katlia Napisano 17 Sierpnia 2021 Zgłoś Napisano 17 Sierpnia 2021 2 hours ago, motorolnik said: A ile się przy okazji nakradli.... zarówno dzieł sztuki jak i technologii. Tia... bo Europejczycy nie kradli dziel sztuki od CALEGO SWIATA przez 400 lat kolonializmu, nie mowiac o dosyc niedawnej kradziezy wszystkiego od Zydow ktorych wysylali do komor smierci. Co weselej, do dzisiejszego dnia nie chca tych rzeczy oddac... 2 Cytuj
rzecze1 Napisano 18 Sierpnia 2021 Zgłoś Napisano 18 Sierpnia 2021 8 hours ago, katlia said: Zgadzam sie ze katastrofaline wykonanie. Dziwie sie ze wszystko zwalasz na Bidena. On jest prezydentem raptem 7 miesiecy. Gdzie krytyka zachowania 3 innych administracji i NATO? (Wiem ze masz ogromna sympatie do trumpa bo nie rozpoczal zadnej wojny -- co i tak nie jest prawda, bo rozpetal wojne ciwilna w USA i ludzie gina, ale to sa amerykanie, wiec co cie tam w Europie obchodzi, tak?) Nie wiem w jaki sposób… zimne ocenianie spraw… miałoby świadczyć o moralnym poczuciu wyższości? Może dlatego, że nie mam emocjonalnego… attachment… do żadnej partii politycznej, czy w US, czy w UK, czy w Polsce, przychodzi mi to faktycznie dużo łatwiej… Ale z superiority to nie ma nic wspólnego. Krytyki w sprawie Afganistanu jest pełno aby obłożyć nią wszystkie strony. Nawet jeśli ktoś chce to może sięgnąć i do XIX wieku i winić Brytyjczyków i królowę Wiktorię… So be it. I jeśli to komuś w czymś dziś naprawdę pomoże… ? … to nie mam absolutnie żadnego problemu aby powiedzieć, że Trump był niestabilnym psychicznie i nieprzewidywalnym prezydentem, który przyczynił się do podminowana całego amerykańskiego systemu politycznego (pisałem to już kilka lat temu - jeszcze wy amerykańscy rewolucjoniści zatęsknicie za brytyjską monarchią! ). A to, że oceniam elementy jego polityki zagranicznej dobrze, świadczy nie tyle pozytywnie o Trumpie, ile negatywnie o jego dwóch poprzednikach… 8 hours ago, katlia said: Byle moc siedziec sobie bezpiecznie, czerpac benefity socjlane ktore i tak skrytykujesz (ah ci straszni lewacy), krytykowac amerykanow i panicznie bronic sie przed imigracja z Bliskiego Wschodu, nie placic kokosow za wojsko - bo to i tak nie nasza wina "naiwnym lewicowym pacyfizmem, militarnie bezzębna," Bardzo wygodnie gdzie siedzisz. Z jednej strony wszystko wina USA. Z drugiej ten lewicowy pacyfizm. Nie moj cyrk, nie moja malpa ale i tak pokrytykuje, po oceniam i bede sie czul o, bardzo moralnie superior. A co do tego… no sorry… Katlia… Nie można mieć wszystkiego Europejska lewica jest pacyfistyczna, antyamerykańska, pro-palestyńska i antyizraelska, jeśli nie wręcz - jak cześć brytyjskiej Labour Party - antysemicka. I to myślę nie jest chyba mam nadzieję a News Flash?… A to oni nadawali główny ton w zachodniej Europie Kontynentalnej od 1968 roku do nie tak jeszcze dawna… To oni są winni temu, że narzekająca na Amerykanów Europa jest militarnie kompletnie od USA zależna. Tak - bezzębna! I to on wreszcie są powodem tego że masz tego dość i nawet Ty mówisz w tym wczorajszym… jak to @mcpear napisal - „MAGA fest” - „fc…uk them”! No… tu się zgodzimy - ja też mam tego dość! I z tym drugim też się zgadzam… Tyle, że niestety w realnym świecie, to jest w Europie ideologiczny sojusznik obecnej administracji, sojusznik któremu Biden z Blinkenem dali wszystko czego ten „sojusznik” chciał. Za puste… nawet nie obietnice - za puste amerykańskie oczekiwania! W ciągu zaledwie 7 miesięcy. Bo ci co chcą silnego USA i chcą faktycznie za bezpieczeństwo płacić… pieniędzmi, lub wręcz - jak Ukraińcy - krwią, no niestety oni są z zupełnie innej ideologicznie bajki niż obecny White House… White House, który na którymś z oficjalnych social-medialnych profili wklejal zdjęcia jakiegoś interna w damskiej sukience… na dni przed największą katastrofą Zachodu ostatnich dziesięcioleci… Tak… może i to jest ważne… rozumiem… Ale jak to się historycznie „zestarzeje”? Wierz mi - „średnio”!… Zapytajcie Talibów. Oni akurat dziś na pytania odpowiadają. Zatem dopóki nie ma się czarodziejskiej różdżki która odmieni europejskich przysłowiowych „lewaków” w kogoś kto zechce FAKTYCZNIE wspierać USA, to Ameryce pozostanie wybór między ideologią, a brutalną, realną polityką i sojuszami z różnorakimi „questionable characters”, w tym niestety także tymi z Polski... So which is it? Czego Katlia wobec Europy oczekujesz? Bo trochę ja, jak i inni, czujemy się tu wybici z tropu… Czy jest to amerykański sojusz z tymi którzy chcą twardego wsparcia USA i są gotowi dużo za ten sojusz dać, ale są, no… „średnio pachnący”… Brytyjski Boris to jest wśród nich pierwszy i najfajniejszy „gentlemen”… Czy jest to finansowanie, utrzymywanie i znoszenie krytyki wygodnych i „bezzębnych” europejskich liberałów, którzy co prawda będą na USA i Izrael narzekać, do niczego się nie dorzucą i w niczym nie pomagą, ale wprowadzą za to różne nowoczesne opcje dla coraz liczniejszych mniejszości seksualnych o czym fajnie będzie poczytać w New Yorkerze… Czy może opcja trzecia - po co najmniej 5 latach krytykowania Putina tutaj na Forum trzeba się poddać i zrobić dokładnie to do czego Kreml dąży od 30 lat - aby Ameryka wreszcie „się obraziła”, zabrała z Europy swoje „zabawki” i wróciła do siebie? Jest teoria strun o multiple universe… W naszym universe - to są niestety jedyne amerykańskie opcje w Europie…. Which is it then? Trochę personalne, wiem … Ale… I took no offence yesterday… I mam nadzieję, że po tylu latach pisania tutaj trochę się już „znamy” i nadal możemy sobie pozwolić na otwartość bez zamieniania sceny w zamknięty i jednostronny polityczny „bubble”. Bo takich już internecie wystarczy. A ogólnie to powtórzę, największą słabością Trumpa na scenie międzynarodowej była nieprzewidywalność. Biden dostał na zachodzie Europy OGROMNY kredyt zaufania. Wiekszosc uwierzyła, że Biden wie co robi. Ty myślisz, że ja go krytykuję? Posłuchaj Niemców. Czar prysł. Nieodwołalnie. I tak - ponownie - zaledwie po 7 miesiącach. Bo o ile przekonani sympatycy Partii Demokratycznej uwierzą we wszystko, tak w Berlinie, w Paryżu czy w Londynie dobrze wiedzą, że detale ewakuacji nie były planowane w Mara Lago… I to nie z Mara Lago do Europy płynęły przez ostatnie miesiące pełne optymizmu zapewnienia, że wszystko w sprawie Afganistanu jest ok, że ewakuacja przebiegnie dobrze i że nie ma się czym martwić! I to nie niesławny rezydent Mara Lago zostawił wszystkich w niedzielny poranek w ciemności, na przysłowiowym lodzie, a następnie zapadł się pod ziemię… Nie. To robił i zrobił Biden. Jak to sam wczoraj powiedział zanim zaczął winić wszystkich innych - the buck stops with me… W sprawie Afganistanu nikt nie ma prawa się czuć wyższy moralnie. To jest klęska nas wszystkich. Całego Zachodu. Byłem w klasie maturalnej gdy to wszystko się zaczynało, i naprawdę, czuję jakby kończyła się era. W bardzo przygnębiający sposób. I niestety tak jak Trump podważył wiarygodność USA, tak Biden w ostatnie dni wbił w tą wiarygodność osikowy kołek…. Jeśli coś z tego dobrego w przyszłości wyjdzie, to może szok w Europie zmusi miejscowych do przemyślenia postaw i próby wzięcia odpowiedzialności za siebie. Ale w takim biegu wypadków niestety na pewno nie odbędzie się to w liberalnym wydaniu... Ani w proamerykańskim. Ani tym bardziej w antychińskim. Tu Blinken może dziś Niemcom nie tylko dać jakiś Nord Stream nawet numer III… może im zrobic herbatkę i nawet masaż stóp… nic to nie pomoże. Ten statek odpłynął. Czy raczej - ten samolot odleciał. Nikt z obecnych na Zachodzie Europy nie zaangażuje się w przewidywalnej przyszłości w żaden nowy amerykański militarny projekt. A tym bardziej w jakiś antychiński. W polskim zaś lokalnym aspekcie, dla tych co tam wcześniej mi i do mnie pisali - powtarzam - tylko Niemcy! Kraj bliski, relatywnie silny, i taki któremu naprawdę zależy aby jego sąsiedzi byli podobni do niego… A bycie podobnym do Niemiec, najlepszych z jakimi mieliśmy do czynienia w przeciągu ostatnich 1000, tysiąca!, lat, wcale nie jest złą opcją. W najgorszym zaś scenariuszu, gdyby w Polsce wygrali ci, którzy się boją, że Niemcy wyciągną na powierzchnie homoseksualne skłonności ich synów… czy czym tam się w Polsce teraz straszy?… to ostatecznie zostanie nam Konfederacja… Przynajmniej przyszli namiestnicy Kremla w Warszawie będą miejscowi i będą mówić po polsku… Tak czy inaczej, idą trudne czasy. 3 Cytuj
katlia Napisano 18 Sierpnia 2021 Zgłoś Napisano 18 Sierpnia 2021 (edytowane) Super wpis, @rzecze1. Serio. Przeczytam jeszcze raz pozniej lub jutro. Bo dzisiaj wypilam troche za duzo czerwonego wina... to znaczy wypilam MALO, ale ja nie mam glowy do alkoholu wiec i tak jestem w tej chwili do niczego. Ale z gory dziekuje za czas i za energie w odpisaniu. Czesto sie nie zgadzamy, ale zawsze fajnie sie Ciebe czyta. Edytowane 18 Sierpnia 2021 przez katlia 1 Cytuj
motorolnik Napisano 18 Sierpnia 2021 Zgłoś Napisano 18 Sierpnia 2021 (edytowane) 9 hours ago, katlia said: Tia... bo Europejczycy nie kradli dziel sztuki od CALEGO SWIATA przez 400 lat kolonializmu, nie mowiac o dosyc niedawnej kradziezy wszystkiego od Zydow ktorych wysylali do komor smierci. Co weselej, do dzisiejszego dnia nie chca tych rzeczy oddac... Ale to nie o to chodzi. USA wcale nie chciało się włączać do II WŚ. Zarówno Roosevelt był po stronie antyinterwencjonistów, jak i amerykańscy faszyści oraz amerykańscy naziści (reprezentowani np. przez Lindberga, tego znanego pilota) byli od samego początku w obozie antyinterwencjonistów. Oczywiście, było Pearl Harbor, ale to był koniec 1941 i Japończycy. Lądowanie w Normandii to 1944. USA nie pchałoby tam swoich wojsk na taką skalę gdyby chłodno nie wykalkulowali że im się to będzie opłacać, to nie była akcja charytatywna dobrego wujka z ameryki. Drenaż mózgów (w tym nazistowskich, takich jak von Braun), dzieła sztuki o których pisałem, technologie z fabryk które mieli na drodze przesuwając linię frontu. Przecież Niemcy, przed i w trakcie III Rzeszy byli liderem badań naukowych. Przodowali w syntezie chemicznej. Np. oficjalnym językiem publikacji naukowych dłuuugo przez II WŚ był niemiecki a nie angielski. Nie jest tajemnicą, że Hitler jeszcze przed II WŚ był wpatrzony w USA. Nazistowskie obozy koncentracyjne były wzorowane na amerykańskich rezerwatach. Nazistowskie komory gazowe były wzorowane na amerykańskich egzekucjach za pomocą cyjanowodoru (HCN = cyklon B). Sam Hitler był w bliskich kontaktach w amerykańskimi białymi supremacistami. "The Passing of the Great Race" Madisona Granta było jedną z ulubionych książek Hitlera. Kiedy ją przeczytał w tłumaczeniu napisał autorowi "fan letter", w którym tą książkę nazwał swoją biblią. Inny biały supremacista Lothrop Stoddard (ten od debaty z W.E.B. Du Boisem) w 1939 wyjechał do nazistowskiej Rzeszy gdzie pracował jako oficjalny zagraniczny korespondent prasowy i przesyłał do takich gazet jak Times i Boston Globe pro-nazistowskie artykuły, w których m. in. wychwalał Goebbelsa, Mussoliniego i Hitlera. Więc ciężko powiedzieć, że obie strony, USA i III Rzesza darzyły się jakąś nienawiścią przez wybuchem II WŚ. Wręcz przeciwnie, czego chociażby najbardziej widowiskową ilustracją był wielotysięczny wiec amerykańskich nazistów w Madison Square Garden w lutym 1939. Nota bene, jednym z haseł Lindberga i amerykańskich nazistów było "America First", entuzjastycznie re-użyte przez trumpa. Zaangażowanie USA we froncie w Europie musiało mieć więc dodatkowy bonus, inaczej nastroje anty-interwencjonistyczne w społeczeństwie odbiłyby się czkawką Rooseveltowi. Edytowane 18 Sierpnia 2021 przez motorolnik Cytuj
katlia Napisano 18 Sierpnia 2021 Zgłoś Napisano 18 Sierpnia 2021 (edytowane) @motorolnik nie napisales nic z czym mozna sie nie zgadzac. Ale faktem jest ze USA -- mimo ruchu isolationist, mimo Roosevelta, Kennediego i Lindberga w -- koncu wlaczyli sie do konfliktu europejskiego... najpierw ratujac Europe od Niemcow potem wstrzymujac Rosje ktora bardzo chetnie by sie zadomowila w dalszych czesciach Europy zachodniej. Ta kradziez nauki niemieckiej o ktorej mowisz byla glownie spowodowana wlasnie tym faktem - ze Rosja byla nastepnym zagrozeniem dla Europy -- i (ale bardziej odlegle) tez dla USA. Odpowiadajac na pytanie @rzecze1 czego ja chce od Europy odpowiadam - bardziej rzetelnego partnerstwa militarnego. To nie jest stricte prawda ze Europa "nie moze" byc bardziej uzbrojona i bardziej zaangazowana finansowo i militarnie na brojenie wlasnych - i wspolnych demokratycznych - interesow. Jeszcze za czasow Clintona mowilo sie publicznie o tym, ze Europa powinna byc bardziej proaktywna i mniej zalezna militarnie od USA. Ale kraje europejskie raczej z niechecia do tego podchodzily, bo im poleganie na sile amerykanskiej akurat bylo wygodne i ideologicznie i finansowo. Kiedy Obama, sfrustrowany ta niechecia, zaczal budowac polityke zagraniczna ktora zaczela sie bardziej partnerowac z Azja (nazywali to "rebalancing" ) Europejczycy byli troche wstrzasnieci. Wtedy Obama wynegocjowal obietnice wiekszych inwestycji UE do NATO i ogolnie minitarnie. trump kontynuowal to co Obama zaczal, tylko glosniej i bardziej wulgarnie. Wieksza niepodleglosc militarna Europy ma wiele plusow dla UE i USA. Uwazam, ze jezeli USA beda mniej zaangazowane na swiecie, ten ruch 'America First' takze troche oslabnie w USA. Wtedy bedzie mozna mniej wydawac na uzbrojenie, i wiecej inwestowac w kraj. (W tej chwili Pentagon wydaje 2 miliardy dolarow NA DZIEN. Chyba mozemy sie zgodzic ze to jest absurd.) Edytowane 18 Sierpnia 2021 przez katlia 2 Cytuj
rzecze1 Napisano 18 Sierpnia 2021 Zgłoś Napisano 18 Sierpnia 2021 Dzisiaj rano widziałem fragment wczorajszej konferencji prasowej kanadyjskiego premiera Trudeau, w której się „chwali”, że rozmawiał o sytuacji w Afganistanie z… Hilary Clinton… No… to ciekawe!… myślę… Potem sprawdziłem, i faktycznie, Biden „nie odbiera telefonów od sojuszników”… Czy jak to White House oficjalnie mówił - „z nikim jeszcze nie rozmawiał”. Zatem pewnie każdy sojusznik robi co może aby pokazać swoim wyborcom, że coś „robi”, nawet jeśli tym „robieniem” jest rozmowa z Sekretarz Stanu która odeszła z urzędu prawie 9 (?) lat temu… (note - dziś dziś już sobie pogadali z Borisem Jednak rodzina to rodzina, czasem zrozumie najlepiej… a i Boris jest zabawny i i bywa „brytyjsko” czarujący. Potrafi też pocieszyć, zatem z perspektywy osobistej Bidena to jak na początek to był wybór bardzo dobry!). W każdym razie, z ciekawości popatrzyłem co tamu u pani Clinton słychać, i tak przeglądając Twittera, komentarze i stare jej wystąpienia to muszę powiedzieć, że zapomniałem już jak bardzo doświadczonym jest politykiem. Jako Sekretarz Stanu miała parę wpadek, ale też nie do niej należało wtedy ostatnie słowo… Ogólnie jednak, to jej analizy i przewidywania sprzed lat - czapki z głów! Myślę, że w sprawach międzynarodowych nadal nie ma w USA bardziej doświadczonego polityka. W sprawach wewnętrznych też pewnie ma niewiele poważnej konkurencji. I nawet dziś “she picks up the slack”… i robi to co Biden i Kamala (której zdjęcie mogłoby dziś być w tym polskim starym programie o zaginionych - „Ktokolwiek widział? Ktokolwiek wie?”), to co powinni byli robić od pierwszych godzin kryzysu. Nawet na „emeryturze” widać jakim byłaby prezydentem… Pewnie coś tam krytycznego o niej w swoim czasie tu pisaliśmy, ale dziś Bidena bym na nią podmienił bez zmrużenia okiem. What could have been… Cytuj
kzielu Napisano 18 Sierpnia 2021 Zgłoś Napisano 18 Sierpnia 2021 Kamala mowiac szczerze to poki co porazka. Zupelnie nie wiadomo co robi. Pence to chociaz przysypial w telewizji jak Trump przemawial a Kamala - mimo mojej wzglednej sympatii do niej - calkowicie sie pod ziemie zapadla. Cytuj
feniks_01 Napisano 24 Sierpnia 2021 Zgłoś Napisano 24 Sierpnia 2021 Jaka tutaj cisza.... Zupelnie jak Biden po konferencji prasowej... Cytuj
Xarthisius Napisano 24 Sierpnia 2021 Zgłoś Napisano 24 Sierpnia 2021 Szczepionka na COVID-19 zostala wprowadzona na liste obowiazkowych szczepien dla osob ubiegajacych sie o GC. Przepis wchodzi w zycie od 1 pazdziernika 2021. https://www.cdc.gov/immigrantrefugeehealth/panel-physicians/covid-19-technical-instructions.html 3 Cytuj
Roelka v.2 Napisano 24 Sierpnia 2021 Autor Zgłoś Napisano 24 Sierpnia 2021 9 minutes ago, Xarthisius said: Szczepionka na COVID-19 zostala wprowadzona na liste obowiazkowych szczepien dla osob ubiegajacych sie o GC. Przepis wchodzi w zycie od 1 pazdziernika 2021. https://www.cdc.gov/immigrantrefugeehealth/panel-physicians/covid-19-technical-instructions.html Osoby narzekające, ze szczepionka jest "eksperymentalna" wlasnie tez utracily ten argument. Podejrzewam, ze teraz kiedy szczepionka dostala aprobatę FDA, wiele instytucji zacznie jej wymagać. Tak jak USCIS, na tym przykladzie. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.