Skocz do zawartości

Prezydent Donald Trump - wydarzenia


ilya_

Rekomendowane odpowiedzi

Zblizony jest "casus" europosla Czarneckiego vel "obatel". Okradl w bezczelny sposob budzet Unijny na 100 tysiecy EUR, stosujac prymitywne triki na poziomie traktorzysty ze Spoldzielni Kolek Rolniczych. Przylapany na oszustwie oddal to co ukradl i uwaza ze sprawa jest zakonczona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, mcpear napisał:

Ja widzę większe podobieństwo z Al Caponem. Trudno było przez mafijną lojalność udowodnić inne przestępstwa, gdyż wszyscy wszystkich kryli, a podatki to taka rzecz, która zawsze jest czarno na białym.

Tylko AlCapone został skazany a Trump wciąż nie. W przypadku obatela ziobrowska prokuratura też się nie kwapi z oczywistym oskarżeniem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minutes ago, ezechiel123456789 said:

to ja nie widzę problemu.

 

A co, ekspert praw amerykanskich jestes? Osobiscie ja bym wolala zeby zlapali go na czyms bardziej powaznym (wiem ze probuja) bo jezeli ta sprawa sie rozpadnie to moze byc trudniej w innych. Fajnie myslec ze tRump moze sie znalezc w ciupie. Mozna marzyc. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to Trump jest na tyle tępy i pazerny,że nawet dając komuś śmieszne 130 tys.dolarów(dla niego to są śmieszne pieniądze) kombinuje jak uniknąć płacenia podatku?

To się trochę kupy nie trzyma.Pozatym-to ma się kwalifikować na jakąś karę więzienia? 

W Polsce skończyłoby się nakazem zapłaty podatku z odsetkami.Ewentulnie karny podatek do 20% wartości darowizny+sprawa w sądzie(pewnie grzywną lub niski wyrok w zawieszeniu).

No,że Czarnecki to złodziej wiadomo nie od dziś.Ale skoro oddał hajs i przeprosił to uważam,że to wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro przez ileś lat nie zapłacił nic w podatkach federalnych to znaczy, że szuka każdej możliwości obniżenia podstaw opodatkowania. Nie wiem czy nazwałbym to tępotą (nawet nie wiem czy dobrze to ortograficznie piszę), ale że jest to głupie to fakt. Czy jest to pazerne? hmm - to twoje słowa.

Po co płacić 130k jak można zapłacić tylko 80k a 50k zasponosruje podatnik amerykański to już jest czyn o który go jednak "śmiem podejrzewać"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, ezechiel123456789 said:

W Polsce skończyłoby się nakazem zapłaty podatku z odsetkami.Ewentulnie karny podatek do 20% wartości darowizny+sprawa w sądzie(pewnie grzywną lub niski wyrok w zawieszeniu).

A tu może się skończyć więzieniem - szczególnie jak udowodnią, że było "conspiracy" i "perjury" - czyli spisek wiekszej liczby osób i utrudnianie organom ścigania przez krzywoprzysięstwo (czyli kłamstwo) albo przez nakłanianie do krzywoprzysięstwa (czyli kłamstwa). Myślę, że to głównie o to "conspiracy" idzie. Czyli udowodnienie, że umówił się z prawnikiem, że on za to po cichu zapłaci, a on odliczy sobie "zwrot" tej "cichej zapłaty" od podatków. Czyli jeśli wykażą, że to nie była tylko jakaś mimowolne, samodzielne płacenie przez prawnika a wynik "zmowy", która miała na celu opłacenie "milczenia tej kochaniki" z nieopodatkowanych pieniędzy - to już mamy do czynienia nie tylko z przestępstwem podatkowym, a do czynienia z "conspiracy" w celu oszukania budżetu federalnego - za to można garować w pierdlu na długo. A jak do tego jeszcze udowodnią, że Trump nakazał prawnikowi kłamać pod przysięgą to już jest to "duże przestępstwo" - wiem, że w Polskim systemie "wartości" kłamstwo to raczej ma wagę "kłamstewka" albo "zapomnienia / przeoczenia" - w amerykańskim systemie prawnym "kłamstwo pod przysięgą" albo "nakłanianie do kłamstwa pod przysięga" to jest to poważne przestępstwo za które też można bardzo łatwo być bardzo srogo ukaranym

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak teraz myślę, że w Polsce jak się ma status oskarżonego to dozwolone jest kłamanie jako linia obrony - tak chyba nawet kodeks stanowi. Dlatego w Polsce ważne jest zawsze aby wiedzieć w jakim charakterze jest się przesłuchiwanym: świadka czy oskarżonego. Gdyż świadek nie może kłamać, a oskarżony może - i za to kłamstwo nie może być pociągnięty w Polsce do odpowiedzialności.

W USA tak chyba nie jest (ale może mnie ktoś wyprowadzi z błędu, w którym tkwię) - zeznania "under oath" muszą być zawsze prawdziwe niezależnie od charakteru przesłuchania.

To jest fundamentalna różnica systemów. Dlatego też PDT unika za wszelką cenę jakichkolwiek przesłuchań "under oath" - na razie jest w tym maksymalnie skuteczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, mcpear said:

W USA tak chyba nie jest (ale może mnie ktoś wyprowadzi z błędu, w którym tkwię) - zeznania "under oath" muszą być zawszeprawdziwe niezależnie od charakteru przesłuchania.

Masz racje. "Under oath" musisz mowic prawde. Klamanie to 'perjury' i powazna charge. Oskarzony ma prawo do uzywania 5go Amendment: "Fifth Amendment to the Constitution, the right of refusing to answer questions in order to avoid incriminating oneself."

 

Edytowane przez katlia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jaka kara grozi za samo składanie fałszywych zeznań,jeżeli zostanie się skazanym nawet za poważne przestępstwo w USA?

Jak przeglądam rejestr przestępców seksualnych to oprócz wyroków więzienia za gwałt prawie wszyscy mają dodatkowo wyrok za składanie fałszywych zeznań-ale to są bodaj zawsze wyroki w zawieszeniu-np.pół roku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...