Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Po wtorku chyba się wyjaśniło bardzo wiele. Kandydatem będzie Biden. Zagospodarował skutecznie wszystkie endorsmenty (a jeśli jego sztab umiał namówić Pete'a B. i sen Kolbuchar aby w odpowiednim momencie zrezygnowali to tylko jego sztabowcom należy to za plus policzyć). Bernie nawet w Kalifornii dostał dużo mniej głosów niż się spodziewałem. Nie wygrał w Teksasie (mimo, że w Austin ma chyba najwięcej sympatyków poza Vermont). Senator Warren chyba też lada moment zrezygnuje a Mike B wydał 500mln i dowiedział się, że jedynie prezydentem może zostać w Samoa. Historia tej kampanii będzie pokazywała, że czasami warto przypilnować aby nie być kandydatem "ostatniego wyboru". I dla wielu jako kandydat "przedostatniego wyboru" nominację wygra Biden.

  • Upvote 1
Napisano
1 godzinę temu, Jackie napisał:

Demokraci wystawią Bidena który albo przerżnie z Trumpem (na 99%) lub wygra i będziemy mieli trupa jako prezia, ale przynajmniej posłuchamy więcej historyjek o Corn Pop.

Z uwagi na fakt, że USA mają najdurniejszy demokratyczny system wyborów prezydenckich na świecie (nie zawsze większość wygrywa oraz nie zawsze mniejszość przegrywa) to nic nie jest pewne. Trump wygrał mniejszością około 3 milionów głosów (był to chyba siódmy taki przypadek w historii wyborów prezydenckich w USA). Reagan sprawował swój urząd do chyba 78-ego roku życia. Biden jeśli zostanie wybrany to ciut pobije Reagana wiekiem w którym zacznie sprawować urząd.. Z kolei Trump jest z wyglądu żywotniejszy i zwawszy, ale też niewiele młodszy od Bidena. Jednakże w każdym przypadku obydwaj są lepsi niż Oprah, wyimaginowana kandydatka hollywoodzkiej skrzywionej śmietanki towarzyskiej. ;)

Napisano
2 godziny temu, rzecze1 napisał:

 

Tylko @katlia stoi niezmordowanie na niezmiennych pozycjach rewolucyjnych ;)

Ja i wszyscy ktorych znam. Moj stan zaglosowal na Berniego(chociaz ja nie)... Zylam wiele lat w Kaliforni i tam sie przeprowadze... tez Bernie. Jest duzo rewolucjonistow w USA i ja zyje w tej pieknej bubble ;) 

Napisano
10 minut temu, Kleofas11 napisał:

 Jednakże w każdym przypadku obydwaj są lepsi niż Oprah, wyimaginowana kandydatka hollywoodzkiej skrzywionej śmietanki towarzyskiej. ;)

ktos tu za duzo tabloidow czyta... Oprah ?!?!?!?!?!

Napisano
43 minuty temu, rzecze1 napisał:

Ponoc Warren sie teraz zastanawia nad opcjami. Moze w koncu Berniemu sie trafi jakis endorsement?

No, bedzie ciekawe komu Warren da endorsement. Bynajmniej nie jestem zachwycona Bidenem ale wypadaloby jezeli cel glowny tych wyborow to pozbyc sje trumpa... 

Napisano
Teraz, katlia napisał:

ktos tu za duzo tabloidow czyta... Oprah ?!?!?!?!?!

Jak zabraknie kadr to i ją za kilka lat może wyciągną z kapelusza. A ona łaskawie powie "nie chcem ale muszem, dla kraju".Kto powiedział, że tylko rasowy polityk może być kandydatem na urząd prezydenta ? Obama też był właściwie "świeżakiem" w polityce gdy został wybrany. 

Napisano
33 minuty temu, Kleofas11 napisał:

Kto powiedział, że tylko rasowy polityk może być kandydatem na urząd prezydenta ?

No biorac pod uwage dzisiejszego prezydenta, najwyrazniej wszystko jest mozliwe. A Obama mial za soba tury i w state legislature i w Senacie wiec az takim nowicjuszem nie byl. 

Napisano

Oprah? To takie opowieści o amerykańskim Tomaszu Lisie zdaje się z 2005 roku albo Szymonie Hołowni. Najgorzej jakby sama Oprah w to uwierzyła (tak jak uwierzył Hołownia), że może być wyczekiwanym mesjaszem antyrepublikańskiego elektoratu. Nie sądzę że ma to szansę się zrealizować. Teza o braku kadr u demokratów jest jak najbardziej prawdziwa (prawybory to pokazały - wszyscy się zastanawiają kto będzie mniejszym złem a nie kto ma szansę porwać tłumy). Baby boomers zaraz będą mieli 80 lat i istnieje rzeczywista przepaść wiekowa z aspirującymi do schedy po nich następcach (Mayor Pete nie ma 40 lat jeszcze). U republikan nie jest lepiej PDT w zasadzie "wykosił" wszystkich wewnątrz partii i trzyma pod butem. Jak odsunie Pence'a z VP w następnej kadencji (ostatniego z wiernych -też jak @kzielu to słyszałem już) to tylko rzeczywiście Ivanka pozostanie. Ale w historię Oprah na prezydenta w niedalekiej przyszłości nie uwierzę

Napisano
37 minut temu, mcpear napisał:

 Ale w historię Oprah na prezydenta w niedalekiej przyszłości nie uwierzę

Ja takze nie, i ona na szczescie tez. To nie jest glupia kobieta. Zgadzam sie o tej przepasci wiekowej, i uwazam ze Dems powinni brac roznice miecy ulubiencami boomer'ow i mlodych bardzo serio. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...