Skocz do zawartości

Czy mozna latac samolotem na Polskim paszporcue bez qaznej wizy


sebus123

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
14 godzin temu, mcpear napisał:

 (podobnie jak dworce autobusowe - zresztą historii o wyszukiwaniu nielegalnych imigrantów wśród pasażerów autobusów greyhound jest w sieci sporo). 

Potwierdzam, sama bylam swiadkiem ;) ale zatrzymywali glownie latynosow ;)

  • Odpowiedzi 32
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
8 godzin temu, MeganMarkle napisał:

Nie rozumiem skąd u Ciebie przekonanie że paszport to nie ID? Paszport to najwyższa forma ID, bo działa wszędzie, w kraju i poza. Wszędzie gdzie potrzebne jest ID można pokazać paszport - dotyczy to banków, sklepów monopolowych i wszelkich innych miejsc... i w usa i wszędzie.

nie wiem skad u mnie to przekonanie. 

Do budynku w ktorym pracuje [sa  wnim dwa wejscia - bardzo glowne z lobby i tylne] wchodze tylnym wejsciem - wejsciem gdzie robi sie jakies dostawy, wejsciem gdzie czesto czekaja jacys pracownicy konstrakszyn, rowniez " polonujnych firemek ". Jest mi po prostu blizej od tej ulicy z metra [manhattan, oszczedzam dzienne 10 min]. Bo budynek duzy i ma 20 pieter Pzy tym wejsciu jest security, gdzie podpisuje sie liste, kto gdzie wchodzi, kazda osoba to robi, rowniez ja. W kolejce czekaja rowniez chlopaki ciemniejszej karnacji i nieduzego wzrostu. Wypatrzylem, ze wiekszosc z nich ma jakies ekwadorskie paszporty i inne. Rozumiem, ze chlopaki nie moga sobie normalnej plakietki ID wyrobic, albo czasu byc moze nie maj bo ciagle w robocie [ muczo trabaho ].... ? Wyglada to jakby przekraczali granice....

Napisano
1 godzinę temu, BartekWSH napisał:

Ciekawe, sprawdzę w sobotę. Na GC kupiłem bez problemu.

 

Nie jest tak że w ogóle nie można. Ale sprzedawca ma prawo odmówić sprzedaży osobie która nie ma amerykańskiego ID.

Napisano
15 minut temu, Jackie napisał:

 

Nie jest tak że w ogóle nie można. Ale sprzedawca ma prawo odmówić sprzedaży osobie która nie ma amerykańskiego ID.

Bo to pewnie stanowe lub "sklepowe" przepisy, taka dupokrytka. Na kasach bywaja totalnie undereducated ludzie. Lepiej nie sprzedac niz sie narazic na podpadniecie. Sprzedaz ppierosow I alkoholu nieletnim jest karana drastycznie i bezwzglednie.

Napisano
5 minutes ago, andyopole said:

Bo to pewnie stanowe lub "sklepowe" przepisy, taka dupokrytka. Na kasach bywaja totalnie undereducated ludzie. Lepiej nie sprzedac niz sie narazic na podpadniecie. Sprzedaz ppierosow I alkoholu nieletnim jest karana drastycznie i bezwzglednie.

Drastycznie i bezwzglednie to znaczy jak?

bo w PL nigdy mi się nie zdarzyło mieć problem z zakupem alkoholu będąc małolatą, nikt mnie o ID nie pytał B)

Napisano

Bo to było w PL :)  Osobiście uważam, ze prawo tutaj jest zbyt surowe, przykład z ostatnich dni: kobieta dostała 4 lata odsiadki w więzieniu stanowym za oszustwo na GoFundme.org, w Polsce maksymalnie wyrok w zawieszeniu i grzywna.

Napisano
34 minuty temu, MeganMarkle napisał:

Drastycznie i bezwzglednie to znaczy jak?

Zalezy od stanu, ale mozna wyladowac rok w wiezieniu, kare za dziesiatki tysiecy dolarow, i oczywiscie traci sie licensje... wiec i business. Tu w Denver byl sklep zamkniety a wlasciciele wyladowali w sadzie bo sprzedawali dosyc czesto (jak sie okazalo) dla ludzi ponizej 21 lat. Zauwazylam to w newsach bo wlasciciele to byli Polacy...  

Napisano
28 minut temu, BartekWSH napisał:

Bo to było w PL :)  Osobiście uważam, ze prawo tutaj jest zbyt surowe, przykład z ostatnich dni: kobieta dostała 4 lata odsiadki w więzieniu stanowym za oszustwo na GoFundme.org, w Polsce maksymalnie wyrok w zawieszeniu i grzywna.

Anglosaski system prawny jest dla kultur słowiańskich często szokujacy. Zresztą tak jak i inne systemy (ostatnio często słyszy się o Skandynawii, gdzie coraz częściej odbierają rodzicom dzieci, lub rodzice uciekają z Norwegii czy Szwecji w obawie przed słuzbami socjalnymi, które ich kontrolują z wydawałoby się błahych powodów). Zawsze trzeba zrobic dobre rozeznanie zanim się gdzieś przprowadzi.

W USA na przykład pamiętam w wielu counties na Południu nie mozna było kupic alkoholu wysokoprocentowego w niedzielę. W ogóle. W wielu miejscach na Zachodzie, takze Europy,  nie mozna go kupic po 10-tej wieczorem. Jak tak myślę, to nie jest to takie złe i ma swoje pozytywy, ale na pewno kłóci się z powszechnym stereotypem, ze na zachód od Polski to tylko "wolnosc".

Napisano

Szokujacy nie tylko dla kultur slowianskich. Amerykanie maja wiecej ludzi w wiezieniach per capita niz wszystkie inne kraje 'pierwszego' swiata. Ba, nawet zrobili z tego money-making big business w formie prywatnych wiezien. 

Co do praw dotyczacych alkoholu -- do dzisieszego dnia sa cale miejscowosci gdzie nie mozna sprzedawac alkoholu. Gdzie ja mieszkam tez nie mozna bylo kupic alkoholu ani w niedziele, ani w zadnym sklepie sporzywczym. Ale byl sprzedawany w aptekach! Bo wiadomo, mieszanie wina z jedzeniem to be, ale mieszanie lekarstw z alkoholem jak najbardziej OK ;) 

Napisano
8 minut temu, katlia napisał:

Szokujacy nie tylko dla kultur slowianskich. Amerykanie maja wiecej ludzi w wiezieniach per capita niz wszystkie inne kraje 'pierwszego' swiata. Ba, nawet zrobili z tego money-making big business w formie prywatnych wiezien.

No system więziennictwa w USA dla kogoś kto nie zna tematu to w ogóle jest jak jakiś perwersyjny since fiction niemozliwy do spełnienia w ludzkiej rzeczywistości... (a zwłaszcza ten "business side"). Zawsze lubię zaskakiwac faktami ludzi którzy myślą, ze pewne rzeczy nie są mozliwe w rzeczywistym świecie, i tu oficjalne dane amerykańskiego państwa "policyjnego" jeszcze nigdy mnie nie zawiodły  :)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...