Skocz do zawartości

Jedzenie w USA


KubuśPan

Rekomendowane odpowiedzi

Całe szczęście że ja czarnych porzeczek nie cierpię, więc nie tęsknię ;) Za to sok z czarnej porzeczki - owszem, lubię. 

Z owoców brakuje mi poziomek i borówek (uwaga, jestem Krakuska, dla innych to czarne jagody), od 15 lat nie miałam poziomki z ustach, aż mi ślina poleciała... Amerykańskie borówki są dobre, ale inne niż te do których jesteśmy przyzwyczajeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 38
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
1 minutę temu, Jackie napisał:

Całe szczęście że ja czarnych porzeczek nie cierpię, więc nie tęsknię ;) Za to sok z czarnej porzeczki - owszem, lubię. 

Z owoców brakuje mi poziomek i borówek (uwaga, jestem Krakuska, dla innych to czarne jagody), od 15 lat nie miałam poziomki z ustach, aż mi ślina poleciała... Amerykańskie borówki są dobre, ale inne niż te do których jesteśmy przyzwyczajeni.

Znajomi z PL właśnie doprowadzają nas do szału atakując zewsząd zdjęciami jagodzianek, bo teraz sezon. Już nawet @Xarthisius jakieś mrożone do kupienia znalazł, więc może zrobię.

Borówka amerykańska i jagody  to zupełnie dwie różne rzeczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Jackie said:

Całe szczęście że ja czarnych porzeczek nie cierpię, więc nie tęsknię ;) Za to sok z czarnej porzeczki - owszem, lubię. 

Z owoców brakuje mi poziomek i borówek (uwaga, jestem Krakuska, dla innych to czarne jagody), od 15 lat nie miałam poziomki z ustach, aż mi ślina poleciała... Amerykańskie borówki są dobre, ale inne niż te do których jesteśmy przyzwyczajeni.

Mnie znajomi wlasnie katuja zdjeciami jagodzianek, bo w Polsce sezon w pelni. Nawet wlasna Matka ostatnio mi wbila noz w plecy, opowiadajac jako to jest obzarta, bo od siostry wlasnie wrocila, a Ona tyle tych jagodzianek znowu napiekla...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, mola said:

Znajomi z PL właśnie doprowadzają nas do szału atakując zewsząd zdjęciami jagodzianek, bo teraz sezon. Już nawet @Xarthisius jakieś mrożone do kupienia znalazł, więc może zrobię.

Borówka amerykańska i jagody  to zupełnie dwie różne rzeczy...

Chyba musimy zaczac koordynowac te posty... Nastepnym razem bede krzyczal: "UWAGA! Pisze!"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, mola napisał:

Paprykowych Lay's-ów nie ma.... :( :P

PS. Lay's paprykowe to moje guilty pleasure, także jak rodzina paczki wysyła i coś "lata" to zamiast paczkowych worków z powietrzem stabilizują chipsami :D

O matko ja mam to samo! Paprykowe Lay's albo Crunchips mmmm. Kiedyś dorwalam dwie paczki w polskim sklepie, a tak to nigdzie nie mogłam znaleźć. Tzn. na Amazonie widziałam, ale ceny niebotyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, KubuśPan napisał:

Dobra panowie Big cohones. Możecie mnie wywalić z forum. Mam to gdzieś. Napewno tu nie zajżę, bo przez was nie ma po co. Co do błędów piszę z tel i nie potrafię wyłapać wszystkich baboli co wprowadza android.

Błędy ortograficzne to nie wina androida... Następnym razem jak nie potrafisz przyjąć konstruktywnej krytyki na klatę, nie zakładaj wątku ☺️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Jackie napisał:

Całe szczęście że ja czarnych porzeczek nie cierpię, więc nie tęsknię

Ja również, Rosjanie maja adekwantną nazwę dla czarnej porzeczki.

 

8 godzin temu, Xarthisius napisał:

Z owoców brakuje mi poziomek i borówek

 Mnie również, miałem krzaczek takich truskawko-poziomek, bardzo slodziutkie ale w tym roku cos slabo obrodzily. Takie prawdziwe borówki ponoć rosna w Kanadzie i w USA podobno można kupić w sloiczkach ale ja nie trafiłem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, margherita_s napisał:

O matko ja mam to samo! Paprykowe Lay's albo Crunchips mmmm. Kiedyś dorwalam dwie paczki w polskim sklepie, a tak to nigdzie nie mogłam znaleźć. Tzn. na Amazonie widziałam, ale ceny niebotyczne.

Jak bede mial chwile to zajrze to Jungle Jims's - taki lokalny sklep AKA atrakcja turystyczna z jedzeniem z calego swiata - jak beda to kupie i Wam wysle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Jackie napisał:

Całe szczęście że ja czarnych porzeczek nie cierpię, więc nie tęsknię ;) Za to sok z czarnej porzeczki - owszem, lubię. 

Z owoców brakuje mi poziomek i borówek (uwaga, jestem Krakuska, dla innych to czarne jagody), od 15 lat nie miałam poziomki z ustach, aż mi ślina poleciała... Amerykańskie borówki są dobre, ale inne niż te do których jesteśmy przyzwyczajeni.

Mi mama wysłała pocztą (w kopercie! ) sadzonki poziomek, malin i jeżyn. Nie przetłumaczysz że nie wolno :rolleyes: O dziwo doszły i sie przyjęły.    

22 godziny temu, andyopole napisał:

Oczywiście że jest. Nie kupuje bo już na sam widok w sklepie na półce zatykają mi się tętnice.  :D

 

edit: mogę Ci podesłać na próbę. 

haha! Raz na jakiś czas to i tętnice wytrzymają ;)   Wychowalam sie w świętokrzyskiem to czasami przypominają mi sie czasy dzieciństwa , ale nie tęsknie aż tak zeby Ci truć cztery litery. Niemniej jednak bardzo dziękuje za chęci !

22 godziny temu, Roelka v.2 napisał:

... zawsze znajda sie jakies male "egzotyczne" sklepiki. W okolicy w ktorej wczesniej mieszkalam mielismy sklep prowadzony przez rosjanke ktora sprowadzala produkty ze swoich okolic. Mieliśmy tez niemiecka piekarnie. 

Zależy gdzie się mieszka. U mnie na wsi żadnych małych czy tym bardziej egzotycznych sklepików niestety nie uświadczysz. :( 

21 godzin temu, katlia napisał:

W Colorado jest agrest, krzaczki mozna kupic w Home Depot. A czarne porzeczki mozna kupic w Walmarcie online. Wisnie sie widzi tez. Nie wiem skad te dziwnie informacje o zakazach.

"In 1911, a federal ban made it illegal to grow all Ribes, including currants and gooseberries, because these plants served as an intermediary host of white pine blister rust. This means in order for the disease to complete its life cycle and infect white pine trees, it must spend some time on a currant, gooseberry or related species. The much more powerful timber industry, primarily along the East Coast and east of the Mississippi, beat out the lowly Ribes plant genus, hence the ban. Thanks to later development of new disease-resistant plant varietals, the federal ban was lifted in 1966, leaving individual states to decide what types of Ribes plants to allow. A complex patchwork of regulations behind growing currants and gooseberries varies from state to state." 

https://thegreenergrassfarm.com/2015/02/08/forbidden-fruit-2-state-by-state-legality-of-gooseberry-and-currant-berry-laws-regarding-plants-in-the-ribes-genus/ 

Zgadnij gdzie mieszkam .. :wacko:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...