Skocz do zawartości

Pierwszy Lot W Życiu...


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Violonczela
Napisano

trochę się martwię (już na zapas), czy się odnajdę ;) Tak czy owak, albo wyląduję na Kamczatce albo w Stanach.. miłego wieczoru

  • Odpowiedzi 97
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
  • martwi mnie tylko jedna kwestia, dlaczego nie ma na nim terminalu, czy ta informacja pojawi się później? - lecę pod koniec czerwca, jak to jest?

Moze pojawic sie pozniej.

Nawet gdybys nie znala tej informacji to dowiesz sie wszystkiego na lotnisku.

Napisano

Tam jest przecież jeden terminal :) Jak mają podać z którego? Jest mnóstwo tzw. pier-ów i to w ich kierunku będziesz się poruszać. Nie musisz zmieniać terminali bo ich po prostu nie ma ! Wysiadając z samolotu, sprawdzasz (na tablicy)do którego pieru i gate-u masz iść i idziesz.. Patrz na "drogowskazy" i tam się kieruj. Same cię doprowadzą do kontroli paszportowej i do samolotu. To lotnisko jest proste i na standardy światowe - małe :) Jest to dość rozległy budynek, z wieloma odnogami, ale jest to JEDEN budynek. Wiele lotnisk posiada kilka terminali, rozsianych po całym terenie,do których trzeba jechać pociągiem lub autobusem, aby się przesiąść. Co też wcale też nie jest trudne ! No ale przy pierwszej przesiadce w życiu, stresa załapiesz :P Potem będziesz się z tego śmiać :) Poradzisz sobie.

Gość Violonczela
Napisano

dzięki za otuchę ;). Mam nadzieję, że będę sie śmiać.. Wszystkie uwagi, krytyki, info mile widziane... :)

Napisano

CHYBA na Newark:) mam pytanie :) jak będę miała przesiadkę w Monachium czy ja mam szukać swojego bagażu i robić to samo co w polsce? jak kto jest ?

Nie ma się czym stresować. Wszystko Ci powiedzą jak będziesz się odprawiać na lotnisku. Dasz im przy stoisku bagaż i dokumenty, a oni Ci wszystko powiedzą: do której bramki iść i że bagaż leci z Tobą aż do Nowego Jorku. Jak lecisz Lufthansą to na pewno. Bardzo solidna linia :)

Naprawdę nie ma się czym przejmować. Lotnisko to nie pustynia, jest kogo poprosić o pomoc w razie czego ;-)

Napisano

Pierwszy lot to zawsze duże przeżycie, jak pamiętam, że wszystko chciałam załatwić sama. Znalazłam tanie loty do Chicago, kupiłam bilet, wypytałam przewoźnika o sprawy organizacyjne, ale nie zapytałam jak to jest w samolocie. Aż mnie zmroziło jak sobie o tym przypomniałam. Głupio mi było pytać. Myślałam, że prsiedzą cały lot bez ruchu. Ulżyło mi dopiero jak inni zaczeli wstawać. Trzeba pytać nawet o głupoty.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...