Skocz do zawartości

DV 2020 - wątek dla osób które wygrały GC i mają pytania


Rekomendowane odpowiedzi

15 minut temu, Pawex1972 napisał:

Wszyscy imigranci w USA mają interes w tym aby nie przerywac programu zielonej karty.

@marwin z ust mi to wyjąłeś. Jak bardzo kibicuję wszystkim, którzy karty wygrali i mają swoją szansę na realizację swoich marzeń o USA, tak nie widzę związku między loterią wizową (lub jej brakiem w przyszłości), a moim statusem imigracyjnym. Staram się też wymyślić jaki to  prywatny interes mogłabym mieć w utrzymaniu loterii z perspektywy osoby, która zieloną kartę już ma. Także również proszę o sprecyzowanie o jakim interesie konkretnie myślisz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 957
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
21 minut temu, Pawex1972 napisał:

Wszyscy imigranci w USA mają interes w tym aby nie przerywac programu zielonej karty.

Ktorego konkretnie ?

Imigracji rodzinnej - absolutnie.

Przez prace ? Imigranci pewnie postrzegaja to jako potencjalna konkurencje (glupie myslenie ale tak jest)

DV ? DV jest niepotrzebne absolutnie nikomu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, marwin napisał:

Czy ja czegos nie wiem? Nie za bardzo mnie temat Zielonej Karty po tylu latach interesuje. Z checia poslucham jaki mialbym miec interes w tym aby przerwac, lub nie przerywac 'programu zielonej karty'. Jak juz napisalem, interesuje mnie to mniej wiecej obecnie tak jak kto rzadzi na Sri Lance, a jestem osoba, ktora miala w zyciu zielona karte a nigdy nie miala zadnej wizy turystycznej. Prosze opisz jakos punkt widzenia jednej i drugiej strony, bo gdybym juz mial patrzec na to szybko (a szkoda mi czasu na Zielona Karte), to raczej nie potrzebuje tutaj wiecej osob szukajacych pracy w obecnej sytuacji (to tak bardzo egoistycznie).

Zgadza się, bardzo egoistycznie do tego podchodzisz. Ludzie ściągają do siebie rodziny , przyjaciół, budują wokół siebie taką drugą mała Polskę, by nie być samemu jak kołek. ( Tak robią wszystkie nacje i wszędzie, w Niemczech również). Im więcej dana grupa narodowa stanowi % w społeczeństwie i im wyższe stanowiska zajmuje lub im wieksze biznesy prowadzi to  tym bardziej taka grupa etniczna liczy sie wśród lokalsów, oraz co najważniejsze dla polityków. Dlatego wstrzymanie wydawania zielonych kart przez PDT jest  stratą dla niego milionów głosów naturyzowanych obywateli. Trump jako populista gra na emocjach pewnej grupy wyborców, która  chciałaby się   zamknąć we własnym kraju. Być może strata tych kilku milionów głosów pozbawi go tronu w Białym Domu. Ja popierałem Trumpa do puki nie czepił się imigracji, która  zbudowała i nadal buduję potęgę Ameryki.

p.s. Dla dobrych fachowców i specjalistów nie ma konkurencji na rynku pracy, zwłaszcza w tak duzym kraju  jakim jest USA. Imigranci zazwyczaj znaja słabo angielski i zanim zaczna zagrażać na powaznych stanowiskach pracy to miną całe lata  lub pokolenia. Mam nadzieje ze jestes dobrym specjalisa w swoim fachu i konkurecja ze strony analfabetów z nikłym  językiem angielskim ci nie grozi. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pawex1972 rozumiem Twoja argumentacje, ale rowniez prosilem o druga strone medalu, a tej nie przedstawiles. Myslac szybko widze co nastepuje:

1. Immigracja (nie poparta kwalifikacjami) moze wzbogacac kulture danego kraju, ale czesto prowadzi do tworzenia gett. Jak sam napisales ludzie Ci nie zawsze od razu sa w stanie stanac na nogi, i potrzeba paru lat na dostosowanie sie do otoczenia, a wielu z nich konczy 'w malej Polsce', ktora zbudowali wokol siebie. Jak tu kilku forumowych guru krzyczy, w stanach jest tak zle ze lepiej by sie nie porywalo zbyt wielu ludzi z motyka na slonce.

2. Immigrant nie jest od razu majetnym czlowieiem, wiec jego przybycie obniza sredni majatek mieszkanca kraju (per capita).

3. Tak jak nie mam nic przeciwko osobom z mojej grupy kulturowej, o tyle drazni mnie wiele zachowan innych grup. Naprawde odleglych od nas. A im wiecej zyjesz na wybrzezu, tym bardziej to bedziesz dostrzegal. Uwierz, ze nawet Zydzi ktorzy z europy (z roznych przyczyn) wybyli 75 lat temu, to dzis zachowuja to same poczucie humoru, obycie przy stole, codzienne zachowanie na ulicy jak my! Lapia te same aluzje, i wyopbraz sobie ze czesto czytali w mlodosci podobna literature.

A potem siadz obok chinczyka do obiadu, ktory bardzo ladnie bedzie mlaskal, siorbal, a na koniec beknie. Byc moze Ciebie to nie rusza, ale mnie po pewnym czasie juz bardzo (a propo Chinczykow i Koreanczykow - nagminnie gdy szli do tolaety w pracy, to bylo to glosne. Przynajmniej dla muzulmanow jest to wystraczajace tabu, by zalatwiac sie po cichu). A dodatkopw sprobuj zrobic jakis komenatarz podparty zawoalowanym odniesieniem do Mitologii Greckiej, czy literatury Szekspira - oni nawet nie wiedza o kim Ty mowisz.

O Hinduach juz nie wspomne, bo bym mogl tu (nieskaldnie) napisac epopeje. W skrocie: bylem kiedys u Hindusa w Mercedesie (nie jedynym jego mercedesie, on sie naprawde tym nie chwalil) - ale takie syfu w zyciu nie widzialem. Nastepnym razem jak mielismy gdzies jechac, to ja juz wzialem swoje Les-baru a jemu radzilem by jechal swoim (by przypadkiem syfu mi do auta nie wniosl).

Tak, znam wielu dobrze wyksztalconych immigrantow, ktorzy wnosza wiele do firm w ktorych pracuja. I znam wspaniala rodzine albanskich piekarzy. Ale ani z jednymi, ani z drugimi nie chce miec za bardzo do czynienia, chyba ze sa to judeo-chrzescijanie biali. I nie wiem czy zauwazasz - my polacy tez nie jestesmy idealni. Poki bylem w firmie gdzie kazdy to imigrant, to kazdy mnie akceptowal tak jak i ja pierdzacych na glos azjatow w kiblu. Ale juz bedac na Midwest, po lekkim zawarciu znajomosci, ludzie potrafia Ci wytknac, ze Twoje zachowanie nie pasuje do otoczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, kzielu napisał:

Ktorego konkretnie ?

Imigracji rodzinnej - absolutnie.

Przez prace ? Imigranci pewnie postrzegaja to jako potencjalna konkurencje (glupie myslenie ale tak jest)

DV ? DV jest niepotrzebne absolutnie nikomu.

DV jest absolutnie potrzebna i opłacalna dla biznesu, gdyż sprowadza do kraju tania siłe roboczą. Tak samo robia Niemcy. Tolerują nawet nielagalnych , bo na nich najwięcej biznes zarabia. Społeczeństwu politycy mydla oczu, że trzeba zrobić porządek z imigrantami, ale jakos przez setki lat tego porzadku nie robią, bo nie chca zrobić. Za to ludzie ze swojej naiwności i nierozgarnięcia lubią o tym słuchać i marzyć jak by to było cudownie gdyby wszystkich  bez US paszportu wyrzucili. Imigranci choć nie mile widziani  i nienawidzeni , sa zwyczajnie niezbedni dla gospodarki. Wiedzą to doskonale  politycy.

Gdyby ktoś chciał wyrzucić nielegalnych z USA czy z Niemiec itd to gwarantuję, że taka operacje można przeprowadzić w miesiąc. Udowodnił to już Hitler na Żydach i innych nacjach ( niestety nazbyt drastycznie), udowodnił tez i generał Jaruzelski wprowadzając stan wojenny i aresztując w jedną noc dziesiatki tysiecy działaczy Solidarności. Tylko w jedna noc !!!!!

Imigracja opłaca się  od zawsze. Wiedział to już Starożytny Rzym, sprowadzając setki tysiecy niewolników. Wiedzieli to też plantatorzy bawełny z południa USA sprowadzając dziesiatki tysiecy czarnych niewolników z Afryki. 

Współczesna ''wolność'' jest doskonałą formą niewolnictwa, gdyż tylko system otwarty jest najbardziej wydajną forma zniewolenia. Wolny niewolnik na ochotnika podejmuje prace na akord i w nadliczbowych godzinach, a na starość gdy juz sie zużyje nie zawadza panu i musi utrzymać sie sam. Niech ten ''wolny '' człowiek spróbuje nie zapłacić podatków, lub tez niech odważy sie odmówić służby wojskowej!!!  Obywatelstwo potwierdza poddaństwo do danego "pana". Jedni wolą byc poddanymi w Polsce a inni w USA, czy tez w każdym innym kraju. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Xarthisius napisał:

To znaczy w jakich latach to bylo?

Nie latach a momentu. Jego program mi pasuje do moemntu w którym zaczyna mówić o imigracji. Zastanawiam sie czy byłby na tyle uczciwy i czy odesłałby zabierając obywatelstwo ( a wcześniej zieloną Kartę) do Słowenii swoją Pierwszą Damę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, kzielu napisał:

Ja zgaduje ze Pawex pisze o nadchodzacych wyborach prezydenckich w US - z tym ze musi wziac poprawke ze czesc imigrantow (ktora juz sie nie uwaza za imigrantow) nie chce zeby inni sie tu dostali) - wiec ich glosowanie na kandydata ktory nie jest nastawiony negatywnie do imigrantow wcale nie jest takie pewne.

Kiedys czytalem dosc sensowny artykul ktory tlumaczyl dlaczego duza czesc latynosow glosuje i bedzie glosowac na Trumpa...

Możesz dać link do tego artykułu. Chetnie pochylę sie nad tym zagadnieniem. Zyje tyle lat na tej ziemi, ale nadal nie moge zaakceptować toku rozumowania ludzi tego typu: małych , zawistnych i zazdrosnych. Jak już on ma parce czy dom , to innych  swoich braci by utopił.  Przepraszam, Bank ma dom nie on. 

Słabi ludzie boja sie konkurencji, silni konkurują. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Pawex1972 napisał:

Słabi ludzie boja sie konkurencji, silni konkurują. 

Masz racje z tym stwierdzeniem. ale moja obawa wynika z tego, ze doprawdy 'ten konkurent' bedzie bardziej do mojej wlasnosci, nizli do mojego stanowiska. @katia w co drugim poscie obecnie wspomina cos o 20% bezrobocia, polowie kraju nie umiejacej czytac. Mi naprawde wiecej problemow na glowe nie potrzeba. Czym jestem starszy, tym lepiej widze (a obecna sytuacja w tym pomaga), ze ja chce czcic Sw. Spokoj, i miec pewnosc, ze nie bede musial tych naboi co mam w domu uzywac. Chce spokojnych sasiadow, pracujacych, bogacacych sie (a najlepiej bogatszych ode mnie, bym mogl popatrzec z mala zazdroscia, mial mobilizacje i by oni mysleli czy ja nie wezme ich motoru, anie oni mojego roweru).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Pawex1972 napisał:

Możesz dać link do tego artykułu. Chetnie pochylę sie nad tym zagadnieniem. Zyje tyle lat na tej ziemi, ale nadal nie moge zaakceptować toku rozumowania ludzi tego typu: małych , zawistnych i zazdrosnych. Jak już on ma parce czy dom , to innych  swoich braci by utopił.  Przepraszam, Bank ma dom nie on. 

Słabi ludzie boja sie konkurencji, silni konkurują. 

Poszukam. "I hate to break it to you" ale to tak połowa ludzkości jest mała, zawistna i zazdrosna...przejawia sie to w najrozniejszych postaciach, nie tylko takich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...