Skocz do zawartości

DV 2020 - wątek dla osób które wygrały GC i mają pytania


Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, marwin napisał:

Masz racje z tym stwierdzeniem. ale moja obawa wynika z tego, ze doprawdy 'ten konkurent' bedzie bardziej do mojej wlasnosci, nizli do mojego stanowiska. @katia w co drugim poscie obecnie wspomina cos o 20% bezrobocia, polowie kraju nie umiejacej czytac. Mi naprawde wiecej problemow na glowe nie potrzeba. Czym jestem starszy, tym lepiej widze (a obecna sytuacja w tym pomaga), ze ja chce czcic Sw. Spokoj, i miec pewnosc, ze nie bede musial tych naboi co mam w domu uzywac. Chce spokojnych sasiadow, pracujacych, bogacacych sie (a najlepiej bogatszych ode mnie, bym mogl popatrzec z mala zazdroscia, mial mobilizacje i by oni mysleli czy ja nie wezme ich motoru, anie oni mojego roweru).

Jakie są realia i ludzkie instynkty , wiem i rozumiem doskonale. Opisuje świat idealny , jaki powinien być. Uwierz mi to świat który  pasuje ci tylko na ten moment, gdyż znalazłes swoja szczelinke w która udało ci sie wscisnąć i starasz sie w niej tkwić aż  do końca jak Bóg da.  Kiedyś mogą obudzic sie faszystowksie demony nawet w ameryce , wtedy zmienisz zdanie , ze nie tylko TY tu i teraz ale sa też i inni z prawem do życia. 

Co do uciązliwego sąsiedztwa pełna racja. Dlatego pomomo, ze segregacja rasowa w USA jest nielegalna to Ameryknaie znaleźli na to sposób i sami sie segregują w dzielnicach droższych i tańszych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 957
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Ja tylko znowu nieśmiało przypomnę że loteria nazywa się DIVERSITY Visa Lottery. Jej celem było i jest sprowadzenie do USA ludzi w celu wzbogacenia amerykańskiej kultury (sławetne i obecnie niezbyt mile wspominane melting pot.) Od wielu lat loteria już nie spełnia swojej funkcji. Naprawdę nie wydaje mi się by była w USA jakakolwiek grupa której by zależało na jej utrzymaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, kzielu napisał:

Poszukam. "I hate to break it to you" ale to tak połowa ludzkości jest mała, zawistna i zazdrosna...przejawia sie to w najrozniejszych postaciach, nie tylko takich.

Dokładnie. Staram się życ inaczej. Tak abym nigdy nie musiał sie mojego zycia wstydzić. Jako osoba wierząca, wierzę ze każdy człowiek stanie kiedys przed Bogiem i bedzie musiał sie z tym wstydem zmierzyć. Jeden bardziej drugi troche mniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Jackie napisał:

Ja tylko znowu nieśmiało przypomnę że loteria nazywa się DIVERSITY Visa Lottery. Jej celem było i jest sprowadzenie do USA ludzi w celu wzbogacenia amerykańskiej kultury (sławetne i obecnie niezbyt mile wspominane melting pot.) Od wielu lat loteria już nie spełnia swojej funkcji. Naprawdę nie wydaje mi się by była w USA jakakolwiek grupa której by zależało na jej utrzymaniu.

I to jest smutne. Rozumiem, że wielu akceptowałoby loterie gdyby była tylko dla białych i bogatych . Kompromis zawsze rozwadnia pierwotną idee.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Pawex1972 napisał:

I to jest smutne. Rozumiem, że wielu akceptowałoby loterie gdyby była tylko dla białych i bogatych . Kompromis zawsze rozwadnia pierwotną idee.

 

Nie chodzi o akceptację. Imigranci zazwyczaj osiedlają się w metropoliach gdzie już jest różnorodność etniczna i kulturowa. Tak więc niczego nowego już nie wnoszą w tej kwestii. Całkiem sporo wraca do domu. To jest szczególna grupa imigrantów. Nie stoją za nimi historie miłosne czy tragedie i wojny. Nikogo nie ziębią i nie grzeją. Tu na forum jest inaczej, ale przeciętny Amerykanin nawet nie wie że jest loteria.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tym co tutaj czytam, waszych komentarzach i informacjach ze świata, nasz numer loterii 3XXXX wydaje się w chwili obecnej wręcz niemożliwy do osiągnięcia i prawdopodobnie nasza jedyna szansa (na chwilę obecną) na legalny pobyt w USA znikła, a innego pobytu niż legalnego nie bierzemy pod uwagę. 

Czy dobrze rozumiem ,że jeśli po prostu nie zdążą wydać zielonych kart, to reszta numerów przepadnie? Trochę mnie to podłamało, w  Polsce mamy naprawde fajne życie, ale oboje chcieliśmy spróbować stworzyć coś w USA, w chwili obecnej, to pozostaną jedynie wakacje tam, za kilka lat ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Jackie napisał:

 

Nie chodzi o akceptację. Imigranci zazwyczaj osiedlają się w metropoliach gdzie już jest różnorodność etniczna i kulturowa. Tak więc niczego nowego już nie wnoszą w tej kwestii. Całkiem sporo wraca do domu. To jest szczególna grupa imigrantów. Nie stoją za nimi historie miłosne czy tragedie i wojny. Nikogo nie ziębią i nie grzeją. Tu na forum jest inaczej, ale przeciętny Amerykanin nawet nie wie że jest loteria.

Racja. Pewna grupa ludzi moze być problemowa.  Pozostaje zatem podkreślić, że utrzymanie loterii jest w naszym interesie. Dlatego istniej to forum. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, PiciuK napisał:

Musisz pamiętać, że Trump to dzisiaj również polityk i mówi też o tym, o czym wyborcy chcą usłyszeć. Mało który Amerykanin wie jak działają, czy o czym stanowią przepisy imigracyjne, Ten szeregowy Amerykanin widzi pewnych panów siedzących od rana na krzesełkach przed domem, a on zasuwa o 7 do pracy. Widzi ich w marketach, kiedy po wydaniu znaczków pakują pełne koszyki żarcia, widzi/słyszy, że w wielu przypadkach 'władze' dopłacają takiemu nierobowi do mieszkania i dotują wiele innych tematów i kojarzy go z imigrantem - tyle. Podobnie z murem na granicy - ma służyć podobno nielegalnej imigracji, ale zapewne też utrudnia handel ludźmi, przemyt narkotyków, broni itd - ciekawe na ile ten mur jest/będzie skuteczny. Zobaczymy co się okaże za jakiś czas, ale z tego co gdzieś czytałem, to Trump w analogicznym okresie do Obamy, mniej ludzi deportował, może nie taki diabeł straszny, jak go malują.

Co ciekawe, kiedyś próbowałem się dowiadywać od Polaków jak to działa (znaczki/dopłaty) - żaden nie wiedział - legalny, czy nielegalny, więc jak imigracja, to tylko z Polski. :D

W pełni sie z tym zgadzam. W Niemczech mamy ten sam problem. Cześc ludzi przyjeżdża tylko by żerować na socjalu, ale zdecydowana wiekszosc chce pracowac i dorobić sie swojego "Dream". Tezy jakie sa tutaj stawiane między wierszami wydają sie nierealne do wprowadzenia, z uwagi na zdelegelizowanie rasizmu. Dlatego albo bedzie nadal  tak jak jest, albo kiedyś cały program diabli wezmą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, Duba91 said:

Po tym co tutaj czytam, waszych komentarzach i informacjach ze świata, nasz numer loterii 3XXXX wydaje się w chwili obecnej wręcz niemożliwy do osiągnięcia i prawdopodobnie nasza jedyna szansa (na chwilę obecną) na legalny pobyt w USA znikła, a innego pobytu niż legalnego nie bierzemy pod uwagę. 

Czy dobrze rozumiem ,że jeśli po prostu nie zdążą wydać zielonych kart, to reszta numerów przepadnie? Trochę mnie to podłamało, w  Polsce mamy naprawde fajne życie, ale oboje chcieliśmy spróbować stworzyć coś w USA, w chwili obecnej, to pozostaną jedynie wakacje tam, za kilka lat ...

Od czerwca twój numer jest "current", czyli:
- Jeśli masz skompletowane dokumenty
- Jeśli otworzą ambasady
- Jeśli będą wydawać wizy imigracyjne
to spodziewaj się w czerwcu / lipcu / sierpniu / wrześniu zaproszenia na rozmowę.

Aczkolwiek jest duże podejrzenie, że proces zostanie wstrzymany i że wiz niezależnie od numeru nie będą wydawać. Twój numer od czerwca jest tak samo dobry jak każdy inny.

Nadzieja umiera ostatnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Duba91 napisał:

Po tym co tutaj czytam, waszych komentarzach i informacjach ze świata, nasz numer loterii 3XXXX wydaje się w chwili obecnej wręcz niemożliwy do osiągnięcia i prawdopodobnie nasza jedyna szansa (na chwilę obecną) na legalny pobyt w USA znikła, a innego pobytu niż legalnego nie bierzemy pod uwagę. 

Czy dobrze rozumiem ,że jeśli po prostu nie zdążą wydać zielonych kart, to reszta numerów przepadnie? Trochę mnie to podłamało, w  Polsce mamy naprawde fajne życie, ale oboje chcieliśmy spróbować stworzyć coś w USA, w chwili obecnej, to pozostaną jedynie wakacje tam, za kilka lat ...

Masz niestety rację. W normalnych latach numery 3xxxx były ''brane'', ale w tym roku sytuacja jest nadzwyczajna i nikt nie wie jak to sie zakończy. Pilotuj sprawę do końca. W czerwcu bedzie piewrsze "sprawdzam". Wszyscy jestesmy dośc mocno zawiedzeni.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...