
katlia
Użytkownik-
Liczba zawartości
6 169 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
183
Zawartość dodana przez katlia
-
moj amerykanski maz nazya chicken breasts Dollies. Z tego samego powodu.
-
Bardzo chorowaliscie? Bo maz byl chory dwa tygodnie, ale raczej lekko... duzo spal, mial zawroty w glowie, no i stracil smak i wech. Moglobyc gorzej.
-
Chyba to samo ze mna... maz mial - spimy w tym samym lozku, on dla mnie gotuje, czesto popijam wino z jego kieliszka - trudo sobie wyobrazic ze jakos uniknelam.
-
Jestes oslabiony -- uwazaj na siebie, Andy! Be good to yourself. Przesylam good vibes na zdrowko.
-
Syn mial podobnie. Zdecydowal ze im lepsza praca/firma, tym lepiej traktowani pracownicy. Koledzy ktorzy mieli dobre wyksztalcenie i dobre, konkurencyjne prace mogli pracowac z domu i mieli najrozniejsze udogodnienia. Nawet ci ktorzy prace stracili. Jedna kolezanka byla zwolniona, ale dostala fantastyczna odprawe -- 2 lata pensji w gotowce, rok zaplaconego ubezpieczenia medycznego i $30,000 (!!) na studia w ramach educational advancement. Wiec robi sobie MBA gratis. Covid tak bardzo podkreslil realia profesjonalne miedzy the haves and have-nots, ze syn powrocil na uczelnie dokonczyc studia inzynierskie. Ma dosyc shit jobs i shit employers
-
Mozliwe ze firma nie ma przepisow akurat na sytuacje pandemii. Ale faktem jest, ze wiele firm - i to nawet nie malych, 'ruskich' - zle traktuje pracownikow i de facto lamia prawa. Ale jezeli ich nie zabierzesz do sadu to wiedza ze moga. A przeciez ich do sadu nie zabierzesz.
-
@mcpear "Jako Polacy lubimy się rozpławiać jacy to świetni kiedyś byliśmy, jacy ważni (z tej też perspektywy może dlatego też świętujemy dekoracjami święta, które już dawno mineły trzymając dekoracje do 2 lutego). Amerykanie raczej patrzą co przed nimi i wolą mocno planować przyszłość (dekorując domy np) niż żyć tym co było i czego już się nie zmieni." Bardzo ciekawa uwaga, musze o tym pomyslec, ale faktycznie chyba masz racje. Ale co wy z ta sprzedaza choinek? Ja nigdy przed 15m nie kupuje. W tym roku corka poprosila zebysmy to wczesniej zrobili bo sie nudzi w partial lock-down. Ale w tej chwili chyba tylko jedna rodzina na mojej ulicy ma choinke. Wiem, bo mielismy happy hour na zewnatrz w niedziele, caly block sie zebral na tradycyjne dla nas wypicia winka/piwa/szampana, i o tym rozmawialsmy. Fakt, dekoracje na zewnatrz pojawily sie krotko po Thanksgiving. Slyszalam ze wiecej ludzi w tym roku kupilo choinke bo znacznie mniej planuje podroze do rodziny na wspolne swieta. Ale ani w Home Depot nie brakuje choinek, ani w moim pobliskim supermarkecie gdzie zawsze sprzedaja. A na takich pop-up miejsc ktore sie pojawiaja tez widze sporo choinek. Notabene, kilka lat pod rzad pojechalismy do Meksyku na tydzien przed swietami. Wracalismy 23go lub 24go i dopiero potem kupowalismy choinki. Maz byl zawsze bardzo zadowolony bo tak pozno te choinki kosztowaly grosze, i na dodatek sprzedawcy zawsze nam dawali dodatkowe dekoracje -- wreath na drzwi, garlands -- gratis. Raz corka, ktora miala jakies 3-4 lata dostala za darmo mini drzewko i potem sie domagala zeby zawsze miec w swoim pokoju jej osobista choinke! Rozpuszczone amerykanskie bachory
-
Kciuki trzymam, Andy!
-
Daj znac jak Ci sie podoba, bo tez myslimy o tym.
-
Bardzo to wszystko Amerykanskie - w najlepszym znaczeniu.
-
LOL. To fakt. Pracowalam z kobieta ktorej maz byl z Egiptu. Mowila ze jej maz mial male pojecie o co chodzilo na Wielkanoc, ale NA WSZELKI WYPADEK zawsze jej kupowal kwiaty
-
Bo przyjemnie jest widziec lampki i udekorowane domy. Czy jest w tym cos zlego? Osobiscie nigdy nie stawiam choinki przed 15m grudnia, ale na zewnatrz domu czesto dekorujemy w krotce po Thankgsiving... glownie dlatego ze sasiedzi to robia i trzeba utrzymywac dobre stosunki i community spirit
-
Albo i nie Na mojej ulicy wiekszosc ludzi czeka do 15go stycznia... ostatni dzien recycling tree pick up.
-
Myslalam o kupieniu nowego dywanu.... takiego: https://www.rugsusa.com/rugsusa/rugs/rugs-usa-handspun-jute/Natural/200ON01A-609.html
-
Gratuluje! A dobrze pojdzie bo jestes winner i juz.
-
Trzymam kciuku za zdrowie, Andy!
-
Tez znam sporo ludzi w Polsce ktorzy choruja na covida... matka znajomej jest w szpitalu i na wentylatorze
-
Sasiadka jest lekarka w szpitalu. Pietro przeznaczone na covid 100% full. Podobnie w innych szpitalach. Moje dzieci znaja sporo rowiesnikow ktorzy sa albo byli chorzy. Syn jest chory od 2 tygodni. Test na covida byl negatywny i lekarka sadzi ze to zapalenie pluc. Do tego doszlismy: ze cieszymy sie diagnoza zapalenia pluc...
-
Co dla mnie jest ciekawe... zmienijmy kilka rzeczownikow i mamy rozmowe miedzy trumperem a normalym amerykaninem. Te same podejscia, te same idee, te same zaklamywanie i "rozumienie" historii... wszyscy faszysci sa podobni.
-
PS Ja jednak nadal mam malusienka nadzieje ze Obamacare przezyje... fingers crossed.
-
Przedtem dzieciaki musialy albo wykupic wlasna polise, albo byc bez ubezpieczenia. Nie wiem jak to jest w CA, ale sadze, ze w CA dzieki Obamacare jest expanded Medicaid (ubezpieczenie dla biednych ludzi) Na to zalapal sie moj syn kiedy jako 26-cio latek powrocil na studia. Poniewaz zyl z oszczednosci (i rodzicow) nie pracowal, i ma takie male dochody ze zakwalifikowal sie na Medicaid. W CA bedzie wiecej mozliwosci na pokrycie...to jest jedna zaleta niebieskich stanow, wiec poszukaj mozliwosci w necie.
-
Jak sama piszesz, "służyły do troszkę czegoś innego." Nie byly powszechnie uzywane jako metoda placenia wszystkiego - od kupna domu i samochodu, do papierosow i piwa -- tak jak bylo w USA. Co Amerykanow dziwilo. Jaki prymitywny kontynent, wiele z nich myslalo
-
Nie tylko. Republikanie nie zgodzili sie na stimulus ktory by tez wyratowal USPS bo nie chcieli zeby "pewni obywatele" glosowali przez mail-in ballot. Obie partie tu sa winne.
-
Bardzo dziwne stwierdzenie bo Europa NIGDY nie miala tradycji uzywania czekow. Przeszli od razu od gotowki do credytu/electronic transfer; z wyjatkiem ery traveler's cheque... to byly lata! (Ale jestes za mloda zeby te lata pamietac.)
-
Dobra. Z naciskiem na "teoretycznie".