Xarthisius Napisano 1 Marca 2022 Zgłoś Napisano 1 Marca 2022 (edytowane) 6 hours ago, Caryca said: Czyli do NVC można przesłać bez, ale już na rozmowę z konsulem należy mieć tłumaczenia. Nie, to nie jest prawda. Gdzie to przeczytalas? Update: Znalazlem https://travel.state.gov/content/dam/visas/iv-dv-supplemental/WRW-Warsaw-2DEC2020.pdf Zakladam, ze to czytalas. Jest to bledna informacja. Trzymajmy sie informacji od ambasady: https://pl.usembassy.gov/pl/visas-pl/immigrant-visas-pl/family-immigration-pl/required-documents-pl/ Edytowane 1 Marca 2022 przez Xarthisius Cytuj
Annka Napisano 4 Marca 2022 Zgłoś Napisano 4 Marca 2022 (edytowane) W dniu 11.12.2021 o 00:35, krystyna21 napisał: HEY . A JA NADAL CZEKAM . MOJA SPRAWA ZOSTAŁA ZAREJESTROWANA W USCIS W KWIETNIU 2020 I NADAL NIC ! MOJE I-130 NADLA W USCIS . MĄŻ OBYWATEL. ADWOKAT WYSYŁA ZGŁOSZENIA NA STRONIE I OTRZMUJEMY 30 DNI NA ODPOWIEDZ NIC SIE NIE DZIEJE. I TAK OD 5 MIESIĘCY PO TERMINIE. POZDRAWIAM My składaliśmy wniosek na początku lutego 2020 r. dla mnie i córki. W październiku 2021 r. mąż zrobił naturalizację, wysłaliśmy aktualizację do USCIS i była cisza. W połowie stycznia 2022 r. mąż przez ich stronę wysłał zapytanie do naszych spraw, pisząc, że wysyłał dokumenty do zmiany kategorii wizy. Pod koniec stycznia przekazali nasze sprawy najpierw do jednego USCIS a później do NVC, z NVC po kilku dniach była odpowiedź, żeby wypełniać wnioski. Tydzień temu poszły wszystkie dokumenty do NVC. I znowu czekamy ;-) Edytowane 4 Marca 2022 przez Annka Cytuj
Iskierka Napisano 12 Maja 2022 Zgłoś Napisano 12 Maja 2022 (edytowane) Hej kochani, napiszę trochę jak to przebiegało u mnie, żeby zostało na przyszłość. Uprzedzam, że będzie długo! I130/F2A - Petition for spouse of permanent resident, California USCIS Processing Center (Mąż nie jest obywatelem, ma GC) - I130 wysłane w lutym 2018, zaakceptowane w listopadzie 2019. (RFE we wrześniu 2019, wysłaliśmy międzynarodowy odpis aktu slubu branego w Polsce, i tak zażądali tłumaczenia, także rada, żeby do USCIS zawsze wysyłać wszystkie dokumenty z tłumaczeniem) - case przekazany do NVC w grudniu 2019, opłaty wizowe i otworzenie DS260 w styczniu 2020 - etap NVC zbiegł się dokładnie z początkiem pandemii COVIDa i proklamacją o wstrzymaniu wydawania części wiz imigracyjnych (brawo my, mamy wyczucie!), także wszystko działało 10x wolniej. Dłużej trwała rewizja dokumentów, umawianie spotkań wizowych było wstrzymane, miałam trochę problemów z załatwianiem dokumentów z Polki (mieszkałam w DE). Dodatkowo zrobliśmy drobny błąd w AOS, więc trzeba było to poprawić, jak robili rewizję dokumentów to okazało się, że zakończył się kolejny rok podatkowy (kwiecień 2020), więc kazali dosyłać nowe rozliczenie podatku męża, to które mąż dostał od księgowej nie zostało zaakceptowane, musiał załatwiać z IRS, cyrk na kółkach i Bareja w jednym, ja już nerwy traciłam do nich proces znacznie się wydłużył, finalnie zaakceptowali wszystko w grudniu 2020 (btw. na każdą odpowiedź zawsze czekaliśmy 3miesiące, bo ze względu na COVID i kategorię nasza sprawa miała obniżony priorytet) - po zaakceptowaniu papierów w NVC w grudniu 2020 czekaliśmy na mail z zaproszeniem do ambasady prawie przez kolejny rok (kumulacja casów z powodu COVIDa i zamkniętych ambasad USA na świecie), aż do września 2021 - wrzesień 2021 - wysłanie informacji o terminie rozmowy z konsulem na październik 2021. Zbiegło się to z narodzinami syna (wysłali mi maila z zaproszeniem w dniu porodu, no mają wyczucie tajniaki jedne ). Z tego względu musieliśmy przekładać termin rozmowy, żeby dodać go do petycji. Wcześniej musieliśmy wyrobić mu wszystkie dokumenty - zajęło nam to bagatela 3 miesiące (bo zachciało mi się wyprowadzić do DE z Polski, więc wszystko trzeba załatwiać listownie przez konsulat, brawo my! ). Jako że byliśmy już na etapie ambasady i spotkania wizowego, dodanie członka rodziny do petycji jest dziecinnie prosta - wystarczyło napisać maila, załączyć skan paszportu i aktu urodzenia malucha. Po 2 dniach maluch był już podpięty pode mnie. Maila wysłaliśmy 19.12.2021 (wieczorem, niedziela), a 21.12.2021 (wtorek rano) maluch był już widoczny w systemie. Po dodaniu małego weszliśmy na stronę ustraveldocs i tam wybraliśmy nowy termin spotkania wizowego z dostępnej puli - Wizyta u lekarza (Kraków) 5.01.2022 - umówili mnie chyba w ciągu tygodnia, dzwoniłam pod koniec grudnia, 5.01 mieliśmy badania. Oboje musieliśmy się stawić (ja i moje dziecię, wówczas 3m), nawet jeśli dla dziecka wszędzie zaznaczali n/a. Ogólnie polecam Kraków, weszłam o 15, o 17 już byłam po badaniach, wszystko kompaktowo. Obyło się bez dodatkowych szczepień, bo w ciąży dostałam specjalną szczepionkę (krztusiec i tężec bodajże). Podczas badań pobierają wyłącznie krew i robią RTG (nie dotyczy maluchów). Płatność za wizytę u lekarza wyłącznie w gotówce (600zł, 2x300zł), koszt pozostałych badań ok. 100zł (możliwość płacenia kartą). Podczas rozmowy lekarz wypełnił coś w ichniejszym systemie, na zakończenie dał mi z niego wydruk. Dodatkowo spiął to z wynikami RTG klatki piersiowej (z tym podróżuje się do USA później) - Rozmowa w ambasadzie 31.01.2022 - proces door to door ok. 1,5h, i to tylko dlatego, że ja - sierota - podeszłam do nie tego okienka co trzeba, jeszcze kobieta do mnie po rosyjsku krzyczyła tam, a ja biedna jej ni w ząb nie rozumiałam. Wreszcie jak zaczęła po polsku mówić to się dogadałyśmy Wszystkie osoby po wizy normalnie stoją do okienek 1-4, a mi (jako family based) kazali iść od razu do okienka nr 13 (albo 11?). Dzięki temu ominęłam chyba 2-3 etapy, które pozostali normalnie przechodzą. W okienku - tym razem miła Pani -wyciągnęła moją teczkę z dokumentami, zadała kilka ogólnych pytań typu czy byłam karana itd. (jakieś ogólne pytania, część była o USA. część o mnie i mojego męża), zanotowała na arkuszu sprawy odpowiedzi, wzięła ode mnie i poskanowała wszystkie dokumenty, które przyniosłam, wydała numerek do rozmowy z konsulem. Podczas czekania na rozmowę kazali mi przeczytać ulotkę o handlu ludźmi / pomocy ofiarom przemocy w USA. Sama rozmowa z konsulem bardzo krótka. Rozmawialiśmy chyba po polsku, zapytał mnie czy jestem po ślubie, ile lat i jaki zawód ma mąż. Po wszystkim wziął od nas paszporty i powiedział, że powinniśmy je dostać kurierem do końca tygodnia (rozmowa w ambasadzie była we wtorek, paszporty dostaliśmy chyba w czwartek). Przesyłka kurierem jest płatna, przy odbiorze płaci się kurierowi za KAŻDY paszport (w naszym wypadku było to ok. 96zł, po ok. 48 zł za paszport) Pro Tip - do ambasady można spokojnie wejść z wózkiem - 16.02.2021 wlot do USA, Chicago - osoby z wizami imigracyjnymi idą do tej samej kolejki, co pozostali (turyści, obywatele). Wypełnia się deklarację wjazdową, następnie rozmawia z jednym ze strażników imigracyjnych siedzących po drugiej stronie kolejki. Pokazaliśmy paszporty, po zobaczeniu wizy miły Pan powiedział: "i see you wanna live with us." Następnie coś tam posprawdzał w systemie (miałam wszystkie skany dokumentów, wyniki badań i płytkę z RTG, ale wszystkie dokumenty były wgrane i wodoczne w ich systemie, także nawet o nic nie prosił poza paszportem), zrobił zdjęcie moje i malucha, zeskanował mi odciski palców, wbił wizy imigracyjne do naszych paszportów + dopisał przy wizach Alien# (ten sam co podany na wizie), pozdrowił nas "Welcome to United States". I voila! debraliśmy bagaże, przeszliśmy customs i postawiliśmy stopy na amerykańskiej ziemi, po raz pierwszy już nie jako turyści, a jej nowi mieszkańcy ... Ot, taka krótka historia, jak to zostaliśmy rezydentami USA... Edytowane 12 Maja 2022 przez Iskierka 5 Cytuj
andyopole Napisano 12 Maja 2022 Zgłoś Napisano 12 Maja 2022 50 minut temu, Iskierka napisał: Ot, taka krótka historia, jak to zostaliśmy rezydentami USA... Az mi sie cisnie na klawiature cytat z klasyka: "oj, nie znasz ty tej ziemi. Pawlak. nie znasz. ..." Powodzenia zycze! Gdy przyjdzie Ci czas na citizenship wal smialo jesli bedziesz miala pytania. Od niedawna jestem specjalista w tym zagadnieniu. 2 Cytuj
Iskierka Napisano 12 Maja 2022 Zgłoś Napisano 12 Maja 2022 22 minuty temu, andyopole napisał: Az mi sie cisnie na klawiature cytat z klasyka: "oj, nie znasz ty tej ziemi. Pawlak. nie znasz. ..." Powodzenia zycze! Gdy przyjdzie Ci czas na citizenship wal smialo jesli bedziesz miala pytania. Od niedawna jestem specjalista w tym zagadnieniu. Dzięki Andy, będę mieć na uwadze! Ale w tempie, w jakim mój mąż robi citizenship to zajmie mi to przynajmniej 5 lat i obawiam się, że wiedza się zdeaktualizuje do tego czasu a mógłby zrobić papier i skrócić mój czas oczekiwania, leń jeden Cytuj
andyopole Napisano 12 Maja 2022 Zgłoś Napisano 12 Maja 2022 15 minut temu, Iskierka napisał: Dzięki Andy, będę mieć na uwadze! Ale w tempie, w jakim mój mąż robi citizenship to zajmie mi to przynajmniej 5 lat i obawiam się, że wiedza się zdeaktualizuje do tego czasu a mógłby zrobić papier i skrócić mój czas oczekiwania, leń jeden Ja zbierałem się dziewięć lat. Mogłem zrobić już w 2013 roku. Cytuj
Caryca Napisano 19 Maja 2022 Zgłoś Napisano 19 Maja 2022 W dniu 12.05.2022 o 23:02, Iskierka napisał: - po zaakceptowaniu papierów w NVC w grudniu 2020 czekaliśmy na mail z zaproszeniem do ambasady prawie przez kolejny rok (kumulacja casów z powodu COVIDa i zamkniętych ambasad USA na świecie), aż do września 2021 no to teraz mnie zagięłaś... 16.05 dostałam informację o zaakceptowaniu dokumentów przez NVC i liczyłam na maila z datą interview na dniach. Ogólnie gratuluję i życzę powodzenia Cytuj
Annka Napisano 20 Maja 2022 Zgłoś Napisano 20 Maja 2022 W dniu 19.05.2022 o 13:03, Caryca napisał: 16.05 dostałam informację o zaakceptowaniu dokumentów przez NVC A miałaś od razu wszystko ok w NVC, czy musiałaś uzupełniać? 06.05 dostałam info, że trzeba uzupełnić dokumenty i zastanawiam się, ile teraz będę czekać. Znowu 3 miesiące czy może coś szybciej? Cytuj
Iskierka Napisano 21 Maja 2022 Zgłoś Napisano 21 Maja 2022 W dniu 19.05.2022 o 13:03, Caryca napisał: no to teraz mnie zagięłaś... 16.05 dostałam informację o zaakceptowaniu dokumentów przez NVC i liczyłam na maila z datą interview na dniach. Ogólnie gratuluję i życzę powodzenia Z terminami to wszystko zależy, u nas niestety było to tak długo, bo wciąż obowiązywał ban Trumpa, bodajże do kwietnia 2021 (procesowali tylko sprawy żon i dzieci niepełnoletnich USC). Dodatkowo Trump zawiesił działania urzędów imigracyjnych (nie pamiętam dokładnie sytuacji, ale wysłał pracowników na przymusowy urlop bezpłatny). W efekcie przez ponad rok ambasady nie działały, bądź działały w znikomym zakresie, więc liczba osób do umówienia spotkań się cały czas kumulowała. Wisienką na torcie był fakt, że Rosja i USA weszły w konflikt, odwołani zostali amerykańscy ambasador i jego ekipa w Moskwie, i wszystkie sprawy wizowe z Moskwy przeniesiono do Warszawy. No jakieś takie parszywe szczęście mieliśmy Koleżanka (mąż USC) miała zaakceptowane dokumenty w NVC podobnie (bodajże 25.12.2020), a rozmowę w ambasadzie ustawili jej 3 tygodnie później, na 14.01.2021 (?) czy jakoś podobnie. Także jest nadzieja! W dniu 20.05.2022 o 13:51, Annka napisał: A miałaś od razu wszystko ok w NVC, czy musiałaś uzupełniać? 06.05 dostałam info, że trzeba uzupełnić dokumenty i zastanawiam się, ile teraz będę czekać. Znowu 3 miesiące czy może coś szybciej? Musieliśmy uzupełniać 2 albo 3x, za każdym razem czekaliśmy po 2-3 miesiące. Im dłużej COVID trwał tym bardziej się ten czas wydłużał.Koleżanka miała rewizję po tygodniu, ale znów ona miała priorytet jako żona USC. Sprawdź sobie NVC processing times "Case review time", z tego co widze aktualnie mają 2.5 miesiąca na sprawdzenie dokumentów. https://travel.state.gov/content/travel/en/us-visas/immigrate/nvc-timeframes.html 1 Cytuj
Caryca Napisano 25 Maja 2022 Zgłoś Napisano 25 Maja 2022 W dniu 20.05.2022 o 13:51, Annka napisał: A miałaś od razu wszystko ok w NVC, czy musiałaś uzupełniać? Musieliśmy uzupełnić. Mąż dosłał brakujący dokument tego samego dnia i czekaliśmy kolejne 3 miesiące (zgodnie z case review time na stronie nvc). Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.