-
Liczba zawartości
1 221 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
97
Zawartość dodana przez mola
-
U nas wiosna w tym roku jakaś strasznie kapryśna. Ale od jutra mamy przejście od razu z paskudnej, mokro błotnej wiosny w lato. Cały Najbliższy tydzień w dzień 30C, noc koło 20C. Od razu z grzania przesuwamy wajchę na chłodzenie
-
Mnie tam najbardziej ujęło I love her because she made me oraz „she is as pretty as herself”
-
Smutna wiadomość na majówkę.... 9 kwietnia odeszła @Jackie - długoletni admin tego forum, stałym bywalcom bardzo dobrze znana. Choroba niestety wzięła górę... Rest in peace Jackie, podróże teraz tylko najlepszą klasą. Jest miejsce w internetach na wirtualne kondolencje dla Jackie, jakby ktoś chciał namiary to proszę na priv.
-
Moja fejsbukowa znajoma śledzi grupę na Fb tropiącą potworki na zillow. Takie ogłoszenie ostatnio się tam pojawiło: https://www.zillow.com/homedetails/3709-Prado-Pl-Fairfax-VA-22031/51836844_zpid/ przegniłe okna, deck do rozbiórki, cieknąca hydraulika oraz dziki lokator na stanie… dom stał na zillow całe trzy dni. Ktoś go pewnie flipnie
-
@Oski19nie wiem czy jest to dla Ciebie opcja oraz nie znam warunków na Boston, ale u nas zaczął się właśnie ruch z ogłoszeniami studentów wyjeżdzających na wakacje i chcących podnająć swoje pokoje/mieszkania na maj/czerwiec-lipiec/sierpień. Jest to opcja często budżetowa, z meblami na stanie, zdecydowanie dla singla. Krótkoterminowa co prawda, ale można mieć dużo czasu na poznanie okolicy i poszukanie czegoś na dłużej.
-
Kliniki też mają swoje za uszami. Podczas ostaniej ciąży miałam sytuację, którą chyba najprościej podsumować "zarabianie przez przediagnozowywanie" (długa historia). W którymś momencie lekarka i pielęgniarka dostały opierdziel i od tamtego dnia w e-karcie mam dopisek "Non compliant patient"
-
Miliony Amerykanów ewidentnie się z Tobą nie zgadzają... Największy minus tutejszej opieki zdrowotnej to to, że nie wiesz na czym stoisz, dopóki nie dostaniesz rachunku. Znam przypadek gdy znajomi dalsi tak poród planowali, wszystko mieli przekalkulowane, żeby z ubezpieczeniem itd, aż się okazało, że ich noworodek potrzebuje monitorowania na OIOMie, a ten oddział się okazał osobnym bytem prawnym, bez umowy z ich ubezpieczycielem i ciach - byli ubezpieczeni, a i tak za pobyt na OIOMie zapłacili 100% z własnej kieszeni. Już nie wspominając o sytuacji, kiedy ubezpieczyciel zwyczajnie odmawia zapłaty za leczenie (osobiście mi się zdarzyło). Poza tym.... gdybyśmy tu tak nie marudzili, to byś była mniej przygotowana na amerykańskie niemiłe niespodzianki
-
a to kup sobie też drugą, np. „Może być”
-
Oj tam oj tam. Ja nie mówię o oficjalnej, tylko takiej, np. "Nope!" Ktoś jakieś podanko, a Ty mu "nope!" Jak masz do tego pieczątkę to bardziej oficjalnie
-
Jeśli lecą z WAW to na lotnisku można się przetestować. https://lotnisko-chopina.pl/pl/testy-covid-19.html Od razu powiem - nie wiem jak to w praktyce wygląda, może ktoś kto korzystał się wypowie.
-
@andyopole stosowną pięczątkę i elegancki wizytownik! zawsze też można wydębić kilka dni urlopowych gratulacje!
-
-
Potrzebne nowe korki na kolejne świąteczne dekoracje? Przepite tylko symbolicznie. Nasz zwrot podatku prezentowaliśmy na zdjęciu gdzieś tam początkiem marca. Zwrot, stare auto, przelew z savings mniej więcej po równo i ciach, nowa mazdeczka
-
Proszę bardzo ps. Syn na pytanie co mu się podoba w nowym samochodzie odpowiada: screen, speed and smell
-
Na bańce to ja mu DL zatrzymuję, do automatu jedna noga starczy, a na delegacji to nie raz już był Wszystkie istotne instytucje mam w zasięgu roweru, a do pracy autobus miejski (albo też rower)
-
Ja tam jestem shotgun rider prawa jazdy brak. nawet polskiego
-
Potrzebne nam coś z dużym bagażnikiem i trzecim rzędem na specjalne okazje. Teraz gościliśmy teściową i z dwoma fotelikami z tyłu nikt piąty do auta się nie wciśnie. Także całą rodziną na chwile za miasto nawet nie dało rady. Xarth twierdzi że typowy dzieciowóz typu odyssey czy inna siena odpada, a że mazda się nam sprawdza…
-
No na to drugie będziemy wstępnie wow robić jutro zobaczymy jak będzie źle i będziemy myśleć dalej
-
Powoli dojrzewamy do wymiany auta. Dzisiaj w ramach szukania argumentów za i przeciw wrzuciliśmy naszą prawie ośmioletni CX5 do carvany na wycenę. Kupią za $17500... auto za które zapłaciliśmy niecałe 24k w 2014 roku... I mimo, że mamy świadomość, że z tych 17.5k odejmą za podatki itp, to jednak.. wow...
-
Dzieci wyszły jak się zdalne skończyło. Skutej uboczny pandemii - nie ma już że wolne bo snow day, zdalne jest! Zauważyłam też prawidłowość że im kto starszy to ma bardziej wypasiony snow blower
-
Tak dzisiaj na mieście. Jesteśmy tylko ja z synem na sankach i obsługa pługów. Ciągle sypie, ale chyba nie jest aż tak źle jak zapowiadali
-
Za to jakie wiadomości lokalne mają używanie! Jak normalnie niespecjalnie się u nas cokolwiek dzieje, tak teraz jeden raport pogodowy za drugim, w międzyczasie raporty na żywo ze sklepów co gdzie jeszcze jest oraz porady która łopata do odśnieżania jest najlepsza.
-
U nas przygotowania do śnieżnego Armagedonu. W ciągu dwóch dni ma spaść od 8 do 18 cali śniegu, wszystko poprzedzone marznącym deszczem i w towarzystwie silnego wiatru. Całe miasto postawione na nogi, szkoły zamknięte, niektóre firmy zamknięte. Ciekawe ile śniegu faktycznie spadnie, ale jak już się przewali najgorsze to ile by go nie było zabieram dzieci na sanki
-
Specyfika Amerykańskiego życia/urządzeń-proszę o wytłumaczenie
mola odpowiedział ezechiel123456789 na temat - Życie w USA
Wedle tego artykułu - możliwe jak najbardziej: https://www.vice.com/en/article/ev7nw7/what-brooklyn-really-looked-like-in-the-70s-and-80s Cytat z powyższego: We rented a big loft on 12th Street and 7th Avenue. It was 3,000 square feet and we paid $100 a month. When I first got my own apartment , the rent was $120 a month. My parents thought it was scandalous. They were paying $50. They thought, "How could someone charge 120?" The same apartment would be a thousand or two at the very least today. Having a low rent enabled people to do their art, to do their work. Teraz to się wydaje jak za darmo z perspektywy Polski i nawet obecnego zbójeckiego kursu dolara. W latach 80tych 60 dolarów to była 3-4 miesięczna polska pensja. -
Do nas też! Same delicje! Młodzież zaopiekowała się czekoladą, nad chlebkiem już pracujemy @andyopoledziękujemy bardzo!
