Skocz do zawartości

mola

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 132
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    79

Zawartość dodana przez mola

  1. Komentarz @Xarthisius odnosił się raczej do wszystkich komentujących, nie do Ciebie personalnie. Dyskusja o szczepieniach toczyła sie tu już na forum z n razy, zawsze z tymi samymi argumentami z obu stron, nie ma co odbywać jej po raz n+1.
  2. Stanowisko WHO w sprawie, z 5 grudnia 2023: https://www.who.int/emergencies/diseases/novel-coronavirus-2019/covid-19-vaccines/advice TL;DR WHO twierdzi, że "COVID-19 vaccines are safe".
  3. Ja nie przechodziłam przez proces zielono kartowy poprzez wizę małżeńską czy narzeczeńską.
  4. Ja na swoim badaniu się rozbierałam. Mianowicie ściągnęłam kurtkę. Doktor osłuchał mnie przez bluzkę. Badanie skóry jest w celu zbadania czy na przykład nie jesteś chora na taki na przykład trąd (celem badania jest m.in. wykluczenie chorób zakaźnych). Doktorzy w PL raczej wiedzą, że Polska nie jest krajem trędowatych. A do takiego na przykład świerzba wystarczy obejrzeć dłonie. BTW, z @Xarthisius wymyśliliśmy na poczekaniu milion teorii spiskowych w temacie i prawie udławiliśmy się ze śmiechu. Nie będę się nimi tu dzielić, gdyż forum może nie wytrzymać ruchu pt. "czy to prawda, że...?" @Meroska serio wyluzuj, uprawiasz klasyczny overthinking.
  5. Ja tradycyjnie - zrobić prawo jazdy może się okazać że w końcu przyjdzie kryska na matyska i to będzie TEN rok Rok 2024 to będą u nas potencjalnie duże zmiany, więc na pewno będzie ciekawie.
  6. Dostałam poprawny, w sztywnej kopercie. Specjalnie zostawiliśmy storm doors otwarte, żeby kurier mógł zostawić pomiędzy jednym skrzydłem drzwi a drugim - wzorowo ogarnął. @Xarthisius od ludzi od paszportów dostał swój w miękkiej kopercie… Usps się nie patyczkował, certyfikat wrócił troszku pomięty…
  7. @mcpeargratulacje! Śpieszę donieść, że dzisiaj UPS dostarczy mój certyfikat. Oczywiście rzucą pod drzwi, żadne tam podpisy, do rąk własnych, czy inne takie fanaberie Trzymajcie kciuki za brak literówek
  8. Ja tylko dodam, że na Kostaryce łatwo jest nabyć rezydenturę, a wraz z rezydenturą - prawo do publicznej opieki zdrowotnej, którą w różne rankingi stawiają wyżej niż US. Zwłaszcza pod względem dostępności.
  9. Ja nie mam, ale nie wiem jak reszta ze 112 osób, które dostały certyfikaty z tym samym błędem. Niektórzy w ogóle wyszli z błędnymi, bo literówka wyszła przypadkiem, ktoś zwrócił uwagę i zapytał czy to na pewno tak ma być. Wtedy dopiero zaczęli zbierać od ludzi którzy jeszcze czekali w kolejkach
  10. Poprawny (oby!) certyfikat dostanę pocztą w przeciągu niby dwóch tygodni Zobaczymy jak będzie.
  11. Śpieszę donieść, że dzisiaj zostałam undocumented citizen. Zabrali mi zieloną kartę, przysięgłam co miałam przysiąc, uścisk dłoni sędziego, wręczony certyfikat... Już się ustawiłam w kolejce do rejestracji wyborców, odświeżenia SSN i darmowego ciasteczka, gdy wtem... kazali oddawać certyfikaty, gdyż wydrukowali je z literówką w nazwie miejscowości, gdzie ceremonia się odbyła. I z tego wszystkiego nie mam nawet darmowego ciasteczka.
  12. Foto z tegoż wydarzenia. Jeden pracownik i trzech kierowników
  13. USCIS ma też darmową apkę na telefon. Nazywa się USCIS Civics test study tools. Klepie się pytania z książeczki w nieskończoność.
  14. Zupełnie normalną rzeczą jest poproszenie kogoś z kolejki osób czekających na przekroczenie granicy o tłumaczenie. Jeśli lecisz lotem bezpośrednio z Warszawy, to będzie spory wybór potencjalnych tłumaczy. Sama kiedyś tłumaczyłam dla kogoś w podobnej sytuacji - oficer na granicy po prostu zawołał głośno, czy jest ktoś w kolejce kto może mu pomóc z polskim. Możesz też sobie przygotować kartkę, gdzie ktoś znający angielski napisze Ci po co, do kogo, na jak długo lecisz. Możesz ją podać oficerowi, albo mieć pod ręką. Prócz podstwowych pytań, oficer na granicy poprosi Cię o spojrzenie w obiektyw kamery i przyłożenie palca do czytnika.
  15. Toż to przecież zimny drań
  16. Jeszcze fotka. W tym roku bardzo doceniam pracowy event ze zbieraniem cukierków w naszym budynku na kampusie - pogoda nigdy nie zawodzi nasz demogorgon oraz czarny kot który odmówił współpracy z kostiumem. Darth Vader pożyczony
  17. Yup, odczuwalna -4C, faktyczna +1, wiatr taki że czapki zrywało. Wróciłam godzinę temu do ciepłego domu, mam trzy warstwy ubrań na sobie i dalej nie mogę się zagrzać
  18. Mola approves, wygląda bardzo ładnie. W tym roku ciężkie warunki pracy (córka u nogi), mało czasu więc bardziej pochlastałam naszą dynię niż wycięłam. Wzór zazwyczaj wybiera syn, na ten rok motywem przewodnim miał być smurf cat (proszę nie pytać). Pół godziny mi zajęło zrobienie, wygląda mocno tak se, ale synowi się podoba, więc norma wykonana. Zdjęcia później
  19. @mcpear ja to nie wiem, czy ten komentarz to był to sytuacji OP z tego wątku (użytkownicy nie bardzo wróżyli powodzenie użytkownikowi Studentka12), czy to chodzi o sytuację Matt1990. @Matt1990 nie potrzebujesz błogosławieństwa ani pozwolenia od użytkowników tego forum na procesowanie swojej sprawy jak chcesz. Zrób nam tu wszystkim i sobie przysługę, wynajmij adwokata - niech Cię fachowo przygotuje i przeprowadzi przez proces i - w przypadku gdy wizę będziesz miał w kieszeni - zapostuj tu udowadniając, jak bardzo się tu myliliśmy. Pierwsza szczerze Ci pogratuluję i będę życzyć udanego wypadu.
  20. Dzisiaj musiałam się wprowadzić w nastrój, żeby dynię się lepiej drążyło (czego nie cierpię), więc dzień przy piekarniku. Z dynią chyba jednak już dzisiaj nie zdążę
  21. Tylko kupiłam nowy kapelutek i rajty w paski, żeby było wiadomo, że świętuję
  22. Kerryville zaraz obok Fredricksburga tez nasze trzecie zaćmienie. Jedno było z całkowitym zachmurzeniem - Szanghaj 2009. Mimo chmur i tak fajnie było zobaczyć jak w środku dnia miasto automatycznie się przełącza w tryb nocny. Jeśli z jakiegoś powodu nie wypali wyjazd do TX, gdzie umówieni jesteśmy ze znajomymi, to jedziemy do Shawnee National Forest, IL
  23. Jeśli nic się nie zmieni do kwietnia, planujemy być w okolicach Llano i Fredricksburga Tx. Just saying
  24. To jeszcze w niedzielę (czy tam poniedziałek), powiedz, ile z tych 207 osób dotarło i zagłosowało.
  25. Ok, to ja to źle zrozumiałam. O ile rozumiem, że posiadania auta to może być mus, natomiast są inne - łatwiejsze i mniej kosztowne - sposoby na budowanie credit score. Jak będziesz zakładał konto w banku poproś o wydanie prepaid credit card. Ta karta działa jak karta kredytowa jeśli chodzi o budowanie kredytu, minusem jest że musisz mieć kilkaset - tysiąc dolarów na depozyt do niej (bank udziela Ci jakby "kredytu" do wysokości Twojego depozytu). Co do ubezpiecznenia zdrowotnego - zacznij tu na przykład: https://enroll.getcovered.nj.gov/hix/preeligibility/?fromHome=1#/ (major life event to na przykład przeprowadzka do NJ, ale także zmiana pracy na taką, która oferuje ubezpieczenie FYI). Ceny za dwie osoby wahają się tu od 80$ do kilkuset dolarów łącznie za dwie osoby, weź jednak pod uwagę, że przy najtańszych opcjach jedyne co pokryje ubezpieczenie to praktycznie jedna wizyta u rodzinnego gdzie lekarz zapyta jak się czujesz, ty odpowiesz, że dobrze, lekarz odpowie, że to dobrze, do zobaczenia za rok. Zawsze to jednak jakieś górne ograniczenie na koszty, które zostaną zrzucone na Ciebie w razie jakiejś poważanej sytuacji, która np. będzie wymagała dłuższego pobytu w szpitalu. Zwróć uwagę na kwotę deductible i te krótkie notki jakie są ogólne warunki. Ogólnie chorowanie w USA jest drogie, im tańsze ubezpieczenie tym koszty większe (bo deductible większe i ubezpieczenie mniej pokrywa). Musicie tu sami zdecydować ile chcecie płacić, co jest dla was opcją, która musi być w planie uwzględniona i jakie ryzyko chcecie podjąć. Po przyjeździe zawsze jest opcja na udanie się do agenta od ubezpieczeń zdrowotnych, który pomoże Was wybrać najlepszą opcję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...