Skocz do zawartości

Chciałem Powiedzieć Że...


andyopole

Rekomendowane odpowiedzi

CVS ma takowe opatrunki ale może ich nie mieć akurat w twojej okolicy, zadzwoń i zapytaj. U mojego mężą lepiej sprawdziły się opatrunki z wazeliną przeznaczone na poparzenia, ale pies ma sierść więc nie wiem czy to dobry pomysł.

W szpitalu gdy brakowało czasem hydrożelowych opatrunków stosowaliśmy gazę nasączoną solą fizjologiczną. Szczerze mówiąc rany goiły się znakomicie, o wiele lepiej niż z hydrożelem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Jackie napisał:

CVS ma takowe opatrunki ale może ich nie mieć akurat w twojej okolicy, zadzwoń i zapytaj. U mojego mężą lepiej sprawdziły się opatrunki z wazeliną przeznaczone na poparzenia, ale pies ma sierść więc nie wiem czy to dobry pomysł.

W szpitalu gdy brakowało czasem hydrożelowych opatrunków stosowaliśmy gazę nasączoną solą fizjologiczną. Szczerze mówiąc rany goiły się znakomicie, o wiele lepiej niż z hydrożelem.

Dzieki! Wlasnie płukałam mu ta solą a potem Posmarowalam maścią z antybiotykiem (ona jest taka tlusciejsza), ale troche sie martwię ze zatka dostęp powietrza. Teraz mu po prostu zwilżam chusteczkę wodą albo solą fizjologiczna i zawijam bandażem, rana chyba wyglada Ok chociaż zrobił sie mały skrzep ale nie bede tego do jutra juz ruszać, zadzwonie do weta co robić. Dzieki raz jeszcze, tak myślałam ze w tych zwykłych aptekach bedzie ciezko dostac dobre opatrunki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, katlia napisał:

Jackie bedzie super! Mojej rodzinie zawszie sie podoba w Polsce. (Nie jezdzimy czesto, bo jest duzo swiata do zwiedzenia, ale kiedy tam jestesmy zawsze mamy good time i swietne zarcie.)

 

Z tego co mówi mi rodzina i co przeczytałam na tripadvisor jedzenie w Polsce zmieniło się na dużo lepsze niż kiedy wyjeżdżałam. W zasadzie to nie planowałam wyjazdu do Polski bo wcale nie tęsknię, ale teraz to nawet zaczynam się cieszyć że zobaczę stare kąty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duzo dobrych restauracji, piekarni, naprawde przyjemnych miejsc na wieczor w miescie... dobra obsluga (ja zawsze przynajmniej mam szczescie) swietna komunikacja miejska i miedzy miastowa... mi sie podoba. Rozumiem ze sa problemy w Polsce, rozumiem ze nie wszystkim sie powodzi , ale to co sie widzi z punktu widzenia turysty/emigranta jest naprawde jak najbardziej OK. 

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z punktu widzenia turysty, szczególnie z portfelem z dolarami czy euro na pewno jest OK. Z mojego punktu widzenia, jako pracownika międzynarodowego korpo IT podstawowe minusy tego kraju to:

- niepewna przyszłość na rynku pracy - nie sądzę żeby dużym, międzynarodowym korporacjom zbyt długo opłacało się jeszcze tu być

- tragiczna perspektywa emerytalna, szczególnie w porównaniu z potrąceniami które widzę co miesiąc na pasku wypłaty

- poziom opieki medycznej. W dodatku pierwszy raz potrącają mi składki na zus, drugi raz potrącają mi składki na opiekę prywatną (korpo), i tak muszę iść prywatnie i płacić trzeci raz. Należy też wspomnieć i czwartej "opłacie", wiadomo jakiej.

- cechy narodowe, pogłębiająca się wzajemna wrogość i podziały wśród ludzi, narastające szczególnie w ostatnich latach, zawiść itd.

- wciąż coraz to większe obciążenia dla pracujących. W sumie nie opłaca się pracować w tym kraju, lepiej siedzieć na zasiłkach i socjalach kosztem jeleni którzy pracują.

- niepewna sytuacja prawna, nie wiem czego można się tu spodziewać. Prawo działające wstecz.

- scena polityczna

Edytowane przez scarab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, scarab napisał:

Z punktu widzenia turysty, szczególnie z portfelem z dolarami czy euro na pewno jest OK. Z mojego punktu widzenia, jako pracownika międzynarodowego korpo IT podstawowe minusy tego kraju to:

- niepewna przyszłość na rynku pracy - nie sądzę żeby dużym, międzynarodowym korporacjom zbyt długo opłacało się jeszcze tu być

- tragiczna perspektywa emerytalna, szczególnie w porównaniu z potrąceniami które widzę co miesiąc na pasku wypłaty

- poziom opieki medycznej. W dodatku pierwszy raz potrącają mi składki na zus, drugi raz potrącają mi składki na opiekę prywatną (korpo), i tak muszę iść prywatnie i płacić trzeci raz. Należy też wspomnieć i czwartej "opłacie", wiadomo jakiej.

- cechy narodowe, pogłębiająca się wzajemna wrogość i podziały wśród ludzi, narastające szczególnie w ostatnich latach, zawiść itd.

- wciąż coraz to większe obciążenia dla pracujących. W sumie nie opłaca się pracować w tym kraju, lepiej siedzieć na zasiłkach i socjalach kosztem jeleni którzy pracują.

- niepewna sytuacja prawna, nie wiem czego można się tu spodziewać. Prawo działające wstecz.

- scena polityczna

A co robisz by tej zawiści nie było?  Bo tak czytam, czytam a nikt za dużo nie pisze staram zmienić świat w koło siebie, wybierać ludzi odpowiednich i z tymi tzw kraść konie bo nadal są tacy jedynie trzeba dać im wiarę, zaufanie.  Ja lekarzowi nie płacę a chodzę po lekarzach, place za dentyste prywatnie i to raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie z mojego najbliższego otoczenia, z którymi pracuję, przyjaźnię się czy koleguję są jak najbardziej OK, problem jest z szerszym otoczeniem które tak czy inaczej się spotyka - w sklepach, na ulicach czy na drogach. Ogólnie teraz moja sytuacja jest dobra, ale nie wyobrażam sobie przyszłości. Ja akurat do dentysty od dzieciństwa chodzę prywatnie, na zdrowie na szczęście nie narzekam, ale kiedyś, jak każdy człowiek na pewno będę musiał skorzystać z czegoś więcej niż lekarza od przeziębienia. Moja żona idzie jutro na wizytę profilaktyczną, "państwowo", po pół roku czekania...

Zapomniałem jeszcze wspomnieć o czymś, na co bezpośrednio nie mam wpływu, ale ma wpływ na mnie - wspaniałe powietrze wzbogacone palonymi przez całą zimę przez niereformowalnych ludzi śmieciami.

Edytowane przez scarab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WIedziałam, że po tym jak dziewczyny napisały, że w PL dla turystów jest ok i coraz lepiej, to zaraz ktoś zacznie (zupełnie nie w temacie), żale na kraj wylewać. Też tu mieszkam i żyję, i owszem, nie jest kolorowo, ale tak jest wszędzie. Ja teraz lecę do US na wakacje i będę się zachwycać (mam nadzieję :D), jak tam jest super. Co nie zmienia faktu, że zwiedzanie, a mieszkanie i życie, obojętnie gdzie, czy w PL, czy w USA, to dwie różne rzeczy. Naprawdę musimy od razu na wszystko narzekać? 

  • Upvote 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko napisałem jakie widzę minusy i dlaczego się stąd zwijam :P Wg mnie nie jest to narzekanie, szczególnie że tak jak napisałem - obecnie moja sytuacja jest w porządku, ale obawiam się o przyszłość, poza tym trzeba dążyć do tego, żeby było lepiej :) Plusów życia tutaj oczywiście też jest sporo - przede wszystkim rodzina, przyjaciele, znajomi, przyroda :) 

Edytowane przez scarab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...