mcpear
Użytkownik-
Liczba zawartości
3 052 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
188
Zawartość dodana przez mcpear
-
34 x guilty. Czy pomoże czy zaszkodzi w kampanii? Moja opinia: "pomoże PDT". Wyrok 11 lipca. To będzie wyrok o tyle ciekawy, że potencjalny "presidential pardon" nie będzie miał zastosowania, bo jest to wyrok stanowy a nie federalny. Czyli jak dostanie np areszt domowy i bransoletkę na nogę na okres 1 roku to po potencjalnie wygranych wyborach uroczystość zaprzysiężenia odbędzie się w ... Mar-a-Lago.
- 2 378 odpowiedzi
-
- prezydent
- waszyngton
- (i 5 więcej)
-
Ponoć umyślnie skoczył - podejrzewane jest że próba samobójcza to mogła być. Któryś komunikat wspomniał o celowym skoku.
-
Ja przyleciałem na L1. Rozmowa sprowadziła się gdzie lecę, do której klasy liceum pójdą moje dzieci i czy jesteśmy "excited".
-
Saguaro National Park Czyli pogranicze Meksyku i Arizony
-
Ja rozumiem obie strony dyskusji. Generalnie bliższe mi jest stanowisko, że jak mieszkam w USA to nie głosuję w polskich wyborach ... ale muszę się przyznać, że co wybory mam presję znajomych, że "każdy głos się liczy" - i do tej pory w parlamentarnych i prezydenckich brałem udział (w europejskich nie). Kończy mi się ważność paszportu w pażdzierniku (i chyba nie odnowię - głównie przez to że bardzo trudno się umówić na odnowienie w polskim konsulacie w LA - trzeba cierpliwie polować na daty bo od czasu COVIDu nie pozwalają na walk-in) co zakończy moje dylematy
-
Zniszczone obiegowe dolary - zarobek 2 tyś dolarów
mcpear odpowiedział andrzejlub na temat - Luźne rozmowy
Pierwszy z linków mi nie działa - może jest za jakimś pay wallem (przekierwuje mnie automatycznie na główną stronę https://www.bep.gov/ ) Drugi opisuje sposób jak dokonać tego procesu. Zaczyna się go od wykonania claima do Department of the Treasury's Bureau of Engraving and Printing (BEP), trzeba tego dokonać osobiście albo przez przesyłkę. W Californiii to nawet nie wiem czy mają oni biuro - znalazłem tylko adresy w Washyngtonie i w Texasie. Jeśli robisz przesyłkę to każdy banknot masz umieścić oddzielnie w plastikowym lub bawełnianym opakowaniu. Biuro to po odebraniu dokna inspekcji i wymieni tylke takie, które nie budzą wątpliwości że są prawdziwe.. Nie ma opisanego jak długo taki proces trwa. Nie znalazłem żadnych statystyk z tym procesem związanych w sensie ile spraw kończy się powodzeniem. W pierwszym swoim poście napisałeś: Rozumiem, że sformułowanie "bez problemu" jest pewnym semantycznym uproszczeniem albo pewną "metaforą", którą to często handlowcy stosują próbując sprzedać towar, który "ma pewne niewielkie i niestotne wady". Wyceniłeś tę "bezproblemowość" na 20%. @kzielu nazwał to szukaniem naiwnego, na co ty się oburzyłeś że jest on niedoinformowany. Ja się doinformowałem przez przeczytanie artykułu przez Ciebie wskazanego. Muszę przyznać, że w 100% zgadzam się z kzielu - szukasz naiwniaka. Nikt Ciebie oszustem nie nazwał. Ludzie szukający w handlu osób naiwnych, którzy zaryzykują duże pieniądze w jakiś niepewny interes nie zawsze są oszustami. Różnie można oceniać ich etyczne kwalifikacje jeśli są świadomi np. że sprawa serio nie jest bezproblemowa a opisują to jako "bułkę z masłem", ale nie będziemy się nad etyką handlarzy tutaj rozwodzić. Po raz pierwszy słowo "oszust" padło w tym wątku z twoich ust - "uderz w stół ..." Rada, którą dostałeś: "idź do kantoru" jest chyba najlepszą z możliwych. Ja wcześniej radziłem (z lekką ironią przyznaję): "przyjedź do USA sam i dokonaj tej "bezproblemowej" operacji" - byłeś chyba jedynym czytającym mojego posta, który postarał się go niezrozumieć. Dlaczego? Czyżbyś wiedział, że nie dokonasz tego "bezproblemowo"? Jako "kolejny niedoinformowany doradca" doradzam wszystkim czytającym ten wątek, którzy przez ułamek sekundy rozważali czy skorzystać z okazji "zarobku 2 tys dolarów", które w zasadzie leżą na ulicy, że jest to bardzo ryzykowny interes o dużej dozie niepewności z zaniżoną wyceną ryzyka wymagający zaryzykowania utraty do 8 tys dolarów -
Zniszczone obiegowe dolary - zarobek 2 tyś dolarów
mcpear odpowiedział andrzejlub na temat - Luźne rozmowy
Czyli chcesz zapłacić 2 tys dolarów za tę operację? Najtańszy bilet w promocjach do Nowego Jorku to pewnie z 500 dolarów. Jedna noc w motelu przy lotnisku to pewnie 150 dolarów. Skoro twierdzisz, że "bez problemu się je wymieni w USA" to chyba właśnie ci pomogłem oszczędzić jakieś 1300 dolarów. -
Zmiana wizy turystycznej na studencką
mcpear odpowiedział Kate77 na temat - Studia i nauka w USA (wizy F-1, M-1)
Jeśli to będzie "kurs angielskiego" to raczej nie dostaniesz zgody ale może jestem zbyt pesymistycznie nastawiony. Nie ma dobrej rady kiedy złożyć papiery. Ja osobiście bym je składał w czerwcu/lipcu -
Wiza turystyczna a zatarty wyrok
mcpear odpowiedział ronni37 na temat - Wiza turystyczna B-2 i służbowa B-1
Ja w sumie opierałem się na tym samym dokumencie co cytował autor wątku, który przytoczyłeś. Tam OP miał ponad 18 lat. Czyli został uznany za inadmissible. Ponieważ było to tylko raz i uznane zostało jako "minor drug offence" to przysługiwało mu wystąpienie o waiver. Rozumiem, że w jego wyroku "podawanie narkotyku" nie zostało uznane jako "drug trafficking" - co spowodowało, że po odbyciu leczenia dostał waiver. Wg mnie różnica między Twoim a jego przypadkiem jest tylko w tym, że ty dokonałeś swego występku przed 18tka (byłeś "juvenile"). I jak pójdziesz do dokumentu, który OP cytował do sekcji 9 FAM 302.4-2(B)(5)(a) to tam jest opisane, że jeśli miałeś JEDEN taki występek i był on MINOR to NIE czyni cie to Inadmissible (to jest dla ciebie good news!!!). Ale w sekcji 9 FAM 302.4-2(B)(5)(b) jest owo nieszczęsne "drug trafficking" co starałem ci wyjaśnić w moim poście. Nie wiem co ci "wciśnięto" w wyrok - opisałeś to w swoim poście tak, że wg wyroku uczyniono Ciebie dealerem. To oczywiście mogło być jedynie "subiektywne odczucie" jak go słuchałeś, albo jak go czytałeś. I może wg paragrafów to aż tak "strasznie nie jest w papierach" -
Wiza turystyczna a zatarty wyrok
mcpear odpowiedział ronni37 na temat - Wiza turystyczna B-2 i służbowa B-1
Po pierwsze jakbyś miał ten wyrok po 18tce to byłbyś z automatu wykluczony z podróży do USA. Jest to "ineligibility based on controlled substance violations" W prawie funkcjonuje wyjątek dla małoletnich którzy zostali złapani JEDEN RAZ na "minor drug offence" (nie pamiętam limitu ale na 100% 0.2g marijuany się załapuje jako minor) - takowi nie są wykluczeni z podróży do USA. Aczkolwiek wyjątek ten nie obejmuje tych, którzy zostali skazani m.in. za "drug trafficking". Ten termin obejmuje: "the illegal transporting of or transacting in controlled substances". Musisz uważnie przeczytać chyba dokładnie co "ci wcisnęli w wyrok" - jakie to są paragrafy dokładnie i czy czasami te paragrafy nie tłumaczą się w terminologii amerykańskiej jako "drug trafficking". Jeśli to zostanie zakwalifikowane jako "drug trafficking" to możesz mieć problemy kiedykolwiek wlecieć do USA Generalnie potrzebujesz odpisu wyroku, potrzebujesz tłumaczenia. Sprawa bezproblemowa wcale nie musi być -
Wiza turystyczna a zatarty wyrok
mcpear odpowiedział ronni37 na temat - Wiza turystyczna B-2 i służbowa B-1
Tam w formie DS-160 padło pytanie: Have you ever been arrested or convicted for any offense or crime, even though subject of a pardon, amnesty, or other similar action? Zależy co na nie napisałeś: - Jeśli napisałeś NIE to dostaniesz pytanie czemu nie starałeś się o ESTA - Jeśli napisałeś TAK to jak wypełniłeś pojawiające się okienko "Explain"? Jeśli napisałeś TAK to możesz mieć przy sobie sentencję wyroku co więcej padło w takim przypadku również pytanie "Are you or have you ever been a drug abuser or addict?" Trochę zależy jak na nie odpowiedziałeś Jeśli negatywnie a w wyroku było że paliłeś Marijuanę to mogę się doczepić że kłamiesz w tym pytaniu a jeśli pozytywnie to mogą domagać się dokumentów że już jej nie używasz. -
Zmiana wizy turystycznej na studencką
mcpear odpowiedział Kate77 na temat - Studia i nauka w USA (wizy F-1, M-1)
Status studencki jest najpopularniejszą formą legalnego przedłużenia wizy turystycznej. Nie wiem czy zrozumiałaś co napisałem. Jesli złożysz papiery a będziesz przekonana co do ich słuszności to nawet jak pozytywną decyzję dajmy na to dostaniesz w grudniu to okres wrzesień - grudzień będziesz miała uznany za "legalny". Co może wpłynąć na negatywną odpowiedź? Jeśli nie przekonasz urzędnika, że zmiana jest tylko fikcyjna i ma celu jedynie Twoje "zostanie legalne" czyli nie wiem masz do tej pory dyplomy z finansów i ekonomii a nagle chcesz iść na kursy związane z reżyserią filmową (na przykład), albo nie przekonasz urzędnika że stać cię zostać - czyli że masz kasę na opłacenie pobytu i opłacenie studiów. Ponieważ to jest najpopularniejsza forma "przedłużenia legalnego" to urzędnicy są jednak wyczuleni na wychwytywanie BS Inną popularną formą "pozostania dłużej legalnie" jest małżeństwo z obywatelem- ale np. obecnie z zielonokartowcem już nie jest opcją bo zielona karta w rodzinnej kategorii F2A (żona zielonokartowca) ma opóźnienia i nie jest "Current" czyli nie można jej robić przez AOS praktycznie z wizy turystycznej Możesz złożyć również próbę przedłużenia statusu turystycznego na dodatkowe 3-6 miesięcy ale to wg mnie jest obarczone największym ryzykiem odmowy -
Zmiana wizy turystycznej na studencką
mcpear odpowiedział Kate77 na temat - Studia i nauka w USA (wizy F-1, M-1)
Tak jest to możliwe. Musisz się zapisać do Uniwersytetu lub instytucji kształcącej, która wystawi Tobie formę I-20. Następnie musisz opłacić opłatę I-901 SEVIS ($350). Następnie musisz złożyć i opłacić formę i-535 ($420 jeśli online) + chyba opłatę za biometrics (aczkolwiek ona może została właśnie zniesiona). Przy składaniu formy musisz przedstawić te same dokumenty co przy wniosku o wizę F1, czyl formę I-20 + twoje dotychczasowe academic preparations do tej szkoły w sensie dyplomy i świadectwa + przekonać że po skończeniu kursu wyjedziesz z USA + informację jak zamierzasz opłacić swój pobyt podczas tego kursu z jakich pieniędzy (bo pracować na wizie F1 nie można zasadniczo). Do czasu rozpatrzenia wniosku jesteś generalnie LEGALNIE ale tylko pod warunkiem, że wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie. Jeśli wyjedziesz po wrześniu a przed rozpatrzeniem wniosku to okres pomiędzy wrześniem a datą wyjazdu będzie traktowany jako okres nielegalnego przedłużenia pobytu. To samo jeśli np wniosek zostanie rozpatrzony dajmy na to w styczniu przyszłego roku i dostaniesz odpowiedź odmowną to czas od września do stycznia będzie traktowany jako czas nielegalnego pobytu. Dzisiaj rozpatrzenie wniosku o zmianę statusu szacuje się, że trwa pomiędzy 6 a 12 miesięcy -
Zależy kiedy to było i jak zdefiniować "pewien czas". Aby pojechać "bezwizowo" musisz dostać autoryzację nazywaną ESTA. Tę możesz mieć problem uzyskać więc będziesz musiał pewnie się udać do ambasady po wizę turystyczną. Czy ją uzyskasz zależy co robisz w Polsce, jak bardzo jesteś z nią "związany" i na ile umiesz przekonać że rzeczywiście tym razem jedziesz turystycznie (a nie tak jak ostatnio)
-
Esta - wyjazd turystyczny
mcpear odpowiedział Marmarmarcin na temat - Wybór wizy, sprawy SSN, prawa jazdy i inne formalności
Oboje wystąpcie o ESTA. Tam jest pytanie czy kiedykolwiek dostałeś odmowę. Tam żona musi odpowiedzieć twierdząco. Jest jakaś szansa, że to ją zdyskwalifikuje z ESTA (100% pewności nie ma) - ale niekoniecznie. Wówczas żona będzie musiała wystąpić o wizę turystyczną. To było bardzo dawno temu i nie sądzę o ile nie ma jakiś większych "trupów w szafie" aby miała problemy z uzyskaniem wizy turystycznej. Ty powinieneś autoryzację ESTA uzyskać bez problemu. Wystąpienie o ESTA to koszt $21 (ważna dwa lata). Koszt wizy turystycznej to $185 (ważna do 10 lat). -
DV 2025 - wylosowany / nie wylosowany
mcpear odpowiedział ceres na temat - Zielona karta (loteria wizowa)
Znalezienie młości życia to czasami trudne zadanie. Wystarczy że się pozna małżonka (a to nie koniecznie to samo) gotowego sponsorować przeprowadzkę -
Wszystko co chcialbys wiedziec, a boisz sie zapytac, o podatkach w USA
mcpear odpowiedział Xarthisius na temat - Życie w USA
Ja odliczałem w FY18 solary. Jakiś tax credit był rzędu 30-35% - nie pamiętam szczegółów. Poprzez TurboTax wypełniłem odpowiednią formę razem z rozliczeniem rocznym i to wszystko gdzie wpisałem koszt instalacji. IRS nie chciał nic (typu contract lub rachunki) - w zasadzie uwierzyli na słowo. Może być tak samo w twoim przypadku -
DV 2024 - wątek dla osób które wygrały GC i mają pytania
mcpear odpowiedział Xarthisius na temat - Zielona karta (loteria wizowa)
To się @xyz_1 ucieszy -
Potrzebuję dostarczyć samochód osobowy z Polski do USA
mcpear odpowiedział Rita Berg na temat - Forum ogólne USA
Chyba jednak prawie napisałeś -
Potrzebuję dostarczyć samochód osobowy z Polski do USA
mcpear odpowiedział Rita Berg na temat - Forum ogólne USA
Z tego co wiem to BMW kusiło tym, że można było sobie pojeździć własnym autem po autorstradach bez limitu prędkości zanim się go wysłało do USA, co dla wielu kupujących było dodatkową zachętą. Poza tym słyszałem (ale nie umiem zweryfikować), że takie modele BMW nie miały fabrycznego odcięcia paliwa przy prędkości 100 mil na godzinę. Wszystkie te sprzedawane bezpośrednio na amerykański rynek ponoć odcinają paliwo przy prędkości 100 mph. To chyba jest zresztą cechą wspólną dla wielu modeli sprzedawanych dzisiaj w USA. -
Potrzebuję dostarczyć samochód osobowy z Polski do USA
mcpear odpowiedział Rita Berg na temat - Forum ogólne USA
Oj czepiasz się: Napisała najpierw "niecałe 25 lat" a potem że "5 lat". Z punktu widzenia prawdomówności oba te zdania nie są sprzeczne. 5 nie jest "całym 25", więc nie ma kłamstwa. Mogła napisać "auto ma niecałe 1000 lat" też powiedziałaby prawdę -
Potrzebuję dostarczyć samochód osobowy z Polski do USA
mcpear odpowiedział Rita Berg na temat - Forum ogólne USA
Chyba nawet sprowadzić go nie będzie wolno. Ten Fiat 500 musiałby być uprzednio zbudowany na rynek USA i wyeksportowany do Europy i w wersji niezmodyfikowanej sprowadzany z powrotem do USA. Takiego z Tychów na rynek Europejski nie przywieziesz do USA - jest po prostu zakaz. -
Potrzebuję dostarczyć samochód osobowy z Polski do USA
mcpear odpowiedział Rita Berg na temat - Forum ogólne USA
Moi znajomi transportowali przed pandemia ze wschodniego wybrzeza do Europy. Koszt całości ich wyniósł 2,600USD. Jak szukasz poziomu kosztów to bym się nastawił na tę sumę - ciut więcej może ze względu na inflację. (Rząd 2-3 tys bym założył) Upewnij się, że na 100% zarejestrujesz to auto w USA i upewnij się, że znajdziesz ubezpieczyciela, który ci je ubezpieczy i nie zawoła jakiś kosmicznych stawek. Jeśli ten konkretny model nie był uprzednio sprzedawany na terenie USA to dwadzieścia parę lat temu to szanse, że ubeezpieczysz to auto są praktycznie zerowe. Gdyż ubezpieczyciel rozważa ile kosztuje sprowadzanie części naprawczych -
Przed końcem roku możesz spróbować sprzedać akcje, kóte trzymasz mniej niż 12 miesięcy, które masz na minusie w stosunku do ceny zakupu, które wygenerują ci stratę, którą odlicza się od dochodu. Jak masz akcje dłużej niż 12 miesięcy to nie jestem tego pewien czy działa - tak czy tak skonsultuj się z doradcą. Jak tylko trochę przekraczasz limit to może starczy.
-
Czyli jedynie nazwa ci przeszkadza? To kwestia marketingu Forda aby użyć brandu, który odniósł sukces w wypromowaniu nowego produktu. Ja uważam, że całkiem im się to udało. Oczywiście fani Mustanga (albo wręcz jego wyznawcy) się moga oburzać, że się skalało uświęconą markę. Na 100% w Fordzie powstały dzisiątki opracowań na ten temat zanim się zdecydowano na ten krok. I ludzie zarabiający rocznie 6cio albo 7mio cyfrowe kontrakty debatowali nad tym godzinami. Po czym po sukcesie komercyjnym marki "Mustang Mach-E" odebrali wysokie bonusy. Twoja reakcja była przez nich przewidziana i określana jako potencjalny "collateral damage" i nie przeważyła benefitów użycia nazwy "Mustang" a wg zasady, że nie ważne czy źle czy dobrze się dyskutuje o pewnych pomysłach szeroko byleby się dyskutowano szeroko to twoje "aktywne oburzenie na nazwę" jest niczym innym jak "zaplanowanym i zaprogramowanym oburzeniem", które spowoduje, że wielu będzie ten temat wałkować w social mediach co w długim jednak trendzie stanowić będzie samonakręcającą się machinę promowania brandu "Mustang Mach-E" Czyli im bardziej i głośniej się oburzasz na nazwę Mustang tym bardziej go promujesz, co utwierdza Forda że to była słuszna nazwa. Mi auto się podoba. Jakbym miał kupić EV to kupiłbym chyba Tesle, ale Mustang jest absolutnie godną alternatywą (w zasadzie jedyną, którą rozważałbym)