Skocz do zawartości

Przeprowadzka do USA lub marzenie ściętej głowy


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 70
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
1 hour ago, katlia said:

Bez przesady, przeciez tak jest wszedzie. Zakopane tez jest drogie. Tak samo jak Chamonix, Monte Carlo czy Dubrovnik. 

jakos nie widzialam zeby ludzie w Zakopanem spali w samochodach bo ich nie stac na pokoj czy mieszkanie pracownicze. Ja nie mowie ze w innych krajach jest "taniej", ale chodzi o to jaka to juz w USA skale zaczelo przyjmowac. To ze problem jest tez w innych krajach, nie znaczy ze cos jest ok. Jesli do tego typu problemow dolozymy system gdzie nie istnieje prawo pracy jako takie to to jest calkowicie inny problem od problemow europejskich. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Patipitts said:

To ze problem jest tez w innych krajach, nie znaczy ze cos jest ok. 

Sama dodalas realia zycia w kurortach turystycznych jako minus zycia w USA. Jedyne co ja twierdze -- i to nie jest kontrowersyjne czy cos co mozna kwestionowac -- ze tak jest w wiekszosci podobnych miejsc na swiecie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lotnamewa zeby nie bylo, ze jestem debbie downer jak to @pelasia napisala - na swoja obrone mam to, ze mam malego focha na te USA po tym jak musialam szanownemu IRSowi zaplacic 1.5k niewiadomo za co. Jak dla mnie - ciezko mi porownac do zycia w Polsce i powiedziec co tu jest lepsze a co gorsze, poza takimi rzeczami ktore wszycy wiemy. Ja jak lece do Polski to mam cudowny czas i w ogole wszystko jest super, nawet zakupy w biedrze sa super, ale tez o zyciu takim jak praca/kariera, jak to wyglada w Polsce to ja nie wiem poza z tego co mi opowiedza znajomi. Przeprowadzilam sie do USA zaraz po licencjacie wiec tak naprawde nigdy nie pracowalam w Polsce w moim zawodzie. Szczerze mowiac jakbym nawet sie chciala przeprowadzic to podejrzewam, ze mialabym troche trudnosci i to co chcialabym albo moglabym robic byloby tylko limitowane, wiec tak naprawde to balabym sie wrocic. Wiec siedze na tylku :P 

Probuj szczescia w loterii - jedna z moich najblizszych kolezanek tutaj przyleciala do USA wlasnie po tym jak wygrala zielona karte w losowaniu. Pierwszy raz brala udzial w loterii i akurat sie udalo. Na forum tez mamy sporo osob z loterii - wiec jak widzisz - nie jest to niemozliwe, ale z drugiej tez strony statystycznie mowiac, ta szansa nie jest tez jakos bardzo duza. W miedzyczasie przylatuj o USA na wakacje, kto wie, moze spotkasz milosc swojego zycia :P 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minutes ago, andyopole said:

Jak to za co. Od Ciebie 1.5k, od @ilon1.5k i juz IRS ma z czego zrobić dla mnie zwrot $2.8k i jeszcze mu zostanie. ...  :D

Widzisz ilona, andy jak IRS, liczy jakos podwojnie! :lol: z jednej wypowiedzi zrobil dwie kwoty I jakoś wyliczyl swoj zwrot!  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, ilon napisał:

Kurcze sprawdze jutro konto zobaczyc czy IRS jeszcze raz nie wzial sobie tej samej kwoty z dopiskiem na zwrot dla @andyopole :) 

Ha ha. Wydawało mi się że cytuje @Patipitts Ale jej post był wyżej. W sumie "pecunia non olet", nieważne od kogo grunt żeby IRS mój reward oddał. Wysłałem zeznania niedawno, stanowy zwrot już jest, federalnego jeszcze nie ma.  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...