO.

W UK mają takie wyrazenie, "away with the fairies", i jak czasem slucham niektórych liberałów to nie mogę się oprzec wrazeniu, ze oni rzeczywiście zyją w swoim swiecie.

Trump na wiecach wyzywa Demokratów od głupców i kryminalistów, co oczywiście jest przesadą, ale włączyłem wczoraj Billa Mahera', bo i czasem lubię obejrzec ostrą dyskusję jak ma gości o przeciwnych poglądach (ostatnio zabłądził tam nawet Steve Bannon!). No i w pewnym momencie Bill zaczyna mówic o poprawce na Florydzie która jeśli w listopadzie przejdzie, to przywróci skazańcom prawa wyborcze. A jak to bywa w "the land of the free" - trochę się ich na Florydzie uzbierało, bo 1.2 miliona. I prosto z mostu mówi, ze to wielka szansa na uczynie Florydy permanentnie niebieską...... i zeby ludzie na to głosowali.....Really? :blink: To jest plan? Juz tylko to zostało? A jeśli nawet jest to plan, to jak przemyślane jest otwarte mówienie o tym, ze się liczy na to, ze to kryminaliści Ci wyniosą do władzy bo zwykli ludzie nie chcą na ciebie głosowac? Przeciez kolejne wiece Trumpa same się piszą...

Edytowane przez rzecze1
Napisano
3 godziny temu, katlia napisał:

Trump nie bardzo mial dobry kontakt z tlumem w ONZ tak nie dawno, gdzie sie otwarcie z niego smieli a potem ledwo klaskali po jego przemowieniu... 

Taka roznica, ze ONZ go na prezydenta nie wybiera, a on juz nie raz pokazal, ze to, co inni o nim mysla, ma gdzies ;)

 

Napisano (edytowane)

 

23 minuty temu, jkb napisał:

Taka roznica, ze ONZ go na prezydenta nie wybiera

 

Wiekszosc amerykanow tez go na prezydenta nie wybrala ;) 

Edytowane przez katlia

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...