Skocz do zawartości

Przeprowadzka do USA - czy jest sens?


ajlo19

Rekomendowane odpowiedzi

7 hours ago, mcpear said:

Jeśli się nie mylę to @MeganMarkle pracuje w logistyce. Ona wpada na forum mniej regularnie - może uda się ją wywołać do tablicy.

Studia w UK powinny być normalnie honorowane

No i wywołałeś wilka z lasu :p Ja akurat Supply Chain ale byłeś blisko... o zarobkach w spedycji nie mam pojęcia ale polecam glassdoora - bo to zależy od pracodawcy i regionu bardzo. 

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, PannaEvans said:

Ale się Was fajnie czyta. 
I ja ostatnio myślę o wyprowadzce ze względów politycznych. Pewnie GC nie wygram, w razie czego moge liczyć na pomoc rodziny (i moja i męża ma własne firmy) ale zastanawiam się czy USA by miało dla nas w ogóle sens. Nie mamy żadnego American Dream. Ja chciałabym mieszkać w cieplejszym miejscu ale Europejskie kraje południowe mi się totalnie nie podobają, są zbyt "luźni", leniwi. 
Zastanawiam  się jakie pieniądze może w USA zarobić spedytor/logistyk? I czy studia w UK są normalnie honorowane (Bachelor)?
Do wyprowadzki pewnie jak cos to lata ale tak tylko się rozglądam po świecie bo lubię mieć wszystko zaplanowane i przeanalizowane z każdej strony. 
Poziom życia nam pewnie spadnie wielokrotnie bo teraz zarabiamy każdy po kilkukrotnośc średniej krajowej (a mąż nieraz 1,5x tyle co ja). Ale boję się takiego kraju (Polski PiSowskiej) dla mojej córki. 

Poszukaj w necie jak płaca, na Glassdoor albo LinkedIn. Na numbeo z kolei bardzo fajnie można koszty życia w różnych miejscach w usa sprawdzić. 
majac córkę nad emigracja bym myślała intensywnie na twoim miejscu ale do usa bez GC będzie ciężko bardzo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, MeganMarkle napisał:

Poszukaj w necie jak płaca, na Glassdoor albo LinkedIn. Na numbeo z kolei bardzo fajnie można koszty życia w różnych miejscach w usa sprawdzić. 
majac córkę nad emigracja bym myślała intensywnie na twoim miejscu ale do usa bez GC będzie ciężko bardzo. 

Poszukam, to akurat mąż jest spedytorem. Teraz zle nie zarabia bo ponad srednia krajowa $$ po przeliczeniu. 
Mysle mysle ale jest mi ciezko podjac decyzje bo dom swiezo wybudowany za gruba kase i nie wiem czy ktos by go tu kupil (zadupie na podkarpaciu), oboje zarabiamy bardzo dobrze.
W loterii startujemy, najwyzej zapewne nie wygramy. Są inne kraje. Po prostu USA to jedyne miejsce gdzie mamy rodzine (w tym z dzieckiem w wieku identycznym do naszej) więc zawsze w razie czego pomoc jakas by byla. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, andyopole napisał:

Sypie się ten chain ostatnio w każdej dziedzinie. :D

Nam zaczyna brakować komponentów do produkcji . Na dziś potrzebuję min. 100 tysięcy sztuk "septy". 

My w salonach (5 łącznie) mielismy normalnie do 1800 samochodów, średnio koło 1200, teraz nawet 100 nie ma. Skoda zatrzymała produkcje do czerwca, Vw ledwo idą, audi jako tako, tak samo Seat. Cupra niezłe bo nowość na rynku to się starają, znajomi u nas kupili i czas oczekiwania to „tylko” 7 miesięcy. 
tak mogę ponarzekać na prace i życie w polsce

u męża się kręci bo transport zawsze potrzebny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, PannaEvans napisał:

My w salonach (5 łącznie) mielismy normalnie do 1800 samochodów, średnio koło 1200, teraz nawet 100 nie ma. Skoda zatrzymała produkcje do czerwca, Vw ledwo idą, audi jako tako, tak samo Seat. Cupra niezłe bo nowość na rynku to się starają, znajomi u nas kupili i czas oczekiwania to „tylko” 7 miesięcy. 
tak mogę ponarzekać na prace i życie w polsce

u męża się kręci bo transport zawsze potrzebny

Te "schmeltzwageny" to jakaś porażka. U siostry w domu są  dwa. Touareg (chyba) i Passat. 2-3 letnie. Sypią sie jak Polonezy. Tylko naprawy o wiele droższe. Ciekawe dlaczego VW w USA zamykają rankingi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, andyopole napisał:

Te "schmeltzwageny" to jakaś porażka. U siostry w domu są  dwa. Touareg (chyba) i Passat. 2-3 letnie. Sypią sie jak Polonezy. Tylko naprawy o wiele droższe. Ciekawe dlaczego VW w USA zamykają rankingi?

Całe życie jeżdżę i nigdy nie miałam problemów, klienci tez zadowoleni wiec może trafne modele.

ja mam Allsapace trzeci rok i jedynie klocki co roku wymieniam bo dużo jeździmy i dosyć ostro 

siostra ma passata już ponad 4 lata i planuje zmieniać na a6 ale ogólnie to zadowolona i z 3 dzieci na wakacje pojedzie i po mieście + a3 etron dla męża ale to raczej tylko po miescie

sluzbowo mam golfa GTE i jedynie to oprogramowanie do CarPlay zamula 

w naszej okolicy ponad połowa nowych to vw ewentualnie lekaze audi 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, PannaEvans napisał:

Całe życie jeżdżę i nigdy nie miałam problemów, klienci tez zadowoleni wiec może trafne modele.

ja mam Allsapace trzeci rok i jedynie klocki co roku wymieniam bo dużo jeździmy i dosyć ostro 

siostra ma passata już ponad 4 lata i planuje zmieniać na a6 ale ogólnie to zadowolona i z 3 dzieci na wakacje pojedzie i po mieście + a3 etron dla męża ale to raczej tylko po miescie

sluzbowo mam golfa GTE i jedynie to oprogramowanie do CarPlay zamula 

w naszej okolicy ponad połowa nowych to vw ewentualnie lekaze audi 

 

No wiem, w Polsce jest niemal kult VW. Przyjrzyj się kiedyś parkingom w USA. 

Edytowane przez andyopole
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda. W Polsce to synonim "dobrej, solidnej fury". A poza Polską tak różowo nie jest. Ja jeździłem służbowym Passatem w benzynie z DSG w Polsce przed przeprowadzką i byłem bardzo zadowolony.

VW nie uchodzi w USA za markę premium ani nawet za markę "wyższą średnią", aczkolwiek wielu Amerykan ma bardzo dobrą opinię o niemieckiej solidności. W SoCal to taki typowy samochód dla meksykańskich sprzątaczek - nie wiem czemu ale Meksykanki przyjeżdżając sprzątać zawsze przyjeżdżają albo VW Passatem albo Hondą Civic albo Toyotą Corollą.  Po skandalach z fałszowaniem testów spalin miał bardzo zły PR w USA i chyba z tego jakoś nie wyszli. W zasadzie najpopularniejszym VW w okolicy gdzie mieszkam to był chyba Beattle (w wersji cabrio), który już nie jest produkowany przez co praktycznie w ostatnich latach zniknął z ulic. Innych praktycznie nie widać. Jak się zatrzymasz na parkingach pod centrami handlowymi to VW nie widać wcale.

VW w Niemczech też nie ma lekko. Biją się cały czas ze stereotypem jako że wielu Niemców (ja słyszałem to od Bawarczyków) traktuje go jako samochód z niskiej półki. Kiedyś pytałem moich kumpli z Monachium dlaczego tak jest to wytłumaczyli mi, że nikt nie chce jeździć marką, która w wolnym tłumaczeniu brzmi: "Fura dla plebsu" :) Nigdy nie byłem tak dobry z języka niemieckiego aby wyczuć pogardliwość w nazwie VW, ale ponoć coś w tym jest. Od czasów rządów Schreodera VW bardzo walczył o podniesienie wizerunkowego PR i ponoć im się to coś udało, ale w moim korpo Niemcy mogą wybrać jako furę służbową: Audi, BMW lub VW i przez limity cenowe VW zawsze wychodzi "lepiej wypasiony", ale na parkingach pod biurami VW prawie nie widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...