Przesiadka w Amsterdamie

[rzecze1]

18 minut temu, bloczek2 napisał:

Zazdroszcze tylu porownan, moje jedyne doswiadczenie to Dreamliner LOTowski, ktory zabral mnie wlasnie do LAX w marcu tego roku, jak na pierwszy lot calkiem milo wspominam obie strony

Jeszcze Ci się doświadczeń uzbiera. Co prawda wygodnie latanie w klasie ekonomicznej - jak to mówią - "juz było", ale za to jest tanio. Dla przeciętnego człowieka mozliwości zobaczenia świata "na budzecie" są wielokrotnie większe niz powiedzmy 20 lat temu.

8 minut temu, andyopole napisał:

Jak pomysle ze za miesiac musze leciec na swieta to juz mi sie odechciewa. Latanie bawi dwa, trzy pierwsze razy. Potem juz tylko zzzzzzzzzzzz….. Nie wazne co daja jesc, pic, jakie filmy leca, byle tylko juz wyladowal.

Rozwiązaniem jest chyba biznes klasa... Kilka lat temu miałem okazję doświadczyc właśnie KLM 747 upper deck, nowy Air France 777 i starą Deltę 767, czas leci nieporównywalnie szybciej...  

[margherita_s]

19 minut temu, andyopole napisał:

Jak pomysle ze za miesiac musze leciec na swieta to juz mi sie odechciewa. Latanie bawi dwa, trzy pierwsze razy. Potem juz tylko zzzzzzzzzzzz….. Nie wazne co daja jesc, pic, jakie filmy leca, byle tylko juz wyladowal.

Ja latam dosc czesto, ale mimo tego zawsze sie ciesze na to, jakie filmy obejrze  I mam do tego duzo czasu, zeby sobie na spokojnie poczytac ksiazke. 

[andyopole]

21 minut temu, rzecze1 napisał:

…. Dla przeciętnego człowieka mozliwości zobaczenia świata "na budzecie" są wielokrotnie większe niz powiedzmy 20 lat temu.

Rozwiązaniem jest chyba biznes klasa... Kilka lat temu miałem okazję doświadczyc właśnie KLM 747 upper deck, nowy Air France 777 i starą Deltę 767, czas leci nieporównywalnie szybciej...  

Kto bogatemu zabroni?

Lece na ponad trzy tygodnie do Polski na koszt firmy, co tu wybrzydzac na to ze dwie przesiadki czy zdezelowany samolot. Chociaz akurat tym razem bede mial okazje pierwszy raz leciec A380. Jeszcze firmy nie stac na Biznes Class, nawet dla mnie i dla bossa. Budujemy teraz nowy warehouse za prawie trzy banki, sa inne priorytety.

[andyopole]

18 minut temu, margherita_s napisał:

Ja latam dosc czesto, ale mimo tego zawsze sie ciesze na to, jakie filmy obejrze  I mam do tego duzo czasu, zeby sobie na spokojnie poczytac ksiazke. 

Ksiazka, gazety, owsem. Filmow nigdy nie ogladam, zazwyczaj nastawiam tracking na cala droge. Puszczam sobie Trylogie w sluchawki I jakos mi sie udaje przezyc to latanie.

[bloczek2]

Jeszcze sie was o jedna rzecz zapytam...

Lot z VIE do AMS mam o 6 rano, musze do Wiednia dostac sie pewnie w nocy, zatem czy jest tam gdzie przekoczowac? Powiedzmy, ze bedziemy na lotnisku o 12pm, czyli 6h czekania, damy rade?  

[andyopole]

Akurat w Wiedniu na lotnisku nigdy nie bylem ale wiele lotnisk jest na noc zamykane i nie mozna sie odprawic ani wejsc. Pozostaje ewentualnie czekanie na check in w lobby. Dawno dawno temu, gdy jeszcze palilem papierosy mialem przesiadke w SFO. Wyszedlem na dymka i do 4 rano czekalem u wrot na otwarcie terminala.

[Jackie]

https://www.sleepinginairports.net/guides/vienna-airport-guide.htm

 

[andyopole]

28 minut temu, Jackie napisał:

https://www.sleepinginairports.net/guides/vienna-airport-guide.htm

 

Widze ze sie nudzisz w kolejce do gipsowni. 

Praktycznie wszystkie porty lotnicze pracuja 24/7 I jesli ktos jest w srodku to go nie wyganiaja na ulice. Bywa jednak tak jak w moim przypadku ze jesli nie ma nocnych odlotow to zaczynaja wpuszczac na check in dopiero rano, na pierwsze tego dnia samoloty. Tak wlasnie jak mnie sie trafilo, dobrze ze to California I mimo tego ze to SFO to byla ciepla noc.

[Jackie]

2 godziny temu, andyopole napisał:

Widze ze sie nudzisz w kolejce do gipsowni. 

 

Poszłam do ortopedy a ten mnie w but zapakował zamiast gipsu. Jutro mam rezonans magnetyczny, prawdopodobnie muszę mieć operację  Wówczas gips na 100%.

[bloczek2]

Mam jeszcze jedno pytanie..

 

Czy warto rezerwowac sobie miejsca w samolocie? Niby raptem 80 PLN, ale zawsze cos, jest szansa ze w 4 uda nam sie wejsc mniej wiecej obok siebie, czy raczej trzeba liczyc sie z tym, ze usiade obok jakiegos totalnie losowego faceta, ktory bedzie chrapal i sie na mnie przewalal przez 10h lotu?