Xarthisius Napisano 8 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2020 (edytowane) 1 hour ago, rzecze1 said: Pisałem o tym wcześniej - zakłady na pierwszą od 40 lat, pierwszą od Jimmego Cartera prezydencką kadencję bez nowej wojny są ciagle otwarte!... Zostało jeszcze 10 miesięcy do wyborów... Ja bym za wiele funtow czy $ nie stawial...: https://www.cnn.com/middleeast/live-news/us-iran-soleimani-tensions-intl-01-07-20 Edytowane 8 Stycznia 2020 przez Xarthisius Nie zauwazylem ze to live feed, kliknalem na pierwszy lepszy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzecze1 Napisano 8 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2020 5 minut temu, Xarthisius napisał: Ja bym za wiele funtow czy $ nie stawial...: Ha! No ja zaryzukuję, stawiam 10 funtów przeciwko komukolwiek tu na forum i przeciwko wojnie. Mam nadzieję, ze Trump ponownie zaskoczy i się generałom nie da złamac. Fox News, zresztą tak samo jak CNN, MSNBC, New York Times czy inni medialni "podzegacze wojenni" (w tym temacie to akurat zawsze była i dalej jest jedna i ta sama "partia"!).. wszyscy oni dostali znowu wiatru w zagle, ale to jeszcze niczego nie przesądza. Fingers crossed, nikogo do jesieni nie napadniecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xarthisius Napisano 8 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2020 2 minutes ago, rzecze1 said: Ha! No ja zaryzukuję, stawiam 10 funtów przeciwko komukolwiek tu na forum i przeciwko wojnie. Mam nadzieję, ze Trump ponownie zaskoczy i się generałom nie da złamac. Fox News, zresztą tak samo jak CNN, MSNBC, New York Times czy inni medialni "podzegacze wojenni" (w tym temacie to akurat zawsze była i dalej jest jedna i ta sama "partia"!).. wszyscy oni dostali znowu wiatru w zagle, ale to jeszcze niczego nie przesądza. Fingers crossed, nikogo do jesieni nie napadniecie Ja w miedzyczasie googlam na co zalatwic swistek Synowi, zeby go SSS za 15 lat nie zgarnela. Przyznaje, ze jeden z aspektow imigracji i posiadania dzieci - Amerykanow, o ktorym wczesniej nie pomyslalem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzecze1 Napisano 8 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2020 6 minut temu, Xarthisius napisał: Ja w miedzyczasie googlam na co zalatwic swistek Synowi, zeby go SSS za 15 lat nie zgarnela. Przyznaje, ze jeden z aspektow imigracji i posiadania dzieci - Amerykanow, o ktorym wczesniej nie pomyslalem... No na razie biorą ochotników.... zatem syn powinien byc bezpieczny. Przynajmniej przez jakiś czas.... W pewnym sensie historia zatacza koło. W latach 70-tych, po katastrofie wietnamskiej, zolnierzy powracających do kraju opluwano, często dosłownie, choc byli z poboru i w większości byli niczemu niewinni. Dziś, ochotników zgłaszających się do armii atakuącej coraz to kolejne kraje TRZECIEGO ŚWIATA ludzie oklaskują jak wsiadają na pokład Delty... Moje komentarze mogą się wydawac antyamerykańskie, ale jest wręcz przeciwnie. Jestem chyba najbardziej proamerykański ze wszystkich ludzi w moim towarzystwie. To po prostu kolejne administracje USA poprzez swój imperializm, szpiegowanie wszystkich, "dronowanie" bez sądu rozkręcone na dobre przez Obamę (takze własnych obywateli) doprowadziły antyamerykanizm w Europie Zachodniej do poziomu który niewiele odbiega od antyrosyjskości w Europie Wschodniej...Antyamerykanizm którego nie rozumieją - ze zrozumiałych względów - na przykład Polacy, ale który rozumieją nawet amerykańscy turyści którzy w Europie okazjonalnie i pokracznie udają Kanadyjczyków...... A prawdziwą siłą Ameryki są nie tylko lotniskowce, myśliwce, czy nawet specjaliści IT, siłą Ameryki są wartości.... a moze nawet powiem inaczej - siłą Ameryki są ludzie wierzący w te wartości i swoim zachowaniem wprowadzająy te wartości w zycie.... Brzmi to patetycznie, ale tak właśnie jest. Przypomnijcie sobie 30 kwietnia 1975 roku - the Fall of Saigon. Związek Sowiecki u szczytu militarnej potęgi, i słynne zdjęcie z dachu ambasady USA w Saigonie z helikopterem na którego pokład z desperacją próbują się dostac ludzie uciekajacy przed komnistyczną armią Północnego Witnamu wkraczjącą do stolicy najwazniejszego sojusznika Ameryki w Azji Południowo-Wschodniej... Największa hańba i upokorzenie USA w historii, bo pozostawiająca za sobą 60 tysięcy zabitych na darmo, bezsensownie, bez celu i bez zwycięstwa, ponad 60 000 młodych Amerykanów. Na darmo. I do tego republikańska administracja Forda, faktycznie po-Nixon'owska. Kompletne dno. Ale dotykając dna, Amerykanie mogli się od tego dna odbic. Zrobili krok wstecz, przestali "fikac", za administracji Cartera postawili na "soft power", na prawa człowieka, na OBWE. W Polsce - na KOR i Solidarnosc. W tym samym czasie Ruscy, rozochoczeni zwycięstwami lat 70-tych, zamarzyli ponownie o światowej dominacji, weszli do Afganistanu.... Jak to się skończyło, to chyba, mam nadzieję, wszyscy wiemy. W dzisiejszej sytuacji, wobec braku jakiejkolwiek politycznej siły faktycznie przeciwstawiającej się bezmyślnemu bombardowaniu ludzi w biednych, pustynnych krajach (oprócz właśnie - okazjonalnie - Trumpa, oprócz libertariańskiego skrzydła (czy tez "skrzydełka"....) Partii Republikańskiej, i moze oprócz jakiejś lewicy, z klimatów Chomsky moze?, nie wiem?), bombardowaniu w imię - may God forgive you all - "safety".... wobec braku poboru wojskowego, wobec technologii ograniczającej śmiertelnosc ochotników, wobec tego wszystkiego droga USA na dno będzie prawdopodbnie duzo, duzo dłuzsza niz ta z czasów wietnamskich.... Jak i kiedy się ta podróz skończy tym razem, to jeszcze zobaczymy, ale amerykański "Saigon moment", w tej czy innej formie, jest na Bliskim Wschodzie nieunikniony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzecze1 Napisano 10 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2020 (edytowane) Mniej więcej w czasie gdy z @Xarthisius pisaliśmy posty, Iran wystrzeliwał rakiety w kierunku amerykańskich baz w Iraku. Jak rano to zobaczyłem, i poczytałem media, jeszcze przed konferencją Prezydenta, byłem przekonany, ze "zakład" przegrałem, i ze wojna jest nieunikniona... Bo w normalnych warunkach byłby to idealny pretekst do amerykańskiego kontrataku... No ale pod wieczór, patrząc na miny generałów w trakcie konferencji... ...mozna było śmiało za Trumperm powtórzyc - "All is well!" Edytowane 10 Stycznia 2020 przez rzecze1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xarthisius Napisano 10 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2020 32 minutes ago, rzecze1 said: Mniej więcej w czasie gdy z @Xarthisius pisaliśmy posty, Iran wystrzeliwał rakiety w kierunku amerykańskich baz w Iraku. Jak rano to zobaczyłem, i poczytałem media, jeszcze przed konferencją Prezydenta, byłem przekonany, ze "zakład" przegrałem, i ze wojna jest nieunikniona... Bo w normalnych warunkach byłby to idealny pretekst do amerykańskiego kontrataku... No ale pod wieczór, patrząc na miny generałów w trakcie konferencji... ...mozna było śmiało za Trumperm powtórzyc - "All is well!" Ja wiedzialem, ze zaklad wygrales jak rano zobaczylem, ze breaking newsem nie jest nawet to, ze Iran w miedzyczasie samolot pasazerski zestrzelil, tylko ze Meghan Markle i Harry are stepping down... W takim swiecie zyjemy, ze ta ostatnia wiadomosc natychmiast przycmila wydarzenia na Bliskim Wschodzie, a to jeszcze przed konferencja Trumpa bylo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andyopole Napisano 10 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2020 Gdy bylem pierwszy raz w USA w 1994 roku wydarzylo sie cos waznego w swiecie. Nie pamietam czy byla to pierwsza wojna w Iraku czy co. Wiadomoscia dnia w we wszystkich TV bylo to ze Michael Jackson rozwiodl sie z corka Presleya lub podobnie idiotyczne, nic nie znaczace wydarzenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzecze1 Napisano 10 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2020 6 godzin temu, andyopole napisał: Gdy bylem pierwszy raz w USA w 1994 roku wydarzylo sie cos waznego w swiecie. Nie pamietam czy byla to pierwsza wojna w Iraku czy co. Wiadomoscia dnia w we wszystkich TV bylo to ze Michael Jackson rozwiodl sie z corka Presleya lub podobnie idiotyczne, nic nie znaczace wydarzenie. Andy!!! Pierwsza wojna w Iraku to 1991! Come on! Pewnie którąś z części Jugosławii miałeś na myśli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzecze1 Napisano 11 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2020 8 godzin temu, Xarthisius napisał: Ja wiedzialem, ze zaklad wygrales jak rano zobaczylem, ze breaking newsem nie jest nawet to, ze Iran w miedzyczasie samolot pasazerski zestrzelil, tylko ze Meghan Markle i Harry are stepping down... No coz... Z perspektywy poddanych Królowej, jest to informacja wazna... A i skoro "za wodą" , znaczy u Was, jest podaz, to najwyrazniej former british royal subjects tez się interesują... A co do samolotu to masakra. Ukraińcy w ogóle mają złą passę. Albo nad nimi zestrzelą, albo ich zaplączą w impeachment, albo ich zestrzelą.... Nie mówiąc juz o samej wojnie z Rosją. Tak czy inaczej, z uwagi, ze impeachment tu na forum raczej nie ma "traction", bo nawet ja się tym nie interesuję, wątek zasługuje na co najmniej kilka tygodnii zasłuzonego odpoczynku. Do następnego wydarzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andyopole Napisano 11 Stycznia 2020 Zgłoś Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2020 1 godzinę temu, rzecze1 napisał: Andy!!! Pierwsza wojna w Iraku to 1991! Come on! Pewnie którąś z części Jugosławii miałeś na myśli. Daj żyć. Toż to prawie 30 lat temu. Kto by te wszystkie wojny spamiętał? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.