katlia
Użytkownik-
Liczba zawartości
6 126 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
178
Zawartość dodana przez katlia
-
Ja nie jestem zachwycona Biden'em (chociaz uwazam, ze bedzie mial swietnych doradcow i spokojna, NIEskorumpowana administracje) ale tak nienawidze trumpa ze dla mnie w ogole nie ma kwestii na kogo mam glosowac. Tak jak humorysta David Sedaris pisal: I think of being on an airplane. The flight attendant comes down the aisle with her food cart and, eventually, parks it beside my seat. “Can I interest you in the chicken?” she asks. “Or would you prefer the platter of shit with bits of broken glass in it?” To be undecided in this election is to pause for a moment and then ask how the chicken is cooked.
-
Wiesz, te dane skas pochodza. Nie sa wymyslone. I popieraja to ze przecietni Amerykanie biednieja. Ja to widze na kazdym kroku nawet w moim nieduzym miescie ktore sie znajduje w dynamiczniym ekonomicznie stanie. W centrum Denver -- male centrum malego miasta -- jest 6,000 bezdomnych. Zyja na chodnikach w namiotach...cale ulice zablokowane bezdomnymi. Pokolenie mojej corki (ma 30 lat) nie kupuje domow bo ich nie stac... 43% ma dom/mieszkanie... w tym samym wieku 67% generation X (pokolenie przed nimi ktore teraz ma 50 lat) mialo domy. To samo pokolenie dzisiejszych 30-sto latek przezywa juz druga recesje/kryzys ekonomiczny, bo skonczyli studia w Great Recession, teraz jest recesja covida... to pokolenie jest tez zadluzone kosztami studiow. Pytasz sie czy jest "az tak" zle. To "az tak" jest bardzo subiektywne. Wiem ze jest gorzej niz bylo. Dane pokazuja ze jest gorzej z pokolenia na pokolenie mniej wiecej od lat 70tych. Srednia klasa NIE idzie w przod. To nie jest sustainable. Kapitalizm polega na masy ludzi majacej kapital. Jezeli wealth distribution bedzie nadal tak fantastycznie nierowny, to najbogatszy kraj na swiecie zmieni sie w kilka pokolen na 3ci swiat dla wiekszosci jego mieszkancow. I tu jest problem: ze w tej chwili prezydent, partia republianska i prawie polowa glosujacych sa zupelnie OK with that. Ze zyja w systemie ktory jest nie fair i nie sustainable. No to good luck to them, a szczegolnie dla ich dzieci.
-
Pelasia rules.
-
Wiem. Pisalam o tym. Panstwa bogate europejskie maja tez prawa chroniace ludzi ktorzy wynajmuja... praw ktorych w wiekszosci USA nie ma. To tez jest jeden z powodow dlaczego ja NIE uwazam ze zycie w USA jest lepsze dla przecietnych ludzi. Dla wysoko wyksztalconych, albo bardzo ambitnych - tak. Sa tu perspektywy. Dla tych ktorzy chca przygody: prosze bardzo. W USA znajda wspaniale krajobrazy, ciekawa kulture (w niektorych miejscach, lol.) Dla tych ktorzy uwazaja ze sredni ludzie zyja tu lepiej -- tu mozna bardzo, ale to bardzo polemizowac.
-
A ja Ci probuje wytlumaczyc ze dane pokazuja ze wiecej Europejczykow studiuje niz Amerykanow. Ze w Polsce procent wlasnosciowego mieszkania/domu jest wyzszy niz w USA. Ze jako przecietny Polak masz lepsze perspektywy jezeli chodzi o wyksztalcenie i kupienie wlasnego lokum niz przecietny Amerykanin. To sa fakty.
-
A mimo tego, wiekszy procent ludzi w Polsce ma wlasne mieszkanie/dom niz w USA. Trudny temat? Powiedz to rodzinom w USA ktore od pokolen nie maja wlasnego mieszkania! Im wiecej piszesz tym bardziej wypowiadasz sie jak dzieciak. Serio, zacznij czytac. Masz Google, masz dobre polskie wyksztalcenie, uzywaj oba.
-
Huh? Studia we Francji sa darmowe, wiec bardziej dostepne dla przecietnego Europejczyka niz studia we wlasnym stanie dla przecietnego Amerykanina. Wiecej ludzi w Polsce ma wyzsze wyksztalcenie niz w USA. Kto tu nie ma pojecia o czym pisze?
-
^^ I give up.
-
To by wymagalo rozumienia tych debat i tego "zagłębiania się w temat"
-
Jego plany sa raczej konserwatywne i juz sa realizowane w niektorych stanach. Tych bardziej niebieskich, oczywiscie. W duzej mierze to sa plany ktore widzielismy za wczesniejszych prezydentow, wlacznie z Obama.
-
Oj, to nie rozumiesz planow tego drugiego kandydata
-
Bardzo trzezwe i realistyczne podejscie. Good luck.
-
nmd.
-
Nie bardzo moge bo wiekszosc mojej rodziny nie wyjedzie z USA wlasnie z powodu covida. Emigracji z powodow rodzinnych nie planujemy -- w koncu nie uwazam ze powody finansowe powinne byc glownych powodem ani imigracji do USA ani emigracji do Europy -- ale z innych powodow planujemy dluzsze pobyty (3-4 miesiace na raz) za granica, w tym w Europie, Azji i Ameryki Lacinskiej. I nigdzie tam samochod nie bedzie potrzebny
-
E, piszesz jak dzieciak i nic o mnie nie wiesz. A wiec: mam mieszkanie w Warszawie, duzo rodziny. Ja i maz studiowalismy (osobno) we Francji, on mial dwie tury tam, w Bordeaux i w Paryzu; pracowal takze na Oxbridge i w Moskwie. Firma meza wspolpracuje z grupami w Irlandii, Niemczech, Rosji, w Hiszpani i we Wloszech, zatrudnia we wszystkich tych krajach, wiec troche mamy rozeznanie o pensjach, kosztach zycia,i realiach profesjonalnych w Europie. Sadzac po Twoich wypowiedziach to mam znacznie lepsze rozeznanie o zyciu w Europie niz ty o zyciu w USA. Przyjedz, zobacz, i potem komentuj. Plac $2,500/miesiac za zlobek/day care dla 2 dzieci... $20,000 na rok za ubezpieczenie 3 zdrowych osob... $200,000 za studia na przecietnej publicznej uczelni dla 2 dzieci... a potem gadaj o kosztach zycia w USA vs. Europie. Gdzie ja mieszkam nie kupisz domu taniej niz pol miliona dolarow... musisz miec 2 samochody bo dostatecznej publicznej komunikacji nie ma. Moja mama wydaje $6,000 na miesiac za male mieszkanie w retirement community. I cieszy sie, ze to tak tanio! Bo ostatnie miejsce ktore sprawdzalysmy kosztowalo $9,000 na miesiac i wymagalo $250,000 deposit.
-
No i mamy nastepnego eksperta zycia w USA ktory nie zyje w USA....
-
Nie mozesz sobie wyobrazic ile Amerykanow sie z Toba zgadza... zwlaszcza teraz!!!
-
Nie w moim kregu znajomych z Polski. Wyjechali z powodow kariery - ciekawsza pozycja, lepsze perspektywy, wiekszy dostep do grantow naukowych -- lub z powodow milosnych i/albo politycznych. Moge serio powiedziec ze nie znam ani jednego Polaka czy Polki ktorzy przyjechali tu z powodow finansowych. (Fakt, mozliwe ze to jest kwestia kregow w ktorych sie obracam, bo moi znajomi to glownie naukowcy, specjalisci, akademicy i kierownictwo korporacyjne.) Znam natomiast dwa wypadki gdzie rodziny stwierdzily ze finansowo to im bedzie lepiej w Warszawie. Wyjechali z USA i nie zaluja. Nie ze uwazaja ze w Polsce jest jakos super, ale akurat nie narzekaja na finanse, a wrecz mowia, ze maja wiecej disposable income (i urlopu!) niz kiedykolwiek w USA.
-
Mi chodzilo o "jeśli GOP trochę tylko zmieni akcenty" ... im jest bardzo daleko do jakichkolwiek ideologicznych zmian, oni ciagle ida na prawo.
- 2 382 odpowiedzi
-
- prezydent
- waszyngton
- (i 5 więcej)
-
Ten ostatni paragraf jest troche "gdyby gdyby" -- teoretycznie pewnie masz racje, ale praktycznie republikanie sa TAK DALEKO od zmiany "akctentu" ze to jest wrecz dreaming. Dla dzisiejszych republikanow Reagan i Nixon to lewacy.
- 2 382 odpowiedzi
-
- prezydent
- waszyngton
- (i 5 więcej)
-
Kultura latynowska jest blizej kultury republikanskiej - to sa przewaznie religijni ludzie, bardzo skupieni na rodzinie, i w ich interesie jest mniej regulacji/podatkow. Nie ma w ich kulturze ogromnego nacisku na wyzsze wyksztalcenie ktorego sie widzi wscrod imigrantow naprzyklad z Europy/Azji wiec trudno ich przekonac ze podatki ktore ida na szkoly i uniwersytety tez sa w ich interesie. Wlasciwie jedyne wspolny punkt z lewica to imigracja. Dla tych ktorzy tu sa, legalnie czy nie, to jest juz mniej istotne. Dodam, ze propaganda z Faux News tez robi swoje. Przekonali mase ludzi ze Biden to Castro.
- 2 382 odpowiedzi
-
- prezydent
- waszyngton
- (i 5 więcej)
-
Dobre
- 2 382 odpowiedzi
-
- prezydent
- waszyngton
- (i 5 więcej)
-
Fajny szef... ja do dzisiejszego dnia nie poradzilam sobie z trauma. A maz to w ogole ma PTSD
- 2 382 odpowiedzi
-
- 3
-
- prezydent
- waszyngton
- (i 5 więcej)
-
Sliczne i odwazne. Daj znac jezeli bedziecie w poblizu Denver i checie sie spotkac. Sciskam. U nas zimno i mokro/lodowato wiec moze w gorach tez juz troche lepiej...
-
@pelasia -- daj znac o sobie. Jestes ewakuowana? Trzymam kciuki!