Skocz do zawartości

Chciałem Powiedzieć Że...


andyopole

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, barnclose napisał:

Europejskie samochody i auta w segmencie premium nie wchodza w gre? Myslisz o full size SUV? W rozmiarze forda explorera moim zdaniem calkiem fajny jest jeep grand cheerokee i nowy hyundai santa fe. Chociaz wciaz nie moge sie przekonac do amerykanskich marek... Moze jeszcze za krotko tutaj jestem :) 

Jeepem juz sobie pojezdzilam, mialam i sprzedalam i mam jeszcze jednego przed domem i tyle wystarczy. Tesciowie kupili nowego hyundaia i mam wrazenie, ze ma tyle blind spots, ze ja sie nie odwaze. Czytam uwaznie wszystkie wasze wypowiedzi i bardzo za nie dziekuje. Oczywiscie test drive obowiazkowy, bo kazdemu z nas cos innego odpowiada. Jedyne co musi miec to AWD or 4x4, bo w gorach mieszkam i juz mi sie nie chce bawic z FWD. Jesli jade sama to mi nie przeszkadza ale z dzieckiem teraz to musze zmieniac non stop samochod na 4x4, bo mam taka wielka statą krowe stojaca przed domem gdzie wszedzie dojedzie i pojedzie ale do wygodnych to nie nalezy. Wiec stwierdzilam, ze juz nadszedl czas...

Edytowane przez pelasia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minutes ago, kzielu said:

Troche skaczemy po segmentach (Bo Santa Fe to w ogole ani nie segment Tahoe ani Explorera), ale kilka jeszcze przemyslen : 

- segment full-size / body on frame :   Tahoe/Yukon/Escalade i Expedition/Navigator to jedyni moim zdaniem warci uwagi gracze w tym segmencie. Reszta to Sequoia / Lexus LX (przestarzala konstrukcja) i Nissan Armada / Infiniti QX-costam (podobnie). Osobiscie Expedition moim zdaniem.

 

- 3 row cross overs : Nowy Explorer jest spoko ale ceny MSRP ma kosmiczne moim zdaniem - z tym ze to jest Ford wiec spokojnie jak juz nie bedzie super nowoscia bedzie mozna negocjowac discount. Z innych moim zdaniem wartych uwagi to Hyundai Palisade / Kia Telluride jezeli ktos nie ma alergii na koreanskie marki.  Inni sensowni gracze w tym segmencie to Highlander, Pilot (nudne to kwadratu, typowe soccer mom vehicles i wcale nie takie niezawodne jakby sie wydawalo) - jest Lexus RX-350L (trzyrzedowy), Subaru Ascent jak ktos jest fanem marki no i produkty GM (Traverse, Acadia). Osobiscie Explorer / Telluride.

- mniejsze 2 rzedowe cross overy ktorych jest milion i piecset w roznych rozmiarach - CR-V, Rav4, Edge / Escape, produkty GM, Santa Fe itd....  My choice - Mazda CX-5 lub nowa CX-30. Ewentualnie Macan jak ktos ma za duzo kasy i lubi P-Cars. 

 

 

@kzielu skad taka awersja do europejskich samochodow, wspomniales o Porsche, a nie ma nic o Mercedes, BMW, Audi, Volvo i Range Rover. Moim zdaniem w kazdym z nich ma w swojej ofercie ciekawe pozycje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, barnclose napisał:

@kzielu skad taka awersja do europejskich samochodow, wspomniales o Porsche, a nie ma nic o Mercedes, BMW, Audi, Volvo i Range Rover. Moim zdaniem w kazdym z nich ma w swojej ofercie ciekawe pozycje.

Nie mam awersji tylko dopoki komus nie zalezy na "prestizu" to nie widze powodu przeplacac za nie. One sa mniej wiecej 2x overpriced nie oferujac nic wiecej (a czesto mniej) niz samochody produkowane tutaj, w dodatku mozliwosci negocjacji ceny i dobrego financing deal prawie ze nie istnieja. Podstawowe wersje tychze marek maja tyle pustych miejsc na przyciski ze az zal, kuriozalne pomysly (np. w BMW) zeby dostep do Android Auto wymagal jakiejs platnej subskrypcji to sa kompletne zarty - a jakosc i wlasnosci jezdne tychze niespecjalnie rekompensuja ich cene. Samochody sa fajne, jak sie patrzy na nie w oderwaniu od ich ceny.

Sprobuj sobie skonfigurowac takie BMW to zobaczysz o czym mowie :) Jedyna ich przewaga to nieporownywalnie lepszy customer support w porownaniu do marek non-luxury, ale to dosc oczywista sprawa.

Range Rover to "daj pan spokoj". Dla calkowitych entuzjastow marki tylko i wylacznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie myslalem o aucie premium (i nigdy wczesniej nie mialem) dopoki nie robilem jazd testowych. I wlasnie ta roznica wrazen z jazdy zdecydowala, ze kupilem jedno z nich. I wlasnie ze wzgledu na ergonomie, jakosc wykonania wnetrza poszedlem akurat z Mercedesem. I to nie ma nic wspolnego z prestizem, po prostu poczulem ogromna roznice w stosunku to amerykanskich i japonskich konkuretnow. Tym bardziej, ze staramy sie podrozowac dosyc czesto, wiec komfort jazdy ma dla mnie znaczenie. W moim przypadku szukalem uzywanego samochodu do 3 lat z przedluzona gwarancja. I w tej konfugarcji ceny sie nieco splaszczaja. Doplacajac kilka tys mozesz miec auto w segmencie premium. Nie mam potrzeby jezdzenia nowym autem ze wzgledu na wysoka utrate wartosci przez pierwsze 2-3 lata. Pewnie nawyk wywieziony z Polski ;) 

No wlasnie - ludzie wrzucaja Range Rovery jako jakas dziwna odjechana marka, a poza Evoque (chociaz tez fajnie wyglada, moze po prostu lubie ich design) maja bardzo ciekawe modele, no i dobrze sie je prowadzi. Na pewno rozwaze Velara za dwa lata jak mi sie kredyt za Merca skonczy :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[mention=28915]kzielu[/mention] skad taka awersja do europejskich samochodow, wspomniales o Porsche, a nie ma nic o Mercedes, BMW, Audi, Volvo i Range Rover. Moim zdaniem w kazdym z nich ma w swojej ofercie ciekawe pozycje.


Ja tam sie na autach nie znam ale mam land rovera (znaczy maz ma) a wczesniej jezdzil volvo. Te auta to skarbonki. Nastepny bedzie amerykaniec, tak stwierdzil maz, najpredzej Ford. Ja jezdze nissanem i place za naprawde polowe tyle co on.


Sent from my iPhone using Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, barnclose napisał:

Nigdy nie myslalem o aucie premium (i nigdy wczesniej nie mialem) dopoki nie robilem jazd testowych. I wlasnie ta roznica wrazen z jazdy zdecydowala, ze kupilem jedno z nich. I wlasnie ze wzgledu na ergonomie, jakosc wykonania wnetrza poszedlem akurat z Mercedesem. I to nie ma nic wspolnego z prestizem, po prostu poczulem ogromna roznice w stosunku to amerykanskich i japonskich konkuretnow. Tym bardziej, ze staramy sie podrozowac dosyc czesto, wiec komfort jazdy ma dla mnie znaczenie. W moim przypadku szukalem uzywanego samochodu do 3 lat z przedluzona gwarancja. I w tej konfugarcji ceny sie nieco splaszczaja. Doplacajac kilka tys mozesz miec auto w segmencie premium. Nie mam potrzeby jezdzenia nowym autem ze wzgledu na wysoka utrate wartosci przez pierwsze 2-3 lata. Pewnie nawyk wywieziony z Polski ;) 

No wlasnie - ludzie wrzucaja Range Rovery jako jakas dziwna odjechana marka, a poza Evoque (chociaz tez fajnie wyglada, moze po prostu lubie ich design) maja bardzo ciekawe modele, no i dobrze sie je prowadzi. Na pewno rozwaze Velara za dwa lata jak mi sie kredyt za Merca skonczy :)  

LOl - jak kojarzysz kto to jest Doug DeMuro to pogooglaj i poczytaj sobie jego przygody jak kupil Range Rovera w Carmax z ichniejsza gwarancja - po tej calej akcji Carmax podniosl ceny gwarancji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to juz z autami jest. Ile ludzi tyle opini. @Patipitts - dokladnie z tego samego powodu wszyscy, ktorych poznalem w USA odradzili mi Forda - ze to auto to skarbonka. No ale nigdy nie mialem, wiec sie nie wypowiem. Wiec wracajac do tematu wybor sie zaweza do Fordow. Maja kilka SUV, na pewno ktorys wybierzesz po jazdach probnych.

Obecnie mam od 3 lat Hyundaia Sonata i prawie 1,5 roku Mercenda ML350. I na szescie oba sa niezawodne, poki co. Takze nie mialem okazji skorzystac z przedluzonej gwarancji. No ale po prostu moze mam szczescie (chociaz nie za bardzo w nie wierze). W Polsce jezdzilem francuskimi dieslami, ktore maja okropna opinie i tez nie mialem problemow z niezawodonoscia. Moze tez troche zalezy od stylu jazdy - jakos zbytnio nie szaleje na drodze.

Moze te wszystkie auta maja podobny poziom niezawodnosci o ile sie serwisuje na czas i dobrze uzytkuje. No wiadomo, ze zawsze mozna trafic na cytryne, pewnie niezaleznie od marki. 

@kzielu - nie znam goscia, poczytam jak znajde chwile czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ford jak to Ford (mam aktualnie trzy) - o ile ktos zdaje sobie sprawe ze sa "proudly made by UAW" (jak ktos nie kojarzy UAW - United Auto Workers - zwiazek zawodowy) i nie ma w zwiazku z tych zbyt wysokich oczekiwan to jest ok ;-)   Troche zartuje troche nie - samochody sa dobre, trucki sa niezniszczalne (jeden z moich to F-150) ale czasami zdarzaja sie drobne pierdoly zwiazane w jakoscia wykonania.

Natomiast czesci do nich sa super powszechnie dostepne i tanie jak barszcz.

Edytowane przez kzielu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam takie dyskusje!  :D

 "Kazda sroczka swoj ogonek chwali".

A moja poczciwa Sedona V6 3.8l chodzi jak strzala, na liczniku 179k mil. W transmisji oleju sie nie wymienia, rozrzad na lancuchu. Wymieniam tylko klocki, filtry i olej. Ostatnia, bardzo powazna awaria to wymiana "Intake air tube". Rura kosztowala $25 I chociaz ucieklem z pracy zaraz po lunchu to wymiana zajela mi niecala godzinke. Sam usterke znalazlem, sam naprawilem. Zapakuje tam prawie wszystko, nawet plywood 4x8'.

 FWD nie potrzebuje poniewaz snieg nawet jesli u nas spadnie to do soboty znika. Nie to co w dzikich gorach Colorado.

 

Fotka rzeczonej rury ponizej:

 

 

Kia Intake tube.jpeg

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...